Livia, antymuchowa 155 z Piaseczna jest w rezerwacji do poniedziałku, jeśli ktoś z niej zrezygnuje, to rezerwacja przechodzi na mnie. 😉 I raczej nie oddam. :P Bo tak to załapałam się tylko na 145, a 145 zimowa Fouganzy jest ciut za mała... więc wolałabym 155 jednak, a 145 odstąpić koleżance. Jeszcze muszę przymierzyć tą mniejszą...
Poza tym załapałam się jeszcze na polarówkę za 85 zł,
o taką, tylko kolor inny (szary-granat). Dla odmiany 165. 🙄 Choć obecny polar ma też 165 i paradoksalnie jakiś strasznie wielki na nim nie jest, więc muszę porównać i się zastanowić, czy go zostawiać. Chciałam taki, jak koleżanka ma, bo one naprawdę super osuszały (wszystko się skraplało na wierzchu i stamtąd parowało, a od spodu derka dalej była sucha) - ma go kilka lat i wydaje mi się, że te obecne są jakieś inne... Mniej mięsiste. Ale na razie tylko tak pomacałam fragment bez wyjmowania z torby. I muszę jednak przemyśleć Jarpola. 😎
Z innych przecen - prawie zero atrakcji. Ostatnia padokówka 300 g granatowa 155 była przeceniona na 170 zł, padokowa Imper light na bodajże 129, do tego treningówki... No i została antymuchowa 135 za 99 zł. I w sumie tyle, trochę ciuchów było poprzecenianych, ale się nie przyglądałam (pamiętam tylko polówki za 35 zł z 60).