100dniowka

mils   ig: milen.ju
17 stycznia 2015 12:40
Ja się Wam pokażę za kilka godzin. 🙂 Już nie mogę się doczekać!
edit. Oczywiście, żeby nie było zbyt kolorowo właśnie zaczął mi się okres, super.
Hermes   Może i mam podły charakter, ale za to dobre serce.
17 stycznia 2015 14:20
Ale się stresuje! Moja studniówka już dzisiaj za kilka godzin, wszystko nerwowo, i zaraz się okaże że bez partnera pójdę 😁
mils nie martw się, na pocieszenie powiem Ci, że mi też tak wypada  🙄
Bawcie się dobrze ! :kwiatek: Moja za tydzień  😉
Było genialnie! Już pomijając studniówkowe incydenty,które wywołali ludzie z "osiemnastki na górnym piętrze"... Karetka, krew, gaz pieprzowy i te sprawy... 😤
Nirvette   just close your eyes
18 stycznia 2015 12:40
Akselka, o matko, co się stało?  😲

ja na studniówkę mojego chłopaka za tydzień idę.. Wie ktoś w jakim sklepie w Poznaniu znajdę neonowo żółty krawat? Idziemy w oryginalnym kolorze.  😁
"Osiemnastkowicze" zaczęli się rzucać do naszych studniówkowiczów, którzy akurat byli na dworze. Nasi chcieli się obronić, więc przywalili dość solidnie dwóm typom tak, że aż polała się krew. Byłam świadkiem i wcale im się nie dziwię, że im oddali jak Ci z drugiej imprezy skakali do nich z łapami. Później za to kiedy mój kolega, koleżanki byli na dworze na papierosie, jakiś chłopak zaczął popychać mojego kolegę i klnąć na niego, że ma stąd delikatnie mówiąc uciekać. Koleżanka dostała z pięści w głowę za nic! Mój kolega go odepchnął w krzaki, a tamten wyciągnął gaz pieprzowy z kieszeni i prysnął mu prosto w oczy. Wezwali karetkę, bo bali się czy nie ma uszkodzonego przypadkiem oka. Widać, że była to typowa ustawka od strony "osiemnastkowiczów". Wszystko kręciła komórką małolata od nich 🤔. Szukali zaczepki i przy okazji zepsuli nam studniówkę 🤔.
Czemu obsługa lokalu nie skontaktowała się z opiekunami tamtych? Przecież jest styczeń więc wątpię żeby wszyscy byli pełnoletni
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
18 stycznia 2015 14:56
olga to na osiemnastkach bywają jacyś opiekunowie?  😁 Za moich czasów czegoś takiego nie było  😉
Jak ja robiłam rok temu właściciel lokalu tego rządał, u innych osób też
Facella   Dawna re-volto wróć!
18 stycznia 2015 15:09
U mnie nie było, właściciel lokalu nawet się nie pojawił  😁 nie no, przyszedł o 3, kiedy to był planowany koniec imprezy, żeby powiedzieć, że mamy posprzątać.
Nirvette   just close your eyes
18 stycznia 2015 17:50
akselka, współczuje, to była jakaś masakra 😲

Na wszystkich osiemnastkach na jakich byłam byli rodzice, zawsze słyszałam, że się u nikogo (rodzice i właściciele lokali) nie zgadzają na osiemnastki, gdzie bawi się sama młodzież. Widocznie tam było inaczej. 🤔
Też sądzę, że nie wszyscy byli pełnoletni,ale żadnego opiekuna od nich nie widziałam. Mieliśmy szczęście, że tą sytuację widziało parę osób z naszych,tj. np.pan z zespołu muzycznego i mieliśmy świadków. Rzekomy ochroniarz lokalu podszedł do nas i kazał nam odwołać karetkę. Według mnie nie był w ogóle odpowiedzialny. Na szczęście wszystkim zajęło się paru z  naszych nauczycieli. Ech..szkoda gadać.
Ale poza tym impreza była przednia 😉. Dobre towarzystwo, zespół fajnie poprowadził całość, polonez wyszedł,kulturalnie było i dobra muzyczka 🙂. Jedzenie trochę takie zupełnie bez przypraw-każdy narzekał,ale dało się zjeść 🙂. Pomijając cały incydent to impreza na 5 🙂.
akselka sytuacja okropna, ale pochwal się jak wyglądałaś  🙂
Pochwalę się jak doczekam się zdjęć 😉
Hermes   Może i mam podły charakter, ale za to dobre serce.
19 stycznia 2015 08:08
Ja muszę przyznać, że jednak było świetnie 😍 nogi mnie bolą jeszcze teraz, partner spisał się świetnie 😜
mils   ig: milen.ju
19 stycznia 2015 22:23
akselka o rany, współczuję incydentu! Ale grunt, że mimo wszystko dobrze się bawiliście i nic poważnego się nie stało. 🙂
Hermes hahah, u mnie podobnie!
Moja studniówka wypadła świetnie! Polonez wyszedł nam całkiem nieźle, walc i walc z nauczycielami też w porządku. Bardzo miłą niespodzianką zrobił mi brat, który był kamerzystą. 😀 Szkoła była pięknie przystrojona, dekoracje bardzo podobały się wszystkim. Maski miała może z połowa osób, ale i tak klimat był fajny. Bawiliśmy się do 5, było cudownie! 🙂
Mam kilka zdjęć przed wyjściem z rodzicami, także pokażę swoje sukienki na takich (niestety, inwencja twórcza rodziców):
- sukienka na poloneza
[img]https://scontent-b-fra.xx.fbcdn.net/hphotos-xap1/v/t1.0-9/10410343_748383371924398_293774369036097455_n.jpg?oh=50448ccd16d8418cffc8549aaec9cd9d&oe=555DB481[/img]
- druga na resztę wieczoru
[img]https://fbcdn-sphotos-f-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xap1/v/t1.0-9/10915235_748383641924371_1860046846285975982_n.jpg?oh=a0f0b6ebff70ac6f998c8aa1eccf70b0&oe=55685BDA&__gda__=1432770310_bd49ecae5498c3b5c63fb9a659318116[/img]
- i jeszcze takie selfie z mamą 💘
[img]https://fbcdn-sphotos-h-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xpa1/v/t34.0-12/10941296_1045803715446354_1980292804_n.jpg?oh=954211495e141ce0bdb48c0a00cc5f53&oe=54BFE9E3&__gda__=1421853362_2ca37b62d1384cab28f0584aeffa66c0[/img]
helcia   Wiedźma z czarnym kotem
21 stycznia 2015 17:50
Dołączam się do studniówkowiczów  😀. Moja 7, a później następna w walentynki  🙂
Znalezienie sukienki, zgroza. Wszystkie zjeżdżały mi z biustu, a raczej jego braku  🤣 Ale wraca w piątek od krawcowej i mam nadzieję, że przejdzie test podskakiwania  😁
Co do studniówki bez nauczycieli... szkoda. My namawialiśmy strasznie nauczycielki, które nie wiedziały czy będą mogły przyjść i liczę na to, że jednak przyjdą  😀
U mnie na 18 nie było opiekunów, tylko studenci, którzy czuwali nad swoim klubem 😉
Trzymajcie kciuki za mojego poloneza, bo na ostatniej próbie ciągle się myliłam, a to przecież taki prosty taniec  🙄 A w gimnazjum mieliśmy dużo bardziej rozbudowany układ i szło lepiej  😂
W temacie osiemnastek, jako właściciel małego pubu powiem tak - wymagam zobaczenia danej osoby i spisania jej danych na wypadek ew. szkód, ale z rodzicami raczej się nie kontaktuje 😉 Fakt, że po to sobie oglądam dane osoby, że łatwiej ocenić ryzko i zwykle sami zainteresowani do mnie przychodzili, nie rodzice. Póki co mam pozytywne opinie, w przeciwieństwie do wielu starszch ekip (o ironio  🙄 ).

A jeśli chodzi o ochronę na studniówkach to cóż... moje znajome rodzeństwo zrobiło sobie "challange" zaliczenia wszystkich studniówek w mieście, bez zaproszenia. Nie udało się im wyłącznie daletego, że dwie szkoły miały w jednym dniu  😁 Tak cudownie zwykle działa ochrona. W zeszłym roku znajoma robiąca mi i reszcie ekipy za taksi tak samo kleła, że mogła wciągnąć kiecke i bawić się z nami, bo nikt jej o nic nie pytał jak wchodziła. Zero kontroli, zero odpowiedzialności, zero sprawdzania czegokolwiek. Idziesz ładnie ubrany i z miejsca cię wpuszczają.

mils - wg. mnie miałaś fajne, klasyczne kiecki 🙂 Mi się udało mamusi "pozbyć" z przed studniówki, bo akurat na kursie weterynaryjnym była. Za to odwiedziła mnie potem ze znajomą i oczywiście milion milionów pytań "ale jak to mogłam zdjęć przed wyjściem nie zrobić?". Dziś żałuje, że nic nie mam, bo zdjęcia od ogólnego fotografa były beznadziejne, dobrze, ze znajomy nam prywate strzelił małą.

helcia - bo teraz większy stres jest  🤣 Dasz rade! 😀
helcia   Wiedźma z czarnym kotem
22 stycznia 2015 14:24
keirashara stresować to się będę na studniówce partnera, bo żadne z nas na swoich próbach nie było  😁 Będzie 200% koncentracji  😀
A tam koncentracja, idźcie po prostu dobrze się bawić 😉  W razie czego będziecie mieli się z czego śmiać później.
Nirvette   just close your eyes
22 stycznia 2015 15:55
Na studniówce mojego partnera mają poloneza klasowego 😉 Mają mega skomplikowany układ, ale za to mega fajnie wyglądający, aż im zazdroszcze.  😍 U mnie były 4 klasy, każda tańczyła osobno, tup-tup dwa razy dookoła sali i koniec. A u mojego Kuby jedna klasa maturalna, więc mają więcej czasu. Jakieś ''słoneczka'' ( 😁 ), rozdzielanie się, łączenie w pary, w czwórki, jakieś dziwne wygibasy, ale jako klasa mundurowa idą prawie idealnie równo. 💘
Ale za to wam się pochwalę. Szukałam butów w Poznaniu, Gnieźnie, Wągrowcu i w ogóle wszędzie dookoła i nic nie mogłam znaleźć. Weszłam dzisiaj do pierwszego lepszego obuwniczego w mojej miejscowości i bum - buty spełniające moje oczekiwania i nie kosztujące fortunę. 😁
Nirvette, u mnie podobnie - szukałam sukienek na internecie, bo byłam przekonana, że u mnie nie można niczego znaleźć, a potem wybrałam się do wieloletniego już mini centrum handlowego i widziałam masę ślicznych sukienek, takich, których w zwykłym sklepie się nie znajdzie.

Moja studniówka już dzisiaj! Jestem przerażona jak to wszystko wyjdzie  💃
Wielkimi krokami zbliża się też moja studniówka, która tradycyjnie odbędzie się w szkole. To już nie długo , bo w niedzielę.

Na szczęście odpada problem szukania sukienki, bo tradycyjnie wszystkie klasy mają być ubrane w oficjalny strój szkolny, czyli dziewczyny w białą bluzkę i czarną/granatową spódnicę, a chłopcy w czarne garnitury.
To już dzisiaj  😍 Nie mogę się doczekać.
helcia   Wiedźma z czarnym kotem
24 stycznia 2015 15:38
Konstancja pochwal się po studniówce jakimiś fotami 😀
Konstancja wyśmienitej zabawy życzę 😀

asia540 studniówka w niedzielę? Pierwsze słyszę  🤔

Dla mnie studniówka była średnio udana.. Mam poczucie jakiegoś zawodu, na początku jeszcze wynikła trochę nieprzyjemna sytuacja, a dobrze się bawić zaczęłam dopiero jakoś 2,5h przed końcem imprezy. Szkoda trochę, ale co zrobić. Za tydzień kolejna, partnera, trochę się jej obawiam.
Udanej zabawy wszystkim dzisiejszym studniówkowiczom! 🙂

luska017, głowa do góry! Jak to mówią raz na wozie, raz pod wozem 😉. Jeszcze może się okazać, że studniówka partnera okaże się o wiele lepsza i akurat będziesz zadowolona 😉
asia540, studniówka w niedzielę? Nieźle.. 😉 Nigdy się nie spotkałam z taką formą 🙂
Nirvette   just close your eyes
25 stycznia 2015 13:52
Ja już po studniówce partnera! 😉 Było bardzo fajnie, impreza super udana. W połowie wyłączyli nam prąd, ale ekipa była tak genialna, że całą godzinę bez prądu prześpiewaliśmy! 👍 Atmosfera była super, wytańczyłam się bardziej niż na mojej studniówce. Oczywiście tak się spieszyłam, bo miałam 20 minut na przebranie się i ogarnięcie makijażu i fryzury (i tak w rezultacie rozpuściłam włosy), że zapomniałam butów na przebranie i pół imprezy tańczyłam na boso. 😁
Ja już po studniówce, bawiłam się dobrze, chociaż bardzo ale to bardzo żałuję, że nie mogłam iść z osobą towarzyszącą  😕
Nogi obolałe, tańczyliśmy do 5.20.
Załączam zdjęcie zrobione w domu
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się