Mesz-gotowy czy własnej roboty?

Haha, dzięki - spróbuj, jest naprawdę super 🙂
jak podawać mesz z Pavo? tzn. jaka ilość meszu na jednego konia i jaką ilością wody zalać? o ile zmniejszyć porcję owsa gdy podajemy mesz?
Olson ja owies = paszę zmniejszałam do 1/2 miarki, wodę jak napisałam - zalać do centymetra marginesu powyżej powierzchni papki, i dobrze wymieszać. Podawałam 1 do 1,5 miarki na konia dziennie, zmieszaną jak opisałam wyżej z siemieniem, otrębami itd.
Zależy ile owsa chcesz zdjąć,ile podać.Ja podaję 2,5 miarki PAVO i do tego musli.W posiłku zastępuje to owies.2,5 miarki to około 0,6+0,6+0,3=1,5 kg.Ja zalewam 3,5 litra gorącej wody i zostawiam do naciągnięcia pod ręcznikiem-na pewno mesz musi być mokry i śliski,taki "ciastowaty" a to,czy koń lubi bardziej breję czy bardziej ciasto,to już chyba kwestia osobnicza
strzemionko   w poszukiwaniu szczęścia przemierzamy cały LAS ;)
01 grudnia 2014 12:44
strzemionko, kurde nawet mnie nie wkurzaj 😉 - ze dwa miesiące temu Pan się zarzekał, że nie wyśle mi palety bo nie mają takich możliwości logistycznych. Twoje info świeższe, więc wierzę na słowo... Może firma się rozwija 😉


dziś dzwoniłam, czekam na numer konta 😉

[url=http://olx.pl/oferta/siemie-lnianelen-CID757-ID75eQR.html#37c215fce9]Tutaj[/url] link do jednego z ogłoszeń.
DressageLife, xxmalinaxx, dziękuję  :kwiatek: Jeden z koni je 4 miarki PAVO gniecionego owsa, drugi 5. Moge owies zastepować meszem 1:1 czyli 3 miarki owsa + 1 miarka meszu na wieczór oraz 4+1?
strzemionko   w poszukiwaniu szczęścia przemierzamy cały LAS ;)
01 grudnia 2014 13:41
A ja mam pytanie - jak w końcu z siemieniem? Gotowane w całości czy mielone?
Gotowane w całości lub mielone zalane wrzątkiem
Obie formy są OK 🙂
ewamloda, jakościowo pasze z jar-paszu są baaaardzo fajne 😍 mam od nich wysłodki, otręby, słonecznik, wytłoki jabłkowe i makuch lniany i konie są bardzo zadowolone 😀

olciiik dzięki, zamówiłam, opłaciłam i teraz czekam na przesyłkę.
strzemionko - informacja z dziś od JAR-PASZ- jest możliwość zamówienia palet przy większych zamówieniach.

No to jak przygotuje mesz mojej roboty i podam do degustacji moim kopytnym to zdam relację nawet z foto🙂


Olson jak dla mnie możesz.  :kwiatek:
Dziewczyny jeszcze jedna wątpliwość mnie nurtuje...
Czy jak będę dodawała do meszu siemię lniane- mielone, to podawanie oleju lnianego nie będzie przesytem "lnianych" składników? Czy lepiej podawać inny olej (np. ryżowy?)- planuje zacząć od 50 ml na 1 miarkę meszu.

dziękuje za wskazówki.
Według mnie lepiej wówczas zmienić na ryżowy. Ale mówię to na czuja - może wypowie się ktoś, kto stosował takie połączenie.
xxmalinaxx dzięki, no właśnie myślę tak jak ty, ale wolę się upewnić.
strzemionko   w poszukiwaniu szczęścia przemierzamy cały LAS ;)
08 grudnia 2014 16:57
W jakiej proporcji zalewać siemię? Czy litr wody na 200g wystarczy?
asds   Life goes on...
12 stycznia 2015 10:49
Czy ktoś z wAs podawał już Mash z Decathlonu?
Ile może leżec duży worek z siemieniem, zakładając ze nie trzymam go w domu (mam ogrzewanie podłogowe wiec i tak byloby to bez sensu) tylko w pomieszczeniu które ogolnie nie jest jakos specjalnie wilgotne, ale troche pewnie jest,.. ? Pytam bo czytalam ze dlugie przechowywanie  w wilgotnym pomeiszczeniu powoduje ze uaktywniaja sie związki cyjanowe.
Zuz.   Ujeżdżenie na kołach ;)
21 stycznia 2015 17:16
Mam możliwość brania jaj prosto z fermy- stłuczek.
Czy ma jakiś sens podawanie ich koniom na surowo jako dodatku do meszu?
Czy ktoś ma jakiekolwiek doświadczenia z jajami w żywieniu?


Wątek przeczytałam, wyszukiwarka nie pomaga. Nie bić proszę  🤬
iwona9208   Konie to choroba, z której nie da się wyleczyć.
22 stycznia 2015 08:21
Wiem, że jedna z re-voltowiczek dawała swojemu koniowi jajko, chyba co drugi dzień. Koń miał piękną, bujną grzywę i ogon, błyszczącą sierść. Swojemu jakiś czas też dawałam razem ze sproszkowaną skorupką, efektów ubocznych nie było  🙂 Takie jajko to same witaminy przecież  🙂
Gillian   four letter word
22 stycznia 2015 08:30
surowe?
Takie jajko to same witaminy przecież


Nie była bym tego taka pewna:

jajo kurze składa się średnio w 74,8% z wody, 12,6% z białka, 10,0% z tłuszczu (z czego 3,8% to tłuszcze jednonienasycone, 3,1% tłuszcze nasycone, 1,4% wielonienasycone, a ok. 0,42% to cholesterol), w 1,1% z węglowodanów (prawie wyłącznie cukrów prostych).
iwona9208   Konie to choroba, z której nie da się wyleczyć.
22 stycznia 2015 09:03
http://www.poradnikzdrowie.pl/zywienie/zasady-zywienia/jaka-wartosc-odzywcza-ma-jajko_33713.html

Są teraz rożnego rodzaju normy sanitarne i wymagania weterynaryjne na fermach więc chyba salmonella nie jest już tak często występującym zjawiskiem.
iwona9208 wymagania wymaganiami a Salmonella nic sobie z tego nie robi  😉 Surowego jaja nigdy nie dałabym nikomu.
iwona9208 wymagania wymaganiami a Salmonella nic sobie z tego nie robi  😉 Surowego jaja nigdy nie dałabym nikomu.

Tak, a zwłaszcza stłuczki. Jajka z naruszoną skorupką idą do pieczenia ciast. Do obróbki termicznej.
http://www.abc.com.pl/du-akt/-/akt/dz-u-2004-52-521
Mam możliwość brania jaj prosto z fermy- stłuczek.
Czy ma jakiś sens podawanie ich koniom na surowo jako dodatku do meszu?
Czy ktoś ma jakiekolwiek doświadczenia z jajami w żywieniu?


Wątek przeczytałam, wyszukiwarka nie pomaga. Nie bić proszę  🤬


Surowe jajka podawano kiedyś kryjącym ogierom. Jakieś 30 lat temu, w czasach gdy nie było witamin i suplementów. Natomiast pomysł podawania jajek-stłuczek na surowo, jak już Ci dziewczyny napisały, jest nienajlepszy. Sąsiadce moich rodziców było szkoda takich kilku nadpękniętych jajeczek od wiejskiej kurki, więc ukręciła na nich kogiel-mogiel dzieciom i zafundowała im kilkutygodniowe dodatkowe wakacje. Niestety w szpitalu 🙁
Surowe jajka podawano kiedyś kryjącym ogierom. Jakieś 30 lat temu


Nadal się podaje. Stary zwyczaj. Jajko, a w szczególności chodzi o żółtko i skorupkę podawało się wielu zwierzętom gospodarczym, zaczynając od psa kończąc na cielęciu.
Liściu, o widzisz, a ja już tyle czasu o jajkach w żywieniu koni nie słyszałam 🙂 Starość nie radość.

Fakt, nawet małe kurczaki karmiło się kiedyś ugotowanym żółtkiem i pokruszoną skorupką. Ale to już  🚫
Zuz.   Ujeżdżenie na kołach ;)
22 stycznia 2015 13:05
Po obróbce termicznej byłoby ok czy w ogóle lepiej porzucić pomysł?
Do głowy mi wpadły te jaja, bo właśnie pamiętam, że kieeedyś dziadek dawał. Chciałam to zweryfikować zamiast robić eksperymenty na moich kopytnych  😉
Jaja kurze
Okresowo podawane ogierom kryjących jak również szybko rosnącym źrebakom (pełnej krwi angielskiej).

Takie zdanie znalazłam na kilku stronach, ale nie jest napisane o sposobie ich podawania  🤔
Przy takiej masie ciała to koń z tego jajka niewiele zyska. A może się zakazić. Po co Ci to?
Owszem są jakieś metody archaiczne, ale dzisiaj jest taki wybór suplementów, że aż w głowie się kręci.
Koń jest roślinożerny i jajek w naturze nie je. A już maszynki i garnuszka do gotowania to w boksach nie ma nawet u nas.
Daj sobie spokój.
A jak już pragniesz, to:

Can a horse eat eggs?

I was talking with an old racehorse trainer today and he said he used to give his horses eggs regularly. It made their coats look terrific. As my hens are laying like crazy and providing more eggs than friends and family can use, I was wondering if the extra eggs could be given to my horses?


Answer provided by Sarah Ralston, VMD, Ph.D., dACVN, Rutgers Cooperative Extension.

Eggs are an excellent source of protein, as we all know. One egg per horse per day would definitely not hurt-if you can get them to eat them! I don't know if it would be easier to feed them raw (which would be easier to mix into feed) or hard boiled (to reduce the risk of salmonella). The shells could even be ground up as a calcium supplement. I believe they used to feed eggs to horses in England and Ireland.
Zuz.   Ujeżdżenie na kołach ;)
22 stycznia 2015 13:39
Tania dziękuję.
Jednak zostane przy starym przepisie na mesz i podaruje sobie te jajka  😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się