Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym

maleństwo nie powiedziałabym że ten ikeowski jest niestabilny. Wręcz przeciwnie. Zresztą można dokupić pasy.
Olesniczanka, skad ja znam tę składnię zdania;] o spaniu znam identyczne
za nami ekstra nocka, spał bez wstawania na siku do 7.15
więc na razie jestesmy na dobrej drodze
czekam na przedszkole jak na zbawienie, bo mam sporo rzeczy do zrobienia a nie jestem w stanie zrobić ich z L - jak np malowanie farbą tablicową
leosky   im więcej wiem, tym bardziej wiem, że mało wiem.
29 stycznia 2015 07:28
[quote author=zduśka link=topic=74.msg2279120#msg2279120 date=1422473947]
Julie najlepszego dla Gabrysia ! Czekam na fotki z imprezy.

Co do refluksu to najpierw leczony jest farmokologicznie a później faktycznie operacyjnie. Nam ulewanie się mega zmniejszyło, bo przecież był taki czas że Bolo przy beknięciu zygal na metr za mnie  😎 I non stop czułam u Niego w buzi kwas - cofająca się treść z żołądka. A teraz jakoś tak nagle przestał ulewać  😅

Dziwią Bolka ważyłam i mamy 8270  🤣 Klocek.

Co do fotelika do karmienia to my mamy oddziedziczony ikeowski i nawet pasuje nam do kuchni bo jest biało czerwony  🙂

[/quote]
do bo u większości niemowląt po 6 miesiącu ulewanie przechodzi. Zwłaszcza po wprowadzeniu pokarmów bardziej stałych. Dlatego mówię żę czytałam i słyszałam, że jak niemowle po 6 miesiącu nadal ulewa dużo wtedy warto jest iść do gastroenterologa. Mówisz że Bolo chlustał mocno. U nas nie wygląda to tak drastycznie. Powiedziałabym że tak jak u wielu niemowląt. Zduśka nam też wczoraj zaleciła doktora gastrotuss baby 2 razy dziennie. Dałam jej o 3 rano po jedzeniu i do tej pory ni ulała nic. A ty byłaś z Nim u gastroenterologa? Czy lekarze stwierdzili że fizjologia?

Co do rozmiarów Milenka ma 64cm a nosi ubranka 68 i to na cyk jeśli chodzi o długość. Natomiast najczęściej są na nią dość szerokie. Zastanawiam się czy waga u poszczególnych dzieci może się różnić ze względu na mięśnie jak to mówią potocznie twardość.  Przypuszczam że moje dziecko waży jakieś 6,700 lub 6,800 bo miała grube spodnie na sobie i pampersa.

leosky przepraszam, ale przeczytaj co napisałaś. Niemowlę ma jakieś prawa? Jest człowiekiem, czy tylko niemowlęciem i stopniowo coś mu się należy- np. po 6 miesiącach?  :kwiatek:
Mój syn miał diagnostykę w 2 m-cu życia. Nie chlustał, nie ciekło mu mleko z buzi.
Miał USG, miał phmetrię, miał leki, miał różne mleka. Przybierał stosunkowo dobrze.
leosky   im więcej wiem, tym bardziej wiem, że mało wiem.
29 stycznia 2015 07:42
nika 77 proszę cię. Oczywiście że ma swoje prawa dlatego też odkąd się urodziła bujamy się od poradni do poradni, kardiologia regularnie, neurolog, pediatrzy to oczywiste. Nie jestem matką nieczułą na cierpienie dziecka. Mała jest pod opieką pediatrów, oni puki co nie postawili diagnozy. Nie sądze że matka każdego ulewającego niemowlęcia od razu biegnie do gastroenterologa. Jeśli za tydzięń pediatra stwierdzi że warto jest jednak zrobić badania to na pewno nie omieszkam tego zrobić.
Odkąd przeszliśmy na pepti skończyły się problemy z gazami. Mała nie ma już wysypki która się pojawiała na buzi często. Lepiej śpi. Dużo się śmieje. Rozgadana na całego. Przybiera ładnie.
dziś ma urodziny
leosky :kwiatek: ja jestem przewrażliwiona na tym tle i jak czytam/słyszę "spoko do 4/6/.... m-ca to normalne, przeczekaj samo minie" to mnie szlag trafia. W przypadku dzieci/niemowląt to jest w sumie standard, a przecież nawet, jesłi coś jest kwestią czasu, to mamy XXI wiek i medycyna poszła dalej niż kołek w zęby i przeczekać.
Takie skrzywienie 😉 myślę sobie "oby ci coś było i wtedy przeczekasz spokojnie, prawda?!"
Agnieszka   moje kulawe (nie) szczęście
29 stycznia 2015 08:07
leosky ale sliczny maly skrzat!  😍
Kami zdrówka kochana dla dziewczynek i dla Was  :kwiatek:

Cięzka noc za nami a było już tak pięknie...
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
29 stycznia 2015 08:21
leosky, u nas równiutkie 7 kg bez ubrań. wzrost 62 cm. Też wczoraj byliśmy na szczepieniu i też jednak przełożyliśmy pneumokoki, ale o 2 tygodnie, bo Hania i tak już raz na nie szczepiona była.
Dorwałam książeczkę K. i on to dopiero był klocek. W wieku Hani miał 66 cm i ważył...9180g.
zduśka   Zbrodnia, kara, grzech. .. litr wina
29 stycznia 2015 08:23
Agulaj zdrowia!!!
Sznurka to Lew poważny facet jak idzie do przedszkola  🙂 trzymam kciuki aby wszystko przebiegło bez komplikacji.

Ja to wyrodna matka jestem bo marzy mi się aby ktoś zajął się Bolem nawet dwa dni w tygodniu  😵
Ogólnie zaczynam szukać pracy , aż normalnie mnie skręca jak czytam niektóre ogłoszenia  🤔

Agnieszka co się stało??

Leosky Bolo miał robione usg przełyku jak miał 4 mce.
my_karen   Connemara SeaHorse
29 stycznia 2015 08:30
Dziewczyny, przy jakiej gorączce zacząć działać u maleństwa? Emka ma 37,4 czekać?  Darkowi bym nie dała jeszcze,  ale ona taka biedna. .. 🙁

Agulaj, Kami, dużo zdrówka dla dziewczynek :kwiatek:
maleństwo   I'll love you till the end of time...
29 stycznia 2015 08:32
Agnieszka, bo tu nic nie jest na zawsze 😉 Co się działo?

zduśka, poka Bolka!

To nam dorodny ten rocznik 2014 wyszedł... Moja nie wiem, ile waży, pora na szczepienie i pomiary, ale chwilowo się wstrzymuję, bo ja jestem podziębiona i nie chcę szczepić dziecka z "chorego" domu.

A moja córu postanowiła nauczyć się latać, wczoraj w nocy sturlała się z łóżka, nie wiem jak... Na szczęście nisko jest i spadła na moje miękkie kapcie, ale wystraszyła się na poważnie, ja się trzęsłam jak galareta... Od razu z rana zamówiliśmy barierkę do łóżka, a póki nie doszła to młoda śpi między nami, a na podłodze poduszki 😉 I pomału zacznę ją kłaść na trochę do łóżeczka. Matko, co się strachu najedliśmy...
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
29 stycznia 2015 08:34
maleństwo, współczuję stresu. Mimo,że moja młodsza, to i tak zastawiam łóżko z jej strony wszystkim co możliwe, żeby w razie W nie spadła. K. codziennie się śmieje widząc moją konstrukcję 😉
my_karen ja dawałam przy 37,5. Podobno podaje się powyżej 38, a nawet więcej
Mazia   wolność przede wszystkim
29 stycznia 2015 08:39
my_karen pozwól organizmowi walczyć, podaj paracetamol powyżej 38C
maleństwo   I'll love you till the end of time...
29 stycznia 2015 08:43
my_karen, ja po szczepieniu dawałam przy braku gorączki, ale przy objawach bólowych - po prostu widać było, że jej źle. Dostała, przespała 4h, wstała jak nowa.

Kurczak, no nam dotąd starczała barykada z rogala, ale Linka zaczęła przez sen przekręcać się na brzuch - oczy zamknięte, ale tułów twardo w górze 😉 Podejrzewam, że właśnie tak spadła. Nauczka dla nas. A barierka się przyda jak kiedyś dostanie dorosłe łóżko.
dlatego Michał śpi sam, bo jak ze mną, to ja nie śpię 🙂
my_karen - ja podaję od 38 wzwyż a przy zębach na zasadzie środka p/bólowego od 37,5 mniej więcej;
maleństwo - współczuję stresu - my też zaliczyliśmy upadek z łóżka i o ile Żorż zasnął potem bez problemu to pamiętam, że ja się na dłuższą chwilę rozstrzęsłam...rośnie Wam Linka🙂
Kami - zdrówka dla Dziewczynek!
sznurka - ale fajnie, że Lewcio będzie Przedszkolakiem🙂
maleństwo   I'll love you till the end of time...
29 stycznia 2015 09:00
bazylka, no mąż zasnął i chrapał jak lokomotywa, a ja do rana tylko leżałam 😉 Ach, matką być!
Rośnie rośnie, codziennie jest odrobinę sprawniejsza.
leosky   im więcej wiem, tym bardziej wiem, że mało wiem.
29 stycznia 2015 09:00
nika 77 ale ty masz rację. Dlatego też od wyjścia ze szpitala Milena miała już wiele badań m.in. echo,ekg, usg serca i to kilka razy, usg głowy ze względu na poporodowe posiniaczenie, usg jamy brzusznej ze względu na te kolki, usg bioderek - standard, kilka razy badany mocz, kał w tym z posiewem, morfologię i inne badania krwi kilka razy. Ale puki co staram się jednak słuchać lekarzy i jak tylko zasugerują to badanie to oczywiście je zrobię. Już wiem że najbliższy specjalista jest w Katowicach lub Krakowie bo się już dowiadywałam. Zwłaszcza że nowa pani pediatra wydaje się naprawdę kobietą rozsądną i sensowną. Wspomniała w zasadzie że będziemy Milenkę obserwować i zastanowimy sie nad ewentualnym badaniem. Tylko ona także przed badaniem zasugerowała najpierw syrop i zmianę diety.
Także nie myśl proszę że ja jestem jakaś przeciwna temu o czym piszesz  :kwiatek: Mam swój rozum. I niestety z natury jestem panikarzem. 

Z ciekawości zapytam - pisałaś że twoje maleństwo miało robione badania w tym kierunku. I co wyszło? Jeśli oczywiście mogę zapytać, bo wiem że też mocne kolki mieliście.

Zduśka i co wam wyszło wtedy po badaniu?

Agnieszka dziękuję 🙂
my_karen   Connemara SeaHorse
29 stycznia 2015 09:03
Dzięki wielkie Dziewczyny, tak myslalam.  Darkowi daję od ok 38, chyba że widać że coś boli. Emilce dałam ma noc, przespala 6h, ale koło 4 obudzila sie ciepława. Przysypialysmy jeszcze do rana w ratach, ale teraz wisi mi na rękach caly czas  biedna...

A tak w temacie rozmiarow, to my z 50tki już skoczylismy na 62 😉 56 wlasciwie wszystkie już odlozylam.  Darek w jej wieku mial rowne 5kg a urodzil sie kg cięższy 😉 ona ma juz 4,5kg a urodziła sie 2300g także szaleje dziewczyna. .. 😉
leosky miał refluks, niedorozwinięty uchyłek-nie domykał się i krótki odcinek do żołądka.
Jak zaczął siadać, to grawitacja zrobiła dużo dobrego 🙂 On miał tą podłą formę, że na oko nic mu nie było, a jak się przyjrzałaś, to widać było jakby żuł gumę, zapach z buzi kiepski itp. Dużo pisałam swego czasu, kenna , sznurka miały podobne problemy.
Miał kolki. Bywało, że i bezdechy od refluksu- ból, pieczenie
Agnieszka   moje kulawe (nie) szczęście
29 stycznia 2015 09:21
Zduśka, Maleństwo  :kwiatek:
Maleństwo współczuje przezyc! Ale najwazniejsze ze Lince nic sie nie stało.
Od wczorajszego wieczora Ania nie jest Anią  😉 Marudzi, tak źle, tak niedobrze...
Nocki były już super, a dzis spałam może 4 godziny i czuję się jak zombi. Ale tatuś się wyspał, Jak Ania śpi z nami w nocy wtedy ja kiepsko spie. Biore do łózka na cyca i potem obie zasypiamy. Lukasz musi sie przebudzic zeby odłozyc spiaca do łózeczka, ja sie budze jak juz jeczy. Budzi mnie kazdy szmer.
Wiec nika77 mam tak samo.
Ale nie wiem jak inaczej wieczorem uśpić Anię, ona najlepiej zasypia przy cycu. Jest mega czujna, musi juz mocno spac zeby przy odkładaniu sie nie obudziła. Czasem ja zasypiam przed nia  😵
I srednio mi pasuje konczyc wieczór o 20-21.
my_karen   Connemara SeaHorse
29 stycznia 2015 09:30
O właśnie,  to od razu zapytam Was o patenty na zaginające się ciągle uszko. Non stop poprawiam, próbowałam opaski, cienkiej czapeczki... już jest widoczna różnica między jednym a drugim uszkiem 🙁  ktos cos...?
maleństwo   I'll love you till the end of time...
29 stycznia 2015 09:33
Agnieszka, no czasem i tak bywa. Mojej młodej też się zdarza dzień i noc marudy. Wszak to też ludzie i też mają gorsze dni. Ale rozpacz rozumiem, ja jak nie dośpię, to warczę na wszystkich 😉
Agnieszka   moje kulawe (nie) szczęście
29 stycznia 2015 09:56
Dzieki dziewczyny za wsparcie  :kwiatek:
Moja matka mnie zalamala. Bo dziecko 2,5 mies jest cwane! Ona mnie i brata odkładała po kapieli i cycu.
I co z tego ze płakałam... bez róznicy bo i tak wyłam przez 3 miesiące.
Ja tak nie potrafię, ale jak to określiła moja matka przez to, że jestem "starą" matką, a nie jak ona 20 letnią.
Nosz kurwica mnie strzeliła  😤
leosky   im więcej wiem, tym bardziej wiem, że mało wiem.
29 stycznia 2015 10:02
leosky miał refluks, niedorozwinięty uchyłek-nie domykał się i krótki odcinek do żołądka.
Jak zaczął siadać, to grawitacja zrobiła dużo dobrego 🙂 On miał tą podłą formę, że na oko nic mu nie było, a jak się przyjrzałaś, to widać było jakby żuł gumę, zapach z buzi kiepski itp. Dużo pisałam swego czasu, kenna , sznurka miały podobne problemy.
Miał kolki. Bywało, że i bezdechy od refluksu- ból, pieczenie


rozumię. A leczyliście farmakologicznie? Właśnie czytałam że często refluksowi towarzyszą bezdechy i rzygowy zapach z ust czy rzygowy zapach ulewanej treści. U Milenki zapach ulewanej treści nie ma zapachu jest neutralny czasem pachnie ja mleczko. Bezdechu też nigdy nie zaobserwowaliśmy. Ma też monitor oddechu. Jeśli chodzi o kolki to wydaje mi sie idzie ku dobremu. Gazów już nie ma. Brzuszek mięciutki. Jest radosna i zdarza się że cały dzień ma dobry humor. Może to mleko, może układ pokarmowy dojrzewa. Zastanawiałam się nawet czy od swojego darcia czasem się nie krztusi bo podrażnia (gada po swojemu i krzyczy, piszczy z radości ostatnio strasznie dużo, zawsze z gryzakiem w buzi) . Wczoraj wnerwiło mnie tylko w starej pediatrze że nigdy nie wysłucha do końca. A może ja dramatyzuje. No nic kończę już ten temat. Dzięki za rady.
Alvika   W sercu pingwin, w życiu foka. Ale niebieska!
29 stycznia 2015 10:06
Agnieszka, włącz tryb kaczuszki - niech to spływa po tobie, szkoda nerwów...
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
29 stycznia 2015 10:25
Agnieszka, nie przejmuj się tym. Ja cały czas słyszę, że Hania jest dzieckiem absorbującym, bo sama jej tego nauczyłam, a przecież krzywda by jej się nie stała jakby trochę popłakała. Olewam to, albo wyraźnie mówię co ja myślę o zostawianiu płaczącego dziecka i najczęściej wtedy komentarze się kończą.
Agnieszka nikt nie dosra tak jak baba, babie🙁 a już matki fiu fiu
stereotypy zawsze miażdżą mój system

Leoskypediatria to jakiś odpad popromienny normalnie. Znaleźć sensownego lekarza, to jest kosmos.
Brał debridat, gastrotuss, nutramigen, ha, ar....było troszkę prób. Skończyło się na okresowym podawaniu leków, a stałym AR enfamilu(ryż nie strączkowe), wraz ze zwykłym enfamilem, wysokie ułożenie, esputikon, sab -simplex, odpowietrzanie, masowanie (kolki), nosiłam, nosiłam. Żadne huśtanie, lulanie i takie tam akcje. Jedzenie często i mało. Jesusmaryja, ja na początku chyba tylko karmiłam,grzebałam w tyłku, podawałam leki,  nosiłam, karmiłam,nosiłam, grzebałam  ...
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się