Stajnie w Warszawie i okolicach

Ale cena regularna w 1 sklepie to 439zł a w 2 379zł, to jednak spora różnica.
A ceny różnią się w każdej dziedzinie, jeśli producent z góry nie narzuca ceny proponowanej.
emptyline   Big Milk Straciatella
27 stycznia 2015 20:01
tuch, tak, ale co ta ma wspólnego z Wawą?
tuch, tak, ale co ta ma wspólnego z Wawą?


A zwłaszcza ze stajniami  😁
Z pensjonatami w Warszawie raczej niewiele 😉

Odpowiadam na zadane pytanie przez Jasnowata.

Kończąc  OT, ale przypinając się do tematu wątku, można zauważyć że ceny pomiędzy pensjonatami również są bardzo rozbieżne często wręcz nieadekwatnie do jakości i ma na to wpływ wiele czynników m.in również województwo, popyt, reklama...
Każdy dyktuje taka cenę jaką jest w stanie zapłacić klient. Wolny rynek.
I brak konkurencji  😉 Gdyby stajni było dużo więcej to i ceny były by normalne. Cena stajni pod Warszawą a np pod Koszalinem to różnica 100% a koszty utrzymania ? może 10 % a i to niekoniecznie  🙄 Z drugiej strony , mając gospodarstwo pod Warszawą 100 razy bardziej wolał bym prowadziś stajnie niż ryć w ziemi jak kret i to jeszcze bez perspektywy że sprzedam to co wyryję . 🤣 W dodatku interes pewny i kasa co miesiąc a nie raz na rok .
famka   hrabia Monte Kopytko
28 stycznia 2015 07:00
to chyba OT nie będzie jak zapytam co się stało w Poczerninie że tak zeszli z ceny  ?  😲
Smoku, roznica w utrzymaniu tez jest spora. W mazowieckim za siano placisz dwa razy tyle, co na mazurach, za owies pół raza 😉
to chyba OT nie będzie jak zapytam co się stało w Poczerninie że tak zeszli z ceny  ?  😲

Widocznie mieli za dużo wolnych boksów i nikogo chętnego do ich zapełnienia 😉
famka   hrabia Monte Kopytko
28 stycznia 2015 09:46
Pooh, no jestem mocno zdziwiona bo dostawiają drugą halę i stajnię
Orientuje się ktoś czy jest do Poczernina dojazd komunikacją?
I ile czasu zajmuje dojazd z centrum autkiem?  :kwiatek:
famka   hrabia Monte Kopytko
28 stycznia 2015 10:12
Pialotta, dalekobieżną tylko, autem z wawy około godzinę trzydzieści do dwóch godzin zalezy o jakiej porze i w jaką pogodę, dojazd siódemką
Pooh, no jestem mocno zdziwiona bo dostawiają drugą halę i stajnię

Ja tylko tak strzelam, nie wiem jaka jest przyczyna obniżenia ceny. Tam chyba się zmieniły osoby tym zarządzające?
Pewnie dlatego,że ta stajnia jest w cholerę daleko i nie widzę przy takiej odległości aby ustawiały się kolejki po boksy...
famka   hrabia Monte Kopytko
28 stycznia 2015 10:29
od lat Ci sami właściciele, ten sam profil stajni, tak samo zarządzana, jeden minus dla wielu osób poważny to brak łąk,
DressageLife, zawsze mieli pełną obsadę i często czekało się na miejsce, nie słyszałam chyba żadnej złej opinii na ich temat, i nagle z 1200 podstawy bez załączników, taki spadek ceny
Smoku, roznica w utrzymaniu tez jest spora. W mazowieckim za siano placisz dwa razy tyle, co na mazurach, za owies pół raza 😉


Jak kupujesz wszystko to może i tak , ale jak masz swoje gospodarstwo i swoje siano to róznice są niewielkie  😉
Dziękuję za odpowiedź :kwiatek: Tak właśnie myślałam o pasikoniku, bo to mój sklep nr 1 😉
A z cenami, mam nadzieję, że im wybór większy, tym łatwiej będzie znaleźć coś na moją studencką kieszeń ;-)))
Smok10, posiadanie dużego areału w bliskiej okolicy W-wy tylko po to by kosić trawę na siano byłoby głupotą. Skoro hektar kosztuje od kilkuset tysięcy w górę, to logiczne jest, że ludzie sprzedają pod zabudowę.
W-wa jest specyficzna pod tym względem, poza tym są kosmiczne podatki co też robi swoje.
od lat Ci sami właściciele, ten sam profil stajni, tak samo zarządzana, jeden minus dla wielu osób poważny to brak łąk,
DressageLife, zawsze mieli pełną obsadę i często czekało się na miejsce, nie słyszałam chyba żadnej złej opinii na ich temat, i nagle z 1200 podstawy bez załączników, taki spadek ceny


Patrzę na ofertę na stronie. Poczernin - 999 zł. Dla emerytów poniżej 800 zł.
No faktycznie, zaskakujacy spadek!

Według mnie to efekt kilku czynników.
Przede wszystkim to ODLEGŁOŚĆ (stajnia proktycznie pod samym Płońskiem) czyli ok. 70 km od Warszawy. To duzo jak na stajnię o profilu sportowym.
Ciężko tam dojeżdżać codziennie, szczególnie w tygodniu przebijając się przez Łomianki, ew. Nowy Dwór Mazowiecki.
Czyli trzeba opłacić dodakowo kogoś na miejcu, kto by się koniem zajmował. Plus koszty paliwa, czasu poświęconego na dojazdy w dwie strony. To też się liczy.

Druga sprawa: KONKURENCJA.
Wzrosła ilość stajni w bliskiej okolicy Warszawy. Może nie mają aż takiej infrastruktury sportowej, ale też inwestują.

Dlatego i ceny pensjonatów musiały spaść (lub nie wzrosnąć w innych stajniach, pomimo inwestycji)

A Poczernin zawsze ceniłam i podziwiałam za rozmach.
Mam pytanie  :kwiatek:.

Czy jest w okolicach Warszawy jakaś stajnia, w której byłyby boksy angielskie z małymi kwaterkami, tak żeby koń mógł sobie wyjść przed boks, jeśli miałby taką ochotę, również w nocy ?
ms_konik   Две вечности сошлись в один короткий день...
01 lutego 2015 09:18
ajstaf,
takie boksy z kwaterkami widziałam w stajni Equus w Żabieńcu:
http://www.stajniaequus.pl/nasza_stajnia.php
Smok10, posiadanie dużego areału w bliskiej okolicy W-wy tylko po to by kosić trawę na siano byłoby głupotą. Skoro hektar kosztuje od kilkuset tysięcy w górę, to logiczne jest, że ludzie sprzedają pod zabudowę.
W-wa jest specyficzna pod tym względem, poza tym są kosmiczne podatki co też robi swoje.


Nie da się wszystkiego zabudować nawet w Warszawie  😁
Hej 😀 może już jest takie pytanie, ale nie znalazłam.
Szukałam ostatnio stajni pod Warszawą i znalazłam kilka jednak najbardziej zainteresowały mnie Patataj i Sj Szarża. Znacie? jeździcie lub jeździłyście? Jakie macie wrażenia po wizytach tam? Jak z cenami i atmosfera w stajni? Jak są traktowane konie  🙂
ash   Sukces jest koloru blond....
01 lutego 2015 16:37
stajenna_01, idź do wątku o szkółkach w Warszawie. Tu tylko pensjonaty.
ms_konik, dzięki  :kwiatek:.
Zupełnie zapomniałam o tej stajni. Byłam tam kiedyś, jak dopiero co się zaczynali budować. Na pewno wpadnę zobaczyć.

Może jeszcze ktoś kojarzy jakieś miejsce, gdzie byłyby takie angielskie boksy z kwaterkami, czy jakaś mała wiata z kwaterką ? Chodzi mi o taki niepełny wychów wolnowybiegowy, czyli żeby koń miał w nocy możliwość wyjścia przed boks, czy wiatę, ale generalnie żeby miał też możliwość wejścia do swojego własnego boksu/wiaty.
Jedyne co udaje mi się znaleźć w sieci, to albo takie zwykłe boksy angielskie, albo całkowity wychów wolnowybiegowy/bezstajenny, a ja szukam czegoś pośrodku.
Jest jakaś nadzieja coś takiego w ogóle znaleźć ?  :kwiatek:
U nas są trzy takie boksy z możliwością ciągłego wychodzenia, ale na chwilę obecną wszystkie zajęte.
Monika5573, a zdradzisz gdzie się mieścicie ? Tak na przyszłość dobrze wiedzieć, gdzie w ogóle są takie stajnie.  :kwiatek:
Czy istnieje w ogole stajnia w okolicach Warszawy z dobrym dojazdem z centrum (najlepiej max 30 minut samochodem) gdzie jest hala, są zielone duże padoki i cena nie zabija?
Anderia   Całe życie gniade
01 lutego 2015 19:12
Duchnice? Nie wiem jaka to jest dla Ciebie niezabijająca cena, ale jak za stajnię z pastwiskami, halą i autostradą za płotem, to ten tysiak jest bardzo w porządku. 😉
ajstaf, napisz do Mehari, ma swoją niedużą stajnię i chyba jest wolnowybiegowa. Kierunek - prawa strona Wisły.
Grace, Mehari ma chyba taką całkiem wolnowybiegową stajnię, a ja bym chciała żeby mój koń jednak na noc miał "swój własny" kąt w postaci boksu angielskiego/wiaty i malutkiej kwaterki przed boksem  :kwiatek:.
Teraz jest chwilowo na podlasiu, ale w marcu chciałbym, żeby już był w okolicach Warszawy. Widzę tylko, że jednak ciężko będzie znaleźć taki boks z kwaterką  🙁.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się