Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym

Mnie widok dwuletniego dziecka na niemałym kucu, na asfalcie, z nóżkami w ten sposób w strzemionach... jakby to delikatnie powiedzieć... nie zachwyca.

Diakonka, Nie mogę z miny Teosia na trzecim zdjęciu. 😁

A ja wstawię Gabika z drugiej części urodzin, u moich rodziców:






Mazia   wolność przede wszystkim
01 lutego 2015 16:59
Mnie widok dwuletniego dziecka na niemałym kucu, na asfalcie, z nóżkami w ten sposób w strzemionach... jakby to delikatnie powiedzieć... nie zachwyca.



według mnie przesadzasz
Każdy ma prawo do własnego zdania. 🙂

Ja też jestem z tych bojaźliwych i wrażliwych i mnie troszeczkę zmroziło, na wyobrażenie sobie Milana na kucyku mam ciarki i wizje, że mi się ten kuc urwie i poleci w dal z moim dzieckiem na plecach... brr.... Generalnie uważam, że konie to generalnie narwane są 😉 i dopóki dziecko nie będzie na tyle duże, by na mnie usilnie nastawać, że chce jeździć konno, to raczej go z własnej woli na kuca nie wsadzę 😉
Ja wcale nie jestem bojaźliwa, tylko po prostu zdążyłam przez kilkanaście lat pracy przy koniach dobrze je poznać. 😉
Nikogo nie potępiam, tylko po prostu sama bym tak nie zrobiła. A jak ktoś chce, to przecież jego sprawa.
I tak najbardziej ryzykowna rzecz jaką (nawet się nad tym głębiej nie zastanawiając) robimy, to uczestniczenie w ruchu drogowym, czy to jako kierowcy, czy pasażerowie... 😉
Dziewczyny, podpowiedzcie jak podkręcić laktację? Za jednym odciąganiem jest max. 60ml, a mój mały ssak potrafi już 60ml wypić. Mam lekki problem bo on jest nadal w szpitalu, ja w domu, a w nocy na oddział nie wpuszczają. Ma teraz 200 ml w lodówce, a ja mam wizję jak dopajają go bebiko  🤔wirek:

Wiem, że powinnam się zrelaksować, dużo pić, dobrze się odżywiać i stosować wizualizację, ale trochę ciężko bo stres i ciągłe wizyty w szpitalu lekko mnie wykończyły. Do tego te czarne myśli, że mam za mało mleka i dadzą mu mm.

Przystawiać też nie mogę tak często jak bym chciała bo pielęgniarki karmią go w różnych porach i nie zawsze trafię na chwilę, gdy jest głodny. Koło się zamyka, a we mnie wzrasta panika.

Z dobrych wieści to prawdopodobnie pod koniec najbliższego tygodnia zabiorę Stasia do domu. Poczekamy na wyniki morfologii we wtorek i konsultację kardiologiczną. Maluch mój przybrał i z 2200 waży teraz 2300.  😀
nada,
1. Duuuużo pij. Wody, herbatek laktacyjnych (polecam Bocianka Medeli), czegokolwiek, byle dużo. Zwłaszcza przed odciąganiem, a nawet w trakcie.
2. Poruszaj się przed odciąganiem. Szybki spacerek, wbiegnij po schodach, poskacz... Co tam możesz.
3. Potraktuj piersi cieplutkim prysznicem... i od razu odciągaj.
4. W trakcie odciągania zadbaj o miłą, relaksującą atmosferę. Usiądź wygodnie, włącz ulubioną muzykę, oddychaj głęboko, uśmiechaj się (myśl o tym, że uśmiechasz się do Stasia, że masz jego buzię przed sobą) i wyobrażaj sobie rzekę płynącego mleka.

W takiej kolejności powinno pomóc. Powodzenia! :kwiatek:
nada trzymam kciuki za Stasia.

Co zrobić aby mieć chwilę spokoju i zjeść spokojnie? Dać dziecku suszonej kiełbasy. Nie zje ale ile ma radości z smakowania...
Nada, nie sądzę, żeby ktoś Ci dokarmiał dziecko bebiko, bo dla wcześniaków jest specjalne mleko. Nie sądzę, żeby w szpitalu podawano wcześniakowi byle co. Na pewno na wypisie będziesz miała napisaną nazwę mleka, albo po prostu o to zapytaj 😉
Dokarmiają wcześniaki bebiko, na serio, na własne oczy dzisiaj widziałam :/ Nie znam się na rodzajach mm, może bebiko ma jakąś linię dla wcześniaków, ale na neonatologii dokarmiają maluchy bebiko, a w szafce widziałam jeszcze nan.

julie dziękuję za porady. Zaraz wdrażam w życie bo muszę mu dowieźć na noc jeszcze z jedną porcję.

bera7  :kwiatek:
shagyaaa,  jaasne.. w Poznańskiej klinice dokarmiają zwykłym Bebilonem.
Nada a jaki masz laktator?

Znowu wyjde na ta zla, ale czy tylko mnie razi podawanie 7/8 miesiecznemu dziecku pokrojonej szynki i kielbasy... ? Bera nie obrazaj sie, ale ja nie podalabym tego swojej malej przedewszystkim ze wzgledu na ilosc soli, konserwantow i innych dadatkow itd.
Myślę że ona tylko liże te kiełbasę
Diakonka   Jestem matką trójki,jestem cholerną superwoman!
01 lutego 2015 19:48
nada, laktator jest bardzo wazny,  jaki masz? polecam Medele Mini Electric, ciagnie rewelacyjnie!
Wlasnie Teo zasnął po 1,5 h płaczu i pisku 😵
Wklejam rodzinne zdjecie chustowe 😍

edit: wielkosc zdjecia
Teo wlasnie sie obudził 🤔
maleństwo   I'll love you till the end of time...
01 lutego 2015 19:57
bera7, bezbłędna jest!

Diakonka, boskie macie to zdjęcie <3
U nas też słaby wieczór, 2h jęczenia, w końcu Pedicetamol poszedł i odsypia weekend, mąż na kawie ze znajomą, a ja się w końcu byczę i nudzę (i kończę książkę, dobry kryminał, oj, dobry!)
Diakonka   Jestem matką trójki,jestem cholerną superwoman!
01 lutego 2015 19:59
maleństwo, jaki? ja od miesiaca probuje przeczytac ksiazke, moze jakbym nie revoltowala to by sie udalo😉
maleństwo   I'll love you till the end of time...
01 lutego 2015 20:04
A dostałam od małża 3 ksiażki niejakiego Tomasza Białkowskiego - "Drzewo morwowe", "Kłamca" i "Król Tyru", kończę drugą. Dla nas o tyle fajna, że akcja toczy się w Olsztynie i mogę sobie wyobrazić, co i gdzie konkretnie. Łatwo wchodzi.
Liliana.Ishi, Diakonka mam pożyczonego Medela Mini Electric. Dzisiaj zamówiłam w Smyku swój bo jest promocja na ten laktator. Ciągnie ładnie tylko z jednej piersi max 25ml wyciska. Boję się, że wraz z zapotrzebowaniem malca laktator nie podoła. A jeszcze musimy tydzień przetrzymać separacji szpitalnej. Dopiero w domu będę mogła małego przystawiać do woli.

Jest jeszcze jeden problem... moje brodawki. Nie są wklęsłe, ani wypukłe takie średnie. Wyciągam je masażami, strzykawką, laktatorem, ale malutki ma jeszcze nieraz problem z dobrym uchwyceniem i ratujemy się silikonowymi nakładkami z Aventu. Staś jeszcze nie ma tyle siły by ładnie ciągnąć same brodawki. Macie jakieś dobre rady by ułatwić mu start?

p.s. właśnie wróciłam od niego, waży 3345 🙂
zduśka   Zbrodnia, kara, grzech. .. litr wina
01 lutego 2015 20:32
Ja myślę że Nela to na 100 % przecież tej kiełbasy nie je  😉
Nada faktycznie laktator ma mega znaczenie. I trzymam kciuki abyś malucha mogła już zabrać do domku!
Diakonka śliczne fotki !! Wszystkie! A Teoś to chyba bierze przykład z Bolka, który zasypia i zaraz się budzi itd  😵
Julie Gabryś jaki duży chłopak siedzący grzecznie przy stole.

Słuchajcie czy spotkaliście się z czymś takim jak w trakcie zasypiania dziecko zaczyna machać jakoś tak głową na boki ? Mam schize i to mega ! Bo zaczęło się pojawiać coś takiego u Bolka już jakiś czas temu - na zasadzie leży na pleckach machnął tak bezwładnie głową prawo, lewo i śpi...a teraz macha jak kukiełka - oczy zamknięte i bez kontaktu   😲

Proszę powiedzcie, że wszystko jest ok czy mam zapisywać młodego do lekarza ??  🤔wirek:
Edit. Dobra wojek Google mówi, że panikuję...

nada ja polecam Lovi Prolactis, cichy i mega skuteczny, duża regulacja mocy ściągania, jest zaprogramowana faza wstępna i właściwa.
Co do zwiększania laktacji to moja pierwsza uwaga, że to co ściągasz to jest całkiem sensowna ilość jak na ten etap więc nie panikuj, bo jest dobrze.
Po pierwsze ważne jest żeby naprawdę dużo pić, niekoniecznie herbatek ale w ogóle płynów, po drugie dobrze odżywiać się, nie stresować i nie trolować myślami że nie dam rady, nie bedę mieć mleka.. no i regularnie odciągać co 3-4 godziny w systemie 7-5-3. Ten system naprawdę rozkręci Ci laktację.
Ja mam 3,5 miesięczne dziecko, karmię od 3 miesięcy odciąganym bo niestety nie udało mi się utrzymać dziecka na piersi i obecnie ściągam ok. 300 ml co ok. 3-4 godziny, jak przeciągnę do 6 godzin to ściągam nawet 500 ml... 
Diakonka   Jestem matką trójki,jestem cholerną superwoman!
01 lutego 2015 20:48
zduśka, moze mu sie cos śni?
nada, jak zaczniesz małego przystawiac to Ci rozkręci laktacje.Troche bym sie jednak obawiała nakladek,trudno o prawidłowe ssanie przez nie.Moze jakas doradczyni laktacyjna mogła by Cie obejrzeć i Stasia,jak juz bedzie z To a?
Liliana.Ishi, minimalne ilości soli, majeranek i trochę czosnku. Myślę, że jej nie zabije. Jestem zła matka, bo pozwalam jej bawić się jedzeniem, zjeść nie ma jak, bo suchej kiełbasy nie ugryzie.
Szynkę  też je! Tylko, że dostaje wędliny własnej produkcji więc wiemy co się w nich znajduje.

zduśka, nie panikuj, Nelka jak nie może zasnąć to rzuca się jak na torturach 😉 Zwykle 3-5 min i po sprawie.
zduśka   Zbrodnia, kara, grzech. .. litr wina
01 lutego 2015 21:02
Ok ok.  😉 mi ogólnie ostatnio palą się styki..mimo zmęczenia zasnąć nie mogę a jak usnę to srylion razy się przebudzam albo śnią mi się kretyństwa i rano czuję się jak zombie - tzn i tak wyglądam  😎

Wedliny wlasnej produkcji to inna sprawa, ale I Tak mysle, ze to przesada. Ja sie odnioslam do wczesniejszej wypowiedzi bery na temat szynki pare stron wczesniej. A kto tutaj mowi o bawieniu sie jedzeniem?
shagyaaa,  jaasne.. w Poznańskiej klinice dokarmiają zwykłym Bebilonem.

Jestem w szoku. Serio dziewczyny, wydawało mi się to oczywiste, że wszędzie w szpitalach się karmi wcześniaki odpowiednim mlekiem.  Nie wiem czy jest jeszcze jakieś, ale u nas to był bebilon nenatal i tak też pani doktor zaleciła kupić, gdyby trzeba było dokarmiać. Zużyliśmy jedną puszkę, bo z tego co pamiętam, to należało nim karmić do daty porodu chyba.
Liliana.Ishi, a jak inaczej niż zabawą nazwiesz oblizywanie suchej kiełbasy przez bezzębne dziecko?
Adriena już za późno, kupiłam mini electric. :/ Systemem 7-5-3 odciągam, chociaż przyznaję się bez bicia, że czasami  wydłużam ten czas by dobić do 60 ml.

Diakonka zdobyłam już numer do doradczyni laktacyjnej w szpitalu. Jutro tam będę prawie cały dzień więc może się uda zasięgnąć konsultacji bo bardzo chciałabym pomóc maluszkowi bo widzę, że czasami się wścieka jak nic mu nie leci. Wówczas kapituluję i używamy nieszczęsnych nakładek :]

Shagyaaa ja też byłam w szoku bo bez zgody rodziców dopajają mm. Fakt, że czasami zabraknie mleka matki, ale powinni chyba zgłosić ten fakt matce by więcej odciągała, a nie bez słowa podawać modyfikowane. Dzisiaj zaobserwowana sytuacja wywołała mój niepokój stąd lęki dot. odciągania odpowiednich ilości. No nic, jutro pojadę świtem i będę warować przy synku 😉 odciągając meeeega ilości 😉
nada to że wydłużasz/modyfikujesz bazując na reakcji własnego ciała jest ok, ja zauważyłam że najważniejsze są zmiany, bo po każdej zmianie okazuje się że jeszcze coś poleci z piersi. No i uważam że jak na tak krótko po porodzie ściągasz naprawdę sporo mleka, więc głowa do góry, jest dobrze.
Co do karmienia piersią to chyba miałam podobnie i bez nakładek ani rusz, a potem i tak problemy nawet z nakładkami, a jak zaczął mi spadać z wagi to wymiękłam..
Bera ja pisze na temat podawania przetworzonych wedlin niemowleciu, a ty piszesz o tym, ze jestes zla matka bo twoje dziecko sie bawi jedzeniem  😵 Niech sie bawi, ale czy to koniecznie musi byc szynka, kielbasa i inne wysoko przetworzone produkty  😜 Ja juz tutaj nic nie pisze, bo chyba nie ma po co. Jakos nie chce mi sie wierzyc, ze kielbasa zawiera tylko minimalne ilosci soli. Ale moge sie mylic bo nie jadlam nic takiego od 15 lat  😉 Koniec tematu z mojej strony.
Liliana.Ishi, wierz w co chcesz, wolę dać dziecku wędliny domowej produkcji niż chrupki, bułę czy inne wynalazki jakie widuję w rękach dzieci.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się