kącik porad prawnych

Gillian   four letter word
21 stycznia 2015 12:23
nie trzeba pisać formułki typu, że auto stanowi moją własność na podstawie umowy z XYZ... ? nie chcę potem mieć jakiś kwasów bo i tak mi ten samochód napsuł krwi co nie miara 😉
Ja nigdy tak nie pisalam , nie bylo problemu. Niedawno tez kupilam auto wlasnie od "drugiego " wlasciciela. W urzedzie sie nie czepiali. No ale wlasciwie mozesz napisac wlasnie cos w ten desen, nie zaszkodzi napewno.
Gillian   four letter word
21 stycznia 2015 12:31
Dzięki 🙂
opolanka   psychologiem przez przeszkody
21 stycznia 2015 12:31
Dajesz umowę miedzy Toba a poprzednim właścicielem. Bez tego auta niezarejestruje nabywca.

Nie wiem tylko, czy nie miałaś obowiazku go ubezpieczac, bo jest konieczna ciaglosc OC nawet jesli suto jest rozbite i stoi pod plandeka.
Gillian   four letter word
21 stycznia 2015 12:34
ubezpieczyłam w czerwcu, nie ma tylko przeglądu 😉
opolanka   psychologiem przez przeszkody
21 stycznia 2015 12:56
Gillian, aaaa to zmienia postać rzeczy 😉
Ubezpieczenie teraz może przejść na kupującego i on może je przejąć, bez zwrotu dla Ciebie.
Spokojnie możesz sprzedać, gdy auto nie jest zarejestrowane na Ciebie, ale jesteś jego właścicielem 🙂
Gillian   four letter word
21 stycznia 2015 12:59
to dobrze, chcę się już pozbyć tego klamota 😀
Mamy tu karnistę?
Zaatakował mnie pacjent w pracy. Właśnie zaczynamy sprawę, szukam kogoś, kogo mogę dopytać...
Pomoże ktoś? Jestem od dwóch miesięcy na zwolnieniu L4 z powodu ciąży. Zdecydowałyśmy się z mamą na wzięcie kredytu hipotecznego. Mama ma umowę na czas nieokreślony i dosyć dobre dochody. Ja otrzymuję normalne wynagrodzenie, takie samo jak przed zwolnieniem lekarskim. Na druczku bankowym do pracy jest rubryka o przebywaniu na zwolnieniu lekarskim. Czy w związku z tym mogę mieć jakiś problem z kredytem?
rtk daj znać co i jak na PW.
Pomoże ktoś? Jestem od dwóch miesięcy na zwolnieniu L4 z powodu ciąży. Zdecydowałyśmy się z mamą na wzięcie kredytu hipotecznego. Mama ma umowę na czas nieokreślony i dosyć dobre dochody. Ja otrzymuję normalne wynagrodzenie, takie samo jak przed zwolnieniem lekarskim. Na druczku bankowym do pracy jest rubryka o przebywaniu na zwolnieniu lekarskim. Czy w związku z tym mogę mieć jakiś problem z kredytem?


Jeśli przebywasz na zwolnieniu dłużej niż 30 dni, mają prawo Ci odmówić. W niektórych bankach dają wtedy do podpisania oświadczenie, że po ciąży wracasz do pracy, ale nie jest to obligatoryjne.
Pomoże ktoś? Jestem od dwóch miesięcy na zwolnieniu L4 z powodu ciąży. Zdecydowałyśmy się z mamą na wzięcie kredytu hipotecznego. Mama ma umowę na czas nieokreślony i dosyć dobre dochody. Ja otrzymuję normalne wynagrodzenie, takie samo jak przed zwolnieniem lekarskim. Na druczku bankowym do pracy jest rubryka o przebywaniu na zwolnieniu lekarskim. Czy w związku z tym mogę mieć jakiś problem z kredytem?

Problem z kredytem, a właściwie z jego uzyskaniem można mieć w każdej sytuacji. Nic nie zastąpi kontaktu z bankiem udzielającym kredyt..
To czy dostaniesz kredyt i w jakiej wysokości zależy od Twojej sytuacji odnośnie stażu pracy, zajmowanego stanowiska, zarobków, historii kredytowej, wnioskowanej kwoty kredytu, okresu spłaty.. Sama ciąża może mieć najmniejsze znaczenie.
Szuwarowa u mnie w firmie z trzech dziewczyn przebywających na zwolnieniach ciążowych tylko jednej odmówiono kredytu hipotecznego, ale to ze względu na zbyt niską zdolność kredytową. Pozostałe dwie kredyt dostały, mieszkają już w nowych mieszkaniach. Ode mnie jako wystawiającej zaświadczenie bank wymagał średniej z 12- tu miesięcy przed chorobą, czyli właściwie standard. Jedna z dziewczyn umowa na czas określony (wystawiłam promesę) do 31.12.2016 druga na czas nieokreslony
zduśka   Zbrodnia, kara, grzech. .. litr wina
24 stycznia 2015 16:21
Cześć
Słuchajcie już pytałam w dzieciowym ale może tutaj mi dokładnie doradzicie co mam zrobić.
Jestem na urlopie macierzyńskim - rocznym. Dzisiaj zadzwonił do mnie pracodawca, że zawiesza działalność i że ze wszystkimi pracownikami rozwiązał stosunek pracy za porozumieniem stron i mi również to zaproponował - bo podobno inaczej ze mną nie może postąpić bo jestem chroniona...
A ja boję się, że podpisując mu taki dokument stracę pozostałą część macierzyńskiego ( mam go do lipca )  no i zostanę na lodzie. Bo w urzędzie pracy nawet nie dostanę zasiłku dla bezrobotnych.
Doradźcie jak mam postąpić??  :kwiatek:
opolanka   psychologiem przez przeszkody
24 stycznia 2015 19:19
zduśka, ja nie jestem specjalistą, na pewno bardziej doświadczone koleżanki potwierdzą, lub zaprzeczą temu, co napiszę, ale:
- pracodawca nawet w sytuacji zawieszania działalności nie może Cię zwolnić. Moze próbować z Tobą wynegocjowac porozumienie stron. Nie wiem, co w sytuacji, gdy odmówisz. Nie wiem, czy jest jakaś inna metoda zwolnienia Cię. Jeśli Cię nie zwolni, nie może zawiesić działalności
- niestety jeśli rozwiązanie stosunku pracy jest za porozumieniem stron, to zasiłek z PUP Ci się nie należy
- zasiłek macierzyński będzie Ci nadal wypłacany do końca jego trwania

Wydaje mi się, żw to patowa sytuacja dla obu stron.
No, pracodawca mógłby policzyć sumę zasiłków z PUP (bo zarejestrować w PUP się da, prawda? - żeby mieć ubezpieczenie zdrowotne, w sytuacji "za porozumieniem stron"😉 i dorzucić ją do umowy za porozumieniem. Albo jakieś solidne gwarancje powrotu do pracy po macierzyńskim.
zduśka i Ci pracownicy to podpisali ??? Przecież to zwolnienie z przyczyn leżących po stronie pracodawcy, powinni otrzymać odprawy. Ile osob jest zatrudnionych, powyżej 20 ? Nawet po zarejestrowaniu w up będą musieli wyczekiwać na zasiłek. Tobie proponuję, nie zgadzaj się na porozumienie stron. Pracodawca w przypadku likwidacji przedsiębiorstwa ma narzędzia, aby zwolnic pracowników nawet tych na macierzyńskim. W tej chwili zasiłek kto Ci wypłaca ? Złożylas wniosek o rodzicielski też ? Prawda jest taka, że dopóki będzie miał pracowników nie może zawiesić działalności.


edit. dopisek
zduśka, jeżeli pracodawca zawiesza działalność, a nie likwiduje, to musi Cię najpierw zwolnić. Jako, że jesteś na macierzyńskim, to może to zrobić jedynie przez porozumienie stron, co z kolei pozbawia Cię prawa do zasiłku dla bezrobotnych po okresie urlopu macierzyńskiego. Natomiast zasiłku z tytułu przebywania na tym urlopie NIE TRACISZ. Pamiętaj - na porozumienie stron nie musisz się zgadzać, rozważ wszystkie za i przeciw 🙂
zduśka   Zbrodnia, kara, grzech. .. litr wina
25 stycznia 2015 10:19
Dziewczyny więc tak.
Firma zatrudnia mniej niż 20 osób. Mi tłumaczyli że chcą najpierw ogłosić upadłość, poxniej że zlikwidować a na sam koniec że zawiesić. Pozostali pracownicy podobno poszli na rękę ale ja tego nie wiem bo nie mam z nikim kontaktu.
Najpierw wnioskowałam o półroczny macierzyński ale księgowa namówiła mnie abym od razu wzięła roczny i tak zrobiłam. W styczniu minęło pól roku jak jestem w domu.
Podobno jeżeli mają chociaż 1 pracownika nie mogą zawiesić działalności...no i dlatego to porozumienie stron.

Edit pisałam razem z KiT
Cóż, musisz sama zadecydować, czy pójdziesz im na rękę, czy wolisz jednak dostać zasiłek. W każdym razie te porozumienia nie są zbyt korzystne i dla reszty pozostałych pracowników. Może spróbuj się z którymś z nich skontaktować zanim porozmawiasz z szefem?
Zastanów się i zorientuj jak sytuacja z pozostałymi wygląda, dokładnie tak jak K i T proponuje. Dla mnie to trochę wygląda na cwaniactwo, sporo tracicie zgadzając się na takie rozwiązanie. Podpisując rozwiązanie umowy o pracę za porozumieniem stron bierzesz część odpowiedzialności na siebie, ponosisz z tego tytułu odpowiedzialność, a więc też konsekwencje, np. zasiłek, prawo pierwszeństwa w przypadku przyjmowania na Twoje stanowisko, ewentualnie prawo do urlopu wychowawczego, a więc dalsze ubezpieczenie zdrowotne, emerytalne. Na szczęście napisałaś podanie o roczny urlop. Zastanów się.
wynajmuję pokój w mieszkaniu studenckim, ale znalazłam coś lepszego i chciałabym wypowiedzieć najem bez 2 miesięcznego wypowiedzenia. osoba która mi wynajmuje pokój nie chce pójść na rękę, mimo że podczas podpisywania umowy mówił że raczej będzie taka możliwość. czy mogę wypowiedzieć najem ze skutkiem natychmiastowym bo podczas mojego mieszkania tu, wyszedł grzyb w okolicach okna? dodam że osoba od której wynajmuję to student prawa, więc to chyba będzie ciężka misja...

znalazłam taki paragraf -
Art. 682. Jeżeli wady najętego lokalu są tego rodzaju, że zagrażają zdrowiu najemcy lub jego domowników albo osób u niego zatrudnionych, najemca może wypowiedzieć najem bez zachowania terminów wypowiedzenia, chociażby w chwili zawarcia umowy wiedział o wadach.

oraz uzasadnienie - Warto podkreślić, iż przesłanką wypowiedzenia umowy najmu nie jest wystąpienie szkodliwego skutku tj. uszczerbku na zdrowiu. W świetle art. 682 kc wystarczającym jest, aby wada zagrażała zdrowiu najemcy, jego domowników albo osób u niego zatrudnionych. Nawiązując do powyższego warto zauważyć, iż stan lokalu musi stwarzać realne niebezpieczeństwo dla zdrowia. Oznacza to, że w razie ewentualnego sporu najemca zobowiązany jest do udowodnienia, że:

1. zagrożenie ma charakter możliwy do zweryfikowania w świetle wiedzy i doświadczenia życiowego,

2. w razie kontynuowania najmu mogłoby dojść do powstania uszczerbku na zdrowiu.

Warto także w tym miejscu przytoczyć, iż art. 682 kc. nie wprowadza rozróżnienia na stopień grożącego uszczerbku. W związku z powyższym w doktrynie prawa cywilnego wskazuje się, iż co do zasady wystarczające jest niebezpieczeństwo nawet niegroźnych chorób (np. przeziębienie wywołane nieszczelnymi oknami). W literaturze przedmiotu wskazuje się także, iż dla powstania uprawnienia do wypowiedzenia umowy nie jest istotne, czy najemca w chwili zawarcia umowy wiedział o wadzie, czy wada istniała w chwili zawarcia umowy, czy powstała później i czy jest usuwalna. Ponadto, do skutecznego wypowiedzenia najmu nie jest wymagane uprzednie zawiadomienie wynajmującego o występowaniu wad i wezwanie go do ich usunięcia.

mógłby ktoś mnie pokierować czy w dobrą stronę kombinuję ?  :kwiatek:
casines odpowiedziałaś sobie na pytanie 😉 i nie masz się co bać jakiegoś studencika prawa 😉
flosia, dzięki :kwiatek:
Dzięki za odpowiedź:-) Byłam w banku i już wszystko wiem :kwiatek:
Lov   all my life is changin' every day.
01 lutego 2015 12:03
Ja chciałabym do kręconych przeze mnie filmików podkładać muzykę i oczywiście wrzucać te filmik na YT. Co powinnam umieścić, podpisać, etc. żeby móc korzystać z muzyki "ogólnoświatowej", tak żeby YT mnie nie zablokował? Da się tak w ogóle?
w sprawie casines - już widzę oburzenie, jakby to wynajmujący chciał się wykręcić z umowy i dwumiesięcznego wypowiedzenia 😀iabeł:
Casines, pytanie tylko czy warto się szarpać dla tych dwóch miesięcy. Bo wynajmujący odpowie, że widziałaś ten grzyb podczas oględzin, i zacznie się dochodzenie, kto kogo, gdzie, jak, etc. etc. Lepiej podpisz sobie w nowym miejscu umowę od marca, żeby zaklepać miejsce, a w obecnym zrób wypowiedzenie. Niewiele stracisz, a obędzie się bez szarpaniny.
Bo czasami warto się zastanowić, czy te kilka złotych jest warte kombinowania.
PonPon, ale ja sie nie wykręcam. mając grzyba w pokoju mam pełne prawo do wypowiedzenia ze skutkiem natychmiastowym. korzystanie ze swoich praw jest wykręcaniem się?
E. dzięki, sprawę załatwiłam polubownie, miesięczne wypowiedzenie, mam gościowi pomóc szukać osoby na moje miejsce, plus jeszcze odda mi kaucje. sukcesu im nie wróżę że znajdą kogoś na dłużej, no ale to nie już mój problem.
sama napisałaś, że znalazłaś coś lepszego jako główny powód zmiany. i zamiast uczciwie pogadać w pierwszej kolejności to szukasz na człowieka paragrafów - a sama mówisz, że sprawę dało się załatwić polubownie.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się