Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym

maleństwo   I'll love you till the end of time...
05 lutego 2015 13:30
Gabryś cwaniaczek 😉 I weź tu się złość...

Eeee, nadal uważacie, ze jest śliczna...?






"No dobra, może jednak się dogadamy"


I już znowu jestem królewną!
szafirowa, puścimy Jaska w las i niech gania. Uczepimy mu tylko dzwonek od owiec, żeby go łatwiej zlokalizować.

Maleństwo urocze miny.
UROCZA ! 🙂

Julie - może sikanie na stojąco mu się spodoba? My "gasimy pożar" kibelka - bo on jest wielkim strażakiem 🙂
Olo już sam wchodzi do kibelka, podciąga podstawkę, podnosi deskę, sika na stojąco ( nawet że trafia  🤣 , w 90 % siki są tam gdzie powinny ), wyciera się "żeby nie kapało", opuszcza deskę i spuszcza wodę.
Julie a może Gabi jest jak tata? Może trenujcie sikanie na stojaka?
Mam stracha przed wyjazdem. Jak to ogarnąć, żeby nie uwstecznić sikania do kibla? Mam latać z podkładką wszędzie? Michał nie umie sikać wisząc na rękach, on sika na siedząco na podkładce. Ostatnio na spacerze była konsternacja, on chce siku. No gdzie? No i co ? No sikaj Misiu. Bez sensu, robi mu się papka w głowie z sikaniem. Szedł, przykucnął nasikał i poszedł. W domu zrobił to samo. Wyjaśniłam, że na WC się sika, zrozumiał. No ale pewnie będziemy mieli długie wypady z domu i co? Jak to się organizuje?
maleństwo cudowna Kalinka! Jakie świetne miny, druga wymiata! 😁
Diakonka   Jestem matką trójki,jestem cholerną superwoman!
05 lutego 2015 16:09
No i do zadnego sklepu nie moge pojsc, bo sie wyrywa w druga strone, 'tam nie' i ryk. Tylko do apteki tak, no ale zesz kurna co ja w aptece kupie?


szafirowa wiem, ze Tobie nie do śmiechu, ale Twoj tekst made my day! 🤣

maleństwo ślicznego Kalinka ma irokeza 😍

kkk az zemdlalas? o matko, a co Ci jest? przeziebienie czy wirus jakis?
zduśka   Zbrodnia, kara, grzech. .. litr wina
05 lutego 2015 16:35
Kkk o boziu...współczuję!! No ale to ostro Cię sieknęło  😵 Byłaś u lekarza ???
Szafirowa Twój syn jest niesamowity  😀iabeł: Hahaha... Charakter po mamusi czy tatusiu ma  😎 ??
Bera haha uśmiałam się z tym lasem !! A jak Nelka dzisiaj?? Pewnie was nieźle zasypało co ??

Powiem Wam, że dzisiaj byłam po raz ostatni na spacerze na terenie tworek....miałam takiego stresa aż się spociłam..trafiliśmy na wariata takiego PRAWDZIWEGO czuba...boże już nigdy tam z dzieckiem nie pójdę  😵
maleństwo   I'll love you till the end of time...
05 lutego 2015 17:16
maleństwo cudowna Kalinka! Jakie świetne miny, druga wymiata! 😁


Do tej miny jest jeszcze dźwięk - takie szybkie oddychanie nosem - ffff! fff! fff! Ostatnio objaw irytacji.

Diakonka, to raczej kukuryku jest takie z tyłu, choć faktycznie dziś nieźle zmierzwiona.

zduśka, eeee, a co się stało???
kurde..no w sumie to nie wiadomo co mi jest... wydawało mi się że jakaś jelitówka... ale w sumie pól dnia mnie trzymało, jestem cholernie osłabiona, wszystko mnie boli, czuję każdy staw i mięsień... zemdlałam, w sumie straciłam przytomność jak zeszłam w nocy po wodę, w sumie dobrze, że już w kuchni a nie na schodach. Cały czas nie mam gorączki, ani kaszlu, ani kataru... NIC!! tylko to cholerne osłabienie. Teraz nie idę do lekarza bo każdy twierdzi że omdlenia od osłabienia. Jak już się wykuruję to planuję się położyć na kilka dni w szpitalu żeby mnie zbadali od a do z, bo cały czas mam nie sprawdzoną tą moją przysadkę mózgową. 

Tak już tęsknię za moim małym chłopcem że pół dnia spędziłam na oglądaniu zdjęć.  😵 wrzucę coś z ostatnich tygodni
z jasełek i Wigilii ze swoją ukochaną Lalą  😎

edit: Dziadkowie zwrócili mi dziecko  😅 ale tylko na noc. Jutro znów mi go zabiorą....  😕
Ale fajowe te Wasze maluchy! Już nie mogę doczekać się mojego🙂😉) Tymczasem pochwalę się brzuszkiem 🤣 Wasze "piłki" tez były takie duże na początku 6stego miesiąca?

kkk trzymaj się! Zbadaj się na mononukleozę - miałam podobne objawy jak Ty. Co prawda trzymały mnie bardzo długo, lekarze gdybali, że przemęczona, ze na tle hormonalnym, że to stresowe...W końcu poszperałam w necie i sama sobie badania zrobiłam. I bardzo się uspokoiłam jak już widziałam co mi jest.
Mam jeszcze do Was pytanie o wózki, bo jestem na etapie wybierania. Czy w wersji spacerowej fotelik kubełkowy to duży minus? Chciałam kupić wózek z rozkładanym spaniem na płasko, tak by maluszek mógł się też na boku położyć. Niestety większość modeli wózków nie ma takiej opcji 🙁
które wózki nie mają opcji na płasko? Chyba nie spotkałam wśród tych popularnych.
Nie wiem co masz na myśli jako kubełkowy fotelik, ale jeśli ten do przewozu dzieci w samochodzie, to tak, to jest zła opcja na spacer
k2arola o dzięki za trop.

wiesz co...chyba większość spacerówek jest na płasko. My mamy teutonię.

Ja do kubełkowego nie jestem przekonana... moja siostra miała przy pierwsze córce i wkurzało mnie to że nogi były w górze razem z dzieckiem... tak 90st kąt. Poza tym te które widziałam wydawały mi się ciasne, takie jak kubełkowe siedzenia w sportowych samochodach...wsiadasz i Cię trzymają.
Maleństwo -ale boskie fotki  😍
kkk, ty się kuruj, stres nie sprzyja!
k2arola, ale pięknie wyglądasz!
maleństwo, mega miny trzaska!
zduśka, hihi mówisz? może pocztą można go wysłać;]
bazylka, maleństwo, dzięki za głosy!
srokate, ale rzęsy ma!

a co u nas? Od pon miał iść do "pepkola" ale tknęło mnie dzis i do pediatry zadzwoniłam bo w radiu trąbią, że u nas w szpitalu juz dzieci nie przyjmują taka epidemia zapalenia płuc
pediatra niestety potwierdziła, mówiąc, że jest masakra, bo nie ma gdzie dzieci na diagnostykę wysyłać i kategorycznie zakazała puszczania teraz
a ja już tę gorącą kawę w poniedziałek wizualizowałam sobie... taaaaa

a tymczasem zapraszam do obejrzenia, Lew zapowiada o czym dziś na blogu
k2arola jeja ślicznie wyglądasz, po mnie nic nie było widać. Tak wyglądałam w 9msc, ale ja dość gruba byłam więc mała miała się gdzie schować. 😁
Mam jeszcze do Was pytanie o wózki, bo jestem na etapie wybierania. Czy w wersji spacerowej fotelik kubełkowy to duży minus? Chciałam kupić wózek z rozkładanym spaniem na płasko, tak by maluszek mógł się też na boku położyć. Niestety większość modeli wózków nie ma takiej opcji 🙁
Jesli fotelikiem kubełkowym nazywasz tzw. nosidełko, czyli taki fotelik w którym wozimy dziecko w aucie i wpinamy do wózka, to najgorsza opcja jaką mozesz sobie wymyślić. Na krótkie przemieszczenia to tak ale przy założeniu że dziecko jest już większe bo te nosidełka z 3w1 są beznadziejne, jednakże to absolutnie najbardziej niezdrowy sposób wożenia dziecka. Niestety spacerując po mieście codziennie widzę ileś matek które dumnie wożą swoje naprawdę malutkie dzieci w fotelikach/nosidełkach wpiętych w stelaż wózka.. dla mnie to jakaś pomyłka i absurd. Dzieci które są tak wożone to najczęściej dzieci które mają mniej niż 3 miesiące... 

Z własnego doświadczenia to ja na Twoim miejscu kupiłabym dobry wózek 2w1, czyli gondola i spacerówka i osobno porządny fotelik do wożenia dziecka w samochodzie (MaxiCosi,Cybex, Roamer, Kiddy itp.). W większości przypadków nosidełka które dostarczane są z wózkami w zestawach 3w1 są beznadziejne jakościowo i źle wyprofilowane z pkt.widzenia zdrowia małego dziecka i po prostu szkoda na to kasy. Ja w nosidełku dołączonym do wózka wiozłam dziecko tylko raz, ze szpitala i dotąd pamiętam jak moje dziecko oklapło w nim, bo było na niego za duże, za głębokie, aż mnie jeszcze ciarki przechodzą jak sobie przypomnę jak dziecko w nim "utonęło" i przechyliło się i jak to było dla niego niezdrowe...
Dzięki za komplementy dziewczyny🙂

Próbowałam znaleźć jakieś zdjęcia obrazujące co mam na myśli, ale nie jest łatwo🙂

Pisząc o spacerówce kubełkowej miałam na myśli coś takiego -
Ona sie nie rozkłada na płasko tylko odchyla. Podobno jest to dobra pozycja dla maluchów zamiast leżenia na płasko - coś Pani w sklepie o badaniach na ten temat wspominała.

Z kolei Rozkładana spacerówka to wg mnie taka gdzie dziecko leży właśnie na płasko. O tak:
i może też przekręcić się na bok. Chociaż nie wiem czy to w ogóle praktykowane, bo wtedy chyba trzeba je wypiąć z pasów...?

kkk a który model Teutonia macie? Podoba mi się Vip, ale ma mikromałą torbę na zakupy - to jego minus:/
adriena Mam podobne zdanie do Twojego 🙂 Chcę kupić zestaw 2w1. Na początku maluszek będzie podróżował w gondoli, a potem przesiądziemy się do spacerówki. Fotelik do auta rozwazam pomiędzy Recaro, MAxiCosi i Cybex)
Wszystko wybieram jak najlżejsze - obawiam się, że wróci mi kontuzja krzyża:/

To jak? Kto ma super furę ze spacerówką rozkładaną n apłasko, albo pochwali spacerówkę gondolkową? A może słyszałyście o tych badaniach nt ułożenia dziecka w wózku?
Wiesz co ja bym na razie nie kombinowała, wyjdzie Ci w praniu co i jak, na razie i tak gondola będzie Ci potrzebna, a potem to zobaczysz co Ci przypasuje. Większość spacerówek rozkłada się do pozycji płasko więc nie wiem skąd dylemat, to i tak opcja dla większych dzieci, a zanim Twoje urośnie to jeszcze pewnie coś wymyślisz, albo zmienisz zdanie co do swojego wózka.
Ja już kombinuję nad spacerówką tzn. chyba poślę w świat moje 3w1 i kupię jakąś inną spacerówkę niż to co na razie mam. Coś lżejszego i bardziej poręczniejszego. Coś co będzie fajne i dla dziecka i dla mnie i będzie łatwe do obsługi.
My mamy Mistral, że względu na 4 duże nieskrętne koła.

jestem bardzo zadowolona. Spacerówka rozkłada się zupełnie na płasko i jest bardzo obszerna.
edit: w zestawach 3w1 najczęstszym fotelikiem jest właśnie maxi cosi
maleństwo   I'll love you till the end of time...
05 lutego 2015 19:57
k2arola, jesteś nieprzyzwoicie ładna i zgrabna! A brzuch wcale nie taki wielki, też zgrabny.

Cierp1enie, dziękuje!

sznurka, miniasta po mamie 😉 Mam jednak nadzieję, że mimo to wyrośnie na kobitkę ładniejszą i zgrabniejszą niż mama-karypel 🙂
Julie Janek ma 18 miesięcy  😉 dziś nic nie zasikał, ale wczoraj zlał się na dywan i jeszcze palcem pokazywał i podobnież jak Gabik pomagał wycierać  😉

k2arola wyglądasz olśniewająco!

Szafirowa mój Jasiek przemierza bardzo krótkie trasy, bardzo i zawsze w przeciwnym kierunku niż ja  😵
my mamy x-landera i inglesine. Rozkładają się do płaskiego. X-lander jest szeroki, duży wygodny, a drugi to podręczny, mały i lekki.

kkk nie zazdroszczę, nie tak dawno sama się przechorowałam mocno. W sumie nie wpadłam na mononukleozę. Objawy miałam dziwaczne, uznałam że to po antybiotyku. Różnica tylko taka, że ja nie mam komu sprzedać dziecia 🙁
kuruj się!
k2arola, wbrew pozorom kubełkowe siedzenie jest wygodne dla dziecka.

Mój lepiej się układał w kubelku niż na płasko.
W wersji płaskiej kombinował z nogami, które opierał o barierkę.
W kubelku bylo mu ewidentnie wygodniej szczególnie jak był starszy.
k2arola - my mamy Mutsy Evo i Maclarena Techno XT - obydwie rozkładają się na płasko; pierwszą spacerówką było Mutsy i była b. wygodna i pasażer zadowolony a potem na wyjazdy wszelakie kupiliśmy Maclarena i jesteśmy baaardzo zadowoleni - lekki, poręczny, składa się jedną ręką itd. no i od strony dziecka wydaje się być strzałem w dziesiątkę; miałam okazję pojeździć z pasażerem Stokke Xplory tj. czymś "kubełkowym" i muszę powiedzieć, że bardzo fajnie dziecko się w nim układało i wyglądało na mega zadowolone - wiem, wiem...trudna decyzja:P pięknie wyglądasz!
maleństwo - nigdy nie widziałam tak bosko miniastego dziecia - super 😀
sznurka - kawa nie zając....:P
kkk - zdrowia! ale Cię dopadło - mam nadzieję, że już lepiej :kwiatek:
_kate - ale czas leci...ciekawa jestem płci lokatora🙂
maleństwo   I'll love you till the end of time...
06 lutego 2015 08:25
bazylka, hehe. A serio - myślę, że każde dziecko strzela takie miny, kwestia uchwycenia aparatem 😉
Kasia Konikowa   "Konie mówią...po prostu słuchaj..." Monty Roberts
06 lutego 2015 09:11
srokate, jaka Anetka cudna  😀 i jaka radosna  😎

maleństwo, jaki rozkoszniak z Linki  😀 boskie miny robi  😍 i ubranko  😎

k2arola, pięknie wyglądasz i śliczny brzuszek  🙂

My się przypominamy z Misiem  😍 coraz więcej się uśmiecha, "gada", rozrabia, jest prześmieszny i mega rozkoszny (szczególnie w nocy, jak mówię do niego "idziemy spać" a on się śmieje  😀 i jak nie kochać, no jak???  😉 ). Nie chwaląc się jestem szczęśliwa jak jeszcze nigdy w życiu, totalnie zakochana w Syneczku i spełniona jako kobieta  😅

maleństwo   I'll love you till the end of time...
06 lutego 2015 09:25
Kasia Konikowa, ależ Ty jesteś fantastycznie pozytywna! Aż chciałabym cię poznać na żywo!
Misio super, ale się śmieje! Linka zaczęła się tak cieszyc sporo później, ona w ogóle dość poważne bobo jest...
Ubranko - wiadomo, endo 😉

Moja córu wczoraj odkryła nową pasję - wreszcie turla się swobodnie w e wszystkich kierunkach i pracowicie ćwiczy. Najnowszy pomysł to leżenie na brzuchu, po czym "dramatyczne" zadarcie ręki i rzut na plecy. Śmieszy ją to niesamowicie, a ja tylko latam i łapię łepetynę, zanim grzmotnie o podłogę...
my_karen   Connemara SeaHorse
06 lutego 2015 10:11
k2arola, ja miałam taki brzuszek pod koniec praktycznie 😉 tylko u mnie tak zgrabnie nie wyglądał jak u Ciebie 😉
Kasia Konikowa, ależ radość bije z Twoich postów 😉 radosna rodzinka musi z Was być,  bo synek też nie wygląda na smutasa 🙂
kkk, zdrówka życzę :kwiatek: a drugie zdjęcie jest super!
_kate, mi się takie prorocze sny zawsze sprawdzają 😉
srokate,  prześliczna Anetka!
maleństwo,no, Linka jest przeurocza 😉
A tak w temacie wózków,  to ja wczoraj wreszcie zaladowalam Ninke w wózek i pojechaliśmy na prawdziwy spacer pierwszy raz od grudnia (na dworze jesteśmy codziennie ale tylko w nosidelku lub na rękach,  po pare minut, bo jestem zmuszona tak zabierać ją do przedszkola z Darkiem), i po tej przerwie okazało się,  że gondola prawie ma styk jest 😉 ależ ona urosła.  Lepiej niech się zima szybko kończy bo w tych zimowych ciuchach niedługo pociagniemy, a chciałabym conajmniej do końca kwietnia...
Dumny brat:
Kasia Konikowa   "Konie mówią...po prostu słuchaj..." Monty Roberts
06 lutego 2015 11:32
maleństwo, my karen, dziękuję za miłe słowa  :kwiatek: chociaż ja się uważam raczej za smutasa i ponuraka  😉 U nas często jest bardzo wesoło, mój Mąż ma bardzo specyficzne poczucie humoru, do którego długo nie mogłam się przyzwyczaić. A Misio jest radosnym Dzieckiem, z czego bardzo się cieszę i mam nadzieję, że będzie zawsze miał w sobie radość życia i będzie kochał świat  😉

maleństwo, ja też bym Cię chętnie poznała na żywo  🙂 coś czuję że byśmy się dogadały  😉 A Linka jaka mobilna się zrobiła i rozrabiara, chciałabym zobaczyć jak się tak przewraca i śmieje  😀

My dzisiaj z Misiem poszaleliśmy - zrobiliśmy obiad, upiekliśmy ciastka, 2 prania się suszą  😉  z nim nawet domowe obowiązki dają radochę  😀
dzięki dziewczyny  :kwiatek:  już mi znacznie lepiej.
Korzystając że nie ma Mikołaja przewietrzyłam pokoje, pościel. Poprałam poszewki, umyłam podłogi wzięłam prysznic i teraz  z pyszną herbatą leżę w łóżku i mogę trochę poodpoczywac 🙂
Kasia Konikowa słodziak ten Twój Misio  😍
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się