ALBATROS i inne zabawy oraz zagadki.

Ale zapałka nie była spalona... może dlatego, że nie zdążyła jej odpalić bo spadła łamiąc ją po drodze?
cavaletti, prawie. Skup się na zapałce. Złamanej.
a może ciągnęli losy zapałkami i kto miał najkrótszą - złamaną - musiał wyskoczyć z balonu? 😁
vanisek   K może znieść dla miłości dużo, ale nie wszystko.
05 lutego 2015 14:00
własnie, zrzucili ubrania, to nic nie dało, więc pewnie losowali, ona wylosowała połamaną (lub całą- zależy jakie były ustalenia, połamała się w trakcie upadku) i skoczyła 🙂 taak? 😀
Kahlan, vanisek,  tak, wylosowała złamaną 🙁
I zagadka rozwiązana. Balon tracił wysokość, leciał nad pustynią. Gdyby opadł - zginęliby wszyscy. Wyrzucili balast, wyrzucili wszystko co mogli - w tym ubrania. W końcu losowali kto musi wyskoczyć ;(

Kto zna następną?
Czwórka przyjaciół wskoczyła razem do morza. Po kilku godzinach wszyscy byli martwi, mimo że potrafili pływać. Dlaczego?
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
05 lutego 2015 14:43
cavaletti, czy byli na titanicu?
Nie
czy temperatura wody mogła spowodować śmierć?
To nieistotne
Czy wskoczyli do morza na jego środku (np. z łódki)? Czy byli blisko brzegu?
Gienia-Pigwa   Vice-Ambasador KAV w Dojczlandii, dawniej pigwa :P
05 lutego 2015 14:53
Zostali zaatakowani przez rekiny?
Agnieszka   moje kulawe (nie) szczęście
05 lutego 2015 15:09
nie wysuneli drabinki, zeby z powrotem wejsc na łódke i w rezultacie, ze zmęczenia, utoneli? (jak w horrorze, który kiedys oglądałam  😉 )
A może nie wyskoczyli z łódki?
Agnieszka, zgadłaś 😉
A ja mogę zagadkę?
W środku spalonego lasu znaleziono zwłoki płetwonurka.
Jakim cudem płetwonurek znalazł się w lesie??

Edit: dodałam jedno istotne słowo do zagadki
Zagapił się i tam przeczołgał?

Nurkował w zalewie który wysechł?

Jakiś zwierz wywlókł go z jakiegoś zbiornika wodnego?
Alten, nie nie i nie
Domyśliłam się  🤣

Czy zwłoki były jakoś naruszone?

Czy to był homoseksualista? Podobno to jest zawsze istotne, ale mogę się mylić  👀
tak
ahahah nie, nie był homoseksualistą
Czy w pobliżu ostatnio przechodził huragan, trąba powietrzna, albo coś podobnego (silne wiatry)?
E., nie
czy była prowadzona akcja mająca na celu ocalić las?
poprostuja, tak
czy woda była pobierana z jeziora/stawu/morza?
poprostuja, tak
Czy las się palił?
Czy nurek brał udział w akcji gaszenia lasu?
Ale zaczynam się zastanawiać, czy nie było tak:
Las się palił, samolot/helikopter nadleciał nad jezioro/morze, nabrał w locie wody (z nieszczęsnym nurkiem), a potem gasząc las spuścił wodę (i nurka) na las  🙄
E., wydaje mi się, że właśnie tak to się rozegrało.  :kwiatek:
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się