Wszystko o co chcielibyście, ale wstydzicie się zapytać ;)

Rul, w tych butach grubsze skarpety to najgorsza zbrodnia jaką można sobie wyrządzić, mówię to ja, największy zmarzlak świata 🤣 no, przy -25 bym się może zaczęła zastanawiać... 😀
strzemionko   w poszukiwaniu szczęścia przemierzamy cały LAS ;)
06 lutego 2015 20:15
Czyli co, fajne te buty?  👀  Bo ze zdjęcia na porządne wyglądają, ciepłe są?
Teraz jest mi jeszcze bardziej przykro, że są za małe.
maiiaF a Tobie mocno się rozeszły?
mam pytanie z serii "wstyd, że nie wiem"... W niedziele lecę lufthansą do Zurichu z przesiadką we Frankfurcie (i 2-godzinną przerwą). I właśnie - co się dzieje z moim bagażem w trakcie przesiadki? muszę na niego czekać, odebrać z pierwszego samolotu i następnie ponownie zdać do drugiego czy robione jest to bezpośrednio przez przewoźnika z samolotu do samolotu? rozumiem, że ja w tym czasie (tych 2-godzin przykładowo), mogę opuścić teren lotniska jeśli mam takie życzenie? czy trzeba czekać już w hali odlotów? czy przed wejściem do drugiego samolotu całą procedura zaczyna się od początku tzn. zdanie bagażu, kontrola bezpieczeństwa itd? 😉
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
06 lutego 2015 21:03
wendetta, oni Ci bagaż przenoszą z samolotu do samolotu. W ciągu 2 godzin nie opłaca Ci się opuszczać lotniska. W 90% masz osobne przejście dla osób lecących przesiadką, więc po prostu idziesz w te drugie drzwi i jesteś na hali odlotów i idziesz prosto do bramki.
super Strzyga, dziękuję! :kwiatek:
wendetta, Strzyga dobrze pisze. Generalnie zasada jest taka, ze jesli masz lot laczony, to odprawiasz sie tylko raz. To oznacza, ze zdajesz bagaz na poczatku podrozy i odbierasz na samym koncu (no chyba, ze masz 2 osobne bilety, ale zakladam, ze nie). Jezeli lecisz przez Frankfurt nad Menem, to nie radzilabym Ci opuszczac terminala, bo mozesz nie zdazyc. 2 godziny to malo (minus min. 20-30 minut na boarding). To lotnisko ma rozmiar malego miasta, a do kontroli przy terminalach sa czasem kolejki.
Przepraszam za elaborat, ale moze komus sie przyda.
somebody, strzemionko, ja mam trochę inny model, kupiłam za więcej jakieś hmm... 5 lat temu? Chętnie kupiłabym nowe dla samej "świeżości" wyglądu, bo tamte już trochę mi się znudziły, ale no kurcze, chyba są niezniszczalne 🤣 zaliczyłam nawet wpadanie w bagno przykryte warstwą lodu, przejście przez strumyk i oczywiście ogromne zaspy śniegu, chlapy itp... Raz mi przemokły (od góry) i 2 razy w nich naprawdę zmarzłam-czekając na nocnego busa przy mniej więcej -25°C i silnym wietrze i raz, kiedy założyłam grube skarpety i zasznurowałam tak ciasno, że chyba krążenie mi się zepsuło na moment 🤣

somebody, nie zauważyłam, żeby szczególnie się rozeszły, tylko moje od początku miały trochę luzu,więc nie miało co ich rozpychać 😉 trochę takie jakby futerko w środku się uklepało w kostce.
[s]Czy ma ktoś konto na niemieckim ebayu ?
Bo chce sie zapytać o mo zliwość wysyłki siodła do Polski, założyłam konto, ale za nic nie moge wysłać wiadomości i nie wiem gdzie i co kliknąć  😵 [/s]
:kwiatek:
Od dłuższego czasu się zastanawiam... Czy koń może mieć zakwasy? 👀
Mamy tu kogoś od ubezpieczeń i wypłaty świadczeń? :kwiatek:
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
07 lutego 2015 21:05
Od dłuższego czasu się zastanawiam... Czy koń może mieć zakwasy? 👀


Oczywiście, że może.
1. Gdzie kupię olej migdałowy (stacjonarnie)?

2. W moje ręce trafiło ciekawe znalezisko. Konkretniej korespondencja z 1941 roku z Auschwitz i Dachau, po niemiecku, na oficjalnych drukach, pomiędzy mężczyzną i kobietą, w dobrym stanie (wszystko da się przeczytać). Gdzie iść z takimi papierami. Instytut Pamięci Narodowej?
TRATATA   Chcesz zmienić świat? -zacznij od siebie!
08 lutego 2015 19:44
Chess a może Muzeum Historii Żydów Polskich?
TRATATA, a to w Auschwitz i Dachau byli tylko Żydzi???
Myśleliśmy o tym ale ci ludzie mają na nazwisko Kowalscy. Nie brzmi to jak żydowskie nazwisko.
TRATATA   Chcesz zmienić świat? -zacznij od siebie!
08 lutego 2015 19:48
halo - no nie, oczywiście, że nie. Mój dziadek był w Dachau a Żydem nie był. Pierwsze to co przyszło mi do głowy.
Chess, IPN albo Archiwa Państwowe. Tutaj jest spis jednostek, możesz też podłubać na archiwa.gov.pl
Wczoraj przyszedł do mnie właściciel stajni i zapytał, czy nie daję koniowi za dużo marchewki, bo widział, że wczoraj byłyśmy na spacerze, a akurat później przechodził tamtą drogą i myślał, że ktoś dzika postrzelił, dopiero później się domyślił, że to siusiu mojego konia  😜 Dodam jeszcze, że w momencie wydalania mocz wyglądał normalnie, był żółty.
I teraz pada pytanie, czy to normalne, że koński mocz ciemnieje? Czy może warto wykonać jakieś badania? Szczerze, ja nawet nie zwróciłabym uwagi na tą "straszną" plamę na śniegu 🙄
Czy ilość zjadanych marchewek może wpłynąć na kolor moczu? Wydaje mi się, że w większych ilościach może tak, ale kobyła dostaje mniej więcej do kilograma marchwi dziennie i to nie każdego dnia 🤔.

Już to pisałam komuś, ale powtórzę
Badanie ogólne moczu od konia + ewentualnie krew (mocznik, kreatynina, morfologia), to nie są jakieś duże pieniążki. Zwłaszcza, że mocz można pobrać samemu i zawieść do weta lub jakiegoś laboratorium.
Będą wyniki, będziesz miała pewność.
Pewnie marchew i może zabarwić mocz, ale aż tak żeby ktoś to z krwią pomylił? A może to ziemia była brunatna i od niej mocz przyjął taką barwę?
E. właśnie wydaje mi się, że to przez ten śnieg, odsłoniła się ziemia i stąd takie "zabarwienie", mocz nie był krwawy 😉, a właściciel stajni ma tendencje do dramatyzowania 😉
Wiem, że badania moczu to "pikuś", ale ciekawiło mnie czy może zmienić barwę z czasem, stąd pytanie w tym wątku 😉
No to jeżeli mocz nie był krwawy, a koń się dobrze czuje, to nie dramatyzujmy  🤬
Swoją drogą, że mocz u królików się zmieniał po buraczkach to widziałam. Ale żeby u konia po marchwi? Toż to każdy koń by musiał chyba sikać na czerwono  🤣
Koń tfu, tfu, odpukać jest okazem zdrowia 😉 Po odpowiedniej ilości buraczków to i człowiek "wydala" na czerwono 😜, ale na własnym przykładzie,nie udało mi się jeszcze zjeść odpowiedniej ilości marchewki, żeby zauważyć zmianę  😁, chociaż, jak ktoś dużo karotenu zjada to ma takie pomarańczowe zabarwienie skóry 🤔trzałka:idąc dalej tym tropem, mój koń musiał być siwy, tylko od tych marchewek wyrudział 😂
Elbus, dzięki 🙂
strzemionko   w poszukiwaniu szczęścia przemierzamy cały LAS ;)
09 lutego 2015 18:43
marlin1990 moje też sikają na pomarańczowo, dopiero na śniegu widać  🙂 Tak to jest jak babcia na stare lata przełamała strach do koni 😁 Konie mają lepiej niż ze mną  😡
strzemionko  😁 dobrze, że babcia alarmu nie wszczyna od razu z tego powodu 😉, bo ja się trochę wystraszyłam jak właściciel stajni tak poważnie zaczął rozmowę ze mną, myślałam, że faktycznie stało się coś strasznego 😵
strzemionko   w poszukiwaniu szczęścia przemierzamy cały LAS ;)
09 lutego 2015 19:10
Babcia przyjeżdża wieczorami więc nie widzi  🙂 Ale szczerze, to pozytywnie, że ten pan się zainteresował. Jednak zdrowie zwierzęcia najważniejsze 😉
Dobrze, że się wyjaśniło  😀
Żeby wyrobić książeczkę krwiodastwa trzeba oddać jakieś minimum/być co najmniej ileś razy? I rozumiem, że mówi się o chęci wyrobienia takiej w rejestracji?
Tak cieszy mnie jego czujność, z dwojga złego lepiej w tę stronę 🤣, dobrze, że się powstrzymał i nie zadzwonił do mnie do pracy, bo chyba zeszłabym na zawał biorąc pod uwagę "krwawy" opis 😂

flygirl taką książeczkę można odebrać już podczas drugiego oddawania krwi, lepiej zapytać, ale najczęściej wydają z automatu po pierwszym oddaniu krwi i zbadaniu grupy krwi 😉, tak jest przynajmniej w wojskowych centrach krwiodawstwa 😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się