Faktycznie jak na Wrocław jest fenomenalnie 😉, mieszkałam tam praktycznie przez 5 lat studiów, a pochodzę z Lubina- 100km od Wrocławia, więc po przeprowadzce mazurskie klimaty są dla mnie co najmniej egzotyczne 😁 Wczoraj droga krajowa prezentowała się tak:
U nas zima nadal nie odpuszcza. Codziennie mamy świeżą porcję śniegu, w tej chwili pada i to dość intensywnie. Chociaż zauważyłam, że konie zaczynają powoli zrzucać sierść więc chyba jest nadzieja na wiosnę. Rude nieustannie wesołe. 🤣 Pracujemy sobie ostatnio na lonży. Moon, pytałaś o młodą. Jeździ weekendowo na dziaduniu. Z lonży na razie nie spuszczam bo dziadek gorąca głowa i przy weekendowym chodzeniu, różne ma pomysły 😉
zoriczkowa, Precelek , :kwiatek: też ją lubię w niebieskim.
Dziękuję wszystkim za kciuki! :kwiatek: Pan Flipek jeszcze nieco sztywny, w końcu takiej glebie musiał się ponaciągać, ale co najważniejsze: nie kuleje, równo obciąża obydwie nogi, i sklęsło sporo z tego, co wczoraj nabrało 😅 Dobrze że właściwie od razu dostał środki przeciwzapalne, no i na szczęście ta pęcina w pt, który zapowiadał się na skręconą, jest tylko mocno stłuczona (pęcina i koronka, stąd taka bolesność wczoraj) - najprawdopodobniej walnął w nią drugim kopytem, ale z dwojga złego wolę krwiak czy ropień niż skręcony staw 🤔 Lt rano jeszcze był nieco nabrany, jak w południe smarowałam to już było dużo lepiej. Na będziemy smarować, smarować i smarować aż obrzęki się wchłoną, potem pomyślimy o powrocie do roboty. Kamień z serca tak czy siak 🙇
Wróciłam z nart. Wsiadłam dziś sprawdzić jak szary po szkole u trenerki chodzi. Dobrze chodzi. Ma dużo bardziej elastyczny kłus (luźne plecy). Dowiedziałam się, że naprawdę świetny z niego zwierzak, ale faktycznie pendolino do przeszkód. Tak więc wiemy, nad czym pracować. Orzeszkowa, dobre wieści! Skręcenia są podłe, wszystko chyba od tego lepsze. brzezinka, o, nie ma to jak starsi panowie łobuzy, co? Córa jak zwykle super! Anaa, po 2 latach przerwy wrócił pod siodło? Super! tulipan, piękne zdjęcia. rtk, ależ mieliście fantastyczną pogodę!
kujka, chętnie wsiądę na Gilka someday, ale boję się że zepsuję ;P Dzionek ma się dobrze, dokazuje na padoku jak młodzieniaszek. Wracam do treningów właśnie, więc jakieś podskoki znów będziemy pewnie uskuteczniać. Na razie się gimnastykuje i drążkuje.
Anaa fajnie, że wracacie do pracy! Orzeszkowa dobrze, że tylko tak się to skończyło.
Ja dziś sobie zrobiłam wolne od pracy i poczułam się znów jak nastolatka w stajni 😁 Miałam czas na zawijanie owijek, strzyżenie zapuszczonej grzywy i nawet puściłam konia na padok i sobie trochę na niego popatrzyłam 😀 I jeszcze trafił nam się przypadkiem ktoś z aparatem, także wrzucam Wam jednego zimowego Kucyka 💘
tulipan, ale masz piękne te konie! 😍 zwłaszcza Katarzynka, przepiękna jest.
Orzeszkowa, uff! Dobrze, że lepiej jednak z Filipkiem.
ash,kolebka, trzymam kciuki za kulawce!
brzezinka, nie mogę napatrzeć się na Młodą i Dziadka 😍
asds, ojjj, lato by się przydało 😀iabeł: za zimno, za mokro, za ciemno, fe!
U mnie było dużo zmian, Dukat wyjechał, Zantos też. Za to przyjechała do mnie kobyłka, taka niepozorna w sumie. A ja przepadłam. 😍
Przedstawiam Wam Sisi, pełne imię brzmi Sinfonie. Czeka nas sporo pracy, ale bardzo dobrze mi się z nią pracuje, więc nie będzie to płacz i pot, bo uśmiech z twarzy mi nie schodzi mimo drobnych foszków kobyły. Od piątku do wczoraj byliśmy w Aromerze, wczoraj wzieliśmy udział w parkurach otwartych, jechałam 80 i 100cm, jestem bardzo zadowolona, kobyła jest fajna, trochę mi pomogła - zwłaszcza z szeregiem w L. Ja mam straszną szeregową schizę, a wczoraj jakoś przemknęłyśmy przez niego.
Anaa-ooo jeden z moich ulubieńszych gniadoszy na r-v. Super wygląda i trzymam kciuki za owocny powrót do pracy 🙂 Orzeszkowa, Kolebka i reszta uszkodzonych-trzymam MOCNO kciuki
A ja stwierdzam, a raczej jestem już przekonana na 1000000...% że ktoś nas z Rudym zauroczył 😵 Normalnie jak tylko planuję wyjazd na zawody to wszystko się wali 🤬 Zaplanowałam sobie wyjazd na PreCavaliadę do Lbn, żeby tak rekreacyjnie i dla rozrywki śmignąć sobie z koniem jakiś parkur. No i co? Najpierw zgubiłam jego paszport, ruszyła mozolna procedura wyrabiania duplikatu, potem nastąpiły małe problemy ze zmianą barw klubowych, teraz jakieś większe z licencją przez tą zmianę a na koniec przedwczoraj zdejmuję z konia derkę, potem drugą polarową (miał dwie cieńsze bo zimowa się prała) i co patrzę? Polarowa derka zjechała na kłąb i go gniotła, wynikiem czego jest bolesność i mały obrzęk-no rzesz szlag!!!! 👿 Ale postanowiłam się nie poddawać. Koń na lonżę, podłoże parszywe więc lekko pokłusował, aktywnie postępował i postanowiłam go porozciągać. No i co? A no podając mi przednią nogę zrobił większy zamach niż się spodziewałam i nadgarstkiem trafił mnie prosto w nos! Zalałam się krwią i dziś wyglądam jak bym sobie usta ostrzykała 😁 Ale nadal wierzę, że uda mi się pojechać na te zawody 🥂
Za to mój pracowy podstawowy koń Alert pracuje absolutnie przefantastycznie 😍 Od początku roku mamy pomoc z ziemi raz w tygodniu i praca idzie fajnie do przodu. Okazuje się, że arabski ogr ma super głowę do pracy i robi ogromne postępy wbrew temu co o nim na początku mówiono 🙂 Az chce się wsiadać 😀
milusia - już dawno było mu założyć czerwoną wstążkę 🙂 Liczę, że uda Wam się coś wykombinować z niedzielą i pojedziecie 🙂 jak coś mamy wolne miejsce w przyczepie
Ulalala, ja też w sumie nie. Podobają mi się, ale nie u siebie, bo ile to czyszczenia 😁 A konie same się znajdują, jakieś pozytywne flow złapałam 😁
milusia, trzymam kciuki za wyjazd na PreCavaliadę. Darmowy botoks 😁 Ja będę pooglądać kobyłkę koleżanki pewnie, więc mam nadzieję zobaczyć Was w akcji 🙂
Też bym przyjęła jakiegoś ekstra futrzaka 🤣 I to całkiem fajne te furki Ci sie trafiają...
milusia trzymam kciuki, żeby się jednak udało 😁
Opitoliłam dzisiaj konia na łyso. I w sumie mi się podoba 😀 Jutro znowu trening z tulipan, nie mogę się doczekać, bo dzisiaj nie chciało mi się z konia schodzić!
anai, tak 🙂 przerwa spowodowana trochę wychodzeniem z kontuzji, ale też głównie moim brakiem "czasu i hajsu" 😉 jak miałam czas na jeździectwo max. 2x w tygodniu to przestało mi się to kalkulować (pensjonat z halą, trener i jego praca jak mnie nie było w stajni). Teraz trafiłam na fantastyczną dzierżawczynię i dzięki temu mam nadzieję, że ja też trochę wrócę do jazdy 🙂
milusia, trzymaj! ja też trzymam żeby wszystko się poukładało pięknie 🙂 Libella, dzięki 🙂
A ja oczywiście wyskakuje jak Filip z Konopi, ale moje jeździectwo dostało nową szansę 😅 Trafiła się super furka, wdrążamy do roboty i zobaczymy co z tego "wyrośnie" 😁
edit: Milusia wybacz, ale jak to czytałam to się uśmiałam, ale nie poddawaj się i są kciuki żebyście dotarli! 🏇