rozmowy o niczym

Tunrida dobre, dobre 🙂 Czasami człowiekowi takie głupie pomysły przychodzą do głowy. Jak sobie przypomnę to słabo mi się robi jak człek czasem głupi. Uważaj na tą przepukline pooperacyjną, mój kumpel po mc-u wylądował na powrót na sali, bo dźwignął torbe z zakupami w markecie.
tunrida Zdecydowanie po ostrym zapaleniu krtani i w czasie zapalenia oskrzeli byłoby mu lepiej w domu teściów, gdzie teść potrafi mieć 27 stopni... Ze mnie zawsze wyrodna matka była. No ale kto by oczekiwał więcej od nastolatki  😁 Historia z pilnikiem wymiata. Bezsprzecznie jesteś hardcorem!

Fajny wątek stworzyłyście, a ja dom muszę sprzątać. Zimną podłogę umyć  😂
Tunrida nieźle 🙂

Ja właśnie położyłam małego spać, zrobiłam sobie kawkę i zamierzałam czytać książkę a tu nagle patrzė na volcie i nowy wątek 💃 💃
Wszystko było by super gdyby nie to że w szybę napierdziela mi dziobem jakiś psychiczny ptak!! Ściágam chyba takie bo już kiedyś miałam podobnego wielbiciela.
A ten niestety jest pod ochroną a szkoda bo mam chęć go ukatrupić!
tunrida kiedyś wpadłam na to samo, jak mi się nos zaczął łuszczyć sam z siebie. To była jedna z głupszych decyzji ever 😵

Zjadłam już 3 pączki i czuję się sama jak jeden z nich... i w ogole uczyć mi się nie chce. Wyryczałam się, wydołowałam i zaakceptowałam już fakt, że uwaliłam rok, więc poprawka w poniedziałek jakby przestała być groźna. Nic do niej nie umiem i nie mogę się zabrać bo i tak już przegrałam. Eh. Pieprzona biochemia.

udorka czego sie uczysz? Późno jakoś te egzaminy macie...

CzarownicaSa mam nadzieje, że często bedziesz tu opowiadać o Rai, bo uwielbiam czytać cokolwiek o niej piszesz  😀
tunrida i jak sie udało wieczorne wyjście po takiej kuracji  😁
opolanka   psychologiem przez przeszkody
12 lutego 2015 10:59
tunrida, ja po cc używałam Solcoseryl i śladu nie mam 🙂
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
12 lutego 2015 10:59
No tak, lepiej 😁

Próbuję napisać notkę na bloga... albo mama mi nadaje, albo dziecko, albo pies żąda uwagi 😵 Na szczęście babcia sobie na górę poszła, bo już znałabym wszystkie ploty w Nwery 🙄

Atea moja teściowa też spazmów dostawała, jak czasem do nas przychodziła. Straszna, zimna podłoga, w domu plus minus 16-18 stopni, dzieć biega na bosaka, w krótkich spodenkach i podkoszulce którą uskutecznia mopowanie podłogi 😜 I jeszcze- o zgrozo!!!- dostaje... ZIMNE mleko. Które niechybnie je zabije od środka.
Półtorej roku zajęło jej przyznanie, że jednak moja metoda nie wywoła zapalenia korzonków u dwulatki 😁 Uświadomiła sobie, że Konrad jak był mały chorował non-stop, a Raja... jest zdrowa jak rydz 😁
Dalej robiła się blada jak przychodziła, ale nic nie mówiła i tylko cichaczem próbowała ją ubierać w bluzę, którą ona sobie zaraz sama zdejmowała 😁
Wyjście wieczorne mam dopiero dziś. Jest lepiej i poza tym, mam dobry fluid. Damy radę.

Dzwoniłam do chirurga, to zgrubienie co mam w środku, to odczyn organizmu na siatkę i tak może być. Mam niczym nie smarować i obserwować, bo powinno się zmniejszać. ( więc jednak nie kupię Noscaru i będę bogatsza o 27 zł  😀 )
Julie, A co zrobisz? Zabijesz? 😁 Wiem, że nie mnie pytałaś, ale nie jest to łatwe. Ja już próbowałam wszystkiego: spokojnej rozmowy przy winku jak i bardziej konkretnych reakcji.

Doszłam tylko do tego, że mama teraz mówi: "Rozalia, tylko się nie złość, ale..." - co już na wstępie mnie wkurza.

CzarownicaSa Ja przez trzy lata też miałam silny argument zdrowego dziecka. Spsuło się jak poszedł do przedszkola  😵 Wszystkie dzieci chorują, ale Franek na pewno ma alergię, krztusiec, koklusz, owsiki itd. Nie może mieć zwykłej grypy.
Czarownica A czmu tak zimno macie?


udorka czego sie uczysz? Późno jakoś te egzaminy macie...




Jestem na podyplomówce z rachunkowości finansowej, mam jeden egzamin za cały semestr. 10 pytań z prawa, 20 z podatków i 20 z rachunkowości. Pytania podchwytliwe, odpowiedzi tak podobne, że prawie takie same.
Ale luuuzik, końcowy będzie jeszcze gorszy  😀iabeł:


Na szczęście babcia sobie na górę poszła, bo już znałabym wszystkie ploty w Nwery 🙄



Wiesz, zerknęłam sobie z ciekawości w Google Maps na tą waszą mieścinkę - urocza! A jakie cudne uliczki!
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
12 lutego 2015 11:07
( więc jednak nie kupię Noscaru i będę bogatsza o 27 zł  😀 )



Kup pąąąąąąąąączkiiiiiiiiiiii! 💃

Atea no Raja ma teraz styczność z 4 dzieciaków chodzących do szkoły, wszystkie chorują(odkąd tu jesteśmy) a to na grypę żołądkową, a to na przeziębienie, a to na coś- a Raja nic. Wszystkie rzygały całą noc- Raja dwa razy. Wszystkie gorączka i katar- Raja zero temperatury i lekkie zakatarzenie. Modlę się, żeby to była "moja odporność" 😜 (bo ja też raz na ruski rok choruję).

Ramires taka konstrukcja domu i nam to pasje 😉 Generalnie mamy stary, ponad 100 letni dom, który najcieplejszy nie jest. W lato to fajne, bo zawsze w domu mam chłodniej, ale w zimie... no cóż 😉 Ale przynajmniej jak się w piecu nagrzeje to trzyma ciepło 🙂
CzarownicaSa Nie żebym chciała Ci mówić "zobaczysz, jak pójdzie do przedszkola", bo faktycznie Rajka może mieć świetną odporność i super. Nie ukrywam jednak, że ja też miałam bardzo duże nadzieje, bo Franek miał styczność z ogromną ilością dzieci przedszkolnych i szkolnych, które się przewijały przez agro i nie chorował właściwie wcale. Co nie znaczy, że to jakaś reguła.
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
12 lutego 2015 11:12
Nie no ona na pewno zacznie chorować, jak do szkoły pójdzie- ale nie przez warunki mieszkalne tylko przez większą styczność z bakteriami i wirusami 😀 A teściowa z tych, którzy uważają, że wszelkie choroby biorą się z przewiania i wychłodzenia, a nie od wirusów i bakterii 😀 Wiesz, o czym piszę? 😉
Z resztą teściowa i tak w każdej gorączce i lekkim kaszlu widzi anginę 😜 "Bo jej dzieci zawsze anginę miały". W życiu się z tą chorobą nie spotkałam 😉
Jasne, że wiem. Aż za dobrze  😂
No ale babcie tak mają, więc pora się przyzwyczaić, albo kupić dubeltówkę  😁
Aaaaaa... mi nikt nie kupił dziś pączka  🙁
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
12 lutego 2015 11:16
Boże, przez chwilę wydawało mi się, że napisałam "waginę" zamiast "anginę" 😵 Pora iść spać 😁
CzarownicaSa Na domiar złego wykurzyłyśmy stąd wszystkich rozmową o dzieciakach  👀
E., weź moje, jestem sama w domu i mam 12 pączków...teraz już 8...6 właściwie, bo tata wpadł na chwilę i zjadł dwa 😉
Daj adres i pędzę zanim tata zje wszystkie  🏇
opolanka   psychologiem przez przeszkody
12 lutego 2015 11:31
[quote author=tunrida link=topic=97011.msg2290927#msg2290927 date=1423738884]
( więc jednak nie kupię Noscaru i będę bogatsza o 27 zł  😀 )



Kup pąąąąąąąąączkiiiiiiiiiiii! 💃
[/quote]

Nie kupuj, zrób!! 🙂



Dlatego ja robię domowe wg tego przepisu na pączki w kwadrans]http://www.mniammniam.com/Paczki_kwadransowe__czyli_15_minut_na_cos_pysznego___-20517p.html]wg tego przepisu na pączki w kwadrans
Ja jak się zwlekę z łóżka to właśnie mam zamiar zrobić, więc E. zapraszam do siebie 😀
A wczoraj zrobiłam faworki i na razie nimi się zapycham 😉
Ja tam za leniwa jestem na robienie samemu pączków. Ale takami oponkami babci i faworkami/chrustami to bym nie pogardziła!  😍

Edit: poza tym mieszkanie wiatrzyłabym tydzień chyba po takim smażeniu, bo aktualnie nie mam okapu.
A ja mam o tydzień dłuższe ferie, bo jestem chora.  😀 I od zeszłego czwartku do szkoły nie chodzę, chociaż ferie mamy dopiero od poniedziałku 16.  😁 Tylko szkoda, że mi jazdy przepadły  🙁
julka177 Kuruj mi się tam!  😉
Opolanka cudne to zdjęcie  😁

Jak o wszystkim, to o wszystkim
Czytam i coraz to mniej rozumiem, o co kobiecie chodzi z tym Kubusiem
[[a]]http://www.msn.com/pl-pl/wiadomosci/krajowe/awantura-o-p%c5%82e%c4%87-kubusia-dlaczego-puchatek-zosta%c5%82-fredzi%c4%85-phi-phi/ar-AA983J7?ocid=TSHDHP[[a]]
A ja mam o tydzień dłuższe ferie, bo jestem chora.  😀 I od zeszłego czwartku do szkoły nie chodzę, chociaż ferie mamy dopiero od poniedziałku 16.  😁 Tylko szkoda, że mi jazdy przepadły  🙁


Ja już po feriach,od 09.
Jak o wszystkim, to o wszystkim
Czytam i coraz to mniej rozumiem, o co kobiecie chodzi z tym Kubusiem
[[a]]http://www.msn.com/pl-pl/wiadomosci/krajowe/awantura-o-p%c5%82e%c4%87-kubusia-dlaczego-puchatek-zosta%c5%82-fredzi%c4%85-phi-phi/ar-AA983J7?ocid=TSHDHP[[a]]


Wiesz, "dżender" 😀
W ogóle o Kubusiu Puchatku mieliśmy ostatnio na zajęciach, w kontekście tego, jak to jest z tłumaczeniami (było akurat o poezji i nieprzetłumaczalnych smaczkach, a Puchatek jako anegdotka):
"Bo wiecie, Kubuś Puchatek to książka dla dzieci, taka ciepła, miękka, puchata. Z kolei Winnie The Pooh jest książką dla dorosłych."
To ile pączków już zjedliście?  😁

ZERO !! 🙂 Za gruba jestem na pączki. Leżą jako prezenty od teściowej i się zsychają. A ja walczę sama ze sobą stojąc nad nimi.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się