Sesja/Studia i t d ;)

To już ryzyko, chyba zostanę na fizjo  🤣
u nas tak jak u maracui. Szkoda, że nie trwa całego II roku i poprawka we wrześniu...
No i zazdroszczę dwóch tyg na poprawę. Coraz bardziej hejtuję tą uczelnię. I katedrę. I wszystko.
Zdałam biologię komórki.  😜 I to na 4! 😁
Tak więc jeśli zdam chemię to cała pierwsza sesja będzie zdana w pierwszych terminach.  😀 Na wyniki nie czekam. Spakowałam się już i zaraz jadę do domu. Najwyżej wrócę.  🤣
Wstępnie zaczęłam działać coś w stronę Erasmusa, ale jest jedno wielkie ale... Mianowicie mojego stricte kierunku w Szwecji nie ma. Koleżanka do nich pisała, czy w ogóle się zgadzają nas przyjąć, póki co brak odzewu. A wszystko trzeba mieć ogarnięte do końca lutego. 🙁
Moja uczelnia to jest jednak wspaniała...
Rzucili w końcu tematy prac inżynierskich. Nie wiem czy mam się śmiać czy płakać.  🤔wirek:
Pomijając, że może ze 3 są strikte pod nasz kierunek, a reszta to jest jak technologia żywności. Ostało mi się ,, Projekt technologiczny restauracji z kuchnią regionalną."   No, ale cóż zawsze lepsze to niż ,, Występowanie i metody analizy estrów 3-monochloropropano-1,2-diolu w żywności" Cokolwiek to jest  😁  Przynajmniej nie trafiłam do najgorszej promotorki. Co prawda mój to jest taki człowiek żyjący w matiksie i nigdy go nie ma i nic nie wie jak coś potrzebujesz, ale z dwojga złego lepiej chyba w tę stronę.
Tematu, który mi się marzył i przez lata się powtarzał, w ogóle nie było  🤔
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
13 lutego 2015 09:42
Alaska,  Eeeee, to własnych tematów nie możecie wybierać? 🤔
Wiesz co to jest strasznie zamotane. Ogólnie to zaraz zrobię przegląd prac w usosie z poprzednich lat, których on był opiekunem i będę się starała o zmianę tematu na jakiś ciekawszy.
Generalnie jest tak, że temat jest dość silnie uzależniony od promotora. Zwykle dany osobnik ma jakąś swoją specjalizację z których jest większość tematów u niego. I generalnie zależy to też od katedry. Ja niestety przez swój warunek z pierwszego roku, który pojechał mi po średniej, nie dostałam się na katedrę Żywienia Człowieka, tylko jestem na Technologii gastronomicznej i konsumpcji.
Mam jeszcze tydzień czasu na obmyślenie strategii i po feriach się tam pewnie przejdę do niego.
madmaddie   Życie to jednak strata jest
13 lutego 2015 11:55
poczytaj sobie regulamin, bo u nas jest tak, że jeśli dobrze to uzasadnisz i promotor się zgodzi to możesz wystąpić z wnioskiem o tego konkretnego pracownika naukowego, nawet jeśli nie ma seminarium. ba, jest nawet zapis, że można mieć promotora spoza uczelni.
Czy to jest normalne, że z przedmiotu, na którym co roku uwalają studentów bez możliwości przejścia na kolejny semestr, egzamin był w poniedziałek, a dzisiaj jest piątek popołudnie i wyników ani słuchy ani widu, ani nawet informacji na temat formy drugiego terminu za 2 dni też nie znamy? Czy tylko moja uczelnia jest taka popieprzona? Do tego co roku są błędy w sprawdzaniu prac, więc każdy chciałby swoją zobaczyć przed podejściem do drugiego terminu... tylko kiedy, w niedziele?!
Robią sobie z nas jaja, tym samym wymagając chorego poziomu z nieistotnego dla kierunku przedmiotu. Mam dość tej wety pieprzonej.
Zero szacunku do studentów, ze strony ludzi, którzy dumnie noszą profesorskie tytuły.
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
13 lutego 2015 12:03
Ramires, Nie tylko twoja. Mam zaliczone wszystko, tylko jednego walonego wpisu do karty ocen brak. Wpis w indeksie jest, ale nie ma go na karcie. Baba ma wszystkie oceny w protokole, miała załatwić dla tych, którzy nie mieli karty ocen w czasie wpisu wpis do karty u dziekana. Dziekan odmówił i straszą powtarzaniem przedmiotu lub warunkem w 100% zaliczonego przedmiotu. Szaaał! 😜 😜 😵
jak się nauczyć w półtora dnia na poprawkę :/ ? Czytać notatki czy pytania z poprzednich lat? Zgłupiałam 🤔wirek:
pytania!
już nie mogę - trzeci tydzień uczę się do tego samego egzaminu (teraz to już drugi termin). wrr...
rul pytania! Ostatnio popełniłam błąd - chciałam ogarnąć wszystkie notatki, na pytania brakło już siły i oblałam :P
Moja uczelnia to jest jednak wspaniała...
Rzucili w końcu tematy prac inżynierskich. Nie wiem czy mam się śmiać czy płakać.  kukunamuniu
Pomijając, że może ze 3 są strikte pod nasz kierunek, a reszta to jest jak technologia żywności. Ostało mi się ,, Projekt technologiczny restauracji z kuchnią regionalną."  No, ale cóż zawsze lepsze to niż ,, Występowanie i metody analizy estrów 3-monochloropropano-1,2-diolu w żywności" Cokolwiek to jest  hihi  Przynajmniej nie trafiłam do najgorszej promotorki. Co prawda mój to jest taki człowiek żyjący w matiksie i nigdy go nie ma i nic nie wie jak coś potrzebujesz, ale z dwojga złego lepiej chyba w tę stronę.
Tematu, który mi się marzył i przez lata się powtarzał, w ogóle nie było


Prace inżynierskie na UR to taki pic na wodę fotomontaż, bo i tak pracy nie bronisz. Egzamin inżynierski składa się z pytań z waszych trzech najważniejszych przedmiotów 😉 a o pracę zapytają: o czym była i jakie wnioski. Tyle 😀
Także możesz pisać nawet o wpływie mleka różowej krowy Milki na otyłość kotów w przedziale wiekowych 2-10 lat 😉

Własne tematy można mieć, ale trzeba pisać do dziekana wcześniej. No i mocno zastanowiłabym się nad takim promotorem, takie zachowanie przy poprawkach pracy jest to mega irytujące. Moja kobita oddawala mi na drugi dzień poprawione wersje, ale bywają tacy co trzymają ponad tydzień. A przed obroną nie ma na to czasu, bo poprawek będziesz mieć multum -a do tego prace trzeba oddawać trochę wcześniej niż dzień przed obroną 😉
Ej serio nie ma obrony?!  👀
Tzn. z własnymi tematami to np. moja koleżanka poszła do jednej baby o wiele wcześniej i uzgodniła z nią swój temat, który został zaakceptowany i pojawił się na ów liście, więc chyba co wydział to obyczaj.
W ogóle właśnie mnie to zirytowało, bo część doktorków przyjmowało ludzi wcześniej do siebie i uzgadniali tematy prac, a część nie i bądź tu człowieku mądry.
dlatego warto wybrać sobie takiego promotora który nie jest całkiem "oderwany" od świata, tzn. który w miarę szybko bedzie poprawiał pracę i nie czepiał się przesadnie o szczegóły  😉 Najlepiej podpytać roku wyżej z kim nie było problemów
tralala, w notatki i wykłady staram się nie patrzeć, żeby nie wiedzieć ile jeszcze nie umiem. Muszą się powtórzyć pytania, mam nadzieję że spamiętam te wszystie odpowiedzi 😜 . Łeb mi rozsadza, dosłownie :bum: !
subaru2009   Specjalizacja: Od lady do szuflady.
14 lutego 2015 21:15
Ja mam.spastyczne zapalenie oskrzeli. Zamiast na weselu siedze w domu. W poniedzialek poprawka ,a ja nie wiem.czy dojde,bo na dluzsze wycieczki nie mam sily. Brakuje mi tlenu. Tyle wygrac :jogin:
Alaska Bronisz pracy mgr, wtedy są pytania ściśle powiązane z pracą magisterską.
Ja pracę inż pisałam o tematyce specjalizacyjnej (bioinżynieria roślin), a pytania na egzaminie inż miałam o patogenach truskawek albo żeby zaprojektować rabatę kwiatową na jesień... 😉

tutaj masz info z mojego wydziału: http://wo.ur.krakow.pl/prace_dyplomowe.html
Zagadnienia są co roku inne, więc pewnie u Was pojawią się niedlugo. Wymogi pisania pracy są takie same 😉

Co do wyborów promotorów - szczerze polecam osoby konkretne i wymagające, a nie takich z głową w chmurach, bo serio idzie potem zabić. Ja miałam dwa razy kierowniczkę katedry genetyki za promotorke, niesamowicie dużo wymagała i dbala o detale, ale nigdy nie miałam problemu z terminami, dzwoniła i pisala maila nawet na drugi dzień. Obydwie prace obroniłam na 5.0 😉
Nie zdałam organy  😕 Siedzę, ryczę i wpieprzam lody. Ale mi źle...
Ja uwaliłam postępowanie administracyjne. Znowu. Wyszłam z egzaminu i wiedziałam, nawet nie czekam na wyniki. A w życiu się tyle do egzaminu nie uczyłam 🙁
Szukam sobie mostu byleby od tej egzaminator uciec.
Poprawka z biochemii uwalona na 90%. Załamałam się jak zobaczyłam inne pytania, niż te których się spodziewałam.
Nie mam wyrzutów, bo się do tego uczyłam, ale no... nie siadło.

PonPon cavaletti trzymajcie się! Mam nadzieje, że jesteście w lepszej sytuacji niż ja i Wasze przedmioty nie są blokujące...?
Nie zdałam matmy  😵. Rzucam te studia, chyba nie nadaję się na inżyniera.
Sisisa nie przejmuj się ! Ze mnie inżynier żaden, a udało mi się przebrnąć przez matematykę na studiach. Co prawda początkowo moja przygoda z nią zakończyła się warunkiem, ale jak odrabiałam warunek na II roku to wszystko udawało mi się zdawać za pierwszym razem, mimo, że na II roku już się kocioł zaczął i miałam o wiele mniej czasu.
Jeśli masz problemy z matematyką, to bardzo polecam KRYSTIANA KARCZYŃSKIEGO. To jest mój absolutny mistrz. Wszystko tłumaczy spokojnie, powoli, odnosi się do materiału z liceum nawet, od przykładów łatwych do trudnych. Polecam jego filmiki. Ja wszystko miałam gdzieś pościągane z neta, albo od znajomych, ale myślę, że nawet kupienie jego kursów jest warte swojej ceny. 
subaru2009   Specjalizacja: Od lady do szuflady.
16 lutego 2015 16:06
Dziewczyny poprawimy. Damy rade. Toksy w piatek,a ja leze.
u mnie nie blokuje, ale jest warunek (480zł)...
no i za rok będę się już do obrony szykowała i nie mam ochoty się z tym dalej pałować :/ a egzaminator taka, że ludziom się potrafi obrona mocno przesunąć.


edit ZDAŁAM. najlepsze 3 na świecie!
subaru2009   Specjalizacja: Od lady do szuflady.
18 lutego 2015 09:53
Kto.siedzi dzisiaj ze mna ?
subaru2009, ja dzisiaj będę zakuwać
Ja również 🙂
Facet przełożył nam egzamin na dzień wcześniej i w ten oto sposób spędzę urodziny z gramatyką historyczną, lovely. 🙂
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się