Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym

nada ja przy zadnym dziecku nie uzywalam smoczka. Mysle, ze jest zupelnie zbedny i szkodliwy, gdy karmi sie piersia.

Dla mnie inne zbedne rzeczy, bez ktorych ludzie nie wyobrazaja sobie miec dziecka to : wozek, lozeczko, smoczek, lezaczki  😉 Ale to raczej nadaje sie do watku alternatywnego.
Kochane! Wpadam się szybko pochwalić i uciekam świętować. Właśnie mój Albert spełnił moje marzenie i .... 😍
maleństwo   I'll love you till the end of time...
14 lutego 2015 19:13
Gratulacje! A jaką datę wybrał :p
Diakonka   Jestem matką trójki,jestem cholerną superwoman!
14 lutego 2015 19:47
nada ja przy zadnym dziecku nie uzywalam smoczka. Mysle, ze jest zupelnie zbedny i szkodliwy, gdy karmi sie piersia.

Dla mnie inne zbedne rzeczy, bez ktorych ludzie nie wyobrazaja sobie miec dziecka to : wozek, lozeczko, smoczek, lezaczki  😉 Ale to raczej nadaje sie do watku alternatywnego.


Zabawne,ale przed ciaza i w jej trakcie miałam w głowie "wyzwolony" obraz mojego macierzyństwa,moja wygoda miała byc na pierwszym miejscu,sadzilam,ze bede karmić butla i nie mieć ciśnienia na kp,sypialnia miała byc tylko nasza,uważałam,ze dzieci nie powinno sie za duzo nosic,smok bedzie moim sprzymierzeńcem...Kompletnie mi sie to odmieniło i choc okoliczności sprawiają,ze jest w sporej mierze jak myslalam przed ciaza,to moje myślenie o macierzyństwie mocno dryfuje w kierunku rodzicielstwa bliskości. W głowie mi chustowanie ,spanie z dziećmi,totalne podążanie za ich potrzebami no i największe niespełnione pragnienie-karmienie piersia.
Z drugiej jednak strony czesto dość wychodzę,dbam o siebie,w przyszłym tyg i za miesiac zostawiamy dzieci na 2 noce ,wiec jakas tam równowaga jest 😉 Fajnie mi z tym podejściem,nie zatracilam dawnej siebie a jednocześnie weszlam w role matki Polki  😉

srokate gratulacje  :kwiatek:
makrejsza Trzymam kciuki za zdrowie malutkiej! 🙂 I za pomyślną jazdę jutro! Oby niecny plan wypalił! 🙂 Pozdrawiamy Was Kochani! :*
ash   Sukces jest koloru blond....
14 lutego 2015 20:39
Tymek urodził sie o 17.50. Waga 3300g i 51cm, 10 punktów
Jestem na pooperacyjnej wiec jutro napisze wiecej! Takie mamy dzis walentynki <3
ash  gratulacje!!! trzymaj się dzielnie i cudownego macierzyństwa 🙂
ash, gratulacje!!! Ale data 🙂 a to nie miałobyc wczoraj? 😉
ash - gratulacje dla Was 😅
zduśka   Zbrodnia, kara, grzech. .. litr wina
14 lutego 2015 21:21
Ash wow  😅 Gratuluję. !!!!!!!!!!!
maleństwo   I'll love you till the end of time...
14 lutego 2015 21:33
ash, tak czułam 😉
Gratuluję, ogromnie się wzruszyłam... Trzymajcie się!
ash, gratki!
srokate, tobie tez, oryginalny kolor 🙂

nada, ja tez mysle, ze jak nie potrzebuje smoka to nie dawac. Potem tylko klopot z szukaniem, myciem i odzwyczajaniem. No i moze przeszkadzac w karmieniu piersia. Moja pierworodna bez smoka wychowana i zyje. Drugiej wprowadzilam na spacery bo ja ssanie bardzo uspokaja (jezdzi w wozku). I jeszcze taka ciekawostka, ze silikonu nie chciala no moze ze 2 razy sie zassala jak juz byl armagiedon, tak ze juz odpuscilam smoka na rzecz szumow z komoracza. A doslownie trzy dni temu wygrzebalam taki staromodny zolty kauczukowy po Jagodzie i ten zrobil furrore. Takze teraz jedzie i doi zamiast drzec palke.

srokate, gratki!

ash, super! Zdjęcie synka wstawiaj🙂
opolanka   psychologiem przez przeszkody
14 lutego 2015 22:22
Gratulacje świeżym mamom!!

🙂
Ash, gratulacje! Synuś nie poczekał do czwartku... 😉 Czekamy na dokładniejszą relację.

Julie, mi też ogromnie podoba się, jak wychowujesz swojego młodego człowieka 🙂 Zawsze czytam z przyjemnością.
A odpowiesz nam na pytanie odnośnie Waszego kalendarza szczepień w wątku "szczepienia"?

Ja miałam smoczka nie dawać, a na pewno nie przez pierwsze 2 tygodnie, żeby synek dobrze dogadał się z cycem. Ale dosyć szybko zaczęłam szukać sposobu na jego uspokojenie się, bo potrzebę ssania ma dużą i potrafił opity jak bąk dalej wisieć na cycu, aż mu się nosem wylewało... Inna sprawa, że nie chciał smoczka jako zamiennika do 4 tygodnia. Potem zaakceptował smoczek avent i używamy, chociaż i tak cyc jest na pierwszym miejscu 😉 Problemów z karmieniem piersią na szczęście nie mamy, chociaż wydaje mi się, że jednak Adaś trochę zmienił technikę ssania, a dokładnie sposobu chwytania sutka, więc smoczek na pewno ma na to wpływ.

Kiedy laktacja się na tyle stabilizuje, że mleko przestanie niekontrolowanie kapać? Już mnie to trochę denerwuje, kiedy spadają na mnie takie wielkie zimne krople 🙂
srokate gratuluję 🙂 data wybrana?
ash gratuluję synka  😅 kawał mężczyzny 🙂
maleństwo   I'll love you till the end of time...
15 lutego 2015 06:04
Alqualoth, mnie przestało sikać na wszystkie strony stosunkowo niedawno 😉
ash boska data. Gratuluję 😅

Diakonka zazdroszczę tych wyjść. Dzieci masz małe a jakoś udaje się robić coś dla siebie. Ja mimo starszych sporo dzieci, nie mam takiej możliwości.
maleństwo   I'll love you till the end of time...
15 lutego 2015 07:03
Muffinka, a nie mozecie chłopaków podrzucić dziadkom? Pisałaś, że mają z nimi dobry kontakt...

Ech, a ja znów muszę z małą do lekarza, tym razem z wysypką. Na plecach ma szorstkie krostki i już oczywiście wkręciłam sobie, że to AZS i że będę musiała oddać psa 🙁 Co prawda czytam, ze przy AZS wysypka głównie policzki, łokcie i kolana, i że swędzi, a ona ma plecy i nijak jej to nie przeszkadza... No, ale muszę iść sprawdzić. Od wczoraj chodzę jak struta przez to :/
leosky   im więcej wiem, tym bardziej wiem, że mało wiem.
15 lutego 2015 07:04
Diakonka super że potrafisz się zorganizować i wychodzić. Ja wczoraj wywaliłam gnój, wystrugałam konia, nalałam wody i czułam się bosko. Choć zakwasy mam. hehehe
maleństwo teoretycznie tak. Oczywiście. Dziadkowie co jakiś czas na pewno zajęliby się dziećmi abyśmy my mogli gdzieś wyjść. Tylko że do tego trzeba dwojga...a jeśli ja mam sama wszystko organizować bez entuzjazmu męża to...mi się nie chce.
maleństwo   I'll love you till the end of time...
15 lutego 2015 07:21
Muffinka, a, no to insza inszość. Szkoda :/ Przykro mi.
slojma   I was born with a silver spoon!
15 lutego 2015 07:34
ash-gratulacje
srokate gratuluję 🙂 data wybrana?


Nie, z tym chcę jeszcze poczekać, nie tak na hop-siup. Wolę być długo zaręczona, ale mojej ciotki nie przebiję - dopiero po 17 latach zdecydowała się na ślub. 😁


ash ogromne gratulacje!
tajnamasz dzieciaka w podobnym wieku do mojego, u nas, na wojnę podczas ubierania, totalną wojnę dodam-kopanie, wicie się, darcie się- pomogło....odpieluchowanie. Serio. On tego nienawidził i ja też. Kupa idzie w muszlę i święty spokój 🙂 popróbuj 🙂 Bardzo pomagają pieluchomajtki, idzie to łatwiej, nie ma tego pasowania, doklejania, wyciągania falbanek. To wyglądało, jakby to młodego upokarzało, że go tak jak lalkę przekładam, obcieram 😉

nada smoczek pewnie zaburza, jak nie musisz nie dawaj, ale jeśli masz wrażenie, że jest deficyt ssania, to daj.

zduśka pogadajcie, u nas troszkę pomogło, jak bez wrzasku usiedliśmy i pogadaliśmy. Wyrzygałam wszystko, nie szczędziłam też "obiektywnego" spojrzenia na siebie. Powiedziałam jak to widzę, o rozwodzie itd. Idealnie nie jest, ale i mnie jest łatwiej to znosić, bo złapałam dystans, powiedziało się dużo i usłyszałam też. Zeszło powietrze i jest coś na kształt kooperacji.
Myślałaś o terapii ?

My na feriach, małż ma 38, jest pięknie 🤣
No i pewnie, super stan 🙂 Sama byłam zaręczona dosyć długo i chwalę sobie. Wow! 17 lat to niezły staż. Mnie ostatnio powaliła na kolana historia babci mojej kumpeli, która to w wieku 84 lat wyszła za mąż za pana 67 letniego, w dodatku kawalera no i tak go zamotała, że przepisał jej cały swój majątek. O pikantnych szczegółach ich związku nie będę pisać, ale ciekawie jest  😜
maleństwo ano, on dużo pracuje i często woli odpoczywać w domu szczególnie że wciąż jest w delegacjach więc szczególnie weekendy woli mieć spokojniejsze.
maleństwo   I'll love you till the end of time...
15 lutego 2015 08:02
No rozumiem. Mój ostatnio ciągle na szkoleniach i też jak wróci, to woli pokimać na kanapie, a ja marzę o wyjściu z domu :/
Szkoda, że mieszkacie tak daleko, moi teściowie pewnie przygarnęliby do siebie wszystkie dzieci, żeby rodzice mogli sobie wyjść.

W sumie czasem sami nas wyganiają z domu (!!!).

u mnie Maciek ostatnio do snu czasem zaakceptował smoczek- zwykle wyrzuca od razu, ale czasem potrzebuje possać i się uspokoić i zasypia dzięki niemu.
Więc noce jako tako przespane.
Ale jestem pewna, że ząbki idą ojjj, idą.
zduśka   Zbrodnia, kara, grzech. .. litr wina
15 lutego 2015 08:14
Muffinka dawaj chłopaków do mnie  🙂 szkoda że daleko mieszkasz to bym się nimi zajęła abyś miała chwilę wytchnienia.
Nika77 wczoraj pogadałam...tzn wybuchłam i wykrzyczałam co miałam na sercu. Chyba dopiero teraz załapał że jestem wykończona... Ustaliłam nowe zasady dot ogólnie domu i wychowania syna. Zarządziłam wolne niedziele mówiąc, że ma sobie ją wyczarować... No i proszę  😉 niedziela wolna więc jedziemy sobie całą rodziną na spacer i do koni...
Co do terapii to juz nie raz o tym myślałam ale dałam mu ostatnią szansę i widzę, że naprawdę się przejął. Dałam mu do zrozumienia że sama sobie też świetnie poradzę  😎
Srokate gratuluję!!  Termin ustalony ???

A u mnie wczoraj byli rodzice ( mama wyczuła mój podły nastrój i postanowili mnie nawiedzić z obiadem itd ). Odpoczęłam na serio. Zabrali Bola na spacer a ja wysprzątałam całą chałupę  🤣 .. Chyba jestem nienormalna ale inaczej odpoczywać nie potrafię. Z resztą lubię usiąść sobie w czystym domku i napić się kawki i popatrzeć jakie mam ładne i czyste mieszkanko.  😎
W poniedziałek jadę ustalać już godziny pracy. Będę pracować 3 lub 4 dni w tygodniu. Bolem zajmie się moja przyjaciółka.

Aaa maleństwo a zmieniałaś może proszę do prania ??
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się