paznokcie, żele, tipsy

kujka głównie ze względu na pracę - pracuję w sklepie sportowym, dużo układania, noszenia, przekładania itp
Mimo że paznokcie swoje mam ok, to niestety coś źle złapię, przerzucę towar i jakiś paznokieć strzela  🙄

no i okrutnie podobaja mi się przedłużane z fajnym wzorkiem  😜
ash   Sukces jest koloru blond....
08 lutego 2015 19:55
kolebka, ja bardzo długo nosilam żele. Trzymały sie super i wyglądały bardzo naturalnie, żel generalnie jest delikatniejszy niż akryl.
Gienia-Pigwa   Vice-Ambasador KAV w Dojczlandii, dawniej pigwa :P
08 lutego 2015 22:07
Jak czytam,  że hybryda trzyma ponad dwa tygodnie to szczena mi opada.  U mnie maks 5 czy 6 dni.  Nie wazne czy shelac w salonie czy samemu allessandro.  Chyba moja płytka jakas cholerna jest.
ash   Sukces jest koloru blond....
09 lutego 2015 05:46
Gienia-Pigwa, ja noszę minimum 3 tygodnie. Robię nowa bo odrost brzydko wyglada, ale trzyma sie jak nowa.
Gienia-Pigwa, ja noszę niecałe dwa z reguły, paznokcie rosną mi bardzo szybko i po 1,5 tyg już odrost wygląda dla mnie źle, wiec po 2 tygodniach maks robię nowe.
Co do trzymania, to jeden mi odlazł od boku (po ok. 10 dniach) po długiej kąpieli, ale teraz widzę że się jednak trzyma 🤣
kujka   new better life mode: on
09 lutego 2015 11:25
Gienia-Pigwa, moze masz tlusta plytke, tak jak ja 🙂 na moich paznokciach nic sie dlugo nie utrzyma, sciera sie, odlupuje wszystko, hybrydy, bdb lakiery nakladane przez kosmetyczki na bdb baze i z bdb topem... ja juz przywyklam i co 2 dzien maluje paznokcie. Przynajmniej sie cos dzieje! Miec 3 tygodnie tem sam kolor? Nuuuuda 😉

kolebka, kumam. Jak zadbalam o paznokcie to w stajni trzymaja sie moje wlasne lepiej od zeli (kiedys po jezdzie zdjelam rekawiczke i wysypaly mi sie z niej polamane zele o.0). Ale licze sie z tym, ze moze mogly byc kiepsko nalozone czy cos. Niestety to moje pierwsze i jedyne zele byly, wiecej juz nie robilam.

Mam na szczescie paznokciowe super gieny 😁 i moge miec takie dlugie bez problemu, nie uwazajac na nie za bardzo w stajni.

Biczowa   tajny agent Bycz, bezczelny Bycz
09 lutego 2015 11:36
Wracam do żelowego lakieru z AVON mam go od zeszłej środy na pazurach, nic się nie starło, nie odłupało i wciąż wygląda jakbym go przed chwilą nałożyła tylko mi płytka ciut urosła a wcale paznokci nie oszczędzam, normalnie jestem w szoku 😍
Gienia-Pigwa   Vice-Ambasador KAV w Dojczlandii, dawniej pigwa :P
09 lutego 2015 17:30
no tez mi sie wydaje, ze u mnie to sprawa plytki  😤
Fakt, dwa tygodnie bym i tak przez odrost nie mogla nosic (bardzo szybko rosna mi paznokcie i wlosy), ale kurde...co tydzien hybryda zabija mi plytke. Moge zrobic dwa-trzy razy i musze troche odczekac. Dobrze, ze robie sama, bo inaczej poplynelabym na niezla kase.
Gienia-Pigwa, mam no samo 😉 Na szczęście nie odpadają mi wszystkie na raz. Co kilka dni poprawiam sobie tylko kilka paznokci.
Gienia-Pigwa   Vice-Ambasador KAV w Dojczlandii, dawniej pigwa :P
09 lutego 2015 20:54
Mi podchodza po bokach powietrzem. Przy jasnych lakierach dosc mocno widoczne to jest.
Dokładnie to samo 😉 Tylko ja nie mogę wytrzymać jak nimi haczę o wszystko i zdrapuję :/
Wiem, że nowego lądu nie odkryłam, ale... OLEJOWANIE czyni cuda.

Na początku roku moje pazonkcie były w stanie agonalnym. To od ciągłego malowania lakierami. Praktycznie co drugi dzień inny kolor (od sierpnia 2013), a cały grudzień 2014 przechodzony w brokatach, więc intensywne moczenie w zmywaczu.

Postanowiłam znaleźć czas na oleje, bo wstyd mi było mieć takie pazurki. Polecam to wszystkim dziewczynom, które mają problem podobny do mnie. Miesiąc, a różnica jest ogromna. Na pewno nie przestanę olejować.

Ogólnie moja pielęgnacja wygląda tak:
1x w tygodniu wcieranie kapsułki z Gala (rybki) w gołe płytki
1x w tygodniu moczenie w ciepłej oliwie z oliwek z kilkoma kroplami soku z cytryny (jeśli mam ją w domu) i kilkoma kroplami olejku z drzewa herbacianego (gołych płytek)
codziennie wcieranie w paznokcie i wszystko dookoła (oraz pod paznokcie) olejku do masażu mango i papaja z Alterry
Gdy tylko mogę (nawet będąc pracy) nakładam na skórki i paznokcie gotowe drogeryjne olejki (takie jak lakier).
No i nie ograniczyłam malowania paznokci.


I ja dołączam do grupy olejującej 🙂 Po ponad pół roku zdecydowałam porzucić żele i spróbować doprowadzić własne paznokcie do ładu. Największym problemem jest ich skrajna miękkość i brzydki, bardzo rozchodzący się na boki kształt :/ Co prawda po żelach zauważyłam, że trochę ograniczyły swoje "rozchodzenie się na boki", ale to jeszcze nie ten kształt, jaki bym chciała.
Póki co kupiłam olejek z Alterry, co jeszcze polecacie? 😉
mundialowa, wstaw fotki obecnego stanu pazurków, bo chyba mam ten sam problem
Biczowa fajnie masz, u mnie żelowy to max dwa dni. Potem jest juz starty na końcach. Ale to i tak długo. Długo tez mi się trzymają lakiery z Clarise. I kolorów mega dużo, a cenowo tanie 🙂

Moja mama ma zelowana płytkę i uzupełnia co 3 tyg. Zazdroszczę jej ale u mnie nic niestety na paznokciach nie przeżyje 😉
Biczowa   tajny agent Bycz, bezczelny Bycz
18 lutego 2015 08:38
U mnie Avonowe lakiery trzymają się bardzo fajnie ale też końcówki mi się ścierają z tym że póki ścierają się równo wcale tego nie widać i kompletnie mi to nie przeszkadza a żel nie ściera się wcale 😀 Obecnie poluję na bezbarwna odżywkę z Avonu, znaczy była przeźroczysta ale miała lekkie niebieskawe czy zielonawe zabarwienie, jako odżywka była tragiczna, odpadała mi prawie od razu po nałożeniu na płytkę ale jako top coat jak marzenie, pięknie nabłyszczała i lakiery nawet te marne trzymały się kilka dni dłużej niż zazwyczaj.

Mam pytanie odnośnie bazy pod lakier, normalnie używam sobie odżywki Eveline bo przyznam że wydłuża ona nieco żywot lakierów na pazurach, zawsze jest gdzieś pod ręką bo moja rodzicielka nabywa ją dla siebie ale nie chroni paznokcia przed odbarwieniem. Aktualnie mam fazę na kolory pastelowe więc problemu z odbarwioną płytką nie ma ale za niedługo najdzie mnie pewnie na czerwienie, róże i pomarańcze a po nich płytkę mam w brzydkim kolorze. Możecie mi polecić jakąś bazę, która przynajmniej ograniczy odbarwienia a najlepiej kompletnie je zlikwiduje? Miło by było gdyby i cena była w miarę przystępna.
Ja używam nowej Smoothing Base z GR. Jak dla mnie się mega sprawdza. Polecam. 🙂
Od jakiegoś czasu strasznie osłabiły mi się paznokcie-rozdwajają się i łamią w połowe płytki nawet nie wiem kiedy.. Dodam,że nie mam jakiś mega długich paznokci,raczej takie standardowe,malue tylko odżywką. Dobrym pomysłem jest robienie teraz hybrydy-wzmocni mi je w jakimś stopniu? Pomocy 😕
Ja mam tłustą płytkę,  wcześniej nie miałam tego problemu, Ale teraz Kosmetyczka po spilowaniu dwa razy smaruję mi odtluszczaczem,  i dopiero żele.  Wtedy nie zapowietrzaja się i nie odchodzą
Biczowa   tajny agent Bycz, bezczelny Bycz
19 lutego 2015 16:29
sandrita dzięki wypróbuje :kwiatek:
Kurde, wykrakałyście z tymi hybrydami. W zasadzie każdy paznokieć mi się zapowietrzył, dwa odlazły same. Jeden to mi w ogóle odprysnął czwartego dnia, ale byłam zareklamować, bo to jakaś żenada. Idę zaraz je zdjąć i tak (w czwartek byłyby dwa tygodnie), ale odrost jest na tyle nieinwazyjny, że mogłabym spokojnie parę dni jeszcze ponosić, gdyby nie to, że wyglądają jakby były pokryte jakimś g*wnianym lakierem... Źle odtłuszczone? 🤔
U mnie hybryda nie daje rady,  natomiast żele mam 4 tyg i rzadko coś się z nimi dzieje,  przy 9 koniach,  myciu kopyt,  ogonow,itd,  tylko warunek teraz 2 razy odtluszvzamy
mundialowa, wstaw fotki obecnego stanu pazurków, bo chyba mam ten sam problem


Przepraszam, że dopiero teraz i przepraszam za jakość zdjęcia - mam nadzieję, że dojrzysz ich kształt :kwiatek:



Najgorzej jest z kciukami i palcami wskazującymi, gdzie płytka przestaje rosnąć w tej właściwej "rynience", a zaczyna rozchodzić się na boki już od połowy płytki 😵 Obecnie porzuciłam jakiekolwiek piłowanie poza ratowaniem pęknięć i "zadziorów" i reszta paznokci rośnie co prawda wciąż bardzo szeroko, ale wraz z wydłużaniem się "rynienki" zaczynają nabierać właściwych, podłużnych kształtów. Po olejowaniu są też mocniejsze i szybciej dochodzą do siebie po żelach.

Długa droga przede mną, ale nie mam jeszcze myśli o powrocie do żeli 😉. Spróbuję zawalczyć o swoje naturalne paznokcie jeszcze kilka miesięcy.

Nie dokupiłam jeszcze nic poza olejkiem z Alterry (oliwki i limonki) - co kolejne powinno się znaleźć w moim repertuarze? Kąpiele w ciepłej oliwie z oliwek? Jakiś inny olejek? Czytałam o olejku rycynowym - gdzie taki dostanę? :kwiatek:

edit. zdjęcie.
Scottie   Cicha obserwatorka
05 marca 2015 15:25
mundialowa, olejek rycynowy kupisz w aptece. A jakiś lakier nawierzchniowy, wzmacniający paznokcie? Typu NailTek albo Eveline 8w1?
Scottie, dzięki :kwiatek:. Eveline 8w1 stosowałam i przez pierwszy tydzień paznokcie rzeczywiście się wzmocniły, ale potem tylko bolały przy nakładaniu :/ NailTek nigdy nie stosowałam. Czym różni się od Eveline 8w1?
Eveline 8w1 to ściema. Ma w składzie dokładnie to samo, co inna ich odżywka, która niby nie jest 8x1.
Libeerte, skład może być taki sam, ale stężenia składników zupełnie inne
Nigdy więcej Eveline. Na początku zachwyt a potem bite pół roku nosiłam spiłowane na zero, bo nie dość, że mi się rozwijały na wolnym brzegu to jeszcze po bokach przy skórkach się zaczęły rozwarstwiać. Odratowałam je w końcu klasycznie olejem rycynowym codziennie parę razy dziennie w domu, a w pracy pomadką Alterry z rumiankiem. Jest na bazie oleju rycynowego i ma w składzie jeszcze parę innych olejów, w tym kokosowy i masło shea, więc jest w sam raz do paznokci i skórek, no i jest praktyczniejsza do zabrania w torebkę.
cavaletti, nawet jeśli są w tej samej kolejności?
nawet 😉
Scottie   Cicha obserwatorka
09 marca 2015 09:27
Libeerte, nie wiem, czy ściema. Na mnie Eveline 8 w 1 działa rewelacyjnie, paznokcie nie rozdwajają się a płytka jest bardzo twarda. Używam jej już od kilku lat i nie odnotowałam żadnych skutków ubocznych.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się