Chipy, odpryski kostne

Ile teraz trzeba zapłacić za artroskopię w Gliwicach?
my mamy zaśpiewane 3200 (z groszami) ale 2 stawy (+osobno za boks ). mozna maila napisać lub zadzwonić do kliniki, miła pani odpowiada na wszystkie, nawet te głupie pytania 😉)  :kwiatek:
Muszę zadzwonić od doktora, operował mojego w 2005 roku i trzeba trochę poczyścić 🙂
my dopiero jedziemy - na dniach , stresuje sie jakby byla to operacja ratujaca zycie  🙄  wysiwieje jak nic 🙂
Będzie dobrze  🙂 Mój miał bardzo skomplikowany zabieg po złamaniu stawu i doktor spisał się 🙂
Akatash Wy już po?
asior   -nothing but eventing-
24 lutego 2015 14:10
crazy dzieki. Moj teraz dostaje pavo nervcontrol i melise i jest oazą spokoju, jak z nim ide na spacer a konie obok galopuja to nie robi to na nim wrazenia. Po kłusach to juz w ogole byl mega baranek bo bez kondycji. Ale sądze ze na obcym terenie nie bedzie za ciekawie.
Nie wiem jak mam rozwiązac tą sprawe rozruchu zimą  🙄

I pytanie: Czy któryś z Waszych koni miał tak ze na etapie wdrażania kłusa jeszcze kulał? My juz po kontroli, i taki wyciągniety z boksu, zastany zakulał, na powrotnej prostej było juz lepiej. Na pewno jest DUZO lepiej niz przed operacją, ale jednak znaczył na tej kontroli. Doktor mówi ze na razie nie nalezy sie martwic bo bardzo prawdopdobne ze zacznie uzywac tej nogi i bedzie lepiej po 2ch tygodniach klusa pod siodlem. Niestety te dwa tygodnie przerwaly nam deszcze (znowu zalany plac) oraz infekcja konia. Ale pod siodlem pierwsze dwa dni byl nieregularny tyle ze z kazdym kolkiem coraz lepiej, kolejne dni laik nic nie zauwazy, a trener ktory przygladal sie dokladnie mowi ze w momencie kiedy zrobi lame i odstawi zad to lekko znaczy ta noga, jak pracuje grzbietem i zadem to nic nie widac. Ostatniego dnia bylo juz bardzo dobrze. Jednak martwi mnie fakt, ze nie jest tak super jak sie spodziewałam.


Po różnych kontuzjach może powstawać pamięć bólowa, szczególnie jeśli koń to histeryk. Mój przez około 2-3 tygodnie nie chodził czysto w kłusie, ale lekarz prowadzący miał wszystko pod kontrolą. Samo uziemienie, brak mięśni, równowagi w ruchu i pamięć bólowa mogą wpływać na jakość ruchu we wdrażaniu do jakiejkolwiek pracy.
Akatash Wy już po?


Po (i przed) , dalej w klinice bo były pewne komplikacje ... już drugi tydzień mija , mam ochotę ukraść swojego konia 🙁
A ja mam  do Was pytanie. Czy każdego chipa należy usunąć. Konsultowałam przypadek z kilkoma wetami  i opinie były różne.  Chip jest nieaktywny, poza stawem, mały.  Macie jakieś doświadczenie?
Averis   Czarny charakter
26 lutego 2015 16:00
Donia Aleksandra, jeżeli koń nie kuleje i nie ma stanu zapalnego, to chyba bym zostawiła. Ale jakby tylko zakulał, to pod nóż.
Z drugiej  strony,  czip  może  się aktywować,  robić  miazgę,  a koń  może  pokazać  dopiero w momencie, kiedy  uszkodzenia  będą  nieodwracalne.  To trochę  rosyjska  ruletka.
asior dziekuje za odpowiedź. Kulawizny juz nie czuje i nie widze (wsiadł tez zawodnik i potwierdził to samo) ale nie dam sobie ręki uciąć ze jej nie ma. Czasem kon sie potknie na tej nodze, oraz ją odciąża przy czyszczeniu. Ale doktor powiedział ze to normalne- on przez długi czas odciążał tą noge cały czas, brak mięśni tez robi swoje.
Na jeździe koń zasuwa aż miło- mogę z czystym sumieniem powiedzieć ze dr Golonka uratował mi konia.
Evson, u nas uratowanych koni dr. Golonka tez ma całą gromadę 😉 I też jeden z koni po operacji potrzebował trochę więcej czasu, żeby wrócić do pełnej sprawności. Czas i moblity HCC pomogły tak, że koń już później śmigał bez problemów.
[quote author=espana link=topic=2334.msg2300473#msg2300473 date=1424786076]
Akatash Wy już po?


Po (i przed) , dalej w klinice bo były pewne komplikacje ... już drugi tydzień mija , mam ochotę ukraść swojego konia 🙁
[/quote].  W takim razie może się spotkamy, bo planuje przywieźć Eleara jeszcze w tym tygodniu. Oczywiście trzymam kciuki za zdrowie Twojego 🙂
espana Daj znać kiedy będziecie, choć nie ukrywam, ze w tym tyg chcę wywieść już moją mamutkę do domu (może się miniemy). Chyba ją przetrzymują bo jest ulubienicą panów stajennych 🙂
A tak serio to nie miała jeszcze drugiego zabiegu (miał byc dzis) . Eh jutro mijają 3 tyg 🙁
Planujemy na czwartek, będziemy w godzinach popołudniowych, może 12-13. Czy Twoja nie miała mieć obu nóg robionych na raz?
Witam!

Mamy w prawej nodze mały odprysk, weterynarze twierdzą że miejsce w zasadzie bez znaczenia- jeśli pojawi się kulawizna wtedy można ciąć. Czy ktoś z was ma/ zna konia z odpryskiem w tym miejscu? czy faktycznie nie robić szumu i obserwować konia?
Planujemy na czwartek, będziemy w godzinach popołudniowych, może 12-13. Czy Twoja nie miała mieć obu nóg robionych na raz?


Miała robione na raz , były małe komplikacje w sumie błache, ale musiała być drug raz położona w narkozę(i tej drugiej narkozy i wybudzania obawiałam się najbardziej). Na szczęscie drugi zabieg również sie udał. Byłam dziś w klinice i oprócz ogolnego focha moja mamutka ma sie dobrze 🙂 Poza tym jest nadzieja że na weekend wrócimy do domu ! 😅
Nie wiem czy będe w czwartek, jak doktor powie ze w piątek mogę konia zabierać to pojawię się dopiero z transportem 🙂 Jak coś sie zgadamy na pm , miło by  było na siebie trafić 🙂

sotniax nie jestem specem i my mielismy czipy w skokowych ale wydaje mi sie ze jak kon zakuleje to staw moze byc juz powaznie naruszony. Moja nigdy nie zakulała i czipy tez miały byc w miejscu mało inwazyjnym (według weta który robił rtg, nie dr Golonki) a okazało się że chrząstka jest już uszkodzona, przez co nasza rehablilitacja potrwa o co najmniej pol roku dłużej i pochłonie dużo kasy na suplementy i kwas. Ryzyk fizyk.
sotniax Ja chciałam kupic konie z bardzo podobnym odpryskiem, tylko w lewej nodze. Większośc wetów mówiła , że jeśli nie przeszkadza to nie wyjmować. Oczywiście jeśli nie wędruje. Ja się jednak nie zdecydowałam na tego konia, bo to dopiero świeżo zajeżdżony 4 latek. A Twój ile ma lat? jak często pracuje?
sotniax Ja chciałam kupic konie z bardzo podobnym odpryskiem, tylko w lewej nodze. Większośc wetów mówiła , że jeśli nie przeszkadza to nie wyjmować. Oczywiście jeśli nie wędruje. Ja się jednak nie zdecydowałam na tego konia, bo to dopiero świeżo zajeżdżony 4 latek. A Twój ile ma lat? jak często pracuje?


Mój ma 7 lat.
Noga nie sprawiała żadnych problemów.
Uzytkowany 6 dni w tygodniu, skaczący (teraz jest po dłuższej przerwie ale z zupełnie innego powodu)
Planujemy na czwartek, będziemy w godzinach popołudniowych, może 12-13. Czy Twoja nie miała mieć obu nóg robionych na raz?


A my jutro możemy wracać do domu  😅 Transport umówiony na 12 w klinice , chyba się miniemy 🙂
Ależ się ciesze !  😅 😅
Świetne wieści!  😅 Trzymam kciuki za dalsza rehabilitację!
To my juz w domu 🙂😉 Od poniedziałku zaczynamy spacerki , mam nadzieje że mnie kobył nie zabije z radości 🙂
A kobył po pobycie w klinice rozpieszczony i jakiś grzeczniejszy , może w cenie było okiełznanie złośnicy  🤣
Akatash, poczekaj. Konie często wracają i się budzą. Mój też wrócił grzeczny. Dwa dni później chodził na spacerki na kolcu 😉
Mój też był grzeczny, nawet na spacerkach, a to folblut wybuchowiec. Obudził sie jak poszedł pod siodło  😀iabeł:
Opinie co do czipów są skrajnie różne. Sotnia- w tym miejscu ja bym nie wyjmowała. Obserwowała jedynie- robiąc co jakiś czas zdjęcie- czy się nie przemieszcza. Mam 2 konie z czipami które regularnie pracują i nic się nie dzieje. Uważam, że operacja jest koniecznością. Oczywiście o ile czip nie szkodzi. Nie raz miałam do czynienia z końmi, które nie wróciły już do pracy po operacji, jakoś nie mam ochoty ryzykować póki nic się nie dzieje...
katka Właśnie opinie są różne. Wiele oso twierdzi, że często jak już wystąpią objawy , rehabilitacja jest dużo dłuższa. A czasem zmiany nieodwracalne 🙄
Ja potwierdzam , mój kon nigdy nie zakulał, a szkody już były.
Averis   Czarny charakter
06 marca 2015 12:02
U nas wystąpiły objawy, ale (odpukać) szkód nie było.
To my juz w domu 🙂😉 Od poniedziałku zaczynamy spacerki , mam nadzieje że mnie kobył nie zabije z radości 🙂
A kobył po pobycie w klinice rozpieszczony i jakiś grzeczniejszy , może w cenie było okiełznanie złośnicy  🤣


Mój pacjent za to dojechał wczoraj na miejsce, dostał boks w drugiej części stajni od sali operacyjnej, przy samych drzwiach z okienkiem na wystawienie głowy, więc będzie mógł się cały czas wentylować. Pokwiczał na sąsiada i zabrał się za żarcie. W niedzielę chyba trzasnę 200 km w jedną stronę, żeby go odwiedzić  🏇
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się