M jak mieszkanie czyli wszystko o urzadzaniu:)

iga, tez mam grzejniki kanalowe, tyle ze w bloku wiec stanowczo plycej niz 45 cm 😉 jasne ze sie kurza, ale normalne tez sie kurza - a te przynajmniej latwo odkurzyc. Grzeja dobrze, wlasciwie wlaczony przez cala zime mialam jeden kanalowy i jeden duzy normalny grzejnik (najmocniejszy w mieszkaniu) plus podlogowe w lazience. Tylko co to za zima jest... 😉
sienka u mnie problem pojawił się z wykopaniem dziury,aby je zamontować.Więc wszystko samo się rozwiązało.
Agata-Kubuś   co może przynieść nowy dzień...
27 lutego 2015 15:04
adriena, a jak wygląda kwestia kurzu i gołych cegieł, jak je czyścisz? przymierzamy się intensywnie do budowy domu, marzą mi się gołe cegły  w jadalni (wzdłuż schodów na piętro) i jedna ściana w sypialni. Obawiam się tylko, że po kilku iesiącach to będzie jeden wielki kurzobrud....
[quote author=Agata-Kubuś link=topic=7003.msg2303244#msg2303244 date=1425049462]
adriena, a jak wygląda kwestia kurzu i gołych cegieł, jak je czyścisz? przymierzamy się intensywnie do budowy domu, marzą mi się gołe cegły  w jadalni (wzdłuż schodów na piętro) i jedna ściana w sypialni. Obawiam się tylko, że po kilku iesiącach to będzie jeden wielki kurzobrud....
[/quote] wiesz co, ja nie miałam/nie mam z tym problemu. Ściany są zaimpregnowane preparatem do cegieł, nic się nie kruszy i jest OK.
Juhu! Co tu tak cicho? 🙂

My z okazji urlopu postanowiliśmy wreszcie zabrać się za dopieszczanie wnętrza. Luby powtarzał, że brakuje nam koloru w mieszkaniu, więc wymyśliłam krzesła w mocnej, żółtej barwie. Jesteśmy po pierwszej warstwie farby. Jeszcze druga nas czeka. Ale jest mega. Wiedziałam, że będą pasować!  😍

subaru2009   Specjalizacja: Od lady do szuflady.
05 marca 2015 07:34
U nas sie juz powinna lazienka robic juz albo powinny sie sciany malowac. W weekend moze wrzuce zdjecia czesciowo 🙂
u mnie już po gipsowaniu: wczoraj akcja - szlifowanie, Pan zadzwonił, że prosi by "nie przyjeżdzać" bo pyli "a Pani ma czarny płaszcz"  🙇 🙇
Potrzebuję przegadać pomysły.
Tak jak miałam wizję na łazienkę, jak powolutku tworzę ostateczny wygląd sypialni, tak salon...
Użytkowo jest ok. Układ stref mi się zgadza, położenie względem okna, itd.
Wiem, meble w okleinie olchowej to nie jest szczyt mody, ale takie mam, długo innych nie będzie. Trzeba je pokochać i już. 😉 Za to są bardzo dobre jeśli chodzi o pomieszczenie rzeczy. Więc to już plus.
Ale... ale nie mogę złapać weny na dopracowanie. "Nie widzę" jak ogarnąć temat półek, dodatków, obrazów(?).
Książek w pudłach wciąż mam sporo, a w sypialni już na nie miejsca w moim odczuciu nie ma. Potrzebne jeszcze miejsce na płyty DVD, na płyty z muzyką. Chciałabym ukryć przyborniki na biurku, żeby uniknąć odczucia bałaganu. Chcę na nowo urządzić akwarium, ale wtedy powstaje sprawa szafeczki (?) na przybory i oświetlenia. Itp, itd...

Podpowiecie mi? Mogę wrzucić zdjęcia?
Daj foteczki 😉
Nie pytaj, wrzucaj! 💃

Bede druga w kolejce z moim brak-mi-pomyslu-na-okno-w-sypialni 🙂
Super, to wrzucam. Uruchomcie wyobraźnie. 😉

Z tej ściany może zniknąć gitara - myślałam czy nie dać tam małego regaliku na płyty CD. Te białe / różowe pudełka kiedyś zastąpię jednym np. szarym. Zegar może zawisnąć gdzieś. Zabrać stąd można też "krowę" i puchary. Telefon nie bardzo mam gdzie indziej dać.
Myślałam nad półką na DVD - może nad telewizorem? A może za telewizorem wąski słupek przy witrynce? Jakiś obraz nad regałem z książkami?



Tu dojdą pokrowce na krzesła - antracytowe (z tego samego materiału co duże poduszki na kanapie)



Ściana naprzeciw okna i balkonu. Z widokiem na przedpokój. 😉 Może tutaj by powiesić zegar?
Na biurku miało być zrobione "coś" - taki jakby regalik, żeby schować przyborniki. Tak, żeby lampka stała na takiej jakby skrzyneczce w kolorze mebli. Nad lampką, z boku regału miałyby ewentualnie zawisnąć półki na książki. Skośne? Półokrągłe?





Ostatnia ściana.
Na dużej szafie drukarka do sprzedania i pudło z akcesoriami akwarystycznymi. I wystaje suszarka na pranie, która wróci na balkon jak zrobię już tam miejsce po zimie.
Flotki najlepiej jakby wylądowały w gablotce z szybką, żeby kurzu nie łapały. I wtedy też tak nie rzucały by się w oczy kolorami.
Akwarium... Żeby funkcjonowało potrzebuje światła. Myślałam, żeby zrobić otwarte ze srebrną belką oświetleniową. Tylko i tak potrzebuję do niego szafeczki na akcesoria... To może jednak po lewej stronie, od szafy zrobić szafeczkę akwarystyczną i jednak zabudowaną pokrywę oświetleniową w kolorze?
A może za biurkiem, nad fotelem dać półkę na książki?




PS. Nie mam tego smaku do wykańczania wnętrz, do tych końcowych szlifów. Wiem to. Ale przynajmniej tyle pozytywnego, że praktycznie wszyscy moi goście mówią o dobrej atmosferze tego miejsca. I nawet w tym niedokończonych, nieco bałaganiarskim nadal salonie chętnie siedzą. 🙂
Ja bym wszystkie wysokie meble dała tam gdzie akwarium. Koło siebie. Obecnie są porozrzucane.
Biurko dała plecami do okna, a nie teraz bokiem.
Na tv zostałaby jedna szafka.
Zagospodarowalabym ta ścianę gdzie jest poduszka z krową. Dała tam jakis obraz, grafikę.
Aaa i kwiaty. Gdzie są kwiaty??
cranberry   Fiśkowo-Klapouchowo
06 marca 2015 21:55
To biurko za kanapa jakos tak nie teges.  Rozdzielilabym strefe pracy od wypoczynku.

Sorki za brak polskich znakow. Pisze z telefonu.
Ascaia,  - nie obraź się, ale ja mam opcje minimalistyczne zawsze :P i praktyczne, żeby było jak najmniej do sprzątania. Potrzebne Ci te kryształy w tej szafce za szkłem? Nie mogłabys się tego pozbyć i wstawić tam książek?
Poza tym- biurko ze względów praktycznych umieściłabym pod oknem. I nie dzieliłabym pokoju na dwie części narożnikiem.
A mi się biurko za kanapą podoba! 🙂 U mnie na pewno telewizor wylądowałby na ścianie, a na półce pod nim jakieś ładne dekoracje/kwiaty (edit. książki!). I w związku z tym szafeczkę, gdzie stoi koń z pucharami przesunęłabym w prawo do tej wysokiej, a na jej miejsce dałabym tę, gdzie stoi teraz tv. Moim zdaniem flo nie ma co chować! Takie kolory są super! Wyeksponowałabym je w ładnej ramie (np. szarej/antracytowej) za szkłem i powiesiłabym na tej ścianie biurko/kanapa.

Jak mi coś jeszcze przydzie do głowy to napiszę. 🙂
sandrita, myślałam nad zamianą szafek jak piszesz i tv na ścianie. Ale się szerokości szafek nie zgadzają. Niska szafka telewizyjna jest szeroka jak dół od witrynki. Gdyby barek wstawić pomiędzy nie, to wyszłyby schodki.

PS. Zabawnie... jak ponad rok temu wstawiałam zdjęcia meblościanki po starych właścicielach to było, żebym ją koniecznie porozdzielała bo to PRL. 😉
to nie Prl tylko BRW :P
Dobry pomysł z tą ramką na flo :P
Averis   Czarny charakter
07 marca 2015 03:03
Ascaia, ale meblościanka to nie to samo, co obecne meble 😉
Uważam podobnie jak Dodofon. Tez te duże szafki, witrynki dałabym na jednej ścianie. I faktycznie kwiaty...ja uwielbiam, dają klimat. Oczywiście rozumiem jak nie każdy lubi.
Dworcika   Fantasmagoria
07 marca 2015 07:19
Averis, na moje też wszyscy mówili, że meblościanka, bo w swoim panieńskim pokoju stały i wisiały obok siebie... a za nic meblościanki nie przypominają.
Teraz najwyraźniej stawianie mebli obok siebie jest bardzo niepopularne. Mają być rozrzucone, jak po wybuchu granatu. I koniecznie niskie 😉 nowoczesne, meble 10-letnie to rupiecie 😁
kujka   new better life mode: on
07 marca 2015 08:45
Dworcika, ale czemu taki sfochowany ton? Mebloscianki wcale nie sa znów takie niemodne, ale tu wszystko zalezy od mebli... 10letnie meble moga byc ladne i wciaz sie podobac (juz niech bedzie ze modne), tak jak nowe ze sklepu moga byc brzydkie.

Mi sie meble u Ascai nie podobaja tak jak nie podobaly mi sie wczesniej. Niestety od koloru po styl kompletnie do mnie nie gadaja. Z calego pokoju zostawilabym kanape i fotel. Wiec dla mnie z tymi meblami nic nie bedzie dobrze w tym pomieszczeniu wygladac, ani mebloscianka ani rozstawione wszedzie mebelki.

Wszystko jest rzecza gustu Dwo i jak chcesz miec mebloscianke ze swoich 10letnich mebli to sobie ja miej skoro Ci sie podoba 🙂
Averis, ale to nie są "obecne" meble. 😉 To jest meblościanka. Ile ma lat, nie mam pojęcia. Ale pewnie nawet więcej niż 10.

Dziewczyny, chyba się troszkę nie zrozumiałyśmy.
Potrzebuję przegadać pomysły.
Tak jak miałam wizję na łazienkę, jak powolutku tworzę ostateczny wygląd sypialni, tak salon...
Użytkowo jest ok. Układ stref mi się zgadza, położenie względem okna, itd.
Wiem, meble w okleinie olchowej to nie jest szczyt mody, ale takie mam, długo innych nie będzie. Trzeba je pokochać i już. 😉 Za to są bardzo dobre jeśli chodzi o pomieszczenie rzeczy. Więc to już plus.

Ale... ale nie mogę złapać weny na dopracowanie. "Nie widzę" jak ogarnąć temat półek, dodatków, obrazów(?).


Nie mam w planach przestawiać meble. Ten układ jest dla mnie idealny komunikacyjnie, logistycznie. Jest mi po prostu bardzo wygodnie. Pokój to "aż" 19m2, duża powierzchnia południowo-zachodnich okien, z zachodzącym słońcem, które też pewne sprawy determinuje. Dla mnie ustawienie jest super.
1/ Mam kącik typowo salonowy z tv, barkiem, kieliszkami i kanapą. 😉
2/ Jednocześnie tę kanapę można bezkonfliktowo rozłożyć jeśli mam nocujących gości.
3/ Mam miejsce na stół. Stół, który można odsunąć od ściany i pomieści gości. Spokojnie jedliśmy tam posiłki kiedy przyjechała do mnie siostra ze swoją rodziną.
4/ Mam miejsce do pracy, z którego mam widok na las i z którego mogę oglądać telewizję. Miejsce gdzie słońce nie świeci mi mocno po oczach, ani nie odbija mi się od monitora.
5/ Mam łatwo dostępny kącik gospodarczy na odkurzacz, żelazko, narzędzia, pościel, koce, itd. 
6/ Mam kącik na sprzęt fitness i mam miejsce gdzie mogę ćwiczyć.
Nie widzę potrzeby burzyć tego wręcz idealnego układu.

Proszę o pomoc w dobraniu dodatków i zagospodarowaniu ścian - miejsc na półki, obrazy, bo to w moich wizjach kuleje. Ale w tej przestrzeni jaka jest.

Co do kwiatków to lubię i chcę mieć. Na razie są storczyki na oknie w salonie (może nie widać pod światło). Storczyk i paproć z odzysku (na razie nie żyje, ale mam nadzieję, że uda się ją uratować) w sypialni i gwiazdę betlejemską w kuchni. Nie przynosiłam nic więcej, bo kwiaty nie lubią przestawiania, pyłu, więc póki nie ma ostatecznej wersji dodatków i rzeczy na ścianach to chciałam poczekać.
Ascaia O i jeszcze pomyślałam o tym, żebyś nie "znikała" gitary. 🙂 Też ją na ścianie powieś (tam gdzie stoi), jeśli jest niezniszczona. Będzie do niej łatwy dostęp i spełni funkcję dekoracyjną. Płyt CD bym nie eksponowała, a własnie schowałabym do szafki gdzieś (pod TV np.). Ale... Wyobrażam też sobie półkę jak np. ta. Zmieściłaby i ksiażki (te ciekawsze, w ładniejszej okładce, ulubione) i płyty cd. Z lewej strony, jeśli byłaby tam gitara to mogłabyś poukładać jakieś o tematyce muzycznej, nuty/śpiewniki itd.

Analogicznie powiesiłabym półkę na ścianie za biurkiem, żebyś mogła sobie poukłądać np. dokumenty ładnych segregatorach. Lampka biurkowa wyglądowałabym na ścianie, żeby nie trzeba było martwić się jej ustawianiem i miejscem na nią na biurku. Na ścianie zrobiłabym sobie też przybornik, który stoi u Ciebie w tych metalowych koszykach. Albo jeśli wolisz mieć to na biurku, to powiesiłabym sobie jakąś ładną tablicę np. magnetyczną na notatki itd.
sandrita, dzięki, super pomysły. Z tymi flotkami... serio to nie wygląda źle? Bo ja się długo zastanawiałam czy ich w ogóle nie zabrać z widoku, że to może taka cepelia... Ale to część mojego życia, a ja sentymentalna jestem. W ogóle niedzisiejsza jestem, "ciepła" i to trzeba brać pod uwagę, jak się patrzy na moje mieszkanko.
A z drugiej strony rzeczywiście... dopiero tak przemyślałam, że każdy kto przychodzi to robi takie wow! a co to, ale to fajne...
Może masz rację, że warto jednak je wykorzystać jako dekor
A mi się to biurko za kanapą podoba!  😎 i te kolorowe poduchy na kanapie  😜
a ten stolik z krzesłami musi tam stać? w kuchni się nie mieści? Ja bym zestawiła, jeśli są jednej wysokości szuflady i półkę niską z książkami i dała to w miejsce szafy, koło tego biurko "twarzą" do okna. Wysokie zestawiłabym razem. Pozbyła się stołu, chyba że musi tam stać, to dała go na miejsce "wypoczynku". Wypoczynek na miejsce stołu razem z niską szafką , tak by na nią "patrzył",TV na ścianę. Zegar tam gdzie biurko, nad niskimi meblami. Kupiła jeden ładny duży kwiatek i nim "oddzieliła" strefy.
Co czlowiek to opinia 😉 Mi sie strefy podobaja, biurko za kanapa i wydzielone dzieki temu kaciki tez fajne. Oczywiscie super byloby miec takie meble jakie by sie chcialo - ale uwazam ze bardzo fajnie poradzilas sobie z tym co mialas. Faktycznie dobrze byloby jakos zagospodarowac sciany (tą nad kanapą i tą za biurkiem). O ile poleczek uwazam ze jest az nadto (ale rozumiem jak ktos lubi miec ksiazki na wierzchu - ja nie lubie ich odkurzac 😉) To jakis kolorowy obraz duzo by dal. A moze jakis ciemniejszy, glebszy kolor na sciane za biurkiem i na to kolorowa grafika? Tylko wtedy kloci mi sie z akwarium, jesli mialoby byc dzialajace.

Co do zagospodarowania biurka nie umiem sie wypowiedziec bo lubie jak jest zupelnie puste (puste biurko pusta glowa, tak ostatnio uslyszalam...trudno 😉) ale jestem pewna ze z Twoimi zdolnosciami do majsterkowania zbudujesz tam cos ekstra 😉


Bardzo podoba mi sie zestawienie kolorystyczne na kanapie!
Tak z ciekawości - dlaczego tv na ścianie? Co za tym przemawia? Na jakiej wysokości?
Bo patrząc na moje meble to chyba wchodzi w grę wieszanie na wysokości minimum 1m.
Moje pierwsze skojarzenie to konieczność patrzenia "pod górkę", a więc usztywnianie karku.

sienka, o dużej ilości półeczek mówisz w kontekście regaliku przy biurku? Tam praktycznie nie ma książek. 😉 Tam są dokumenty.
Książki nadal czekają w pudłach na swoje miejsce. 😉
Pewnie, że później gromadzi się na nich kurz, ale... Ale to w końcu książki! 🙂 To bogactwo. To kultura. Nie umiem ich wyrzucić. A na zamknięte szafki już nie mam miejsca nigdzie.

nika stół musi być. Mieszkanie zupełnie bez stołu? A miejsce na niego zostaje ewentualnie na balkonie. 😉
Inna sprawa, że jeśli dobrze rozumiem Twoją wizję to właśnie zastawiłaś dojście do balkonu wypoczynkiem. 😉
no jeśli nie ma innego miejsca, to jasne że musi być 🙂
niekoniecznie zastawiłam, może stać, pewnie nie najwygodniej dla tranzytu balkon-mieszkanie, nieco w świetle drzwi, ale tak by się otwierały. Zakładam, że nie wędrujesz tam ciągle, tylko okazjonalnie do wietrzenia, wywalenia prania itp 🙂
w sumie najlepiej mebluje się rzuty zwymiarowane🙂
a nie chcialabys stolika kawowego przed kanapa? I przemalowac te meble jakos "hipstersko"? 🙂
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się