Kącik WEGE DZIECI oraz matek/ciężarówek myślących "alternatywnie" :-)

demon, Super! 😀
Daleko masz do Tymka szkoły?

Pandurska, Polecam też wózek + rolki:

Julie Ach, zginiesz smiercia marna za wstawianie mojego wymarzonego Mutsy Evo tutaj :P Ale im wiecej razy wylaze na nasze wertepy, tym bardziej sie ciesze, ze jednak nie dalam sie namowic na jego zakup. A rolek nie mam  😎 Deskorolki tez nie, za to buty do biegania juz owszem. Niech no sie polog skonczy i wracam w trase!

dea Generalnie mamy takie wskazanie po paru akcjach jeszcze z kliniki, kiedy jadlam takie rzeczy. Ja generalnie mam problemy ze straczkami i nie chce fundowac przykrosci Paulince i jej niedojrzalemu ukladowi pokarmowemu.

Po dzisiejszym wazeniu mamy juz 2610g! Ciekawe ile bedzie jutro na oficjalnej wizycie lekarskiej!

dea Jeszcze co do pomyslow na jedzonko, bo wlasnie instruuje moja Mame z kanapy. Robimy wlasnie ryz, gdyz skonczyla sie quinoa. Do tego zapiekane bataty i potrawka z ziel.groszku mrozonego i baklazanow z odrobina jakiegos pomidora.
slojma   I was born with a silver spoon!
11 marca 2015 19:37
Julie- zawsze marzylam bo jakos tak pewniej sie bym czula w rolkach z wozkiem.  Jak to jest z taka kombinacja?
dea- ja robie ostatnio rozne warjacje zup krem. Byla juz z batatow,  dyni,  brokula,  marchewek, gruszku,  kukurydzy I cukini. Latwe I szybkie.  Szybko tez robie mix warzyw cukinia, papryka I co tam jest na patelnie a potem z brazowym ryzem.  Soczewica jak zawsze ale ostatnio peczaka duzo z salata I mixem warzyw plus oliwa z oliwek.
Pandurska, Mutsy Evo jest boski, wielbię go za lekkość i łatwo-szybko-składalność. Składam go i wrzucam do bagażnika w kilka sekund, niemal jedną ręką. Ale na poważniejsze wertepy już raczej nie da rady, lepsze będą pompowane koła.
Poza tym do szybszego spaceru, czy marszo-biegu się jeszcze nadaje, ale już do biegu niekoniecznie. Jak próbowałam szybciej podbiec, to musiałam uważać, żeby na niego nie wdeptywać.
Są specjalne wózki do joggingu.

slojma, Ja w ogóle nie umiem jeździć na rolkach. 😁 Ale z wózkiem nie ma problemu, polecam. 😉
Diakonka, a to cieszę się, że z małym lepiej! 🙂
slojma   I was born with a silver spoon!
12 marca 2015 08:21
Julie- ja jezdzilam jak bylam dzieckiem a teraz jakos z balansem gorzej I wasnie tak mysle ze z czyms do trzymania byloby latwiej.
Diakonka   Jestem matką trójki,jestem cholerną superwoman!
12 marca 2015 10:33
No to jestem w Niemczech.Do ostatniej chwili sie wahalam i byłam na stendbaju,nawet po checkoucie.Wyluzowalam dopiero dzis rano jak mama napisała,ze z Teo lepiej.Dobrze,ze tu jestem,mojej siostrze to dobrze zrobiło,bo nie czuje sie tu do konca szczęśliwa.Slabo maja -on nie moze znaleźć pracy w Polsce,ona nie chce tu zostać...Patowa sytuacja.

Przy okazji-Stefi,jej córeczka robi taka pozycje.Nie wyglada to normalnie.Co myślicie? Ma 5 miesiecy.
W sumie taka sama pozycje ma jak leży na brzuszku,moze to przygotowanie do przekrecenia?Ale nie przekręca sie sama.
dea   primum non nocere
12 marca 2015 10:59
Nie pozwalajcie na to - niech nic nie leży, nie interesuje nad główką i niech nie ma powodu wysoko zadzierać łebka na brzuszku. To wzmaga napięcie w pleckach i psuje wzorce ruchowe. Moja też ma do tego skłonność. Starajcie się zachęcać do "zwijania się w kulkę".
Chyba zależy czy często się tak odgina. Gabikowi zdarzało się ta czasami ułożyć i też mi się to jakoś instynktownie nie podobało, więc układałam go inaczej.


Dziewczęta, mam pytanie o miód:
Jaką dzienną ilość uznałybyście za dopuszczalną dla 2-3 latka 🤔
Gabryś przerzucił się z litra mleka dziennie na 2 litry herbatek owocowych lub tłoczonego soku jabłkowego 50:50 w wodą. 😁
No i mu te herbatki ciut dosładzam ksylitolem  i miodem. Że ksylitolu nie więcej niż mała łyżeczka dziennie to wiem. A jak z miodem? Czy z jakichś powodów nie należy jakiejś ilości przekraczać?

I jeszcze a'propos herbatek owocowych, było ostatnio pytanie jakie są dobre (100% naturalne, niearomatyzowane) i wyszło na to, że tylko Herbapol.
A tu mnie miłe zaskoczenie w Lidlu spotkało. Sir Edward, dzika róża. Skład: owoc dzikiej róży 64%, kwiat malwy sudańskiej 26%, owoc aronii 10%. I dużo tańsza od Herbapolu. 😀
Julie a po kiego Ty dosładzasz te herbaty? Sok mu rozcieńczasz, a herbatę dosładzasz. Jak Ci na miodzie zależy, to daj mu z serem białym, jako posiłek.
Myślę, że Gabi doi te słodkie herbaty, bo szuka ulepku z mleka
Herbaty owocowe prócz hibiskusa chyba są słodkie same w sobie jeżeli długo się je parzy.
I zazwyczaj te tańszych, nieznanych marek są właśnie bez żadnych ulepszaczy.
Mam pyszną z agrestem i porzeczką - z Netto. Rewelacja.
nika77, Napisałam, że dosładzam CIUT. 🙂 Po prostu lubi. Żadnych słodyczy nie je, bo nie chce. Jego jedyna słodycz to garstka rodzynek i/lub suszonej żurawiny dziennie (nie zawsze). Sera białego w życiu nie tknął i niczego konsystencji półpłynnej nie da sobie do ust zbliżyć. 🙂
Julie: ja też z ilością nie pomogę, ale poprę nika77 - ja bym wcale nie dosładzała :P też kiedyś dosładzałam miodem herbatki owocowe starszej córce, zaczęło się niewinnie, ale czas płynął a ona chciała coraz więcej i coraz słodsze :P i absolutnie nie dlatego, że chciało jej się pić... no ale teraz pije prawie wyłącznie wodę 🙂 z herbat pije tylko czystka i wtedy dosładzam miodem i dodaję cytryny, bo bez tego czystek ma zbyt specyficzny smak żeby to wypiła.
nie powiem, przestawienie na wodę łatwe nie było, ale jestem z tego mega zadowolona. na szczęście w przedszkolu dzieci dostają tylko wodę do picia, w domu też głównie woda. z młodszą żadnych sentymentów nie miałam, po prostu głównie wodę dostawała i teraz nie ma problemu 🙂
Racja. Na razie skupiłam się na odzwyczajeniu od mleka. Postaram się to stopniowo zmienić.
Tym niemniej pytanie ponawiam:
Jaką ilość miodu dla dwulatka uważacie za "dopuszczalną"?
Michał dostaje ok. 2 łyżeczek, ale  nie codziennie, gdzieś kiedyś wyczytałam, że 3 łyżeczki dziennie, ale nie wiem na ile to wiarygodne źródło
Julie wiem, że ciut, ale po co🙂 nie lubiłby gdybyś go nie nauczyła, zdziwiłam się, bo jesteś antycukrowa. Rodzynki i żurawina suszone są kosmicznie słodkie, więc Gabi je słodycze 🙂
owocowe herbaty są dla mnie słodkie, mdłe, posłodzone mdłe na maksa 🙂 może dlatego tak na to patrzę.
ser miałam na myśli twaróg krojony w plasterki 🙂 moje dziecko póki co je z bieluchem wymieszane, ale później zamierzam przestawić go na plasterek sera z miodem
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
12 marca 2015 13:21
Julie a musi byç koniecznie twarg na slodko? Rajka np. takiego za nic nie tknie, ale juz za twarog z cebula, szczypiorem i jogurtem naturalnym da sie po prostu pokroic i wcina lyzka kazda ilosc.
Czarownicaale mówimy o miodzie zamiast w herbacie 🙂 i to ja zaproponowałam z twarogiem
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
12 marca 2015 13:26
A czy Julie nie wspominala, ze Gabrys tez twarogu nie chce jesc? 👀
CzarownicaSa, Julie napisała, że twarogu nie tknął dodając, że niczego o konsystencji półpłynnej nie chce. Z czego można wnioskować, że dawała mu taki rozrobiony twaróg, a nie w kawałku 😉 A taki krojony w plasterki może by zjadł?
ale nie pisała, że na słodko tylko 🙂
myślę, że jadał serki, a ja myślę o twarogu w plasterki
slojma   I was born with a silver spoon!
12 marca 2015 15:21
Julie- ja slyszalam o jednej lyzeczce.  Tak jak dziewczyny pisza herbatek smakowych bym nie dosladzala niczym nawet miodem.
Diakonka- niefajnie to wyglada jesli robi tak stale a nie jest to tylko uchwycony moment.  Ona jeszcze sie nie obraca? Nie powinno nic znajdowac sie za glowa dziewczynki, zachecac zabawkami do patrzenia do przodu.  Robic kolyski z boku na bok. Warto poczytac o wlasciwej pielegnacji bo ona tez bardzo duzo pomaga.
Żadnego nabiału nie tknie, pod żadną postacią, poza mlekiem.
O i się rozwiązała sprawa twarogu 😉 A Milan dla odmiany cały dzień - "mama daj mi cioś mjeciaśtego" 😀 😀 😀
Julie Oj wiem, ze Mutsy jest b.praktyczny. Mielismy brac z jakiejs nowej kolekcji urban nomand jeans czy jakos tak. No ale przegral w walce z wertepami. Tak jak X-lander. Wersja z pompowanymi kolami przypominala mi wozek indwalidzki i powiedzialam no way. Mamy polskiego Adamexa z pompowanymi kolami i jestesmy b. zadowolone!

Nowa Paulinka:



😉
śliczna dziewczynka  😀 Widać że zadowolona że w domku z rodzicami siedzi  😀
Pandurska - piękna Paulinka! no to w Kassel przybyło urodziwych kobiet🙂
Dla mnie owocowe herbaty są kwaskowate, żeby nie powiedzieć, że kwaśne- czasem dosładzam a czasem nie, zależy od mojej ochoty  😁. Ale pijam głównie owocowe, bo czarna od jakiegoś czasu mi szkodzi- trzęsę się jakbym wypiła siekierzastą kawę  😁.
Pandurska ale cudna istotka  😍

Julie mam około  6 km w jedna stronę, ale Tymek wyszedł mi trochę naprzeciw. Tak czy siak zrobiłam na niej z 10 km i  dlatego zapewne to był pierwszy i ostatni raz kiedy wybrałam sie po syna na desce  😂

gwash świeżo miele siemię. Przepis na wegańską wersje ciasta marchewkowego, ale można dać jeszcze jaja. Marchewkę można zastąpić cukinią, ale to lepiej w sierpniu.

- 3 większe marchewki, -szklanka maki gryczanej( migdałowej),- 1/3 szklanki stewii, -od pół do 3/4 szklanki oleju ryżowego,- zalane ciepłą wodą 3 łyżki świeżo zmielonego siemienia lnianego,- 1,5 łyżeczki sody i dodatki w zależności od preferencji ( cynamon, imbir, gałka muszkatołowa, suszone owoce, mleko kokosowe, wiórki kokosowe, kakao, karob, orzechy wszelkiego rodzaju).
Marchewki zetrzeć, mokre składniki połączyć z mokrymi i dodać stewie, suche z suchymi. Później zmieszać wszystko razem, dodać marchewkę, ewentualnie dodatki i do piekarnika na 45 minut w 180*C.

Tymek dalej wybrzydzający  :/.  Wczoraj pochwalił mój chleb. No niemożliwe  🙇.
O tyle dobrze, że obaj jedzą właściwie wszystkie zupy, wiec tam im upycham co trzeba. Tylko za zjedzenie dyniowej  trzeba prawie płacić . Ostatnio ciągle  na tapecie makaron z pesto.  Ale za Tymkiem nie nadążysz  😎. Zrobiłam jakiś czas temu zupę z kaszy gryczanej. Bez komentarza, to była porażka, małżonek zabijał mnie wzrokiem, a Tymon zjadł dokładkę  🤔. 
Dla Iwa wszystko za to jest pyszne. No może cukinia niekoniecznie.

udorka  co to za herbata z netto ?

dea na szybko- 10 minut roboty. Smażę cebule z utarta marchewką z duża ilością, kurkumy, kminu. W międzyczasie gotuje sie kasza gryczana lub jaglana.


Dziewczyny, która wstawiała przepis na brukselkę? Mogę prosić jeszcze raz? Może być na PW, żeby się tu nie powtarzać... Rzuciła się dziś na mnie w warzywniaku no i musiałam ją zabrać do domu  😁.
Ja nie wrzucałam, ale się podzielę - ukisiłam kapustki i wyszły dobre 🙂
Z lewej "kimczi", w środku kalafior, brukselnia z prawej.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się