Kącik Ujeżdżenia

Roszada niesamowita 🤔wirek:
Ale wskazówki wyglądają sensownie.
kujka   new better life mode: on
19 marca 2015 12:26
a czy to nie sa zmiany ktore musialy zostac wprowadzone przez odgorne jakies ustalenia w FEI?
Cytuję Panią Marię Pilichowską
W związku z aktualizacją i drobnymi zmianami w programach FEI , obowiązującymi od 2015 roku, trwają prace nad ujednoliceniem programów krajowych i międzynarodowych. Ujednolicono nazewnictwo i podział numeryczny programów oraz wprowadzona została nowa klasa – D (Dzieci) będą to programy D1, D2,D3,D4. W dziale ujeżdżenie są zaktualizowane i nowe wersje programów: D1 (nie istniało), D2 (dawne P1), D3 (dawne P4), D4 (dawne P9), N1, N2, N3, C1 (dawne C3), C2 (dawne C4), C3 (dawne C5), C4 (dawne C6), C5 (dawne C11R), CC1, CC2, CC3, CC4, CC5 (dawne CC7), CC6, CC7 (dawne CC8), CS1, CS1A, CS1B, CS2, CS3, CS4, CS5.
jl, obecne(!) C3 pkt. 6.
No więc w obecnym C3 to jest innymi słowy żucie z ręki; samoniesienie nadal jest w niższych programach i opisane jest 'oddać wodzę na X foule' (na przykład obecna N4 - pdpkt. 22)
jl, dzięki! Trochę zaskakujące to żucie 🤔
halo,no w sumie nie tak bardzo.To ma na celu sprawdzić czy w kłusie zebranym koń idzie od zadu przez plecy,sam się niesie i zachowuje rytm.
Fajny element,gdzieś się wypowiadała (Dressage Daily chyba-pismo z USA) sędzina międzynarodowa że to bardzo dobry element na czworobok,podobnie jak mówiła,że szkoda iż nie ma już półpiruetów w stępie w GP (swoją drogą polecam cały magazyn,kopalnia wiedzy)
C-3,a wcześniej C-5 to najfajniejszy program ze wszystkich C 😀
DressageLife To pismo można zaprenumerować czy jakąś inną drogą zdobyć?
(sorry,to się nazywa dressage today  🙄 ) http://dressagetoday.com/ większość artykułów w dziale training jest dostępna online 🙂
Dressage Today - można zaprenumerować, jak się zamawia bezpośrednio na ich stronie, to wychodzi roczna prenumerata z wysyłką do Polski taniej niz Koń Polski (a dużo ciekawsze). Jedyna wada prenumeraty "w papierze" - na pierwszy egzemplarz czeka sie dosyć długo, potem przychodzi gazetka regularnie co miesiąc.
Można też wykupić prenumeratę elektroniczną - tym razem taką właśnie kupiłam i jestem zadowolona.
DressageLife, Dziewierz Wielkie dzięki  :kwiatek:
Przepraszam, że się wetnę, ale mam pytanko do ujeżdżeniowców.

Mogłybyście zaproponować jakieś ćwiczenia na lotne zmiany nogi? Pytam tu, bo szukam pomysłów na prawidłowe zmiany, takie od zadu do przodu, a więc nie przez drąg najlepiej. Koń 12-letni, niestety za młodu "naturalnie" nie nauczony zmian. Najczęściej zmienia przód i leci krzyżując, jak się zawezmę to z brykiem na wolcie zmieni i tył. Za to w mocniejszym tempie zmienia pięknie, ale na hali, jak jest mało miejsca i nie można tak mocno galopować nie daje rady. Jakieś pomysły? Jak na razie przechodzę do kłusa na dwa kroki i zagalopowuję z dobrej, nie ma z tym problemu, ale nie przekłada się to naukę lotnych.
Koń dobrze odpowiada na pomoce, mogę na ścianie czy na prostej zagalopować na dowolną nogę, nad przeszkodą czy drążkiem też zmieni. Jakieś pomysły?
No,drągi to najgorsza metoda nauki zmian.Podpowiem Ci,aby dobrze go wyćwiczyć w kontrgalopie.I nie czepiaj się na razie za mocnego tempa,bo jak za wcześnie go skrócisz,to będzie problem aby potem odrobić zmianę stojącą albo spóźniającą zadem.
kujka   new better life mode: on
19 marca 2015 17:00
Dzionka, sprobuj moze ze zmiana z ustepowania od lydki. Nam na gorsza strone pomoglo.
Facella   Dawna re-volto wróć!
19 marca 2015 17:02
Moja instruktorka uczyła zmianę z trawersu w odwrotną stronę, niż galopowała. Nie mnie oceniać słuszność i skuteczność, ale większość koni zmieniała bez problemu, z tym że najpierw musiały opanować trawersy na obie strony.
DressageLife, element fajny. Ale... napisałaś że "sam się niesie". Sprawdzian samoniesienia to co innego niż "wydłużenie i obniżenie szyi", co innego niż żucie. O to pytam. Jak to dotychczas było interpretowane na czworobokach, jak będzie teraz?
Facella, nie ma czegoś takiego jak "trawers w odwrotną stronę". Taki "trawers" to renwers.
Facella   Dawna re-volto wróć!
19 marca 2015 19:00
Zawsze zapominam, jak to się nazywa  🤣 nie może mi wejść do głowy, chociaż jak ktoś powie "renwers", to wiem o co chodzi  🤣
kujka, możesz napisać jak to robić? W sensie na którą nogę, w którą ustępowanie, w którym miejscu placu jestem... 😉
Dzionka załóżmy galopujesz na lewą, wjeżdżasz na przekątną, zewnętrzną łydką (prawą) robisz ustępowanie i jak poczujesz że zad konia cię słucha przekładasz łydki na prawy galop. Pamiętaj, żeby przekładać łydki jakby w rytmie galopu, wtedy koniowi łatwiej zaczaić, że ma coś zmienić.

edit. Jeśli po ustępowaniu i zmianie krzyżuje to możesz włączyć trawers, przy uczeniu mojego na początku trzeba było tak sobie pomagać 😉 przy okazji jeśli masz np. konia z turbodoładowaniem w lotnej jak mój to w trawersie nie dawał rady odpalić wrotek 😁
Mo B., ok, dzięki! Nigdy nie robiłam ustępowań w galopie - łopatki i trawersy to i owszem, ale ustępowań never. Ciekawe co nam z tego wyjdzie 🙂 Spróbuję też z tym trawersem, bo faktycznie mu się turbo włącza przy zmianach.
xequus   Miłość na dwa serca i sześć nóg...
20 marca 2015 07:22
Dzionka, mnie jeszcze uczono jak kon mial problemy, zeby zaczac od zwyklych zmian na koncu przekatnej. Dojsc do takiego momentu w tych zwyklych zmianach, ze kon nie robi kilku krokow stepa tylko w zasadzie od razu jest galop-step-galop i wtedy jesli kon reaguje bez problemu to zamiast przejsc do stepa zrobic lotna. Drugi sposob, ale to juz na mojego smoka, ktory na poczatku tez nie zmienial i krzyzowal, odpalal wrotki i nie czekal na moj sygnal do lotnej to wjazd lopatka na przekatna i robienie lotnej na samym koncu przekatnej z wyprostowaniem i puknieciem bacikiem w zad, tak zeby zmienil odpowiednio tyl. Na odpalanie wrotki tez bawilismy sie duzo kontrgalopami, zeby nie fascynowal sie az tak lotnymi - w sensie, ze przekatna=lotna.
W galopie trzymaj bat po zewnętrznej stronie.
Lekkie puknięcie wraz ze zmianą pomocy i  ....zawsze zmieniają.
Jak Ci się koń gotuje rób zmiany pod koniec przekątnej lub na osemce.
I cholernie ważne żeby koń był prosty przed zmianą
kujka   new better life mode: on
20 marca 2015 09:15
Jak Ci się koń gotuje rób zmiany pod koniec przekątnej lub na osemce.
I cholernie ważne żeby koń był prosty przed zmianą


Tez sie zagotuje jak tylko zalapie ze robisz na osemce/koncu przekatnej.
Ja bym powiedziala: jak sie zagotuje to wyjedz do przodu i nie rob zmiany. Bo z takiego rozlatanego narwanego konia jest mniejsza szansa na to ze wyjdzie a po co robic cwiczenie zle.
Jak juz ktos napisal sprawdzaja sie kontrgalopy.

Do tego co xequus napisala dodam jak u nas z Gilem jeszcze fajne zmiany wychodza: ciagiem z przekatnej/linii srodkowej na sciane, na scianie szybko wyprostowac i hop zmiana. Chyba nigdy nie wyszlo kiepsko.
Mnie raz tlumaczono zeby robic przez ujezdzalnie (wzdluz krotkiej sciany), prostowac pomoce (nie! przekladac dosiadu na "nowa strone" tylko "neutralnie" na wprost) i w tym samym momencie pyk bacikiem w zad, po stronie "starej wewnetrznej", bo od tej nogi ma zacza sie lotna. Na nielotnego konia z bardzo goracym rozumkiem zadzialalo!

Natomiast w internecie ogladalam/czytalam jakis poradnik, gdzie Pan polecal robic lotne "z zaskoczenia", kluczyc duzo w galopie i czase robic wolte, czasem tej wolty nie zamykac tylko zmienic kierunek i lotna. Bez mozolnych przygotowywan, ktore moga u konia wlasnie budowac ekscytacje. Robilam tak z innym - zadzialal 🙂.
To w końcu  po której  stronie  bat?  Stara wewnętrzna  czy zewnętrzna, bo się  w tym  co piszecie pogubiłam. Młody  przód  zmienia,  ale tył  nie zawsze, więc  chętnie  czytam  te porady  🙂
Myślę że po pierwsze na gotującego konia nie powinno się brać bata.Drugie,że jest to ryzykowne,dlatego że za lotną zmianę nogi odpowiada zewnętrzna noga,która naciska,aby zmiana nastąpiła.Nie ma innej możliwości,ponieważ bez wiodącej zewnętrznej nie będzie zmian co tempo i koń będzie skakał zadem na boki (Mój na przykład wciąż ma tendencję do tego i to robi,ponieważ za mało stoi na zewnętrznej nodze).Więc jeżeli bat,to tylko za łydką i to zewnętrzną,co z oczywistych względów jest upierdliwe.Ja proponuję ustępowanie od łydki,wjazd na ścianę i zmianę.Wtedy wychodzą najlepiej i są najczytelniejsze.A konie spóźniają zadem jeżeli za mało na nim siedzą albo są za mało proste.
I dużo kontrgalopu,bardzo dobrze gimnastykuje.Potem można robić zmiany na kole,ale to wyższa szkoła jazdy i zasadniczo powinno to służyć doskonaleniu poprawnych już zmian.
Na moim koniu użycie bata odpada, on histerycznie reaguje na bat odkąd go mam i nic się w tej kwestii nie zmienia. Ostatnio spędziłam 15 minut na przekładaniu bata z ręki do ręki w stój, bo mi odpalał wyższym chodem za każdym razem jak chciałam zmienić stronę i rękę z batem.
Chyba zacznę od wersji, która wydaje mi się najprostsza - galop powiedzmy z lewej nogi, wjazd na linię środkową, ustępowanie w lewo i na ścianie albo kontrgalop albo zmiana. Dobry pomysł? Czy są łatwiejsze opcje?
Ja mówilam o starej wewnetrznej (czyli nowej zew), tlumaczyla mi to Kasia Popiołek.
Dressagelife, i tak i nie, akurat ten kon na bat sie nie gotowal, nie bal, nie uciekal, tylko na sama lotna. W jego przypadku obecnosc bata pomagala.

Edit: Teraz juz jest tak jak mialam na mysli :P
Oczywiście bat po zewnętrzej 🙂
Czyli galopujesz na lewą rękę a bat masz w prawej.
Chodzi o to, żeby batem zadziałać na tę stronę na którą chcesz zmienić galop
a kto kibicuje albo startuje w ten weekend w Zbrosach?  😅
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się