PSY

Wojenka   on the desert you can't remember your name
20 marca 2015 21:44
Może poszukaj za granicą?
W sumie w ojczyźnie Collie chwilowo żyję 😉 Ale, zależy mi na tej konkretnej hodowli, więc nie pozostaje mi nic innego, jak czekać 🙂

Magdzior oglądam filmiki, dzięki 🙂 ale jakoś ciężko mi uwierzyć, że jest jakiś wielki problem behawioralny po czym 'po 3 minutach szkolenia' i problemu nie ma :P
a Dexter jest cudownie kudłaty  😍 zawsze chciałam mieć kudłatego psa  🤣

tet 🤣 dla psa jeszcze jest szansa na poprawę, ale chłopak to ciężki przypadek  😉

w ogóle to troszkę się zawiodłam na kursie na którym jesteśmy (oczywiście nie wymagam od kursu rozwiązania problemów behawioralnych jak coś 😉 ). Mały na kursie się spisuje świetnie, jest mega skupiony, robi wszystko a nawet więcej niż trzeba. Wiem, które ćwiczenia warto byłoby przećwiczyć u niego bo na pewno szły by o wiele gorzej ale jakoś nigdy nie ma na to czasu, więc wałkujemy w kółko rzeczy które on już tak umie, że praktycznie tylko widząc, że idziemy na hale to prezentuje szereg tych komend  😉 No ale może się nie znam.


Wojenka   on the desert you can't remember your name
20 marca 2015 22:29
A chyba, że tak 🙂
Ja też mam upatrzone dwie suki od których z chęcią bym wzięła szczeniaka. Ale to nie teraz  🤔wirek:

Miał ktoś do czynienia z plastikową kolczatką? Lepsza standardowa?

edit: A widział ktoś gdzieś jakieś fajne smycze?
tet   Nie odbieram wiadomości priv. Konto zawieszone.
21 marca 2015 07:25
Magdzior oglądam filmiki, dzięki 🙂 ale jakoś ciężko mi uwierzyć, że jest jakiś wielki problem behawioralny po czym 'po 3 minutach szkolenia' i problemu nie ma :P
a Dexter jest cudownie kudłaty  😍 zawsze chciałam mieć kudłatego psa  🤣

tet 🤣 dla psa jeszcze jest szansa na poprawę, ale chłopak to ciężki przypadek  😉

w ogóle to troszkę się zawiodłam na kursie na którym jesteśmy (oczywiście nie wymagam od kursu rozwiązania problemów behawioralnych jak coś 😉 ). Mały na kursie się spisuje świetnie, jest mega skupiony, robi wszystko a nawet więcej niż trzeba. Wiem, które ćwiczenia warto byłoby przećwiczyć u niego bo na pewno szły by o wiele gorzej ale jakoś nigdy nie ma na to czasu, więc wałkujemy w kółko rzeczy które on już tak umie, że praktycznie tylko widząc, że idziemy na hale to prezentuje szereg tych komend  😉 No ale może się nie znam.


Taki minus kursów i szkoleń grupowych. Zaletą jet możliwość pracy w grupie, ale ta zaleta jest widoczna przez dwa, trzy pierwsze spotkania, potem psy się już znają.
Znają miejsce, znają zasady, problemy znikają. Efekty na hali czy placu są, poza placem stara bieda.
Marzy mi się od zawsze seter irlandzki, ale trochę się boję tych psów z instynktem łowieckim - że nie dam rady z takim na odludziach i pójdzie gdzieś w siną dal, nie da się odwołać.

Nie ma czego się bać, nauczyć odwoływania i będzie okej. Mam setera tyle że szkota, w tym roku stuknie mu 13 lat. To mój pierwszy pies, gdy był szczeniakiem to dużego pojęcia o szkoleniu nie miałam, a da się go odwołać, spuszczony na odludziu pilnuje się ( w sensie lata po krzakach, ale co chwila wraca, sprawdza gdzie jestem), no może czasem za bardzo się wessie w mysią dziurę, ale nigdy nie było tak, że poleciał za zwierzyną i nie wracał przez parę minut. Jak taki Ci się marzył, to bym poszła za marzeniem  🙂
Wojenko - te BOSy, które znam z widzenia (całe trzy sztuki 🙂, więc fakt, przekrój przez populację to to nie jest) są bardzo fajne, ogarnięte i na tyle skupione na swoich przewodnikach, że inne psy i atrakcje ich nie interesują. Nie widziałam żadnych lękowych zachowań - to raczej siła spokoju i wielka godność osobista. Myślę więc, że jest szansa na upolowanie normalnego z dobrej hodowli. Może nawet dorosłego, bo modne nie są, może coś się ostać w hodowli. Ale absolutnie nie namawiam, w sumie ostatecznie ja sama sobie takiego nie sprawiłam, choć był czas, że rozważałam zupełnie serio. Ale ostatecznie odpadł z kilku powodów, między innymi ogarniania kłaków się wystraszyłam, bo zobaczyłam jak wyglądał taki jeden BOS jak się przeleciał po błotku nad wodą...

Co do smyczy ja ostatnio kupiłam w furkidz.eu, z wersji comfort, dwumetrową, taśma jest solidna a lekka, uchwyt wygodny i można sobie kolor wykończeń dobrać (wkurzało mnie, że w sklepach okolicznych głównie albo flexi albo jakieś krótkie patenty z niezliczoną ilością sprzączek i metalowych kółeczek do przepinania). Używam od miesiąca i zadowolona jestem z zakupu.
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
21 marca 2015 13:01
Hurtta ma teraz nowe elastyczne smycze, czekam, az wejdą na polski rynek.
Wojenka   on the desert you can't remember your name
21 marca 2015 13:07
Tylko droga ta Hurtta, a my niszczymy smycze...(jak się nie weźmie zabawki,m to można przecież nagradzać szarpaniem się smyczą  😁 )
Przeglądam Furkidz, za duży wybór, nie wiem który wzór wybrać. 😵
tet   Nie odbieram wiadomości priv. Konto zawieszone.
21 marca 2015 13:30
Każda castorama ma dzial z sznurkami 🙂 wybor ograniczony, ceny przystepne  🤣  ja bywam czesto
Wojenka   on the desert you can't remember your name
21 marca 2015 13:41
Stylowo  😎 A miałaś w rękach może plastikową kolczatkę? Rozleci się od razu?
tet   Nie odbieram wiadomości priv. Konto zawieszone.
21 marca 2015 15:40
Nie, plastikowej nie mialam, jak sie na nia skusisz to czekam na recenzje
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
21 marca 2015 17:07
Furkidza nie kupuj, nie przezyje miesiaca.
Wojenka   on the desert you can't remember your name
21 marca 2015 17:38
A co polecasz? Tak czy siak zniszczymy każdą, więc nie chcę wydawać kupę kasy. Z drugiej strony nie chciałabym, żeby karabińczyk pękł na pierwszym spacerze (jak to było z szelkami McLeather-nie przeżyły jednego treningu flyballowego). I żeby była ładna  😎
Sorry, że tak cały czas wciskam się z moim psem, ale to już ostatni raz na dłużej, obiecuję  :kwiatek:
Tym razem filmik, dla facebookowiczów, ustawiłam jako publiczny mam nadzieję, że go widać.
Wyjazd do stajni:

https://www.facebook.com/video.php?v=814897888557616
JARA doceniam dyplomację ale bądźmy szczerzy... tak, jest tłusta  😁
Wojenka a nie myślałaś o takiej plecionej smyczy na zamówienie? Nie miałam, ale ostatnio przeglądałam ofertę Dog Style na fb i rzuciły mi się w oczy jako dość ciekawe i za szarpak powinny służyć. klik

A ja stwierdzam, że już zdecydowanie zapomniałam jak to jest mieć szczeniaka albo po prostu Denis nie był tak absorbujący. Dex generalnie ma jakieś baterie o przedłużonym działaniu i większość dnia jest aktywny. Nie mam rozeznania do standardowego szczeniaka i ciężko mi wyczuć ile to jeszcze w granicach normy a ile już przesadza i powinnam go stopować. Ma trochę problem z opanowywaniem emocji gdy dużo się dzieje a jest po zabawie/spacerze gdy ludzie się po domu przemieszczają, każdy coś innego robi to on chodzi z jednego kąta w kąt zaczepiając, a jak to nie poskutkuje to znajduje sobie własne zabawy. Ale kilka sukcesów również za nami dzisiaj, gdy za pierwszym razem wzięłam go do pokoju żeby się trochę wyciszył długo trwało zanim skończył skakanie, zaczepianie, chodzenie, nasłuchiwał głosów, próbował zaglądać pod drzwi itd, ale zaś już za drugim razem kilka godzin później dosłownie chwilkę zajęło i ułożył się na swoim miejscu odpoczywając ponad godzinę.
Żeby łatwiej go wyciszać staram się dokładać pracę za jedzenie, a raczej wstęp do jakiegokolwiek skupienia itd. Na początku nie było łatwo bo on w przeciwienstwie do Denisa woli się bawić a jedzenie ma wtedy w nosie... 🤔wirek: Ale konsekwentnie przeplatam różne rodzaje nagrody i zrobiliśmy dzisiaj pierwszą sesję klikerową z targetowania dłoni na smaczki i był skoncentrowany te kilkadziesiąt sekund🙂 Nigdzie nam się nie spieszy, on docelowo ma po prostu być fajnym, zsocjalizowanym psem.
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
21 marca 2015 19:43
Ogólnie moje zdanie na temat smyczy i obroży hand made: dobre dla psów ozdobnych i psów, które nie chodzą na spacery. Niszczą się w mgnieniu oka, brudzą niesamowicie i kiepsko dopierają, wycierają sierść.

Moje psy nie mają zapędów do niszczenia sprzętu.
Furkitz umarł w miesiąc i obroża i smycz. Dogstyle też dupy nie urywa, obroże bez podszycia wycierają sierść, a smycze ślizgają w ręku. Musiałam ze smyczy dla Bu zrezygnować, ponieważ nie byłam w stanie jej utrzymać, smycz wylatywała z ręki.
Smycze K9 są fajne, zwłaszcza te gumowane, ale delikatne i nie nadają się na szarpanie.


Natomiast najlepszą jak do tej pory smyczą jaką miałam jest zwykła okrągła smycz za 25zł z zoologicznego. Mam ją prawie 5 lat i pomimo szarpania, gryzienia nie ma śladów psiej działalności 😉


Czarna jest grubsza i cięższa niż czerwono-czarna 😉

Natomiast co do hand madów to dałam ostatnią szansę i tym razem firmie PawSitive.


edit:
A to jest ta najnowsza Hurtta 🙂
Wojenka   on the desert you can't remember your name
21 marca 2015 19:54
JARA, też mam taką czarną okrągłą. Ale szukam czegoś z jajem. Najwyżej kupię drugą smycz zooluxa z kangurem.
Mój furkidz ma miesiąc i nie wygląda jakby się wybierał na tamten świat, mimo częstych-a-gęstych spacerów i ciorania. Znajoma, która mi furkidz  poleciła używa gdzieś tak od roku i nie narzeka.
Czy ktoś ma/miał ten transporter? http://www.zooplus.pl/shop/psy/transporter_klatka_dla_psa/torby_transportowe/torby_na_kolkach/397861
Muszę kupić właśnie coś lekkiego, bo nie wyobrażam taszczyć się pociągiem na każde seminarium czy zawody z metalowym kennelem, tym bardziej, że mój pies ma zwykle te największe rozmiary, które swoje 'parę kilo' ważą... Tylko właśnie obawiam się, jak z używalnością i trwałością takich materiałowych wersji.

I nie bijcie, znów mam fotki, tym razem z potreningowego spaceru  😡
Za to w końcu widać wielkość mojego psa w porównaniu do bordera  😁
tet   Nie odbieram wiadomości priv. Konto zawieszone.
21 marca 2015 20:34
Ja mam taki. Ale niedlugo mam, nie wiem jak wypadnie jego trwalosc. Na pewno nie nadaje sie dla psa, ktory bedzie chcial sie z niego wydostac.
Poza tym ladny, lekki, szybko sie rozklada i sklada.
Dzięki tet, w takim razie spełnia wszystkie moje wymagania. Pies jest nauczony przebywania w klatce, więc na pewno nie będzie prób ucieczki. Chyba kupuję  🙂
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
21 marca 2015 20:45
Nóweczka



Dwa tygodnie używania, po praniu.


Smycz umarła po miesiącu, obroże o wiele dłużej nie pożyły. Po prostu bawełniane taśmy, którymi były obszyte obroże i smycz zachodziły niesamowicie brudem i robiły się dziury. Za to holdery na adresówki bardzo sobie chwalę.
No to z cyklu "Poka swojego furkidza" - mój po miesiącu i tygodniu eksploatowania wygląda tak. Zaliczył kąpiel w kałuży, przejechał po błocku i był spłukany pod kranem (bez prania żadnymi środkami, tylko letnia bieżąca woda). Zdarza się, że taśma jest w porywach entuzjazmu międlona w psiej paszczy. Zobaczymy jak będzie za parę miesięcy. Na razie jestem zadowolona.
Dzięki tet, w takim razie spełnia wszystkie moje wymagania. Pies jest nauczony przebywania w klatce, więc na pewno nie będzie prób ucieczki. Chyba kupuję  🙂


Kupuj śmiało, ja mam uboższą wersję z jednym wejściem i jest ok. Pomijjąc fakt, że moja suka postanowiła z niego parę razy wyjść  😀iabeł: ale nie transportera wina. Lekki, wygodny, praktyczny.

Nóweczka




Szajnin brajt lajk e dajmant!
Dzionka, FLAT! bierze flata!
tet   Nie odbieram wiadomości priv. Konto zawieszone.
22 marca 2015 10:02
labradora ! taki spokojny rodzinny pies. nie to co cattle dog-furiat :
Dava   kiss kiss bang bang
22 marca 2015 10:08
hahaha
Tet ten filmik  😍
haha  😀 ja zawsze wierzyłam w przekonanie - labrador najspokojnieszy pies na świecie. Na szkoleniu obserwuje różne 4 labradory, uwierzcie mi są jednymi z najbardziej aktywnych i baaardzo upartych psów na zajęciach 😉

Ja nadal poszukuje szelek dla Robiego, od ponad tygodnia testujemy Guardy - niestety rozmiar XS jest ciut za duży, bardzo się przekręcają i łapka mu wypada co chwila z nich przy jakimś skoku itp 🙁
A ogólnie guardy bardzo mi się podobają więc wielka szkoda że nie przypasowały... jakbyście wiedziały o jakiś szelkach nie przekręcających się i nie obcierających, w takim przedziale cenowym do 100 zł to byłabym wdzięczna za pomoc  :kwiatek:
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się