Zioła, ziółka, mieszanki i właściwości - dla konia

ash   Sukces jest koloru blond....
27 stycznia 2015 10:13
Mada, behemut, właśnie miałam pytać.
Mamy klacz która grzeje sie 350 dni w roku 🙂
Jest nieznośna, przy tym jej charakter nie pomaga. Szybko sie denerwuje, spala i w razie większych wymagań natychmiast robi sie mokra.
Chciałabym dodać jej do diety cos co ja trochę wyciszy.
Jaki magnez najlepszy??
Grace, z tego co się orientuję to nie jest to rozwiązaniem.
Juliaaa, też sądzę że nie jest to jedyny, cudowny i jeszcze nie odkryty środek na zwalczenie alergii czy COPD 😉 Ale, że najczęstszym podłożem alergii jest spadek/kiepska odporność to interesuje mnie temat podnoszenia odporności. U swojego stosuję różne środki naturalne i póki co jest Ok, nie mam powtórki z wylewem glutów. A czemu tak sceptycznie oceniasz stosowanie immunostymulatorów?
ash ja z magnezem nie pomogę. Próbowałam głównie zioła. Sam magnez miałam od Pana Podkowy, ale kobył dostał po nim wysypki. Szybko został odstawiony i nie mogę się wypowiedzieć na temat jego skuteczności.
Grace, chyba nie do mnie miałaś się zwrócić...
Ja nie zabierałam głosu w dyskusji o immunostymulatorach, tylko o podawaniu leków koniom z wrzodami 🙂 _Gaga się wypowiadała w kwestii immunostymulatorów 🙂
Niemniej jednak wiem, że ludzie dają koniom witaminy chevinal lub plusvital i widzą efekty w postaci mniejszej ilości albo braku przeziębień/glutów/grudy. Jest jeszcze taki preparat Audevard Immuno RS czy jakoś tak i podobno też jest dobry. Ja nie miałam nigdy problemów z odpornością.
ash   Sukces jest koloru blond....
27 stycznia 2015 12:46
behemut, jakie zioła dokładnie podawałas?
ash, znam podobnie nieznośną klacz, dawano jej DH Stroppy Mare bodajże i super działało.
ash dawałam stroppy mare z dodsona które było super, ale ciężko dostępne więc szukałam dalej. Moja kobyła ma problemy hormonalne stwierdzone przez weta i przez chwile wylądowała na terapii hormonalnej. Żeby nie faszerować ogona chemią dowiedziałam się, że na tego typu problemy najlepiej działa niepokalanek (wchodzący w skład stroppy mare) próbowałam dawać niepokalanek mnisi cały (od zielarza), potem niepokalanek mnisi owoce (od Pana podkowy)... jak już pisałam próba z magnezem u nas nie nie powiodła w ogóle. Jedyną i zarazem bardzo fajną reakcję mam po stroppy mare z dodsona  i już nie kombinuje z niczym innym.
ash dawałam stroppy mare z dodsona które było super, ale ciężko dostępne więc szukałam dalej. Moja kobyła ma problemy hormonalne stwierdzone przez weta i przez chwile wylądowała na terapii hormonalnej. Żeby nie faszerować ogona chemią dowiedziałam się, że na tego typu problemy najlepiej działa niepokalanek (wchodzący w skład stroppy mare) próbowałam dawać niepokalanek mnisi cały (od zielarza), potem niepokalanek mnisi owoce (od Pana podkowy)... jak już pisałam próba z magnezem u nas nie nie powiodła w ogóle. Jedyną i zarazem bardzo fajną reakcję mam po stroppy mare z dodsona  i już nie kombinuje z niczym innym.


Też slyszalam  o niepokalanku. Ale nie próbowałam. Mam problemy (wieksze) z klacza od
Niedawna - zmiana stajni, chodzi w większym stadzie bo tak to przez Dwa lata chodzila na oddzielnym padoczku, ale w obecnej stajni nie ma warunki na pojedynkę wiec chodzi z 3 kucami. Do tego grzeje sie jak szalona.

Najpierw chce wypróbować magnez, ale jakis taki zwykly, potem czeka nas badanie krwi/hormony. Za nim zaczne wpędzać sie w koszty / stroppy mare do tanich nie należy/ zobaczymy czy magnez zadziała i jakie wyjdą wyniki laboratoryjne.
Kiedyś dawałam przez chwilę Placid w płynie - efekty byly , więc stroppy mare chyba też powinno działać 🙂
Mamy w stajni dwa przeziębione konie. Jeden z nich ze dwa tygodnie temu coś złapał, tzn. w sumie jedynym objawem było to, że się zrobił lekko apatyczny i wyłączyło mu się wieczne "biegać, biegaaać!!!", więc ciężko tu mówić o jakiejś infekcji nawet. 😉 Dostał wolne i dokładkę witamin i po tygodniu wrócił do roboty. Wczoraj z kolei dopadło kumpla z boksu obok, dziś już obydwaj byli nie bardzo (jeden kaszlący - zwłaszcza przy wysiłku, w czasie jazdy się okazało, że jest nie halo z nim; drugi z bakteryjnym gilem). I teraz moje pytanie: jest sens dorzucić innemu zdrowemu jakieś zioła na wzmocnienie odporności, żeby czegoś od nich nie złapał? Jeśli tak, to jakie? Myślałam o echinacei... Ale mam nieduże pojęcie o ziołach. 😉 Między nim a chorowitkami jest jeden boks (też z koniem), stajnia nieduża, do tego już zaczął linieć, więc i tak jego organizm ma zajęcie. A jakoś za późno pomyślałam i nie spytałam weta (spytam jutro, jak przyjedzie nasz na inną okoliczność - jeśli znowu nie zapomnę, bo już i tak mam całą serię pytań...). 😵
Kayra   Kucusiowy wariat :P
18 lutego 2015 15:44
sumire, ja podawałam swojemu kucykowi echinaceę jak miał spadek odporności przy zmianie futra i jak załapał mi grzyba. Koleżanka podaje też swojemu 24 letniemu dziadkowi. 🙂
Szukam ziół aby zrobić mieszankę. W aptece już  pół majątku zostawiłam, dlatego szukam czegoś w necie.
Echinacea dla koni jest bardzo droga, ale znalazłam na allegro w fajnej cenie:
http://allegro.pl/jezowka-purpurowa-ziele-echinacea-250g-i5097213394.html
może komuś się przyda  😉
siwaaa, podlinkowana przez Ciebie jeżówka to opakowanie 0,25 kg i cena 7 zł (bez dostawy) jest wyższa niz w Darach Natury za kg .To żadna okazja 😉
A to przepraszam 😡
Przeglądałam sklepy takie jak np. animalia i  tam koszt 500g 21,50zł. A na allegro(tylko wczoraj aukcja się akurat skończyła koszt, 13zł), teraz allegro  dodaje kupony to chyba się opłaca.

A u siebie niestety nie mam zielarskiego, ratuje sie jak mogę  😉
Jest grupa na fb gdzie jakis Pan wrzuca swoje zioła I daje na nie rozne rabaty. W ogloszeniach na rv tez jest.
Ciach
drabcio  dziękuję, znalazłam. 15zł za 1kg jeżówki to opłaca  🙂
aktualnie ten Pan daje -30% z okazji Dnia Kobiet, zaczynam się zastanawiać bo 'okazja' z drugiej strony skoro koninie nic nie dolega..  😜

ale to chyba offtop i chyba bardziej do mojego ukochanego wątku o promocjach 😀
Ta promocja oraz Twój post spadł mi z nieba  :kwiatek: :kwiatek:
Promocja mega, już obliczam ile moge nakupić dla koniska. Akurat mamy smarki po jeżdzie i jedno zakaszlniecie albo wcale. Dlatego trzeba się zaopatrzyć  😀
A ja chcę powiedzieć, że jestem bardzo rozczarowana jakością pokrzywy i mięty od P.Podkowy.
Prawie zero zapachu, większość to same badyle.
Zamówiłam to samo od zielarza z allegro, ekologiczne z certyfikatem, 7 zł różnicy na opakowaniu - jakość, zapach - po prostu wow! 😀
BASZNIA   mleczna i deserowa
12 marca 2015 22:41
No mówiłam... Podkowa ma badyle :-(.
na mojego konia nic od Pana Podkowy nie działa, na dokładkę to nie jest tylko moja opinia, ale także innych osób, które zaopatrywały się u Pana Podkowy. Nie chcę robić czarnego pr Panu Podkowie, ale fakt jest taki, że rozmawiałam z kilkoma osobami i każda podziela moje zdanie odnośnie braku efektów po stosowaniu Jego suplementów. Dodam, że podawanie suplementów było uzasadnione i miało na celu osiągnięcie jakiegoś celu.


OKEJ wiem że post z lipca i OKEJ wiem że cztery strony temu, ale chciałam stanąć w obronie suplementów. Mieliśmy przygotowaną mieszankę z dostępnych składników w konkretnych proporcjach - podstawowe skł. na poprawę kopyt, podawana 5x w tygodniu i kopytka jak ta lala - wcześniej słabe, często się rozłupujące etc.
Co do ziół to nie wiem, braliśmy na razie tylko sieczkę i wyglądała apetycznie

Zastanawiam się właśnie czy dorzucić polecane przez was ziółka na kopyta i sierść - dziką różę, malinę

A co do tego Pana co pisałam trochę wyżej -  na tej grupie pojawiło się kilka opinii, że ziółka pachną niesamowicie i że w 1 kg ziół jest 1 kg ziół a nie 0,5 kg sieczki 😉

Ps to jak z tymi algami bo w sumie nic konkretnego nie znalazłam - w zielarskich szukać? Bo na allegro to tyle rzeczy wyskoczyło że strach 😉 Kto ma sprawdzone i skąd? Patrzyłam u p. Podkowy i wyczerpane
Zamawiłam u tego Pana ziółka. Zamowilam 4kg i tyle tez dostalam. Pachnace,  ladnie wygladaja.  Echinacea w opisie jest jako liscie a dostalam  normalnie zmieline/posiekane  nie w calosci, co mnie cieszy nie bedzie problemu z wybrzydzaniem. Dzisiaj pierwsza dawke konisko dostanie.
też sobie zamówiłam i będziemy próbować, a właśnie dorwałam super opis od p.Podkowy dot. ziół, zamówiłam książkę medycyna naturalna dla koni i wygrzebałam z szafy numery KP z poradnikiem zielarza 😜  Serdecznie pozdrawiam mojego promotora  😁
A mozecie cos polecić dla młodego konia na stawy profilaktycznie?
drabcio, jeśli interesuje Cię literatura zielarska pod kątem koni, to po powrocie do domu na święta mogę udostępnić zdjęcia dwóch angielskojęzycznych pozycji w których nieco szerzej i bardziej przystępnie pod kątem koni jest opisanych wiele ziół 🙂
To byłoby 😍 😍  :kwiatek: :kwiatek:
a podawane na sucho ziola dzialaja tak samo jak zaparzane?
kurcze nie mam zabardzo jak zaparzac codziennie - pan pracujący dorzuci, ale suche...

dziś dalam zaparzone, takie plynne z miski i wyślupał same :P chyba dobre. ja tez zresztą pije 😉
jakościowo ładne, zielone, pachnące

mam te z naszych ogloszen - ehinacee, róże, lipe, szałwie
wolalabym mniej rozdrobnione. koniowi rybka, ale mi w szklance za duzo śmieci -pylu :P
teraz ma zrobic te zmneij rozdrobnione i róże w całości (jak cukierki bede dawac:P)

tu ta grupa: https://www.facebook.com/groups/995291250490005/
Z tego co ja wyczytałam tutaj to można podawać na sucho i na mokro - zależy właściwie od właściciela. Jedyna różnica jest w suszonych i świeżych - tych świeżych można podawać x razy więcej (info z medycyny naturalnej)
dizęki, tak tez było na opakowaniu "sklepowej" echinacei. tylko się wlasnei zastanawialma, czy moze jest róznica w działaniu? a moze nie... moe sie parzy, bo ludize na sucho to nie za bardzo smakowo 😉 a zaparzanie przeciez witaminy zabija ??

ale tak ślaz... on działa tworzac taki ochronny film na gardle - na sucho też zadziała?

i jeszcze jedno pytanie - mozna przedawkowac?

i jak się miesza kilka gatunków, to dawki trzeba zmniejszac? szczegolnie, jesli dzialanie podobne?
takiej echi wyczytalam dizennie, ze 40 gr, szałwi 5, lipy 30... jak się zmiesza wychodzi 75... dawac tyle czy mniej?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się