M jak mieszkanie czyli wszystko o urzadzaniu:)

emptyline   Big Milk Straciatella
30 marca 2015 22:07
Agata-Kubuś, aaa, jezu, bo ja źle przeczytałam i chciałam nie tę ścianę wyburzać! 🙂
Agata-Kubuś, to jest myśl! W ogóle na to nie wpadłam. Zaraz biegnę przedstawić pomysły mojemu TŻ 🙂
dokładnie też tak pomyślałam Ava,
niestety tam sa same ściany nośne i kominy
Można jednak wyburzyć ścianę pomiędzy pokojem 20 a 15 m kw - przestawić ją - pomniejszyć pokój 20 m
i zrobić dwa wejścia obok siebie - ale z tym, że jedno będzie hmmm miało od razu "komin"
wejście raczej można zrobić - pomimo, ze to ściana nośna - wstawiając odpowiednią "belkę" (ja w ścianie nośnej robiłam drzwi nowe do łazienki)
trzeba dokładnie obliczyć i wmontować belkę konstrukcyjną i może słupek między dwoma drzwiami
Dziękuję dziewczyny 🙂 W czwartek zaczynają pracę nad tymi zmianami 🏇 Bardzo mnie to cieszy, że jednak będą osobne pokoje.
położyli tapetę

ociekam zajebistością (ze względu na to, ze to był mój pomysł)
U nas dalej dziura w ziemi, ale już wiemy, co będzie na podłogach :-) korek  😍
Dodofon, poka, poka zdjęcia!  😅
Poszliśmy wczoraj oglądać "naszą" (bo umowa wciąż nie podpisana :zemdlal🙂 dziurę w ziemi i wszystkim się bardzo podobała - aż szkoda, że ją zabudują 😉 Mam właśnie etap poczucia, że nie wytrzymam jeszcze 1,5 roku czekając aż to się wreszcie zbuduje 🙁
wistra a czy korek przy takiej ilości kotów to dobry pomysł?
Korek w moim rodzinnym domu pojawił się wtedy, kiedy ja - czyli 25 lat temu. Jest nietknięty, choć przeszedł naprawdę dużo. Parkiet w przedpokoju pomimo dywanów wygląda bardzo źle, a korek się trzyma.
Własnie ze względu na koty chcę korek, bo nie będą się tak ślizgać jak na panelach/parkiecie i nie będzie ich tak słychać. Przerobiliśmy z nimi kilka podłóg w hotelach i wiemy, że na pewno nie możemy mieć paneli/parkietu. Wykładziny nie chcę, bo musiałabym kłaść od ściany do ściany, jak obiektową, a przecież wiadomo, że coś się czasem wyleje, to nie będzie jak tego doczyścić.

tu link do naszego korka w aktualnym domu KLIK KLIK 2
No to dobrze, fajnie wygląda. Ja lubię korek ale jakoś sobie tak zakodowałam że to fajne dla kotów do drapania.
wrzucam nasz kuchnio-salon
yegua, wooow, pięknie!!! Tak sobie wyobrażam moje mieszkanie właśnie 🙂 Cegła, drewno i biel 🙂
yegua, ekstra! 😀
Gillian   four letter word
10 kwietnia 2015 16:20
Przyszły pieniądzory, więc reaktywowaliśmy temat domu. Chłop wsiąkł w pole a ja latam po urzędach i już mam dość 😉 ze ściekami poszło mi gładko, bo to malutka gmina i wydali kwit prawie od ręki. Na mapkę w starostwie czekałam 2 dni - słyszałam o 2 tygodniach, więc chyba jest super 😉 już zdążyłam się ucieszyć, że sprawnie idzie i wtedy właśnie poszłam do Energii  🤔 czas na przyłącze do 18 miesięcy...  🤔wirek: ciekawe ile czasu będą podpisywać zgodę na przyłącze, bo w międzyczasie ogarnęłam już kogoś z uprawnieniami kto kable pociągnie. Kolejna niespodzianka - nikt mi nie wspomniał, że działka to grunt orny 2 klasy i trzeba ją odrolnić  🤔  na szczęście tylko 15arów więc Minister Rolnictwa nie będzie niezbędny  🤔wirek: znajomy wyrokuje, że ze wszystkimi kwitami wyrobimy się po wakacjach jak dobrze pójdzie... a mi się spieszy!
zastanawiam się jak ugryźć temat gazu w warunkach zabudowy, bo niby też chcą na to kwit a ja gazu wcale nie planuję - wpisać po prostu, że ogrzewanie będzie piec na ekogroszek i solary? na solary podobno można dostać dopłaty, ktoś zna temat z praktyki?

Jeden plus, że mamy już wybrany finalny projekt, jest cudny doskonały idealny i nic w nim nie będę zmieniać 😍
Pogadaj z architektem bo jeszcze ZUD Cię czeka. Ja miałam taką jazdę że będzie mi sie po nocach śniło. A robiłam sama. Z pomocą miejscowego architekta poszło by migiem. Co do solarów to każdy sprzedawca Ci powie co i jak z dopłatami. Ja sie ciągle zastanawiam bo jest więcej przeciw niż za. Ogniwa trzeba wymieniać, czyścić więc wcale to takie bezobsługowe nie jest i tanie też.
Gillian   four letter word
10 kwietnia 2015 19:09
mnie solary wcale nie przekonują, ale chłop chce. To niech se za nimi lata 🙂
byliśmy w podobnym domu, gościu pale ekogroszkiem raz na tydzień w zasadzie i ma w chałupie upał niemiłosierny.
Gillian, solary w technologii sprzed kilku lat olać. Koszt, który nie wraca się raczej po 15 latach (uwzględniając koszty konserwacji, o których nikt nie mówi) a taka jest ich żywotność.
Dopłata to fikcja. Niby jest częściowa, ale 23%Vat nie jest uwzględniany. Do dopłat musisz brać kredyt, nawet jak masz gotówkę a koszty kredytu też kawałek dotacji zżerają a na koniec musisz brać firmę na fakturę (czyli VAT + dochodowy) kiedy często bystry hydraulik jest to w stanie zamontować.
Był u mnie pan z firmy zostawił kosztorys i wyszło mi, że taniej kupić zestaw w markecie czy innej firmie, zapłacić montaż bez faktur i mieć w nosie dotacje.
Gillian o dopłaty do różnych technologii warto pytać w Urzędzie Gminy- u nas właśnie trwa instalacja zestawów solarnych i przydomowych oczyszczalni ścieków, gdzie dofinansowanie było na poziomie 90%, więc za oczyszczalnie ludzie płacą 1500 a za solary w zależności od zestawu (wyliczano na podstawie liczebności rodziny) od 1200 do 1700 złotych. Całość dokumentacji po stronie gminy bo to oni pisali program, więc formalności niewiele (my akurat mamy jedno i drugie od 7 lat więc nie skorzystaliśmy). Teraz rusza program pilotażowy instalacji minielektrowni fotowoltaicznych też z takim poziomem dofinansowania, zapisaliśmy się ale nie wiem czy na pierwszą turę się załapiemy bo zainteresowanie ogromne. Acha, co do obsługowości solarów- przez 7 lat nie robiliśmy z nimi absolutnie nic, działają i mają się dobrze więc tego... A nowsze technologie są jeszcze fajniejsze.
Co do ekogroszku- sprawdźcie ile Was wyniesie roczne ogrzewanie. My mamy taki piec, bo jak wykańczaliśmy dom ekogroszek kosztował 450 zeta za tonę. Tyle, że rok później cena skoczyła praktycznie o 100% i koszt opału wynosił nas rocznie 6-7 tysi 😵. (miesięcznie szło nam około tony) Po kolejnych 2 latach dostawiliśmy piec na drewno/zwykły węgiel, palimy praktycznie tylko drewnem i nasz koszt to ok 2,5 tysiąca. Niewątpliwie ekogroszek jest milion razy wygodniejszy i mniej obsługowy, u nas na wschodzie w zimie trzeba dosypywać raz na 3 dni, przy większych mrozach częściej ale i tak mega wygodnie, cały czas masz cieplutko- drewno niestety trzeba uzupeniać co kilka godzin, no ale wreszcie przestaliśmy całe oszczędności ładować do pieca...
Dzionka, Martuha, dziękuję 🙂
Reszta mieszkania czeka na dokończenie.
mac, u nas tak przydomowe oczyszczalnie robili i wodociąg. Wtedy fakt, wychodzi korzystnie. Bo wg normalnych warunków oferowanych przez dotację z BGŻ to na 4 osobową rodzinę domek ok 100m musiałabym wydać ok. 12 000zł wg szacunków firmy.

Co do konserwacji, to powinno się ten płyn wymieniać co chyba 2 lata?? Teraz dokładnie nie pamiętam, bo 2 lata temu odpuściłam temat. U teściów mają i za wizytę raz w roku serwisantów płacą ok 500zł.

My poszliśmy w super ocieplenie domu. Mamy piec na drewno i węgiel, w tym sezonie poszło nam drewno za ok. 800zł, w domu non stop 25 st, a czasem więcej i wielkie wietrzenie.
My też mamy piec drewno+węgiel no i cóż, ze raz na 24godziny trzeba napalić :P Nawet to nie przeszkadza, że mamy kotłownię w garażu ( osobny budynek) i trzeba tam iść, bo chyba każdy wychodzi raz na dobę z domu :P

Gillian- a nie ma planu zagospodarowania przestrzennego? ( bo jak piszesz, że gaz tam jest, to jakoś tak cywilizowanie wygląda )
Gillian   four letter word
10 kwietnia 2015 22:16
Gazu nie ma, gaz jest wymagany na druczku o warunki zabudowy, dlatego o niego pytam. Są tam dwa inne domy, trzeci się buduje nieopodal. Nasza działka  między domami jest orna... jeszcze nie grzebałam w planie miejscowym, ale chłop mój jako rolnik podobno nie będzie miał kłopotu z odrolnieniem 15 arów.
Nam przy instalacji powiedzieli, że mamy sprawdzać poziom glikolu i w razie potrzeby go uzupełniać- jak do tej pory nie było potrzeby- no i możemy to robić sami, bez serwisantów (sprawdzaliśmy koszt glikolu- 5 litrów kosztuje chyba 100 złotych). No niestety, jak my robiliśmy dotacji nie było i płaciliśmy 8 000 za solary i 5 000 za oczyszczalnię- ale nie żałuję, jedno i drugie praktycznie bezobsługowe, koszt utrzymania niski a niesamowita wygoda- przynajmniej u nas się sprawdzają.

Ocieplenie- ciężki temat. Ze względu na ciekawą elewację (dom drewniany, z bala) u nas poszło od środka (wełna i 2 warstwy folii), ale mamy wrażenie, że na połączeniu kondygnacji (dół to podmurówka, ocieplona styropianem plus tynk) mamy jakieś "przecieki"- co wyszło po wymianie okien, bo jak zrobiły się szczelne okna zaczęło "ciągnąć spod podłóg". Nie wiem, czy za jakiś dłuższy czas nie będziemy docieplać od zewnątrz jeszcze. W tym roku chcemy zmienić dach, w poniedziałem mamy mieć wycenę od pierwszej firmy i aż się boję...
Gillian- ale jest ten plan? I wg planu też jest rolna? Bo moja jest rolna, a wg planu budowlana.

My się nie zdecydowaliśmy na solary, trochę ze względów finansowych, trochę dlatego, że znajomy instalator nam odradził no i koszty ogrzewania naszego małego domku nie są duże.
Gillian   four letter word
10 kwietnia 2015 22:36
marysia550, to ustalę dopiero, ale jestem pewna, że rolna będzie.
a to nie jest tak, że skoro on rolnik, działka rolna, to i tak może jakiś % przeznaczyć na zabudowę? może coś pokiciałam.

Nam wyszło, przedstawicielowi też, że solary się nie opłacają. Nawet z dotacja, zanim się zwrócą, to je trzeba będzie wymienić. Pomysł upadł.

Upadł też pomysł działania antysmogowego i otrzymania dotacji na likwidacje paleniska w centrum KRk, bo ....rozpatrują 6 m-cy wniosek. Komisja z UMK przychodzi na wizje i musi zastać stan pierwotny..no to sorry, 3 tys poszły się paść, ale co innego jak ktoś mieszka i mu dynda remont teraz, czy za pół roku, ale jeśli nie, to ja nie mam pieniędzy na to by mieszkanie stało realnie z 7 m-cy bezczynnie...no i taka dotacja.

Docieplenie budynku, dobre fundamenty i dobre okna to klucz do szczęścia
Gillian   four letter word
11 kwietnia 2015 07:46
do 0,5 ha decyzja o odrolnieniu jest na poziomie starostwa 🙂 a reszta - kij wie 🙂
my, jak wspominałam, mamy grunt rolny  IV klasy, a decyzją MPZP jest to działka budowlana. Ale podatku za grunt ani za budynki mieszkalne ( bo właściwie są dwa na działce)  nie płacimy, bo decyzją Wójta Gminy budynki na gruncie rolnym są zwolnione z tego podatku, a płacimy podatek tylko za jeden garaż, co daje zawrotną kwotę rocznie 69 zł 🙂
Gillian   four letter word
11 kwietnia 2015 09:21
u nas jest II klasa i z tego co czytam będziemy płacić haracz... Boszsz ale to wszystko skomplikowane.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się