Wszystko, co chcielibyście poradzić, ale nikt nie pyta...

Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
31 marca 2015 11:42
wendetta, ale czy ja mowię, ze to samo zdrowie?
no nie mowisz 😉
tak mi się nasuneło tylko
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
31 marca 2015 11:53
Miie wkurza, że wszystko zawsze musi być kompletnie zdrowe w 100%, żadnych kompromisów. Kasza ma być uprawiana ekologicznie, na miejscu w promieniu 100 km można jeździć tylko rowerem i nie używać elektryczności, bo inaczej to JUŻ niezdrowe 😀 Na pewno zabija.

znam ból słodyczy, jak nie zjem czegoś słodkiego to sie cała trzese i myśle tylko o tym, najdłużej jak wytrzymałam to góra 2/3 dni. Jedyne co mnie powstrzymuje to jak w domu nie ma ani grama słodycza i nigdzie nie wychodze - jak wyjde to koniec, i tak zajdę do sklepu. Więc zapisałam się na siłownie żeby wiecie nie było że żre i nic nie robię, to ostatnio wracając kupiłam czipsy piwo i kiner bueno. CZISPY! Których praktycznie nigdy nie jem!  😕
Ja w sumie nie miałam nigdy większego problemu ze słodyczami. Mogło sobie leżeć a jak miałam ochotę to sobie zjadłam. Jako że jestem strasznym śpiochem i nie potrafię sie uczyć po nocach a podczas sesji musiałam to kupowałam sobie np. wielką milke i sobie jadłam zeby nie spać ... I tak przez miesiąc. Od tej pory cały czas mam ochotę na słodkie. Do sklepu muszę chodzić mocno najedzona. I znalazłam na to metodę. Na każde śniadanie jem jogurt naturalny z płatkami owsianymi, otrebami, siemiem lnianym, rodzynkami i bananem. Jest tak pyszne i słodkie, że starcza mi na cały dzien. A jak przyjdzie ochota na słodkie to robie sobie kolejną porcje.  😍 (płatki i otreby po wymieszaniu z jogurtem wstawiam na pol godziny do lodówki zeby trochę zmiękły. Pózniej dodaje resztę)
To jest naprawde silne uzależnienie. Nawet z fajkami tak nie miałam. Co prawda nie rzuciłam ich całkowicie ale paczka może u mnie leżeć prawie miesiąc i zapalę jak mam ochotę (najwcześniej po prostu biorę je na imprezę) a czekolada albo paczka cukierków nie poleży sobie za długo. Zjadam od razu wszystko na raz..
mi niestety ani owsianki ani jogurty naturalne przez gardło nie przejdą.

Swojego czasu wciagałam mnóstwo jogurtów (a dupa rosła) wiecie kiedy się oduczyłam? pod rząd miałam usunięte migdałki i wszystkie cztery ósemki i z zalecenia lekarza wyłącznie jogurty do jedzenia (zresztą niczego się nie dało ugryźć), w sumie kilka dobrych tygodni na jogurtach jako jedynym pożywieniu z przerwami i.. nawet na nie już nie patrzę 🙂
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
01 kwietnia 2015 14:39
Są jeszcze inne opcje - np płatki jaglane czy ryżowe  😉


Ja z kolei nie znoszę jogurtów owocowych, jeszcze te do picia spoko, ale tych normalnych no nigdy w życiu.. zdecydowanie wolę dorzucić coś dobrego do naturalnego - orzechy, owoce, miód, whatever. Te sklepowe owocowe wydaję się ekstremalnie sztuczne, jakby w życiu owoców nie widziały.
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
01 kwietnia 2015 14:44
smarcik, bo one nie mają nic wspólnego z owocami...
http://supermarket.blox.pl/tagi_b/60973/bakoma.html
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
01 kwietnia 2015 15:44
Fuj, i jeszcze ta "świnia" w środku.

Swoją drogą jak byłam mała to mój tata robił w zimie świetne koktajle truskawkowe - zostawiał mleko w garnku na kaloryferze żeby zsiadło i miksował z truskawkami, jakie to było dobre  😜 Chyba muszę go przycisnąć póki kaloryfery grzeją  😁
smarcik, tylko zaopatrz się w odpowiednie mleko 😉
Ja też mam problem ze słodyczami. Nie potrafię sobie odmówić. No nie da się. Mogę nie jeść nic innego. A juz po obiedzie przy kawie. Nie ma opcji kawy bez ciasteczka.
Sorki za OT.
tylko z tym zsiadłym mlekiem czasem problem
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
01 kwietnia 2015 15:53
ogurek tzn?  👀


W sumie albo robimy wielki OT, albo zmienił się sens wątku  😁
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
01 kwietnia 2015 16:04
tajnaa, wymień kawę na yerba mate 😀 Problem słodkiego odpadnie =)

Mi mama przyjechała z toną żarcia i ciastkami, ciastami i chałwami, no trochę korci, ale trzymam się dzielnie.
Nie moze byc uht, najlepiej takie w woreczku ono zdaje sie jest niepasteryzowane.

A co do jogurtow polecam na tvn style wiem co jem, ciekawych rzeczy mozna sie dowiedziec...
albo po prostu kupić zsiadłe mleko 😀
Dziewczyny! Dzięki, cieszę się że nie jestem sam w walce.  :kwiatek:  :kwiatek: 
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
01 kwietnia 2015 19:58
Nie moze byc uht, najlepiej takie w woreczku ono zdaje sie jest niepasteryzowane.

A co do jogurtow polecam na tvn style wiem co jem, ciekawych rzeczy mozna sie dowiedziec...


A nie no to jasne, myślałam, że będzie jakaś rewelacja typu "w krowach nie ma mleka"  😁
opolanka   psychologiem przez przeszkody
02 kwietnia 2015 07:43
Gdy idziecie na duże, świąteczne zakupy, sprawdźcie ważność swojej karty.
Bo może się okazać, że utkniecie przy kasie z pełnym po brzegi koszykiem i mnóstwem zdenerwowanych i sapiących za plecami klientów i nie będziecie mogli zapłacić. Bo karta straciła ważność wczoraj.
I nie lekceważcie przysłanej wcześniej nowej karty z banku, bo "znów chcą mi wcisnąć jakąś kredytową". Ta karta może być właśnie tą nową 😉
Gdy idziecie na duże, świąteczne zakupy, sprawdźcie ważność swojej karty.
Bo może się okazać, że utkniecie przy kasie z pełnym po brzegi koszykiem i mnóstwem zdenerwowanych i sapiących za plecami klientów i nie będziecie mogli zapłacić. Bo karta straciła ważność wczoraj.
I nie lekceważcie przysłanej wcześniej nowej karty z banku, bo "znów chcą mi wcisnąć jakąś kredytową". Ta karta może być właśnie tą nową 😉


IDENTYCZNĄ sytuację miałam na pocczątku marca 🙂 dosłownie!!!!!
opolanka   psychologiem przez przeszkody
02 kwietnia 2015 10:38
deksterowa, w dodatku zadzwoniłam do męża, który z dzieckiem szwendał się po centrum handlowym, żeby przyszedł do kasy, bo moja karta jest nieważna. A on mi na to "Dobra dobra świetny żart, ale nie dam się nabrać" - bo przecież 1 kwietnia 😉
Facella   Dawna re-volto wróć!
24 kwietnia 2015 06:45
Jedzenie płatków z mlekiem i przeglądanie facebooka na telefonie w tym samym czasie to nie jest dobry pomysł... Cholerne mleko zostawia lepkie smugi na ekranie.
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
24 kwietnia 2015 06:57
Rękami to mleko jesz?  😁
Nie wiem jak to się dzieje ale ja w ten sam sposób załatwiłam sobie touchpada w lapku, tylko jogurtem a nie mlekiem 😀 Rękami go nie jadłam, nie wiem jak się tam znalazł
Facella   Dawna re-volto wróć!
24 kwietnia 2015 07:37
No cóż... Powiedzmy, że jak ma się problem z celowaniem, to mleko się leje wszędzie...
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
24 kwietnia 2015 08:27
Facella jestes "dobrej plci", masz pozwolenie na zle celowanie 😁
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
24 kwietnia 2015 08:28
Facella, po palcu kochana, po palcu 😎
Znowu dyskryminacja
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
24 kwietnia 2015 10:56
Ogurek no czego byś nie powiedział- jak facet źle celuje to jest wtopa na całej linii 😎 😁
Ale w sensie że celuje nie tam gdzie powinien, czy że celuje ale nie trafia?
Bo różne mogą być powody wtopy
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się