Kto/co mnie wkurza na re-Volcie? Reaktywacja ;)
Jaka oszczędność pieniędzy 😀
Ja do tych wątków interpretacyjnych nie zaglądam zbyt często. Jak mnie ktoś personalnie nie poprosi o pomoc to się nie wypowiadam. Parę razy dostałam po uszach i stwierdzam, że szkoda gadania. Ale jak wlazłam tam ostatnio i poczytałam te bzdury to mi włos na głowie stanął. Zaraz mi się pojawiła wizja obtłuczonych pleców konia na luźnej wodzy.
Mam wrażanie, że Ci "znawcy" forumowi potrzebują zderzenia z rzeczywistością. Dlatego się wypowiedziałam 😎 Szerzenie takich bzdetów (jak ten o luźnej wodzy) jest niedopuszczalne!
Oj, tulipan, forum to i tak "wyższa kultura" 🙁
Tam sie coraz większa magia dzieje. Teraz to juz kij z kontaktem, konie luzem z siodłem biegają i sie rozbudowują na plecach prawie jak totilas...
Strzyga, napisałabym Ci coś równie złośliwego, ale kurcze, nie chce mi się. Życzę Ci samych sukcesów w jeździectwie. I obyś nigdy nie musiała sięgać po alternatywne środki, mistrzu teoretyzowania 🙇
Gillian, wzięłaś to do siebie? To akurat nie było o Tobie, ale skoro sie juz nabzdyczylas, to spoko, za życzenia dziękuje, szczere zawsze przyjmę, nieszczere jakoś lubią trafiać rykoszetem w syczącego 😀
Zawsze szczerze. Rykoszet mi nie straszny, jeździectwo poza deptaniem leśnych dróg raczej mi już nie grozi.
Nie ma się o co bzdyczyć, życie.
Wiecie co? Ja normalnie czasem nie mam siły na ludzi 😀
Wcześniej było tu wspomniane o tym, że niektórzy by chcieli za darmo coś kupić 😉 Ale zawyżanie ceny o 100% wartości towaru, to już chyba przesada 🤔wirek:
Miałam zamiar sobie zakupić napierśnik z wytokiem który nowy w sklepie kosztuje 150zł. A że znalazłam ogłoszenie o używanym w całkiem fajnym stanie, to stwierdziłam że zakupię sobie używany, zawsze to będzie jakaś tam oszczędność, co nie? 😉 Że ceny podanej nie było to grzecznie zapytałam ile za ten napierśnik. W odpowiedzi dostałam wiadomość: "sam napierśnik 200zł a z wytoczkiem (!) 280zł" 🤔
No myślałam że ze stołka spadnę. Używany (!) napierśnik o prawie 100% drożej niż w sklepie nowy? Tego jeszcze nie było 😂
Napisałam że w takiej cenie nie kupię skoro nowy kosztuje 150zł i grzecznie podziękowałam (to bym przyoszczędziła ha ha) w odpowiedzi dostałam bardzo niemiłą odpowiedź że mogę sobie kupić nawet za 30zł jak chcę (zrozumiałabym oburzenie gdybym zaproponowała te 30zł za ten napierśnik). Nie no, ludzie są naprawdę śmieszni niektórzy 🙄
Farifelia, wszystko zależy jakiej firmy jest ów napierśnik. Są i takie, któe kosztują po 1 000 zł (tysiąc zł)...
Dokładnie. Jeśli za towar przy zakupie ktoś słono zapłacił, to odsprzedając go zażąda proporcjonalnej ceny.
_Gaga, jagoda1966, mówię o tym samym napierśniku, tej samej firmy 😉 Nie o dwóch różnych. Z tym że w sklepie nowy a od sprzedającego - używany.
To tak, jakbym ja chciała sprzedać załóżmy siodło Daw Mag Hubert używane, za np 5tys zł, a TAKIE SAME nowe można kupić za 2,5tys zł 🤔wirek: No chore 😉
może ktoś wtopił jak z ochraniaczami veredus - komplet niedawno kosztował jeszcze 700 zł, teraz koło 500 😉
(nie mówie że taka osoba ma racje żeby zawyżać cenę, no ale co poradzisz)
drabcio, też możliwe. Ale skoro cena rynkowa się zmienia to powinno się adekwatne do niej niestety dostosować A nie wywalać cenę z kosmosu 😉 To tak jak z telefonami. Nowość która kosztuje początkowo np 1500zł z czasem spada do 1000zł. I choć wcześniej kupiliśmy za 1500zł to siłą rzeczy nie sprzedamy już za tą samą cenę 😉 Ech, no co poradzić. Niektórzy myślą chyba że jakiś naiwniak się jednak trafi 😀
ja nie kumam, jeśli ktoś zamieszcza ogłoszenie to chyba po to by coś sprzedać tak mi sie zdaje... wiec pisze do 6 użytkowników wp, i co? jedna pół odpowiedź i dalszy brak kontaktu... więc ja się pytam, po co wstawiane są ogłoszenia skoro i tak nikt nie odpowiada na zapytania??? brrrrrr....
m.indira hahahaha, dokladnie na to samo przyszlam sie tu pozalic 🤣
w takim razie żeby było bez dubla to tylko coś do tego dopiszę: wkurza mnie urywanie kontaktu. nie chce nawet liczyc ile razy nie dostalam obiecanych zdjęć przedmiotu, wymiarów. serio tak ciężko odpisać "sorry, jednak nie mam jak wysłać zdjęć" czy "juz nieaktualne"? 🙄
A mnie trochę wkurza urywanie kontaktu przez kupujących po wysłaniu towaru.
Zero informacji, czy towar dotarł, dziękuję czy kopnij się w pupę.
Zawsze sprawdzam nr przesyłek i widzę, że są dostarczone, ale jednak wole jak to kupujący odpisze mi, że odebrał i nie ma zarzutu co do towaru.
Mnie wkurza jak ktoś pisze do mnie pw w spawie ogłoszenia, ja odpisuję i potem już nie otrzymuję żadnej odpowiedzi...Np ostatnio ktoś pisze w sprawie wymiarów nachrapnika który sprzedaję, pomierzyłam wszystko, wysłałam pw i lipa, zero odpowiedzi. Kurcze jak stwierdziła że jednak będzie niedobry to można było naskrobać chociaż te "Nie, jednak podziękuję".
A z innych rzeczy wkurza mnie wszechobecna spina na temat zakładania kasku 😀 Czasem mam wrażenie że więcej wypadków śmiertelnych jest od tych durnych i mega chamskich kłótni (nie mówiąc nawet o OT jaki powstaje w wątkach interpretacyjnych itd.) niż od tego że ktoś wsiadł bez kasku 🙂
Mirinda94 a mnie to wcale nie wkurza, trzeba uświadamiać, że trzeba jeździć w kasku. I jak widzę zdjęcia moich znajomych z galopad czy terenów w gołej głowie to aż mnie trzęsie.
Wszystko jest pięknie dopóki się nie zdarzy wypadek. A 2 lata temu w mojej okolicy chłopak zginął bo spadł na głowę na asfalt. Gdyby miał kask może by żył...
strzemionko chodzi mi o to że jeżeli mówimy o osobach pełnoletnich to musimy sobie uświadomić prawo do podejmowania samodzielnych decyzji i ponoszenia ewentualnych konsekwencji. Mi nie chodzi o grzeczną i kulturalną wypowiedź wyrażającą opinię (moją własną SUBIEKTYWNĄ) tylko o gadki w stylu "nie masz kasku to wyp*******j z forum". Po prostu kultura wypowiedzi, tyle. Wiem że temat jest kontrowersyjny, ale jednak jak zupełnie obca osoba opieprza z góry na dół inną zupełnie obcą osobę na publicznym forum internetowym, to coś jest nie tak. Ja w ogóle zauważam taką ogólną tendencję do wyrażania bardzo skrajnych poglądów w sposób nieznoszący sprzeciwu. Nie tylko na tym forum, nie wiem co się podziało z ludźmi, mnie matka z ojcem trochę inaczej wychowali i smutno mi się robi jak tego słucham i czytam.
Mirinda94 a mnie to wcale nie wkurza, trzeba uświadamiać, że trzeba jeździć w kasku. I jak widzę zdjęcia moich znajomych z galopad czy terenów w gołej głowie to aż mnie trzęsie. (...)
Wybacz, wiem, że kiedyś coś tam się tłumaczyłaś, ale bawią mnie te słowa, kiedy patrzę na Twój avatar 😁
a sama na avku nie masz kasku strzemionko 😉
Najlepiej doczepić się jednego zdjęcia.
Ok, jestem hipokrytką 😅
bo to pozowane a nie galopada. podczas pozowania między drzewami konie się nie płoszą, nie robią cudów tylko stoją jak wmurowane, dlatego można nie mieć.
Noo, stoją stoją, czasem na czterech, czasem na dwóch 😀
strzemionko w galerii masz zdjęcie na kantarze i na oklep bez kasku. W kłusie. 🙂
też to chciałam napisać 😀 także to nie jednorazowy wybryk 😀
Zdjęcie jest sprzed ponad roku, przez ten czas wiele mogło się wydarzyć.
Ja w tamtym roku też jeździłam kilkukrotnie bez kasku, wrzucałam tu fotki. Ostatecznie stwierdziłam, że jednak głowa jest cenniejsza niż lans.
Człowiek ma prawo zmienić zdanie, nawrócić się na 'drogę bezpieczeństwa' 😎, więc nie rozumiem czemu od razu wytykać komuś od hipokryty...
Ale ja nie przeczę, że jestem hipokrytką, otwarcie piszę bo umiem się przyznać do błędu.
Avatara nie zmienię bo nie mam lepszego zdjęcia i to mi się po prostu podoba 🙂
Wkurza mnie odwracanie kota ogonem.
Trzeba się chronić przed deszczem lolto siodło na filmie. Jednak revolta nie wytłukła z głowy RomanowiAG tego pomysłu z siodłem.