Zdjęcia z wypadów w teren. Reaktywacja tematu!

Cudne te wasze zdjęcia  🙂

Ja dziś równiez postanowiłam spalić poswiateczne kalorie i z samego rana wyruszyliśmy.
No i spadlam, znowu
Na_biegunach   "It's never the horse - it's always you!" R. Gore
07 kwietnia 2015 21:19
Nareszcie, nareszcie! Byłam w terenie  💃  Czujem, że żyjem  😀iabeł:

quintana, może te fotki Cię pocieszą...
Z braku czynnika ludzkiego chciałam sama zrobić sobie zdjęcie z koniem...

Kiedy to nie wyszło, chciałam zrobić zdjęcie koniowi... ekhem

Z dzisiejszego terenu będą same uszy  🤣
widzexccie no to grubo pojechałaś 😉 dobrze, że chociaż malowniczo 🙂 Rozumiem, że jesteś cała i zdrowa ?
Na_biegunach widać, że masz fantazje i gotowa do poświeceń jesteś 😉 Kon bez parcia na szkło, ewidentnie 😉

Ja zawsze po powrocie mam też takiego powera, że mogłabym do nocy na wrotkach po domu jeździć 😉 No czuję, że żyje. Zwłaszcza, jak wracam zadowolona, a to tak w 99,9 % przypadków. Dziś pewnie będę za późno w stajni, jutro przyjedzie siano i słoma więc będzie masa roboty, ale w piątek mam nadzieję skoczyć znowu. W dodatku, że  przesiadłam się na drugą kobyłkę i jestem czujna jak zając, bo różnie to z nią bywa. O nudzie nie ma mowy 🙂
Livia   ...z innego świata
08 kwietnia 2015 08:12
quintana, fajna ekipa 🙂 Następnym razem niech tobie zrobią zdjęcie! 🙂

tuch, łączę się w bólu, takie zmiany są okropne, nie wiesz co będzie za 5 minut... 😉

jagoda, super selfie 😀

widzexcie, ale miałaś przygody 😂 Dobrze, że lądowanie obyło się bez uszkodzeń 🙂

Na_biegunach, hahaha, mistrzostwo oba zdjęcia 😁 Btw. na czym jeździsz? To jakiś rodzaj sidepulla?
Siesiepy   Ponczek bez rączek
08 kwietnia 2015 09:23
https://m.youtube.com/watch?feature=youtu.be&v=QVOBP4Myqsw
Nie zdjecia, ale film(no teoretycznie to ok 25-30 zdjec na sekunde :p). 😉
Ostatnio mi plakali, ze pocielam film ze stosunkowo nudnego i krotkiego terenu pod muzyke. Mam nadzieje, ze te 50min wyselekcjonowane z wielkim bolem z 3h terenu zaspokoi nawet najbardziej wytrwalych zapalencow! 🙂😉
Na_biegunach   "It's never the horse - it's always you!" R. Gore
08 kwietnia 2015 09:50
monia, mam nadzieję, że sąd w końcu rozstrzygnie sprawę i sposób, który pozwoli wyegzekwować ograniczenie koników.

Poniedziałkowa pogoda to był jakiś szalony mix. Jechałam autobusem z Jeleniej do Wrocka - 100 km: słońce, śnieg, śnieżyca, słońce, ulewa, słońce  🤔
Wczoraj u nas było całkiem całkiem: 8 stopni, dość słonecznie, tylko czasem porządnie wiało.

widzexxcie, dywan miękki? Może Cie pocieszę (etatowo?), wczoraj spadłam z konia zsiadając  🤣  Zamiast normalnie zeskoczyć sturlałam się przez szyję  😜  Koń spojrzał z politowanie i dalej jadł trawę. Najwyższa pora się wziąć za gimnastykę i rozruszać zastane mięsnie  😡

jagoda1966, Misiek ma parcie na żarcie, za to młoda nadrabia na szkle 😉
Spokojnego terenu życzę 😀 Fajne takie rodzinne wypady. Mam w planie siostrzenicę 6-letnią zacząć uczyć jak się zrobi cieplej. Może teraz misiak jej się nie wyda za duży  🙂

Wrzucam milion wczorajszych fotek xD Tak fajnie było, że ciężko wybrać  💃

Pierwsza górka na trasie. Pięciometrowy galop uświadomił mi totalny brak formy kopytego. Plan treningu interwałowego na razie znika.

Kawałek lasu

Początek drogi. Widok za siebie...

przed siebie

Do Tyłu z widokiem na góry

I do przodu


Tam przy koniach po prawej koniec znanej trasy 🙂 Resztę wrzucę w drugim poście
Tak tak po upadku jestem cała, klacz patrzyła tylko na mnie dziwnie
Na_biegunach   "It's never the horse - it's always you!" R. Gore
08 kwietnia 2015 11:48
widzexxcie, znam ten ból - jeden kucyk mnie kiedyś nauczył: do konia bez rękawiczek nie podchodź. Swoją drogą pomimo rękawiczek i tak mam zawsze po koniach brud pod paznokciami  😂  Magia! Mina pod tytułem "co ty tam robisz na dole?"  😲
Livia, side-pull wzorowany na Karen Rohlf, ale z szerszym nachrapnikiem - bezcenny  😍

Siesiepy okoliczności przyrody bezcenne 🙂 do siwych uszek mam wielki sentyment 🙂
Na_biegunach piękne drogi, masz gdzie nad kondycją pracować 🙂 Jeśli chodzi o familijne wypady to ja też uwielbiam, mam dwie możliwości, mąż Piotr lub córka Zuza 🙂 Jakby jesteśmy na siebie skazani ... 😉
Na_biegunach   "It's never the horse - it's always you!" R. Gore
08 kwietnia 2015 12:39
Siesiepy, przegapiłam film  🤣  Marudy, ale wyglądają na świetną terenową ekipę  😉  Psiak ma kondycję, a muzyczka rewelacyjna!
jagoda uważaj, bo jak się Zuza z Piotrem dogada zostaniesz bez konia  😉

Wczorajsze zwiedzanie c.d.

W lesie była wycinka, potworzyły się nowe drogi. Wspaniale, tylko nie na pierwszy wypad w te strony  😉  Przy takich przepaściach ciężko na przełaj kiedy droga się kończy  😲 


Wieczór się zbliżał, trzeba było wracać do cywilizacji


Nadrobiliśmy trochę galopem


Potem już spokojniej po drodze. Mijała nas m.in. rodzinka, na tylnym siedzeniu może 10-letnia dziewczynka. Oczy miała jak spodki i buzię otwartą - podgalopowaliśmy za nimi chwilkę, żeby jej zrobić przyjemność  😀

Na zakręcie zatrzymała się para, jak się okazało lokalni koniarze, chcieli się o wspólne tereny podpytać

Już prawie w domu

Na_biegunach no teraz to mnie nastraszyłaś 😉 Zuza ze swoim tatą nie lubi jeździć, bo on z tych hardcorowych jest 😉 Także chwilowo jestem bezpieczna 🙂
Foty już podziwiałam na fb, super się powłóczyliście.

edit. dopisek
Hermes   Może i mam podły charakter, ale za to dobre serce.
08 kwietnia 2015 14:26
Kurde, nie dość, że uwielbiam ten wątek to jeszcze pokazujecie takie świetne tereny, że aż chce się jechać!! Całe wieki nie byłam w takim fajnym, prawdziwym terenie, a teraz i tak na razie koń kontuzjowany. Pozostaje mi zazdrościć i chwalić 😤
[quote author=Na_biegunach link=topic=114.msg2332314#msg2332314 date=1428490133]
Livia, side-pull wzorowany na Karen Rohlf, ale z szerszym nachrapnikiem - bezcenny  😍
[/quote]

Z czego zrobiony? Jak dobyty?  👀 Zwrócił moją uwagę, nie powiem, że nie.  😉
Na_biegunach   "It's never the horse - it's always you!" R. Gore
08 kwietnia 2015 15:05
Hermes, a jaka kontuzja? Lubię się czasem z końmi na wędrówkę w ręku wybrać, nieraz wyjdą niezłe kilometry 🙂
Euphorycznie, ze skóry, przez rymarza. Metoda prób i błędów - pierwsza wersja była dobra na clysdale 🤬
Hermes   Może i mam podły charakter, ale za to dobre serce.
08 kwietnia 2015 15:15
Na_biegunach, dostał kopa na padoku i mamy małe pęknięcie, a raczej ryskę na kości łopatkowej(nie jestem pewna czy poprawnie to napisałam 😁 ), ale już Młody wraca do zdrówka 😉 w ręku niestety też wędrówki z nim odpadają, bo aktualnie WSZYSTKO jest straszne i chce go ZJEŚĆ.. Tak więc po areszcie półtoramiesięcznym w boksie musi najpierw parę z tyłeczka spuścić 😁
Na_biegunach  😂 To ten pierwszy pewnie byłby na Rudą dobry. Ona ma garnek zamiast łba.  😁
Na_biegunach   "It's never the horse - it's always you!" R. Gore
08 kwietnia 2015 15:37
W ten też by się pewnie zmieściła, został full dziurek w regulacji a Michu to ślązak w średnim typie, ale jednak :P

Hermes, to może z nim poćwicz TREC'owe przeszkody? Potem w terenie będzie jak znalazł. Właśnie zaczynam tworzyć mini-park habituacyjny. Składany, żeby nie zostawał na ujeżdżalni, bo sportowce na zawał zejdą xD
Moja ma jeszcze dwa tygodnie bez siodła a potem zanim skoczę w jakiś sensowny teren to pewnie też trochę czasu upłynie....
Zostaje mi podziwiać Wasze zdjęcia 🙂
Livia   ...z innego świata
08 kwietnia 2015 16:24
Na_biegunach, bardzo fajny ten sidepull 🙂 I na tym asfalcie widocznym na fotkach galopowaliście? Nie boisz się że za twardo?

Siesiepy, fajny filmik! Choć oglądałam fragmentami, nie cały 🙂

Hermes, tylko troszkę jeszcze i sama tu wbijesz z cudnymi fotkami z terenów 🙂

hejka dziewczyny, mi dziś też udało się wyskoczyć w teren  😉
co, do upadków z konia hmmmm, mnie chyba nie przebijecie  😂 żal się przyznać ale nie dalej niż tydzień temu wsiadłam na konia z jednej str. a "zsiadłam" z drugiej  😂 😂 😂 tak się ostatnio przyzwyczaiłam do dużych koni, że jak wsiadałam na moją kuckę (143cm) to ją przeskoczyłam  😂 😂 😂 i wylądowałam na pupie cóż bywa i tak

dziś niestety mnie nadal brak na fotkach, za to będą dla odmiany gniade uszka, bo ostatnio ciągle kasztanowate były

a jeśli chodzi o sidepull to ja mam najlepszy na świecie  😂 wykonany ze zwykłego nachrapnika plus kółeczka, jakieś wodze ewentualnie naczółek i już  🤣 gdyby kogoś interesowało mogę zrobić fotki
Livia   ...z innego świata
08 kwietnia 2015 17:03
quintana, zrób fotki, ja chętnie zawsze takie rzeczy oglądam 🙂 Możesz też wrzucić zdjęcia do Ogłowi bezwędzidłowych, żeby tu offa nie robić 🙂
Na_biegunach   "It's never the horse - it's always you!" R. Gore
08 kwietnia 2015 17:36
Za twardo. Dlatego tylko parę fule a konisk ma przyzwoite strzałki. Cała drogę preferował równy asfalt nad miększe pobocze  🤔wirek:

quintana, przybij piątkę! Też zaliczyłam przeskok przez konia. Wsiadałam na młodą z górki (ogólnie z ziemi nie lubię, szkoda pleców konia) z rozmachu nie wyhamowałam. Śmieszniej było, że spadania dodatkowe 20 cm w końcu na pochyłości  🤣 
Samoróbkę side-pull'a zrobiłam dla kobyłki koleżanki, wrzucę w bezwędzidłowych a wy znajdźcie naczółek 😉
Siesiepy   Ponczek bez rączek
08 kwietnia 2015 18:17
Dziękujemy!
Wiecie, jesteśmy z siwą tydzień po zmianie stajni, gdzie wał nie jest w końcu jedyną opcją!  😂 Coś czuję, że zagościmy w tym wątku na dłużej - i ze zdjęciam, i z filmami. Bo jest czym się chwalić, a nie tylko siedzieć i się ślinić na widok Waszych zdjęć.  :kwiatek:
Livia jak tylko zrobię to podrzucę  🤣
Na_biegunach cóż nieraz właśnie tak bywa, że konik za mały hehhe  😂 😂 choć mi generalnie już się coś takiego zdarzyło nie raz  😂 😂 choć częściej jak byłam młodsza to mnie przez konia przerzucili  😂 😂 na młodziaki często mnie ktoś podrzucał za nogę, żeby po strzemieniu kręgosłupa nie obciążać
ale się zrobił  🚫 sorrki
Na_biegunach   "It's never the horse - it's always you!" R. Gore
08 kwietnia 2015 19:08
Jak pierwszy raz byłam u kumpeli na koniach to ją właśnie przerzuciłam przez hucuła - wcześniej podrzucałam tylko na duże konie  😁  Za duży zamach był.
Coby offtop przyciąć.
Zdjęcia mojej ulubionej kamizelki na tereny. Dwustronna z wierzchu czarna, a jak się człowiek nieoczekiwanie na asfalt nadzieje hop na druga stronę i jest odblask.
Na 1 planie dziura  🤣  Mało och-ę jesteśmy  🏇
i nas dziś w teren poniosło :P niestety bez zdjęć, ale jutro może uda się nam nadrobić bo plany są by nakopytkować te 30km około :P
a co do upadków - tfu tfu dawno nie latałam choć kilka terenów wstecz niewiele brakowało gdy Borysek się w galopie potknął  😁 na szczęście raz dwa się pozbierał i udało mu się poderwać do góry po czym nie bardzo wiem czym to było umotywowane, ale zasadził kilka baranów xD i pogalopował dalej 🏇

tymczasem dodaję króciutki filmik z galopu z poprzedniego terenu 😉
Viridila   ZKoniaSpadłam & NaturalBitsBay
08 kwietnia 2015 19:39
Siesiepy, zagościmy zagościmy 😀iabeł: Następnym razem biorę swoją ułomną cyfrówkę i może jakieś zdjęcia do filmu się dołoży.. choć jeśli pojadę na D. to pewnie nie tak prędko ze zdjęciami "z biegu" 😁 I kto marudził na pocięcie filmiku? My nie marudziliśmy przecież (chyba)! 🤣
Livia   ...z innego świata
09 kwietnia 2015 09:36
Na_biegunach, to jakaś podpucha z tym naczółkiem? 😁

any, to chyba z tej radości że gleby nie było 😂

Siesiepy, Viridila, wy z jednej stajni jesteście? Koniecznie zróbcie sobie wspólne zdjęcie 🙂 (a i ja chętnie Darganę w terenie pooglądam 🙂😉

My już dziś po terenie, wyjazd znowu 7.10 🙂 Uwielbiam takie poranne tereny, jeszcze pogoda dzisiaj cudna, piękne słońce i ciepło 🙂 I koń taki kochany, normalnie cały teren na luźnej wodzy pojechałam, z kłusem i galopem 🙂
Livia zazdroszczę  😀
Na_biegunach   "It's never the horse - it's always you!" R. Gore
09 kwietnia 2015 10:17
Any, dzielne konisko. Musiał jakoś zamanifestować zadość, ze przeżył 😉

Livia, on tam jest. Tylko trzeba go znaleźć  😁
Za godzinę ruszam do stajni na powtórkę wtorkowego terenu, tylko w drugą stronę. Mam nadzieję, że bat na mnie grzecznie czeka przy zwalony drzewie  🙄
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się