monia, mam nadzieję, że sąd w końcu rozstrzygnie sprawę i sposób, który pozwoli wyegzekwować ograniczenie koników.
Poniedziałkowa pogoda to był jakiś szalony mix. Jechałam autobusem z Jeleniej do Wrocka - 100 km: słońce, śnieg, śnieżyca, słońce, ulewa, słońce 🤔
Wczoraj u nas było całkiem całkiem: 8 stopni, dość słonecznie, tylko czasem porządnie wiało.
widzexxcie, dywan miękki? Może Cie pocieszę (etatowo?), wczoraj spadłam z konia zsiadając 🤣 Zamiast normalnie zeskoczyć sturlałam się przez szyję 😜 Koń spojrzał z politowanie i dalej jadł trawę. Najwyższa pora się wziąć za gimnastykę i rozruszać zastane mięsnie 😡
jagoda1966, Misiek ma parcie na żarcie, za to młoda nadrabia na szkle 😉
Spokojnego terenu życzę 😀 Fajne takie rodzinne wypady. Mam w planie siostrzenicę 6-letnią zacząć uczyć jak się zrobi cieplej. Może teraz misiak jej się nie wyda za duży 🙂
Wrzucam milion wczorajszych fotek xD Tak fajnie było, że ciężko wybrać 💃
Pierwsza górka na trasie. Pięciometrowy galop uświadomił mi totalny brak formy kopytego. Plan treningu interwałowego na razie znika.
Kawałek lasu
Początek drogi. Widok za siebie...
przed siebie
Do Tyłu z widokiem na góry
I do przodu
Tam przy koniach po prawej koniec znanej trasy 🙂 Resztę wrzucę w drugim poście