Styl western (dawniej kącik)

smartini   fb & insta: dokłaczone
13 kwietnia 2015 09:54
Najwazniejsza jest idealnie rowna i równomiernie ubita baza gliniana. W niektórych stajniach z tego co wiem (USA) najpierw wylewają beton, na to dopiero rowna warstwa gliny 😉

Najlepiej przejechać sie do stajni i podpytać. Wiem ze w Rzeszowie dlugi szukali sobie odpowiedniej sypkiej warstwy i sposobu jej pielęgnacji.
Poprawek nie unikniesz 🙂 takie nawierzchnie maja tendendcje do zbijania sie, co jakiś czas tak czy siak trzeba dowieźć sypkiej warstwy. Na Janiowym sypali np. i w lutym i w marcu 🙄 I mam nadzieje ze nie będą dosypywać w najbliższym czasie bo wyciąganie kamyków moze doprowadzić do szalu xD
Taka galeria jak to podłoże się tworzyło.  😉

"w poszukiwaniu właściwych proporcji"  😉
smartini   fb & insta: dokłaczone
13 kwietnia 2015 10:03
http://www.kiserarenaspecialists.com/ 😉

No właśnie. W RR był pan Kiser Senior. Pamiętam jak się głowiliśmy jak jest po angielsku "glebogryzarka".  😂
może moderatorzy nie usuną  🙄
http://ogloszenia.re-volta.pl/inne/szczegoly/44606
Muchozol, dziękował - bez Magdy tak naprawdę nic bym nie zrobiła 🙂 Dargana już coraz częściej i dłużej tak się obniża oraz zaokrągla - naprawdę jest nadzieja! 😀
Magda, dlatego nie zapeszam z tymi galopami w razie co - jestem ciekawa jak pójdą, ale bez spiny (z mojej strony, bo to jest kłopot u mnie :icon_redface🙂.


Galopowałyśmy! I było dobrze! Resztę niech opowiada Viridila :-)
Livia   ...z innego świata
13 kwietnia 2015 18:54
Super! Czekam na relację, najlepiej ze zdjęciami 😀
Viridila   ZKoniaSpadłam & NaturalBitsBay
13 kwietnia 2015 19:25
Livia, zdjęć nie ma. Ale może coś się ustrzeli w najbliższym czasie 🙂

No, ogólnie to podtrzymujemy taktykę "Budujemy pozytywne wrażenia" 🙂 Dla konia źle prowadzonego do tej pory, dodatkowo bojącego się o pysk (a za tym poszło, że kobyła się nawet łydki bała - uciekała, nie mocno, bo na granicy normalnego konia jeśli chodzi o tempo, ale usztywniała się od razu) to jak najbardziej się sprawdza.
Do rzeczy - Dargana zarówno przy rozprężaniu na lonży jest spokojna i współpracująca, jak i z jeźdźcem (na bezwędzidłowym ogłowiu!). Później wsiadłam na nią z asekuracją na lonży w wykonaniu Magdy. Ogólnie stęp spokojny, kłus na łydkę + głos nawet nawet (tzn. temu koniowi się trochę nie chce biegać - ona najchętniej by czymś na styl jogu łaziła od razu, ale staram się aby kłus był jednak kłusem). Zagalopowania były bardziej od głosu (pomagam jej tym i unikamy "niezrozumienia" reszty - później złoży się to w całość pewnie) niż od pomocy, ale nie spinała się mocno. Sam galop był z tendencją do wyciągania się w dół i do przodu - takie miałam wrażenie; przy tym fajne i spokojne tempo. Jak na niewiele galopu (tylko po jednym kole na nogę - takie było założenie) to bardzo ładnie poszło i udało się spełnić to, co sobie zaplanowałyśmy. I w sumie tyle na dzisiaj - w srodę postaramy się zrobić to samo (jutro Magda popracuje z nią na wędzidle, a to nieco inaczej wygląda). Konia mogę ocenić jako w dużym stopniu współpracującego (czasami zdarzy jej się ucho przy zakłusowaniu położyć, zwolnić tempo - takie raczej drobne rzeczy, ale powoli mam nadzieje, że też znikną) i wręcz starającego się współpracować, rozumieć. Dodatkowo cieszy mnie też fakt, że przejścia w dół idą nam naprawdę fajnie - tj. kobyła coraz częściej robi przejścia od zadu (a jeszcze 2 miesiące temu zadu i pleców nie używała praktycznie wcale 😉 ), bez znaczenia czy na lonży czy ze mną w siodle ona próbuje zapracować ciałem w dobrą stronę. Sądzę, że jeszcze trochę czasu i odkryje, że przejścia w górę też można robić od zadu (na chwilę obecną jeszcze równowaga może jej nie do końca na to pozwalać, ale już coraz mniej pomaga sobie szyją np. przy zagalopowaniu - tu Magda ma wprawniejsze oko, więc pewnie mogła by więcej napisać). Się rozpisałam... 😡
no, moje obserwacje są bardzo podobne. Faktycznie grzbiet i zad pracuje najlepiej przy przejściach w dół, przejścia do gory są jeszcze takie bez równowagi ale ona nie bardzo CHCE jeszcze iść do przodu. Myslę, że po prostu to musi chwilę potrwać, żeby się otworzyła w ruchu. I za wyjątkiem pierwszego kłusa tempo juz było do przyjęcia :-)
.
Viridila   ZKoniaSpadłam & NaturalBitsBay
14 kwietnia 2015 14:01
Muchozol, plan jest zaatakować już w Komarnie (24.05) 🙂 Ale jedynie pod kątem extreme trail in hand - to będą nasze 1. zawody, w dodatku wyjazdowe i nie wiem jak kobyła to przyjmie. A w ręku jest naprawdę kumata i spokojna, a zostało nam na dobrą sprawę spróbowanie obrotu w kwadracie (jeszcze nie robiłyśmy).Ogólnie jest szansa na całkiem fajny i poprawny debiut, ale nie zapeszajmy 😉 Przejście na west stanowczo wyszło nam na dobre - ten koń się powinien urodzić technicznym aqh, a nie folblutem (choć mentalnie to ona też do hucuła ma blisko momentami) 😁
.
Livia   ...z innego świata
14 kwietnia 2015 17:36
Viridila, super, będę kibicować 🙂 Mam nadzieję, że wasz debiut będzie udany!
Viridila Jak tak czytam, to aż we mnie chęci do działania wstępują. Tak więc jeśli pogoda nas nie zmiecie z powierzchni ziemi jutro ( 🙄 ) Czołgu będzie biegać z siodłem a jak się ładnie zachowa to i ze mną na grzbiecie. Obaczymy, co będzie no i może w końcu jakieś zdjęcie jej zrobię.  👀
.
smartini   fb & insta: dokłaczone
15 kwietnia 2015 14:55
A wybiera sie ktos z Was na Spin&Win do Rzeszowa teraz abo You Csn Slide do RR w maju? 😀
ja chyba nie, ale do Rumianki w lipcu planuję- będziesz? 🙂
.
smartini   fb & insta: dokłaczone
15 kwietnia 2015 15:08
Rumianki to EZ? Jak tak to raczej będę, zobaczymy jak Janiowe-team z planami 😉) tam problemem jest nawierzchnia :/
Muchozol zobaczymy, w którą stronę pójdzie edukacja Młodego- nie jestem pewna, czy jest sens jechać z klasycznie szkolonym koniem nawet na konkurencje techniczne 😉 Nawet jeśli sama to mam b blisko 🙂
smartini tak, Rumianka to EZ
smartini   fb & insta: dokłaczone
15 kwietnia 2015 15:58
no to zobaczymy jak wyjdzie planowanie sezonu 😉 Ja w końcu chciałabym zawalczyć o best rider więc wypadałoby się pojawić na większości cyklowych zawodów a te w Karpaczu na pewno mi wypadną z przyczyn oczywistych, więc  🙄
no i chyba sporo z forumowych osób bym poznała 😉
.
smartini   fb & insta: dokłaczone
15 kwietnia 2015 16:24
Kasia, z tego co się orientuję to są szanse, małe bo małe ale są, na hunter under saddle i hunt seat equitation
chętnie bym znowu dla zabawy pojechała, z resztą obiecałam Bogdanowi, że razem zawalczymy w hunter więc trzeba by tylko zagadać do plqha i zgłosić chęć  😜
smartini raczej nie chcę, żeby mój koń chodził jak te 😉
smartini   fb & insta: dokłaczone
15 kwietnia 2015 17:00
hahaha, nie wiem o czym mówisz  🤣
my tam się świetnie bawiłyśmy dwa lata temu

oba konie miały na sobie klasyczne siodło dwa razy (to jest ten drugi raz :P)
i obie nie jeździłyśmy systematycznie klasycznie kiiiiilka lat. 10 minut na rozprężalni ze znajomym klasykiem nie poprawiło sytuacji :P

podobno największy ubaw miał sędzia  🙄

nigdy też nie miałam przyjemności pokazywać tak zdezorientowanego sytuacją konia  🏇 zabawne doświadczenie
muszę przeczytać regulamin, ale na filmikach AQHA nie widać, żeby hunter miał jakiś związek z jazdą klasyczną poza siodłem i ogłowiem 😉
smartini   fb & insta: dokłaczone
15 kwietnia 2015 17:08
kasia - nie mówię, że ma jakikolwiek związek w kwestii jeżdżenia. Ale nadal, w hunter w siodle nie siedzi się jak w reiningu, nadal jest to bardziej zbliżone do klasyki  😂 dodatkowo reiningowy koń nie będzie chodził (czyt. ruszał się) jak ten hunterowy (co chyba dobrze obrazuje porównanie obu filmików xD)

ale cel został osiągnięty - dostarczyłyśmy wszystkim sporo rozrywki, z Rickim (sędzią) na czele  👀
tak, wygląda to.. wesoło 😉 Tylko 2 osoby startowały, czy to jakaś oddzielna klasa? 🙂
smartini   fb & insta: dokłaczone
15 kwietnia 2015 21:25
nie nie, tylko my dwie robiłyśmy z siebie pośmiewisko ;D rok później jechał Bogdan i Alicja Kula, ja obiecałam ale Buła był ledwo co po kontuzji i bardziej zależało mi na startach w reiningu więc nie przeciążałam go zabawami bez owijek
ale w tym roku już miałam wypomnianą obietnicę więc możliwe że gdzieś się z Bogusiem zmierzę w hunter :P bo nie wiem czy da się namówić na hunt seat  😁

to wbrew pozorom dobry trening dla naszych koni - nagle muszą robić zupełnie coś innego niż zwykle, w innym sprzęcie, z zupełnie inaczej działającymi pomocami. I muszą być nadal 100% posłuszne
Viridila   ZKoniaSpadłam & NaturalBitsBay
15 kwietnia 2015 21:25
smartini, mogę zadać głupie pytanie? Po co są konkurencje hunter - bardziej dla fun'u, czy mają jakiś inny sens? Dla mnie to jest jeszcze lekka abstrakcja po prostu 😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się