Interpretacja zdjęć- koń+jeździec :)

smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
23 kwietnia 2015 09:28
Albo wrzucić to do regulaminu forum bo w wątku o filmikach do interpretacji też by się przydało  👀
budyń, Cejloniara, smarcik,  szkoda tylko że niektórzy "szanowani" revoltowicze są zwalniani własnie z zasady zdj w kasku.... 😉
Myślę, że to dobry pomysł dodać "(w kasku!)" do tytułu wątku.
kujka   new better life mode: on
23 kwietnia 2015 12:12
Ulalala, ktorzy?
Kilka stron temu upiekło się Rudej, a na dobrą sprawę każdemu należy się taki sam OPR.
Tak w sumie, to mam zdjęcie nie w kasku, a w cylindrze w avatarze... No ale do interpretacji go nie dałam. Jest bardzo stare i to była sesja zdjęciowa i teraz już od dawna jeżdżę w kasku. 😉
Czy mogłabym prosić o interpretację, uwagi, wskazówki ? 🙂







kujka np Ramires permanentnie wstawia zdjęcia bez kasku
safie   Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
23 kwietnia 2015 12:35
jagoda, w tym wątku?
tak
Trochę nie rozumiem tej "spiny" o kask. Przecież nikt was nie zmusza do interpretacji zdjęć, na którym jeździec nie ma kasku. Nie chce, to nie - jej sprawa i problem (no taak te podatki, i tak trzeba płacić).
I ja poproszę o uwagi 🙂  :kwiatek:
Moja kobyłka miesiąc bez jazdy bo była na inseminacji. Od 4 dni pod siodłem  🏇








Spina 😉 jest o to by propagować właściwe zachowania w jeździectwie. Chodzi tu nie tylko o dopasowany sprzęt do konia, ale też o takie fundamenty jak kask na głowie. Świadomość ludzi jest nadal niewystarczająca, niejednokrotnie zwracałam uwagę koleżankom mojej córki, że nie wsiadamy bez kasku, miny były różne  👀 Jeśli tak popularne medium jak to forum zacznie to zauważać to Ci młodzi ludzie zaczynający w temacie nie będą pleść głupot o przeszkadzających toczkach 🙂
Spina 😉 jest o to by propagować właściwe zachowania w jeździectwie. Chodzi tu nie tylko o dopasowany sprzęt do konia, ale też o takie fundamenty jak kask na głowie. Świadomość ludzi jest nadal niewystarczająca, niejednokrotnie zwracałam uwagę koleżankom mojej córki, że nie wsiadamy bez kasku, miny były różne  👀 Jeśli tak popularne medium jak to forum zacznie to zauważać to Ci młodzi ludzie zaczynający w temacie nie będą pleść głupot o przeszkadzających toczkach 🙂


Myślę że to kwestia naśladownictwa i chęci popisywania.  Myślę, że to przychodzi z wiekiem a raczej z nabyciem inteligencji 🙂

Ja bez kasku już nie wsiadam. Kiedyś byłam kozak ale jak kilka razy koń mi się spłoszył/stanął dęba/etc. to przestałam być taką cwaniarą 🙂
skończcie już  tymi kaskami. Każdy mający trochę oleju w głowie kask zakłada. Nie zakłada- jego problem. Pewnie założy jak zaliczy poważną glebę, oby nie było za późno!
Do wątku dwie osoby wrzuciły zdjęcia do interpretacji (z kaskiem na głowie). Prosimy o interpretacje. Ja się nie wypowiadam bo nie zaliczam się do tych potrafiących jeździć konno, ale chętnie nauczę się czegoś przez komentarze.
:kwiatek:
ej dziewczyny dajcie juz spokój z tymi kaskami, bo rozwodzimy się od kilku stron, a tu dziewczyny (Martka, Naovika) ze zdjęciami czekaja i pewnie będą wdzięczne za parę słów 😉
Naovika- jaki jest sens pokazywania konia na czarnej wodzy? Widać tu zresztą jej negatywne efekty- koń nie pracuje grzbietem, szyja jest "ściśnięta" Ciężar na przodzie .Tym bardziej NIE SKACZEMY z czarną wodzą- na skoku koń zamiast ciągnąć się w przód zwija szyję.
Martka- Obrazek całkiem przyjemny, koń o dość aktywnym zadzie, Na zdjęciu nr 1 ręka mogłaby trochę bardziej oddać, aby nos był lekko przed pionem ( miało być żucie ?) Z błędów- ręka w zakręcie ciągnie trochę w dół i do tyłu. Wewnętrzna mogłaby być trochę wyżej, wtedy nie będzie potrzeby działania do tyłu
Naovika- jaki jest sens pokazywania konia na czarnej wodzy? Widać tu zresztą jej negatywne efekty- koń nie pracuje grzbietem, szyja jest "ściśnięta" Ciężar na przodzie .Tym bardziej NIE SKACZEMY z czarną wodzą- na skoku koń zamiast ciągnąć się w przód zwija szyję.

ciemny pastuch zacznę od tego że mój koń jest tak nabuzowany że chce mnie zabić🙂 stad czarna wodza aby sobie poradzić  🍴 


dziękuje, wezmę pod uwagę. Wielu moich instrukorów czy trenerów skacze lub pozwala skakać na czarnej wodzy lub gumach. Ale dziękuje za info

aa i jeszcze mój koń ma problemy z zadem tzn sztywny zad i problem z przeniesieniem wszystkiego na tył
Nie pomożesz koniowi uaktywnić grzbietu blokując głowę i szyję w pionie. Aby uelastycznić grzbiet koń potrzebuje z początku swobodnej szyi, czyli najpierw jeździmy pozwalając wyciągać nos do przodu, dużo "w dół i w przód" w bardzo lekkim kontakcie i na luźnej wodzy, potem przez pracę na łukach, przejścia, zmiany tempa i dużo jazdy po drągach, kawaletkach i w urozmaiconym terenie staramy się uaktywnić grzbiet.
P.S> Powodem sztywności grzbietu może być źle dopasowane siodło- za szerokie, za wąskie, blokujące łopatki, ze zbyt wąskim kanałem .
Mówisz o pracy na lonży czy z siodła ? bo próbowałam takiej pracy kiedyś i tak :

- na lonży koń praktycznie wciąga piasek nosem ale zad daleko z tyłu - nie umiem podgonić zadu bez przyśpieszenia / pędzenia
- pod siodłem przy takim niskim ustawieniu najpierw schodzi bardzo nisko ( tak jak na lonży) - niestety później podnosi głowę i ja zostaje z wiszącymi wodzami bez kontroli

Mogłabyś napisać jak to zrobić aby działało ? :kwiatek:  Dodam, że ma długą i nisko osadzoną szyję i samo zejście w dół niestanowi problemu tylko co dalej... 🤔


Ps zobaczę to siodło, dzięki !!
subaru2009   Specjalizacja: Od lady do szuflady.
23 kwietnia 2015 14:04
Czy ja mam omamy? Po co wstawiac zdjecia na nabuzowanym koniu, na czarnej , 4 dzien pod siodlem... Nie lepiej na poczatku popracowac na lonzy z ziemii, zeby dla Waszego bezpieczenstwa puscil styki bez ciebie na grzbiecie? Popracowac najpirrw na lonzy, potem wsiadac i dac zdjecia z pracy z mniej nabuzowanym koniem...
ciemny pastuch , dziękuje za ocenę, bardzo cenna uwaga co do działania ręki ''masz mnie 😉'' trenerka mi ciągle zwraca na to uwagę, że moja ręka jak już to ma działać do góry a nie do tyłu . Hmm na pierwszym zdj, zdaje mi się, że troszkę się uwiesił niestety, próbuję go podnosić trochę do góry bo właśnie w dole trochę się uwala zapewne dlatego, że jest za mało łydki .
martkag Jestem dzisiaj trochę w pośpiechu, ale to co mi się rzuciło w oczy na filmiku w innym wątku, to że jeździsz trochę biernie. Ani koniowi nie przeszkadzasz, ale też szczególnie nie pomagasz. A propos ręki i całego korpusu myśl o tym, żeby na koniu rozciągać się w górę i w dół. Odblokuj klatkę piersiową.

Przepraszam, że tak bez szczegółów, ale dzisiaj mnie czas goni 🙂
Naovika- na lonże z takimi końmi pracuję często na wypinaczach (zapiętych o góry siodła czy pasa)- z początku dość długich(np aby koń miał nos na wysokości nadgarstków) i kiedy koń idzie np rzez 1-2 okrążenia z zaokrągloną szyją i na lekkim kontakcie zatrzymuję i odpinam wypinacze I tak powtarzam kilka kilkanaście razy. Potem stopniowo skracam długość wypięcia ale zawsze nagradzam zatrzymaniem i ich odpięciem, gdy jest dobrze. (koń powinien się ustawiać z nosem lekko przed pionem i uniesioną nasadą szyi) Taka praca musi być prowadzona wolno, trzeba minimum 20 lekcji a często więcej. Spod siodła postępuję analogicznie plus dużo zmian tempa.
Dopóki koń nie zacznie pracować grzbietem, nie jeżdżę w pełnym siadzie !
dla mnie skoki na czarnej są dyskwalifikacją...


Skoro nabuzowany to lonża, tym bardziej po miesiącu bez pracy.

W sumie to mi nawet miło, że ktokolwiek pamięta moje stare zdjęcia 😀 Ale mogę Cię, jagoda uspokoić, że od jakiegoś czasu stoję w stajni, w której obowiązuje  nakaz jazdy w kasku i gdybyś oglądała moje ostatnie zdjęcia, to wiedziałabyś, że już tak nie jeżdżę.
Swoją drogą wcześniej też zazwyczaj jeździłam w hełmie - na skoki czy w tereny obowiązkowo.
Atea , dziękuję za opinię , staram się prostować , odblokować klatkę ale niestety pamiętam o tym tylko przez chwilę na jeździe potem wracam do postawy, którą niestety przez długi czas utrwalałam , pewnie dużo czasu minie zanim się ogarnę na stałe 🙂
martkagd, wyobraź sobie, że próbujesz wsunąć swoje łopatki w tylne kieszonki od spodni.
Ramires nie oglądałam, dzięki uspokoiłaś mnie 😉
Martka- trzymaj wodze nieco dłuższe, za to łokcie bardziej z tyłu, tak aby ramię było mniej więcej w pionie. I patrz do przodu, przed konia nie na jego potylicę
na wstępie wyjaśniam że jeźdźcem jestem rekreacyjnym, jeżdżę zwykle raz w tygodniu, czasem dwa razy trochę nieregularnie i z przerwami, raczej skokowo
 
ogromne zdjęcia


widzę, że się pochylam prawie cały czas, taki mam nawyk już od dawna ale staram się to poprawiać i dodatkowo chyba siedzę fotelowo? znacie może jakieś fajne ćwiczenia/opisy co zrobić żeby poprawić swoją postawę na koniu i dosiad?

jakość jest jaka jest bo wycięte z filmów, ale coś chyba widać 😉 co do butów - zapomniałam dziś sztybletów i więcej nie wsiądę w trampkach na pewno bo jeździ się jak w skarpetkach, strasznie niewygodnie ;/
[img]/forum/Themes/multi_theme/images/warnwarn.gif[/img] Wielkość zdjęć
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się