Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym

Agata-Kubuś   co może przynieść nowy dzień...
25 kwietnia 2015 09:43
Nie martw się na zapas tylko zdyscyplinuj się w kwestii diety. Slojma ma rację, gdyby naprawdę groziło Ci poronienie już byłabys w szpitalu, jak leżałam na patologii to było mnóstwo "jeszcze płaskich dziewczyn" właśnie z powodów - cukrzycy, hipotrofii dziecka, nieprzybieraniu na wadze itd.
Póki co odpoczywaj, zdrowo jedz i myśl pozytywnie  😀
a makarony i ryże? Też niby na masę się je. Tego też mogę jeść dużo. Nawet suche hihi

Macie racje. Może lekarz powiedział to tak abym jeszcze zawczasu zareagowała 🙂
Pełnoziarnisty makaron i ryż owszem, ale to nadal węglowodany a z tego co zrozumiałam w Twojej diecie praktycznie nie ma białka, które jest podstawowym budulcem.
Cześć kobietki🙂
Agata-Kubuś trzymam mocno kciuki i bardzo Ci kibicuje byś wytrzymała jak najdłużej🙂 dzielna kobitka jesteś!
Diakonka-Super niespodzianka zazdroszczę!!Zasłużyliście na odpoczynek

U mnie nadal nic.Znów okres sie 6 dni spóźnia,robiłam test i negatywny,co dziwne oprócz bolących piersi NIC mi nie jest.Zawsze jak spóźniał mi się okres to miałam wszystkie objawy i się męczyłam a teraz nic.....dziwne🙂

Przesyłam gorące całusy dla wszystkich maluchów!
Liliana.Ishi, Wszystkiego najlepszego dla Ayana! :kwiatek:
Agata-Kubuś jeszcze będzie że urodzę szybciej od Ciebie 😂 Super że udało Ci się donosić.Ja za to czuje się coraz gorzej 🤔 Pierwszą ciążę wspominam lepiej.
[quote author=TUŚKA link=topic=74.msg2344642#msg2344642 date=1429958327]
Cześć kobietki🙂
Agata-Kubuś trzymam mocno kciuki i bardzo Ci kibicuje byś wytrzymała jak najdłużej🙂 dzielna kobitka jesteś!
Diakonka-Super niespodzianka zazdroszczę!!Zasłużyliście na odpoczynek

U mnie nadal nic.Znów okres sie 6 dni spóźnia,robiłam test i negatywny,co dziwne oprócz bolących piersi NIC mi nie jest.Zawsze jak spóźniał mi się okres to miałam wszystkie objawy i się męczyłam a teraz nic.....dziwne🙂

Przesyłam gorące całusy dla wszystkich maluchów!
[/quote]

Mi spóźnia się okres trzeci dzien 😉 ale nie robiłam jeszcze testu... Aby nie nakręcać się tak jak za każdym razem 🙁 przestałam za to obserwować cykle... Więcej luzu 😉

Może razem zawitamy z fasolkami  🙂
[quote author=TUŚKA link=topic=74.msg2344642#msg2344642 date=1429958327]
Cześć kobietki🙂
Agata-Kubuś trzymam mocno kciuki i bardzo Ci kibicuje byś wytrzymała jak najdłużej🙂 dzielna kobitka jesteś!
Diakonka-Super niespodzianka zazdroszczę!!Zasłużyliście na odpoczynek

U mnie nadal nic.Znów okres sie 6 dni spóźnia,robiłam test i negatywny,co dziwne oprócz bolących piersi NIC mi nie jest.Zawsze jak spóźniał mi się okres to miałam wszystkie objawy i się męczyłam a teraz nic.....dziwne🙂

Przesyłam gorące całusy dla wszystkich maluchów!


Mi spóźnia się okres trzeci dzien 😉 ale nie robiłam jeszcze testu... Aby nie nakręcać się tak jak za każdym razem 🙁 przestałam za to obserwować cykle... Więcej luzu 😉

Może razem zawitamy z fasolkami  🙂
[/quote]



No ja mam taką nadzieje!Trzymam kciuki za Ciebie,widze ze ty tez masz problem z nakrecaniem sie.Myślałam ze dzisiaj dostane okresu, bo bolał mnie brzuch ale nic...
Mnie za to wcale nie boli brzuch (a zawsze przed okresem pobolewal).
Jakas przesmrodna się zrobiłam za to  😉 bo drażnią mnie zapachy (albo mój pies zwyczajnie śmierdzi  :lol🙂
No nic, poczekam jeszcze kilka dni i dopiero zrobię test  🙄
Wedlug mojej intuicji jestem rzekomo w ciąży co miesiąc...  🤔wirek: także wiem doskonale jakie to rozczarowanie jak wredna @ nadchodzi  😤
Mnie za to wcale nie boli brzuch (a zawsze przed okresem pobolewal).
Jakas przesmrodna się zrobiłam za to  😉 bo drażnią mnie zapachy (albo mój pies zwyczajnie śmierdzi  :lol🙂
No nic, poczekam jeszcze kilka dni i dopiero zrobię test  🙄
Wedlug mojej intuicji jestem rzekomo w ciąży co miesiąc...  🤔wirek: także wiem doskonale jakie to rozczarowanie jak wredna @ nadchodzi  😤


JEEENNYYY myślałam ze tylko ja mam takie schizy🙂
Agata-Kubuś   co może przynieść nowy dzień...
25 kwietnia 2015 22:45
Tuśka i kasiulkaa25, grunt to spokój, jak to mawiał mój doktor - nie liczyć, nie kombinować, tylko żyć spontanicznie i bedzie dobrze. Jak jeszcze zanim zaplanowaliśmy dziecko mówiłam mu o swoich obawach, statystykach ile to się trzeba nastarać to powiedział otwarcie, że z matematycznym podejściem do tematu to nigdy w ciążę nie zajdę. Wiem, że to łatwo powiedzieć a trudniej wykonać, jak człowiek chce teraz, już natychmiat, ale tylko spokój może Was uratować  😉

iga07, wypluj te słowa, ja chcę pierwsza i to już, bo od 3 dni oddycham jak ciuchcia, puchnę jak balonik i mam gębę jak księżyc w pełni!

Dobra laski po porodach przyznawać się - dziś byłam na wizycie u swojej położnej. Jak usłyszała połączenie "ochrona krocza" i intensywna jazda konna to powiedziała - "toż to dramat, proszę nie myśleć o głupotach". Generalnie chodziło jej o to, że mam marne szanse, że obejdzie się bez nacinania. Jeszcze z moją wąską budową to już szans brak...
Stąd pytania - którym sie udało uniknąć nacinania?
Agata-Kubuś aż tak bardzo mi się nie spieszy,muszę jeszcze poprasować ubranka,spakować torbę i trochę przygotować mieszkanie 😀 Chociaż czuje sie coraz bardziej ociężała 😵 i wszystko przychodzi mi z trudem.
Agata-Kubuś   co może przynieść nowy dzień...
26 kwietnia 2015 06:27
No to tym bardziej mam pierwszeństwo 😉 bo jestem spakowana, rzeczy poprasowane, łóżeczko pościelone i przykryte żeby się nie kurzyło.
Agata-Kubuś czyli jesteś już gotowa 😀 Ja jeszcze daleko w polu 😂 Najwyżej chłop będzie wszystko ogarniał 😀 Jak wrócę z pracy to już mi się nic nie chce.Najchętniej to bym tylko leżała.
No nic, poczekam jeszcze kilka dni i dopiero zrobię test  🙄
Wedlug mojej intuicji jestem rzekomo w ciąży co miesiąc...  🤔wirek: także wiem doskonale jakie to rozczarowanie jak wredna @ nadchodzi  😤


Miałam tak samo 😀
Ciągle widziałam u siebie wszystkie objawy ciąży, klasyczne i pewne 😉
A ja zrobiłam test to na drugi dzień albo wieczorem miałam @ 😀
I tak 10 miesięcy...
Hihihihi
slojma   I was born with a silver spoon!
26 kwietnia 2015 09:08
Agata-Kubuś ja nie mialam nacinanego. Robilam masaze tak jak polecaja I wszystko bylo ok
Agata-Kubuś ja nie mialam nacinanego. Robilam masaze tak jak polecaja I wszystko bylo ok


Ja tak samo. Masaże + fajna położna, która starała się ochronić krocze + nie za duża główka - która często jest wyznacznikiem tego czy  trzeba ciąć czy nie - tak przynajmniej mówiła moja gin.
Agata_kubus jak bym mogła prosić o ten przepis na ciastka 😉

ja już szczęśliwie w 23tygodniu, póki co wszystko ok, maluch duży (prawdopodobnie dziewczynka), czuje ruchy od 3 tygodni.. sama mam ok 4 kg na plusie, brzuch zaczyna być widoczny 😉 czuje się nadal zupełnie normalnie- tylko spodnie wkrótce na ciążowe zmienię no i staniki już są rozmiar większe. pracuje, spaceruje po 5-10km codziennie i nawet humor mam lepszy niż przed ciążą 😉

Chuda- tak jak dziewczyny piszą- zadbaj o ilość białka w diecie (jajka, biały ser (półtłusty lub tłusty), soja, mięso (wołowina, jagnięcina), jogurty naturalne, maślanki, kefiry (wszystko minimum 2% tłuszczu) ja uwielbiam koktajle (banan+kiwi+ jabłko+mięta świeża + jogurt naturalny i odrobina mleka).

dla dziewczyn starających się- dajcie na luz.. ja mówi mój doktor:  nie liczyć, nie przejmować się, zdrowo jeść i regularnie minimum 3 x w tygodniu "przytulać się" 😉

pozdrawiam wszystkie mamuśki te obecne i przyszłe.
,,,,dziewczyny,, czy u Was w aptekach tez brakuje mleka bebilon Peptu 2 dha??? /potrzebuję pilnie nie dla mojego dziecka/- może którejś z Was zostalo i możecie sprzedać...?
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
26 kwietnia 2015 11:32
Agata-Kubuś, ja tak jak już pisałam miałam nacinane, ale tylko dlatego, że dziecko było wcześniakiem, gdyby nie to, to położna podkreślała, że w ogóle by mnie nie cięła. I co w ogóle ma jazda konna z ochroną krocza wspólnego?

Dopadają mnie dziwne myśli... Kiedy byłam w ciąży, to zaplanowaliśmy sobie, że gdy Hania skończy rok postaramy się o drugie dziecko. Zostało niewiele czasu, a ja mam mega mieszane uczucia. Zawsze chciałam mieć dwójkę dzieci, nie chciałabym żeby moja córka wychowywała się sama, wiem że kiedy dzieciaki będą miały po kilka lat będzie super, ale po pierwsze przeraża mnie pierwsze 5 miesięcy życia dziecka i co głupsze, to nie wiem jak podzielić się miłością, którą darzę Hanię. Poważnie zastanawiam się jak to ma wyglądać. W tej chwili ona jest moim oczkiem w głowie i całym światem i totalnie nie wyobrażam sobie, że jeszcze kogoś mogłabym tak kochać. Zwariowałam?
maleństwo   I'll love you till the end of time...
26 kwietnia 2015 11:35
Nie, jesteś zupełnie normalna 😉
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
26 kwietnia 2015 11:39
To jak w takim razie podejść do tematu? No przecież ludzie mają po kilkoro dzieci i zarzekają się, że wszystkie kochają tak samo 😀
maleństwo   I'll love you till the end of time...
26 kwietnia 2015 11:41
Ponoć tak samo mocno, ale każde inaczej. Ja myślę, że miłość ma to do siebie, że mamy jej niezmierzone pokłady izawsze się jeszcze ktoś w naszym serduszku zmieści 😉
Mnie to nie martwi, mnie odstręcza ciąża i noworodek/ niemowlak znowu. Brrr.
Ja mam znowu niedosyt milosci  😉 tzn Krzysio juz jest duży, "samodzielny" i coraz częściej brakuje mi etapu "jak był malutkim ludkiem" stad decyzja o drugim dziecku... Ale jakoś nie udaje się (stres), a jak udaje to poronieniem kończy 🙁
No ale może teraz juz doczekam się dwóch kreseczek na teście i fasolki, która z nami zostanie i dopelni nasza rodzinę 🙂
Mnie dawno nie było, ale regularnie podczytuje 😉
Pora się się pochwalić!
11.04.2015 siłami natury urodził się synu nasz - Franek.
Poród super, mimo, że indukowany (Małemu skakało tętno), ale udało sie bez oksytocyny (po pierwszym porodzie bardzo chciałam jej uniknąć). Po przebiciu pęcherza płodowego, akcja rozwinęła sie już naturalnie i po całych 2,5h Młody był na świecie 😉. Udało się pobić czas Hanki, którą urodziłam w 3,5h od pierwszego skurczu  😎
Strasznie się cieszę, że udalo mi się ten poród przeżyć świadomie, panując nad swoim ciałem - to naprawde mega magiczne!
Pierwszy poród był koszmarny, prawie nic nie pamiętam, bo ból  był obezwładniający. Drugi raz rodziłam aktywnie, w ciszy (noooo poza końcówką, bo synu duży dość - 58cm i 3800g i nie było łatwo 😉)
Rodziłam w Piasecznie (jak poprzednio) i bardzo bardzo polecam ten szpital! Drugi raz poród odbierała ta sama mega położna (zbieg okoliczności), która baardzo mi pomogła urodzić szybko i sprawnie. Opieka po porodzie spoko, jedynie z kwestią pomocy laktacyjnej, trzeba cisnąć i upominac sie jak są problemy. Na dyżurach jest świetna kobitka od laktacji - niestety nie wiem jak się nazywa, ale cudowna, ciepła osoba z dużą wiedzą fachową i kojącym nerwy podejściem do roztrzęsionej matki 😉. Ja tym razem - jak i poprzednio miałam problemy z laktacją, ale bogatsza o doświadczenia, wiedziałam co robić (laktator od pierwszego dnia, a dzieć spokojny, bo dokarmiany mieszanką, więc i ja spokojna). Udało się i po kilku dniach pokarm się pojawił, a syn chętnie z piersi korzysta hehe (no jak to chłop - najchętniej nie odczepial by sie od cycka 😉).

I kilka fotek krasnala 😉



I z siostrą, która okazała się być najlepsza straszą siostrą ever - super weszła w rolę, jest mega opiekuńcza i troskliwa, a pierwsze słowa po wstaniu, powrocie do domu ze żłobka itp to "Nianiooo" (Franio 😉)

Oh, cudowni!!  🙂
Mieszkacie w Piasecznie? Czemu ja nic o tym nie wiem  🙂? Hehehe
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
26 kwietnia 2015 18:40
Raisa nauczyła się nowej piosenki- a przynajmniej tak jej się wydaje 😜 😁

"A nie Janie, A nie Janie,
Proszę wstać! Proszę wstać!
Wszyscy konie biją, wszyscy konie biją,
Bim bam bom, bim bam bom..."

Tak to według niej brzmi 😵
corse GRATULACJE 😅 cudny krasnalek

deksterowa u mnie (Pomorze) tez brakuje mleka, podobno braki w hurtowniach 😵a na allegro puszka baaardzo droga.
Ja mam jeszcze jedną w zapasie i czuje ze nie wystarczy.
Jutro zrobie jeszcze rajd po aptekach "osiedlowych" moze na magazynie sie cos znajdzie. Jakby co odezwę się na pw
U nas też nie ma tego mleka. Ja nie używam ale wiem że dziewczyny z okolic w panice bo nie ma nigdzie!
corse GRATULACJE 😅 cudny krasnalek

deksterowa u mnie (Pomorze) tez brakuje mleka, podobno braki w hurtowniach 😵a na allegro puszka baaardzo droga.
Ja mam jeszcze jedną w zapasie i czuje ze nie wystarczy.
Jutro zrobie jeszcze rajd po aptekach "osiedlowych" moze na magazynie sie cos znajdzie. Jakby co odezwę się na pw


...byłabym baardzo wdzięczna :kwiatek: dziękuję.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się