Dopasowanie siodła

Sokola-a jaki masz popręg z gumami czy bez? Bo jeśli masz gumy to spróbuj złożyć popręg bez gum.
Sokola   Szczęśliwy jest ten, kto potrafi docenić to co ma
29 kwietnia 2015 00:48
mam i z gumami i bez, zobaczymy jutro jak bedzie w tym bez gum :P

forgurt - oh kolejne zakupy :<
kolejna wymyślona historyjka
Gillian   four letter word
29 kwietnia 2015 10:09
anabell91, toć to bardzo ciekawe co piszesz. Ja też sobie odłożyłam, kupiłam nowe i lipa, nie pasowało nijak, mimo poszerzania, korygowania, dopychania, cudowania. Następny był Daw Mag prosto z fabryki, teoretycznie pasował i co z tego, skoro konia notorycznie bolały plecy.
Teraz ciuram Passiera z n-tej ręki za 800zł i to najlepiej dopasowane siodło jakie kiedykolwiek miałam 😉

ale to raczej czcza dyskusja, skoro w każdym Twoim poście jest chamska reklama equishopu... to po co ja się produkuję 🙂
A na temat mojego ktoś mógłby coś powiedziec ? <proszę , proszę , proszę > moge zdjeć rownież dorobić ....
anabell92, kolejny wpis z raklama equishop? Polecam przeczytac punkt 2 regulaminu.
Averis   Czarny charakter
29 kwietnia 2015 14:53
Czy ktoś wypłaszczał panele z Cair w starej Izabelce? Czy te wkładki z powietrzem są dostępne w cieńszej wersji?
Kochani re-voltowicze, ratunku! Potrzebuję na cito! kogoś kto przyjedzie, oceni i poprawi moje siodła . Okazało się, że totalnie nie leżą, czego konsekwencją są bolące plecy 🙁 najlepiej Warszawa, żeby zaoszczędzić czas na przesyłkach, no i chciałabym, żeby ktoś na to spojrzał. Siodło to ujeżdżeniówka Kentaur Athen i ewentualnie skokówka HBC (ale to wiem gdzie oddać  😉 )
prosze o małe doradztwo 🙂

Łęk za szeroki o rozmiar, siodło leci dla mnie na przód, pod tylnym łękiem wydaje mi się, że lekko odstaje i przylega słabiej.  To co zauważyłam. Pytanie na ile da się je skorygować i przede wszystkim czy się opłaca kombinować? Zawężać łęk i dopychać wełną?

Siodło dla mnie idealne zarówno tybinka jak i rozmiar siedziska. Siedzi mi się równie dobrze, miękko i blisko konia, noga w dobrym miejscu nie za blisko nie za daleko. Zdecydowanie jest to siodło pod moje 4 litery. Koń wydawał się zadowolony, nie pędził (co ma w zwyczaju i z czym walczymy - przewalanie się na przód). Jeździłam w futrze, gdyż bez między łękiem,a koniem wchodziły niecałe 2 palce.

Z góry przepraszam za czaprak - jedyny jaki mam biały i to jeszcze musiałam założyć na drugą stronę (czystą)- wiem jak to wygląda no ale ... 😉

https://plus.google.com/u/0/photos/102382932810161971931/albums/6143635340176321665
szuwar, przepraszam, że tak się wcinam, ale co to za siodełko?  :kwiatek:
xymena amerigo classic
szuwar, nie da się sprawdzić dopasowania jeżdżąc z podkładką...
_Gaga ryzykować obicia konia nie zamierzałam wsiadając bez i mając 1,5 palucha miejsca.
szuwar, dziękuję :kwiatek:. Może spróbuj najpierw dowiedzieć się u rymarza, czy przy tym siodle dałby radę dopchać poduchy przy łęku lub ten łęk zwęzić? Nikt inny poza rymarzem nie jest Ci w stanie raczej powiedzieć na ile można to skorygować. Moim zdaniem, jeżeli siodło tak bardzo Ci pasuje to jak najbardziej opłaca się kombinować i szukać rozwiązania. Może też na teraz pomóc podkładka z korektą przodu, która trochę miejsca przy łęku zabierze i go podniesie w górę, ale to rozwiązanie raczej doraźne, którego warunkiem jest to, że potem Twój koń się nabuduje z przodu i wypełni pod siodło, ale nikt poza Tobą raczej nie będzie wiedział, czy koń ma tendencję do wyraźnego przebudowywania się podczas pracy (czy może jeszcze napuchnąć w mięśniach o rozmiar lub dwa) 😉.
właśnie do p. Piotra z Sommera będę dzwonić po weekendzie majowym. Do tego czasu mam rozterkę, wiem jak ciężko znaleźć jest idealne siodło z drugiej ręki pod siebie i pod konia, dlatego zastanawiam się czy nie inwestować od początku np. w emporio equipe'a. Z drugiej strony jeżeli ktoś dobrze przerobi mi siodło w rozsądnych pieniądzach to może warto zaryzykować.
Uważam, że warto i ... mów mi więcej. Ja szukam ujeżdżeniówki już od 2 miesięcy i jak już coś by mogło podpasować rozmiarowo i mnie i kobyle to albo mi ktoś zwija sprzed nosa, albo wychodzą inne kwiatki, a niestety fundusze bardzo cienkie co dodatkowo utrudnia sprawę. A inwestycje typu equipe to chyba jak wygram w totolotka..
szuwar, panele siodła leżą niebezpiecznie blisko kręgosłupa. Wydaje mi się, że zbyt blisko.
Mi również niespecjalnie podoba mi się jak to siodło leży (wąskie tyłem)... na ile i za ile da się przerobić pod konia powie tylko rymarz...
Sokola, moneczka, właśnie wróciłam ze stajni z dopasowania siodła z końskim fizjoterapeutą wyposażonym w kamerę termowizyjną.

Moje siodło jest przeciętną ujeżdżeniówką, która swoim położeniem na koniu nie wprawiała w zachwyt, ale... Pani z termo-kamerą pomogła mi określić, w którym miejscu oddziaływanie siodła na końskie plecy jest mocniejsze (nierówno rozłożone obciążenie). Na tej podstawie, metodą prób i błędów, udało nam się dopasować odpowiednie ułożenie siodła - korekta ilości podkładek wsadzanych pod siodło. Super sprawa, mówię wam! Po raz pierwszy zdecydowałyśmy się na takie dopasowanie zimą, dzisiaj dokonałyśmy spotkania kontrolnego- wyjęłyśmy jedną warstwę spod siodła, gdyż koń w końcu zaczyna rozbudowywać muskulaturę grzbietu. Mam wrażenie, że moje jazdy od tamtej pory stały się przyjemniejsze i dla konia, i dla mnie.

Koszt takiego spotkania nie był wygórowany biorąc pod uwagę jak wielką pomoc otrzymałyśmy, ponadto wiedza mojej Pani Specjalistki jest na tyle szeroka, że prawdopodobnie udało nam się "przy okazji" uniknąć bardzo poważnej kontuzji w przyszłości. Po takim spotkaniu mam m.in. taką refleksję: najważniejsze, aby siodło miało odpowiedni rozmiar łęku, nie można też dopuścić do odstawania poduszek w jakimkolwiek miejscu. Resztę można dopasować poprzez odpowiednie wypchanie poduszek albo dobranie podkładek, aby ułożyć siodło w odpowiedniej pozycji.

Gdy się nad tym dłużej zastanowić, trzeba mieć nieziemskie szczęście, żeby znaleźć poduszki idealnie pasujące do grzbietu konia 😉

Gdyby ktoś był zainteresowany, chętnie podam kontakt do fizjoterapeutki na PW.

edit: znalazłam jej stronę: http://rehabilitacjazwierzat24.pl/
kamcia665, nie rozumiem jednej rzeczy... napchałyście pod siodło ileśtam podkładek?  🤔
Averis   Czarny charakter
01 maja 2015 17:25
Olson, czemu ileśtam? Napisała, że wyjęły jedną warstwę. Więc zakładam, że chodzi o podkładkę i tyle.
przez kilka miesięcy jeździłam z podkładką oraz ręcznikiem pod siodłem. Podkładka położona była równo pod całym siodłem, ręcznik unosił tył siodła. Dzisiaj wyjęłyśmy ręcznik, bo nabudowałyśmy sobie troszkę mięśni i nie był dłużej potrzebny.

kamcia665, nie rozumiem jednej rzeczy... napchałyście pod siodło ileśtam podkładek?   🤔
Na tej podstawie, metodą prób i błędów, udało nam się dopasować odpowiednie ułożenie siodła - korekta ilości podkładek wsadzanych pod siodło.


na podstawie tego cytatu...

Ostatnio panuje "moda" na upychanie pod siodło 3-4 podkładek i jeżdżenia z tym. Bo po co dopasowywać siodło, skoro można wsadzić podkładkę?

kamcia665,, rozumiem, natomiast nie pojmuję, czemu nie można było kupić gluta z podwyższeniem tyłu, tylko upychać kolejne warstwy... A skoro siodło aż tak koniowi nie pasuje, że trzeba wsadzać między nie a grzbiet podkładkę i ręcznik to może warto pomyśleć nad jego zmianą...
Averis   Czarny charakter
01 maja 2015 18:59
Olson, gdzie widziałaś 3-4 podkładki pod siodłem (poza wątkiem o dopasowaniu i jednym zdjęciu tam wrzuconym i to w kontekście siodłowej aberracji)? Dobrze zrozumiałam, że podkładka i ręcznik są złe, ale glut o tej samej grubości z korektą tyłu już nie? Nie popadajmy w paranoję. Gdyby mój koń potrzebował takiej korekty, to też wolałabym włożyć ręcznik, niż kupować całą podkładkę (która jak widać po jakimś czasie przestałaby być potrzebna). Akurat Magda Saracyn była i u nas. W moim odczuciu była profesjonalna i zna się na rzeczy. Mam dziwne wrażenie, że gdyby kamcia nie była kamcią, to reakcja byłaby daleko mniej napastliwa.
Olson, przecież ja cię nie namawiam, nie przekonuję, nawet nie mam ochoty wchodzić w dyskusje. Bądź sobie sceptyczna/y i zmieniaj siodło kilka razy do roku koniowi, którego budowa zmienia się wraz z treningiem, skoro wg ciebie jest to skuteczniejsza metoda.

nie pojmuję, czemu nie można było kupić gluta z podwyższeniem tyłu, tylko upychać kolejne warstwy... A skoro siodło aż tak koniowi nie pasuje, że trzeba wsadzać między nie a grzbiet podkładkę i ręcznik to może warto pomyśleć nad jego zmianą...


a ja nie pojmuję, czemu mam wydawać spore pieniądze na sprzęt, którego działanie w niczym nie będzie się różnić od mojego wysłużonego ręczniczka, ponadto, z którego korzystałam 4 miesiące i najprawdopodobniej nie będzie mi potrzebny przez długie lata?
Gwoli ścisłości, nie jest to wina stricte siodła, tylko wielkości poduszek. Poduszki akurat można korygować jak tylko dusza zapragnie. W tym wątku widziałam wiele siodeł, które sprawiały wrażenie, że układają się przyzwoicie poza obniżonym tyłem. Niektórzy poszukają innego siodła, inni zaniosą do rymarza, ktoś jeszcze wsadzi sobie ten badziewny ręczniczek i poczeka, aż koń się nabuduje.

gdyby kamcia nie była kamcią, to reakcja byłaby daleko mniej napastliwa.
ależ nie psujmy Olsonowi dobrej zabawy 🙂
Averis, na tym forum zdarzały się takie kwiatki, i to nie raz, ale pozwól, że nie będę szukać. Gdzie widziałam? Oprócz r-v, to wielokrotnie w mojej poprzedniej stajni, bo pan pasowacz X powiedział, że można jeździć z glutem, a do tego podkładką ze sztucznego futra i ręcznikiem - bardzo modnym ostatnio, jak widać. Skoro siodło nie pasuje to trzeba pod nie włożyć tysiąc podkładek, ręczników, etc. Zinterpretuj dowolnie. A kamci nie kojarzę absolutnie, to jej pierwszy post jaki widzę na tym forum 😉 I nie wiem gdzie widzisz napastliwą reakcję.

kamcia665, bo glut to podwyższenie 4cm? A podkładka i ręcznik z 10? 😉

Z mojej strony koniec.
Averis   Czarny charakter
01 maja 2015 19:55
Olson, porównujesz grubość podkładki i ręcznika, których nawet nie widziałaś, chociażby na zdjęciu - odważnie. U mnie ręcznik wkładany pod tył siodła miał 2 cm grubości, a nawet nie. W założeniu właśnie miał być cieńszy, niż żel podnoszący tył - nie trzeba było aż tak dużej korekty. Z moją podkładką żelową byłoby właśnie te twoje 4 cm. Chciałabym zobaczyć siodło, które wytrzyma podwyższenie tyłu o 10 cm. Może faktycznie kończ 😉 Dziewczyna nie wrzuciła nawet zdjęć a ty juz wysnułaś wniosek, że wkłada milion podkładek i robi 10-centymetrową korektę.
Averis, nie wysnułam, sama tak napisała  😲
Averis   Czarny charakter
01 maja 2015 20:05
O 10 centymetrach i milionie podkładek? Wybacz, ale chyba nie mam czasu i ochoty na tę dyskusję.
Averis, każdy widzi to co chce - ja widzę, że pisze o "korekcie ilości podkładek", co brzmi jak nie o dwóch podkładkach (co i tak uważam za przesadę), ale o kilku, co w dzisiejszym świecie jeździeckim nie jest niczym nowym. Bo teraz krzyczy się o dopasowaniu siodła, więc ludziom wydaje się, że jeśli włożą trzy podkładki korygujące i mięciutkie pod niepasujące siodło to będzie świetnie. I niestety spotykam się z tym co raz częściej. Ty chcesz widzieć w tej "ilości" dwie podkładki, więc je widzisz, poza tym chyba próbujesz bronić pani, która siodło dopasowała, a ja zupełnie nie rozumiem bulwersu z Twojej strony. I na przyszłość polecam Ci nervosol, żebyś już się tak nie musiała pieklić.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się