matura

smarcik, zabiłabym 😵

Ale się cieszę, że nie jestem na miejscu tych, co w tym roku pisali starą podstawę. Znając siebie, to na rozszerzeniu z polskiego zmarnowałabym minimum 40 minut na decyzję, czy wybrać Bułhakowa czy Herberta 😂
Ja pisałam dzisiaj stara biologię - chyba łatwa... Nie wiem, nie nauczyłam sie
Gniadata   my own true love
07 maja 2015 16:12
smarcik o matko, tez chyba bym pozabijala 😲

nikinga no ja zaluje ze rok temu takiej nie dalo, strasznie mi podeszla, bylo duzo genetyki i duzo na myslenie - szkoda ze nic nie powtorzylam bo bym przebila zeszloroczny wynik na pewno  🤬
Dziewczyn tak się zastanawiam jak to jest z rozszerzeniem? Jest ono na 40 punktów, a na karcie odpowiedzi było 18+26 i to ni jak nie jest 40. Liczyłyśmy dwa razy i coś mi tu nie pasuje..
Chodzi o rozszerzony polski?
Bo nasza polonistka tłumaczyła, że jest taki system, że za wypracowanie można dostać dodatkowe 4 pkt jeżeli uczeń wykazuje niesamowite zdolności stylistyczne itp. Można przyznać od 1 do 4 takich pkt. Oczywiście nie zdarza się to praktycznie wcale  🤣 i działa tak, że jak np. masz z matury 38 pkt to mogą doliczyć ten 1 czy 2, ale nie da się mieć więcej niż 40 pkt.
mils   ig: milen.ju
07 maja 2015 16:44
Brawa dla mnie, siedziałam 5 minut nad tkanką przewodzącą, kompletnie wyleciało mi z glowy, która co przewodzi. Koniec końców, wpisałam łyko. 😵 Zawsze musi mnie zatkać takie proste pytanie, zawsze.
infantil  to w takim razie nie ma sensu, pozdrawiam tych wspaniałych ludzi 😀 ale dziękuje za wyjaśnienie 🙂
mils pjona, też wpisałam łyko  🏇
Ogólnie mój mózg cierpi i moja ręka też.. tyle to dawno nie pisałam  😁
mils   ig: milen.ju
07 maja 2015 17:13
Mnie takie pytania zawsze pokonują. Kompletnie się pogubiłam w tym, co jest przewodzone przez co, najgorzej. Dwóch zadań nie zrobiłam, reszta... Jak to zadania na 1 punkt albo wszystko, albo nic. 😁
Całkiem przyjemna ta biologia. Coraz bardziej podoba mi się ta nowa matura, gdzie cke chce ją teraz wypromować i daje możliwość pójścia na łatwiznę maturzystom. Jestem ciekawa jak jeszcze wg tej nowej matury będą oceniać matury ustne z polskiego. Jeśli faktycznie tak jak mówią, będą patrzeć z przymrużeniem oka, to dla mnie bomba 🙂
Nigna   Warto mieć marzenia...
07 maja 2015 19:54
Mnie stara matura- rozszerzenie rozłożyło totalnie. Za dużo zadań za mało czasu, zresztą to chyba nie tylko dla mnie bo tak jak zawsze po 2 godzinach już duża część wychodziła tak 99% osób siedziało do samego końca i dużo z tego co widziałam zostawiało puste zadania.Patrze teraz na arkusz z nowej matury ( z której duża część osób wychodziła po 2 godzinach...) i jak dla mnie dużo bardziej by mi przypasowała 🙁
Przynajmniej już wiem że i tak się na weterynarie nie nadaje skoro poprawić nie umiem...
Wie ktoś czy się gdzieś odpowiedzi pojawiają?
W witowskim sa wstawiane powoli. Jak patrzę to ciagle cos zle, na ban nie poprawiłam 😉 nigna mozesz spróbować na wete do Olsztyna, wystarczy miec dobrze napisana np chemię i matme na rozszerzeniu, bo liczą sie 3 przedmioty z tym samym mnożnikiem. No tylko, ze ci z mojej grupy co sie dostali np dzięki angielskiemu rozszerzonemu na 100% to juz nie studiują...
Nigna   Warto mieć marzenia...
07 maja 2015 20:29
Yeah póki co pół na pół ale to takie irytujące jak jedno z kilku odpowiedzi jest źle i już 0pkt eh 🙁 Masakra jakaś trudno...
nikinga chyba jednak masz źle informacje. To jednak nie jest tak prosto dostać się na weterynarie nawet do Olsztyna. W zeszłym roku było więcej chętnych na jedno miejsce niż na ludzką medycynę (przez co wyższy próg). Znajoma, która pisała rozszerzenie i biologii i chemii, a miała ok. 80% z chemii i chyba prawie, albo lekko ponad 90% z biologii nie dostała się na weterynarie właśnie w Olsztynie 🙂
Przynajmniej już wiem że i tak się na weterynarie nie nadaje skoro poprawić nie umiem...



Też tak myślałam. Tylko ja nawet nie chciałam poprawiać. Ostatecznie poszłam na wete niestacjo. Radzę sobie póki co bez większych problemów(tfu tfu). Więc naprawdę nie ma sensu tak mówić.
Matura w żaden sposób nie odzwierciedla naszej wiedzy. Prawdę mówiąc w liceum to ja się nawet uczyć nie umiałam. Dopiero na studiach w miarę zobaczyłam jak wygląda nauka.

Znam też chłopaka, który miał 100% z rozszerzonej biologii. Odpadł po niecałym dwóch miesiącach.  🤣

Jeśli wiesz, że to ten kierunek to kombinuj jak się dostać a maturą się nie przejmuj...


Behemotowa niemożliwe.. We Wrocławiu był próg około 155 punktów (w ostateczności w październiku poniżej 150punktów przerzucali z niestacjo)  a ludzie, którzy są ze mną na niestacjo dostali się stacjonarnie do Olsztyna.
galopada_   małoPolskie ;)
07 maja 2015 20:38
jak patrze na niektóre osobnniki na moich studiach (z maturami napisanymi na grubo ponad 90%) to już wiem, że nawet wroga bym w przyszłości do nich nie wysłała na wizytę 😂
Bohemotowa chyba jednak całkiem niezłe - sama tam studiuje, nie zdawałam 3 rozszerzeń, biologia rozszerzona poszła mi słabo, a dostałam się z pierwszej listy. Moja znajoma tez w ogóle miała jakąs tragedie i też się dostała (z ostatniej) 😉 Może chętnych było więcej, ale składają też tam ludzie z wynikami po 20% to nie ma co ich brac pod uwagę.
No ja widziałam jej wyniki z matur i wiedziałam, że miała iść na weterynarie, ale się nie dostała, a zdawała rok temu i właśnie do Olsztyna.
Kurde, teraz nie wiem, bo serio myślałam, że tak ciężko, że stwierdziłam, że jednak nie ma co nawet składać na wet. Skoro i tak się nie dostane :/
Behemotowa, dobrze rozumiem, że Ty jeszcze matury nie napisałaś a już rezygnujesz ze składania papierów, bo "nie dostaniesz się" ?! Masz jeszcze rok nauki, nie ma co tak gdybać, a po sobie widzę, że zdecydowanie się na jakiś kierunek, na który faktycznie chcesz iść i go "czujesz" ogromnie dużo daje! Ja od marca, kiedy to się przekonałam, znalazłam sobie uczelnię, kierunek i jeszcze oprócz tego mam plan B, dostałam zupełnie innego kopa do nauki! To znaczy dalej zbytnio się nie uczę 😁 ale jak mi zależy, to jednak się staram i mnóstwo wynoszę, czasem robię dodatkowe zadania, piszę prace na jakieś tematy znalezione w książkach czy w necie i daję nauczycielom do sprawdzenia. To naprawdę rozwija i dzięki temu jestem do matury nastawiona mocno pozytywnie! Pewnie przejdzie mi za rok, tydzień przed, ale pomińmy ten fakt 😁
maiiaF w tym momencie jeszcze jestem na technikum weterynarii i wszystkie egzaminy mam pozdawane, ale jakoś zawsze nie czułam się na tyle pewnie by iść na weterynarie z prawdziwego zdarzenia. Nie wiem co mnie tak przeraza, fakt, że mogę na coś się nie dostać czy fakt, że jak skończę te studia to będę czuła zbyt dużą odpowiedzialność na sobie. Jakieś takie głupie myślenie. Będzie co będzie 🙂 będę myśleć pewnie intensywniej jeśli dobrze mi pójdą egzaminy z chorób i diagnostyki 🙂 wtedy będę wiedzieć, czy cokolwiek potrafię i się nadaje 🙂
Ja niby mature mam za rok, ale juz zrezygnowalam z mojego wybranego kierunku, bo po prostu wiem ze sie nie dostane. Moge isc tylko na dzienne, a progi sa tak wysokie, ze nawet przy nierealnie optymistycznych maturach się nie łapię. Dlatego rozumiem postawę rezygnacji na rok przed matura. Nie wszystko zalezy jedynie od motywacji 😉
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
08 maja 2015 07:57
Wszystko infantil wszystko. Rok to tak ogromny okres czasu, że spokojnie można nauczyć się do wszystkich przedmiotów na 100%. Ja wiem, że ludzie mówią "ooo pójdziesz na studia i zobaczysz że tam każdy egzamin jest jak matura!" i to jest mega wkurzające dla licealisty, ale jak człowiek dorasta to nagle okazuje się, że naprawdę nie ma rzeczy nie do przeskoczenia i zamiast roku wystarcza tydzień czy dwa na porządne przygotowanie się. Trochę to słabe przegrywać zanim w ogóle rozpoczęło się grę.
Muszę napisać cztery rozszerzenia - w szkole mam tylko jedno z nich. Dla mnie, osoby ktora nigdy w zyciu do niczego sie nie uczyla, jest to niewykonalne. Znam siebie najlepiej. Pewnie, ze bede probować, bo te rozszerzenia przydadza mi sie tez na innych kierunkach, ale DLA MNIE niemozliwym jest nauczenie sie w rok do 4 rozszerzen na wyniki minimum 85%, jednoczesnie godząc to z pracą i szkołą. Motywację mam, bo to moj wymarzony kierunek, ale  nie kazdy nadaje sie na trudne, wymagajace kierunki, wiec nie będę się pchać tam gdzie mnie nie chcą  😀
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
08 maja 2015 08:39
Skąd możesz wiedzieć, że Cię nie chcą, skoro tam nie byłaś? Swoją drogą na jakiż to kierunek wymagane są 4 rozszerzenia? Bo nawet na medycynę nie. Ba, nawet do Wyższej Szkoły Oficerskiej nie, a już cięższego miejsca do dostania się nie znam  😉
Na prawo na UW.
Niby wymagane jako tak dwa, ale polski i angielski też muszę pisać w rozszerzeniu, bo za podstawy jest za mały przelicznik punktowy i nie da się wyciągnąć progu.
Z tym że mnie nie chcą to tak z przymrużeniem  oka, chodziło mi o to że skoro wiem, że nie nadaję się na tak ciężki kierunek to też bez sensu się na taki pchać.  🙂
A tak swoją drogą to WSOWL to druga (i jedyna poza prawem)  uczelnia która mnie interesuje, więc no... czas zejść na ziemię i poszukać czegoś w moim zasięgu.
infantil, no ale na polski w rozszerzeniu to nie musisz się uczyć, a angielski -  w tym roku IMO był naprawdę łatwy. liczę że będę mieć powyżej 80%
Mi się wydaje infantil, że Ci do końca jednak nie zależy, czy przyznajesz to przed sobą czy nie. Jeśli byś naprawdę chciała, a nie 'no po prostu prawo jest spoko', to można góry przenosić 😉
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
08 maja 2015 09:29
Ale WSOWL jako kadet czy jako cywil? 😉 A co do prawa to można zacząć na innej uczelni gdzie łatwiej się dostać a potem próbować się przenieść  🙂 Może np UKSW?  😉 Ja też kiedyś byłam pewna, że na prawo strasznie ciężko się dostać.. aż kilka miesięcy temu przy okazji jakiejś rozmowy sprawdziłam sobie prawo na UMCS w Lublinie i okazało się, że na luzie dostałabym się z moimi wynikami a nie pisałam nawet historii, jedynie wos. Także kombinuj bo prawo to naprawdę fajna sprawa jeśli dobrze się w tym czujesz a świat nie kończy się na UW, po innej uczelni też można być dobrym prawnikiem  😀
Nigna   Warto mieć marzenia...
08 maja 2015 10:11
I tak się raczej nie dostanę więc nie ma co debatować😀
Swoją drogą przeglądam nową maturę ... ktoś mi wytłumaczy jaki jest przepraszam tok rozumowania CKE?  Nowa matura- 22 zadania, 3 godziny + tablice,kalkulator.Stara matura 34 zadania -2,5 godziny i jedynie linijka... Liczba pkt taka sama wiadomo ale z czego wynika te pól godziny dłużej..
A na studia oceniane będzie tak samo super 😉
Swoją drogą jak to było u Was ? Bo u mnie miałam wrażenie że "dzięki" temu że jest tylko rozszerzenie to mniej osób zdawało biologię...
Nigna na starej maturze masz i kalkulator i tablice, które fakt są dość okrojone patrząc pod względem nowych, ale są  🙂
A ja się pochwalę zdałam ustny polski na 80% <3 pod koniec dostałam słowotoku, którego się bałam i powiedziałam, że Romeo utonął na Titanicu, a Tristan był z Julią ale egzaminatorki się uśmiechały tylko i stwierdziły, że chyba stres mnie zjada
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się