Jakie AUTO, czyli czym i dlaczego jeździmy? ;)

To chyba mówimy o rożnych generacjach A6 bo jezeli chodzi o generacje mnie interesująca produkowana od roku 2004 z tego co wiem nie ma jednostki 2,5 tylko 2.7.
Co do silnika 2.0 masz wersje 140 czy 170 konna? Bo ja jeżdzę 140 i tak jak powiedziałam mi taki silnik w A6 nie wystarczy.  🙂
No to ja mam 170 konną z 2010r. i jest idealnie zestrojona, nic więcej i nic mniej bym nie chciała. Spalanie dla tak dużego auta jest idealne, ok. 6 litrów.
Miałam też parę lat A6 z 2003r. silnik 1,9 po chipowaniu i to auto było niesamowicie żwawe, aż dziw że tak dobrze radził sobie ten silnik w tak dużej budzie. Co do 2,5 tdi to miałam na myśli A6 w allroadzie, a opcja sport to już w ogóle wymiatała.
Mieliśmy wczoraj stłuczkę z sarną , auto przodu nie ma , przepisowo jechaliśmy.  Czy w takim przypadku mamy szansę na odszkodowanie ? czytałam ,że to raczej wątpliwa sprawa  🙄 ,ktoś miał do czynienia ?

a'propo , następne moje auto będzie wielkie i z rurami  😵  nie chcę widzieć 2 raz oczu tej sarny
Jeśli mieliście tylko OC to wątpię, by Wam wypłacili. Jeśli AC to na pewno powinniście dostać.
tylko oc ,bo to autko po 90 roku ,to nawet ac nam się nie należy  🤔
Najlepiej zadzwoń do swojego ubezpieczyciela i dowiedz się z pierwszej ręki  🙂
Naciau

Jeśli jechałaś w obszarze, na którym obowiązywał znak: uwaga dzikie zwierzęta, na odszkodowanie nie masz szans. Jeśli miałaś przygodę z sarną, poza tym terenem. Trzeba wezwać policję, udokumentować i nawet jeśli masz samo oc, to można dostać odszkodowanie od właściciela drogi.
Mnie ostatnio sarna staranowala na obszarze zabudowanym. Nie ja w nia wjechalam, ale ona we mnie wbiegla. Na szczescie sladu na samochodzie nie bylo. Znajomi mi mowili, ze nie mialabym szans na odszkodowanie. Wiec zdaj relacje jak sie sprawa potoczyla.
A jeżeli sarna na miejscu wypadku jest martwa to przysługuje nam odszkodowanie?(mając tylko Oc)
Naciau

Jeśli jechałaś w obszarze, na którym obowiązywał znak: uwaga dzikie zwierzęta, na odszkodowanie nie masz szans. Jeśli miałaś przygodę z sarną, poza tym terenem. Trzeba wezwać policję, udokumentować i nawet jeśli masz samo oc, to można dostać odszkodowanie od właściciela drogi.
A nie od Nadleśnictwa?
adriena ma rację. Odszkodowanie od Nadleśnictwa, jeżeli nie było znaku.
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
03 maja 2015 19:55
Od nadleśnictwa tylko jeśli była to nieoznakowana droga na terenie lasów państwowych  😉
adriena ma rację. Odszkodowanie od Nadleśnictwa, jeżeli nie było znaku.


Przyznam, że nie wiem dokładnie. Podobne zdarzenie miał mój (nie żyjący już niestety) kolega. Wiem że odszkodowanie wytargał, ale od kogo? Nie pamiętam.
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
03 maja 2015 20:22
Mój tata też miał taką sytuację, jechał autem niemalże z salonu (ok 3 miesiące po kupnie) dostał rykoszetem sześcioma dzikami.. Brzmi to absurdalnie ale środek nocy, las, dziki wpadły na auto jadące z naprzeciwka, odbiły się i walnęły w auto ojca. Cud, że nikomu nic się nie stało (tzn dzikom owszem, ale nikomu z ludzi). Odpowiedzialne było nadleśnictwo.
A to jak mi w terenie zabudowanym to watpliwe byloby to nadlesnictwo.
m.indira   508... kucyków
03 maja 2015 21:40
teren zabudowany bez znaku uwaga zwierzęta to administrator drogi, jak pisano wyżej, policja spisanie zdarzenia, jak trzeba laweta na koszt Administratora drogi, (tak samo jak i w wypadkach gdy wpadniemy w dziurę niezabezpieczoną przez administratora i uszkodzimy na niej samochód)
nie było znaku , a sarna była martwa , wezwaliśmy policje i już , to w takim razie filmuje przejazd do miejca zdarzenia (w celu ukazanie ,że nie było znaku) i udać się z tym do nadleśnictwa ?

i aha sarna wpadła na nas (bok auta,i przód)
m.indira   508... kucyków
04 maja 2015 06:02
Tutaj przykład orzeczenia sądu oraz przykład rozumienia co do kogo należy
http://orzeczenia.ms.gov.pl/content/$N/152510000001503_III_Ca_001721_2013_Uz_2014-06-04_001

A Seatem Exeo, Leonem albo Ibiza powyzej 2008r ktoras z was jezdzi/la?


Ibiza 2008 może być? Ta z nowa buda
Pewnie! Wlasnie dzisiaj widzialam jedna i bardzo mi sie podoba. Jak Ci sie jezdzi? Na jaki naped i jaki silnik masz?
Benzyna 1.4. Jeździ się super, kocham ja miłością wielka. Jedyna jej wada jest malo miejsca z tylu, ale raczej tam nie siadam wiec mnie to nie boli 😉
Eh, ja się chyba zabije z tym kupnem samochodu.
Mam swoje dwa typy, starą, ale odremontowaną ibizę za 3tys.
Drugie auto, które najbardziej mnie ciągnie, bo straszna okazja. Golf 5, 2007r. 1.9 i za 15tys. Tyle, że rok nie chodził i obawiam się, że i tak z jakieś 5tys. będę musiała w niego włożyć.
Chyba jeszcze jest mi pisane jeżdżenie samochodem rodziców 😀
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
10 maja 2015 11:50
Niesamowita rozbieżność. Odpowiedz sobie konkretnie na pytania po co Ci auto i ile jesteś w stanie w nie włożyć (nie tylko w zakup, ale w użytkowanie). Odnośnie Golfa - jesteś 100% pewna, że nie jest to samochód po dachowaniu? Albo z zepsutym silnikiem? Kupowanie auta po dużo niższej cenie niż średnia rynkowa to nie jest okazja, to ładowanie się w kłopoty.
smarcik duża rozbieżność, bo nie szukałam samochodu, a raczej chłopak szuka dla mnie i znajomi się reklamują. Z golfem jest wszystko ok, auto nie raz widziałam, a osobę sprzedająca znam bardzo dobrze i wiem, że nic nie ukrywa 🙂
Auto jest mi potrzebne i nie chce cały czas pożyczać od rodziców, kiedy wiem, że muszę wrócić i danej godzinie, albo w ogóle go nie dostać, bo im jest potrzebny.
Na utrzymanie jego mnie stać, na naprawy (takie typowe, jak to chyba w każdym co jakiś czas trzeba porobić) tez mnie stać, ale niekoniecznie nie stać mnie na to by kupić samochód nie za małe pieniądze (jak na pierwszy samochód) i włożyć w niego na dzień dobry 1/3 jego ceny.
Moi rodzice mieli Golfa IV i mowia, ze lepszego samochodu nigdy wczesniej nie mieli i juz miec nie bedą.  Nie znali słowa "warsztat", a samochod wcale nie taka nówka. Jeżeli na pewno jest z nim wszystko ok to cena jest baaaardzo okazyjna.
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
10 maja 2015 18:04
Behemotowa tylko zastanów się, dlaczego ktoś sprzedaje za 15 tys samochód warty co najmniej 25. Ma za dużo pieniędzy?  😉 Nie mówię tu nic złośliwie, po prostu skoro to 1 samochód to pewnie nie masz doświadczenia, a wydatki nie ograniczają się do przeglądów rejestracyjnych, wymiany świateł i tankowania.

Pytając do czego jest Ci potrzebny nie chodziło mi o pożyczanie od rodziców tylko przeznaczenie auta - trasa/miasto, trasy długie/krótkie.. od tego uzależnia się np wybór silnika  😉
Aaa, dobra, rozumiem  😂 krótkie trasy, ale prawie po samych dziurach.

Z powodów osobistych, trudna i skomplikowana sytuacja, ale zależy jej w każdym razie by jak najszybciej sprzedać.
Ja sobie zdaje z tego sprawę ile będę musiała tak czy siak włożyć, ale tyle to ja sobie poradzę, gorzej jeśli wyniknie pełno brudów w tym samochodzie.
Behemotowa a nie możesz samochodu po prostu na kanał do mechanika zabrać? On Ci powie czy brać, czy nie i ewentualnie ile kasy trzeba władować 😉
Fokusowa i tak zabiorę. Problem tkwi w tym, że ja się nie nadaje do kupna samochodów. Napaliłam się na tego golfa i później dopiero zaczęłam analizować to, że chyba jednak nie jest to dobry pomysł. Najpierw powinnam logicznie pomyśleć, a później dopiero myśleć poważniej o kupnie  😵
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
10 maja 2015 18:54
Mądrze prawi, polać jej  🥂 Wody mineralnej rzecz jasna, w końcu wątek o kierowcach  😉  Nie masz kogoś, kto zna się na rzeczy i będzie potrafił podpowiedzieć już na miejscu, przed kupnem? Przemyśl jakie auto Cię interesuje: wielkość, cena, nadwozie, silnik, spalanie itp, popatrz na testy np na autocentrum, zobacz w jakich cenach chodzą interesujące Cię roczniki.. i nie kupuj czegoś, co jest super tanie w stosunku do innych egzemplarzy z takimi samymi parametrami, bo spłuczesz się na naprawach. I koniecznie sprawdź grubość lakieru przed zakupem  😉
smarcik liczę na chłopaka, że będzie chciał obejrzeć, w końcu to z jego inicjatywy 🙂 Plus jak juz jakiś się spodoba mi i chłopowi to daje do warsztatu znajomego by wszystko sprawdził 🙂
Dziękuję :kwiatek:
Może niedługo się już czymś tutaj pochwalę 😀
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się