Jakie AUTO, czyli czym i dlaczego jeździmy? ;)

Behemotowa, uważaj na tego Golfa. Ja Jettę V 1,9 TDI (czyli tak naprawdę Golfa V w sedanie) z 2006 r., w podstawowej wersji Trendline, sprzedałam rozbitą po szkodzie całkowitej za niewiele mniejsze pieniądze (naprawa była wyceniona na 17 tys.). Cena jest mega niska jak na to auto i ja przed kupnem sprawdziłabym go z każdej strony. Trzymam kciuki za wybór!
ewuś to, że rozbity nie jest to wiem, mogą być jakieś problemy, o których właściciel nie wie 🙂 znam właściciela bardzo dobrze i wiem dlaczego chce sprzedać tak tanio. Nie zależy tej osobie na kasie, to sprawy czysto prywatne (tak to jest jak z dnia na dzień zrywa się zaręczyny 🙂😉.
Dziękuję bardzo :kwiatek:
Behemotowa Golf V w tej cenie to raczej normalna sprawa w końcu to już 8 letnie auto. Polecam silnik 1,9 TDI bo to naprawdę sprawdzona konstrukcja. O ile nic nie jest z turbiną i auto nie było bite, to brać (w końcu znasz właścicieli). Części zamienne są dostępne i nie jakoś mega drogie także dramatu na pewno nie będzie. Ten silnik można jeszcze zchipować, ale to zależy od przebiegu tego auta, powyżej 200 tyś km tego raczej już się nie robi. Dla mnie to auto (jeśli jest z pewnego źródła) warte jest zainteresowania.
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
10 maja 2015 22:25
Mówimy o konkretnym modelu auta. Jaguar za 15tys też będzie w normalniej cenie bo ma 8 lat? Weszłam na kilka serwisów sprzedających auta, sprawdziłam obecne ceny i dopiero się wypowiedziałam, polecam 😉
adriena Większość vw mocno trzyma cenę. Ja za swojego 14latka dałam 7 tysi i to była dobra cena, bo akurat tak cenowo wypada dany model. 15,000 za Golfa V porównując do rynkowej ceny to prawie pół darmo.
Najlepiej i tak jechać do stacji diagnostycznej i zobaczyc co mu na sercu leży. Nie ważne, że od znajomych. "Strzeżonego pan Bóg strzeże"  🙂
Behemotowa mam takiego właśnie Golfa 🙂 tyle, że 2008. Rok jeździł nim mój tata (z racji pracy dużo auto poruszało się po dziurawych drogach i polnych) i ja teraz w wakacje będzię 2 lata jak jeżdzę. Z czystym sumieniem mogę Ci polecić. 1.9TDI Vw to jeden z najlepszych (najmniej awaryjnych)silników. W sumie nigdy nic samo z siebie mi sie jeszcze nie zepsuło w nim. Wiadomo to co trzeba co jakiś czas wymieniać. Jak dla mnie jest zwrotny, dynamiczny i wygodny 🙂 Całe dwie zimy niestety spędził na dworzu i zawsze odpalił bez problemu 🙂 Nie ma problemu z częściami do niego, każdy praktycznie mechanim wie co i jak w nim zrobić
Jedz z nim do sprawdzenia bo cena niska i każde auto trzeva sprawdzić wtedy będzie łatwiej się zdecydować.
A tak to kocham jeszcze jego kolor w teorii granat w papierach grafit a w słońcu potrafi być lekko fioletowy  😁
Ambitnie poszukuję auta, swojego pierwszego. Wzięłam kredycik na 8 tys. więc tyle mogę przeznaczyć maksymalnie, ale najlepiej to mniej - także szału ni ma. Najbardziej chciałam golfa IV, ale niestety zwykle chodzą po 10tyś+, a w moich obecnych okolicach i tak nic nie ma, same III :O Odpuściłam więc golfa i kompletnie nie wiem za czym się rozglądać. Na pewno nie chce bardzo małego auta typu 206, clio, corsa, seicento, polo itp. Nie będę jeździć po mieście, parkowanie tylko pod stajnią i marketem 😁. Generalnie auto na krótkie wypady do sklepu itp. (na pewno nie codziennie) i myślę, ze średnio raz w miesiącu trasa powiedzmy ok. 500km. Diesla nie kupię, bo wszyscy mi odradzają, wiadomo że w tej cenie nie kupie auta nowego ani nawet młodego wiec diesel może być mocno zużyty, a koszta naprawy dużo wyższe niż w przypadku benzyny. Silnik to minimum 1,6 nie więcej niż 2,0 myślę. Jedyne co ostatnio widziałam na ogłoszeniach to Fabia, ale nie podoba mi się za bardzo, Tigra, ale to malutkie jest, Renault Thalia, BMW 5, Mitsubishi Carisma, Polo, ale w tym siebie w ogóle nie widzę i Citroen Xsara Picasso - spore auto i aż tak dużego chyba nie potrzebuję. Natomiast jakiś bagażnik mieć muszę do przewozu swoich betów, których trochę jest 😉 Najgorsze jest to, że nie mam jasnych określeń co do typu nadwozia ani skonkretyzowanej mocy silnika.. Na markach też się nie znam, co dobre, co ekonomiczne, co drogie itp.. Wiem tylko, że Alfa Romeo nie, bo drogie w utrzymaniu i części w razie czego też drogie. Na pewno musi być benzyna i auto nie palące dużo. Wiem, że ciężko ot tak coś podpowiedzieć, ale może ktoś powie cokolwiek chociaż o tych wymienionych autach czy któreś np. od razu wykreślić z listy.. Wiadomo też, że szukam w swojej okolicy, żeby nie musieć jechać oglądać auta na drugi koniec polski, a obecnie mieszkam na zadupiu, więc tym bardziej ciężko o coś porządnego i wybór mały 🙁 Z góry dziękuję za jakąkolwiek podpowiedź :kwiatek:
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
12 maja 2015 05:44
Stary diesel to o wiele lepsza opcja niż stara benzyna, pod warunkiem że wie się, jak poprzedni właściciel go użytkował. Ale to ma być auto na krótkie dojazdy więc diesel i tak odpada  😉

Z wyżej wymienionych  Polo jest najrozsądniejszym wyborem. Ogólnie auta są wybrane trochę "od czapy" bo to zupełnie różne rodzaje aut. Chcesz małe kompaktowe auto? Duże dla całej rodziny? Wozisz ze sobą dużo rzeczy? 8 tys. to suma, jaką możesz przeznaczyć na zakup czy cały Twój budżet - przegląd, kupno, rejestracja, kolejny przegląd, ubezpieczenie?  😉

O np taki ładny golfik: http://allegro.pl/show_item.php?item=5347803213#ca2f885d58
Eh, już mnie to wszystko męczy. Miałam dogadane z koleżanką (właścicielką tego golfa), że dzisiaj zabieram Golfa by pokazać rodzicom i mechanikowi. Okazuje się, że jej długoletni partner, z którym zerwała tydzień temu przerejestrował samochód na siebie i nie dość, że nie pozwala go zabrać, podwyższył cenę (i to o 3tys!) to jeszcze chce kasę z góry (miałam dogadane z koleżanką, że będę spłacać w ratach).
Będę szukać dalej i tyle...
gllosia, Audi A3/A4? W tej cenie benzyniaka ok. 2000 roku powinnaś znaleźć.
Jak Polo w hatchbacku za małe, to może Polówka w kombi? Albo Fox? Golfa IV w benzynie też już powinnaś znaleźć. I pamiętaj, szukaj tylko ze wspomaganiem  😁.

Ja znowu szukam czegoś w dieslu i te same modele - roczniki są droższe, niż benzyniaki. Nie wiem gdzie mieszkasz, ale u mnie w lubelskim są chyba najdroższe samochody w Polsce  😵.
Ale Fox to chyba jeszcze mniejszy niż Polo jest, bo to następca Lupo 🙂
edit: no i Foxy stoja cenowo w Polsce nie niżej niż 10tysiecy. I cale nie jest ich jakoś dużo.
Wichurkowa   Never say never...
12 maja 2015 10:40
Gllosia ja za 7tys, kupiłam miesiąc temu renault Megane II,i jestem bardzooo zadowolona. Silnik 1.9dci,zwrotne,fajnie wyposażone (mam tą lepsza wersję xenon,panoramiczny dach,klima,podgrzewane fotele,el.lusterka i szyby,szyber dach,5drzwiówka,koła 17',fele  😎 . Na prawdę fajny samochód,może rozejrzyj się za takim?:-)
Oficjalnie przesiadłam się do seicento... i wiem, że długo tym nie pojeżdżę 😀 Irytuje mnie to auto, jest klaustrofobicznie małe i toporne. Ale mimo wszystko własne auto to spora oszczędność czasu plus pali jakieś śmieszne ilości. No i darowanemu samochodowu nie zagląda się pod maskę  🤣

Ale jednak w przyszłym roku będę chciała coś większego, nawet nasz peugeot 206 wydaje sie wielki  🤔wirek:
Kolebka, mam te same odczucia odnośnie seicento, musiałam się wczoraj przejechać z punktu a do punktu b - jakieś 5 km, tragedia  😜 a pomyśleć, że jeszcze w grudniu rozważałam zakup seiciaka ze względu na małe spalanie.

Stanęło na corsie b, którą już się chwaliłam. Jakby ktoś się zastanawiał, to po zrobieniu prawie 10tys km mogę śmiało polecić. Za tę cenę chyba nie znalazłabym nic lepszego 🙂
Chociaż wszyscy znajomi szydzą, że składając corsę zapomnieli o jednym cylindrze  🤣
Jak do tej pory jedyne co wymieniałam to części typowo eksploatacyjne. Parę dni temu niestety przepływomierz umarł i corsa potrafiła spalić 10 litrów na trasie przy spokojnej jeździe (litrowy silnik), na szczęście już zrobione.

Śmigałam nią w trasy po 1200 km jednego dnia i dawała radę  🏇 Czasami brakuje trochę mocy, no ale niestety, nie można mieć wszystkiego :P

[img]https://scontent-ams.xx.fbcdn.net/hphotos-xat1/v/t1.0-9/1601590_823069481072156_8978976776921454909_n.jpg?oh=4b083470321a186992a036d2baee279d&oe=55D0745A[/img]
infantil, można znaleźć Foxa za ~ 8 tys., na pewno będzie to dużo nowszy samochód, niż Polo czy Golf w tej samej cenie.
Ty masz Lupo w benzynie? Jak spalanie, tak realnie?
ae  corsy to są super autka, mamy w rodzinie jedną prawie pełnoletnia i drugą dwuletnią 🙂  generalnie wszystko większe od sejtka jest spoko  🤣  no cóz, trochę się pomęczę, sprzedam i kupię coś większego 🙂
Sisisa Jak kupowałam samochód i właśnie rozważałam Foxa to w Niemczech Foxy były znacznie tańsze niż w Lupo, natomiast w Polsce zdecydowanie droższe. I Foxy są podobno bardziej awaryjne -  No ale to opinia mojego mechanika, ja się nie znam  🙂

Tak, Lupo 1.4 w benzynie. Spalanie tak ok. 8/100 w mieście i 6/100 w trasie.
Niemożliwe by Lupo tyle spalał, jak up spala 5l na 100, a golf VI w mieście 7.5l na 100
Ja połowę mojej jazdy tym samochodem spędzam w korku na jedynce  😂 No i mam dosyć mocną nogę tzn. lubię się ścigać na światłach  😁, więc on mi spala więcej niż powinien. Normalnie spalają z 7 w mieście i z 5,5 w trasie, tak myślę. Mniej na pewno nie.
Moja A3 została  w warsztacie: tłumik i parę małych pierdółek. Oprócz tego zaczyna się pocić pompa i zaworki + głowica do wymiany, początki, dają jej nawet 5 lat do końca. Nie wiem czy robić czy nie robić. Auto z '97, przebieg 284 tys (ale nie wiem które), wyposażenie bez szału, ale mi to tito, malutko pali mimo podkręcenia mocy na maxa, jest szybka, zwrotna, troche za mała ale w porządku wystarczy. Koszt remontu silnika w okolicach 3-4 tysięcy.. Nie do końca wiem co robić. Dostanę za nią z 6 tysięcy, a kosztowała mnie już prawie 8 i musiałabym kupić coś innego w tej cenie.

Na razie w zastępstwie jeżdżę moim zabytkiem i rozgrzewamy się do rajdu 🙂

smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
12 maja 2015 13:10
lussi ja bym ją sprzedała, po co się męczyć.. chyba, że ma dla Ciebie jakąś wartość sentymentalną czy coś, ale wydaje mi się, że to po prostu nieekonomiczne.
infantil, to utwierdza mnie w przekonaniu, że jednak nie chcę kolejnego benzyniaka.
Nasze Polo też pali 8 l, a może nawet i więcej. Nie mówię już nawet o ściganiu się na światłach, bo mama chce mnie zabić za każdym razem jak widzi, że to robię.  😁
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
12 maja 2015 13:54
Sisisa ale diesel w sytuacji o jakiej pisze infantil spali o wiele więcej  😉 Chyba, że mówisz o LPG  🙂
smarcik, ja raczej poruszam się po mieście w godzinach, w których nie ma korków i więcej jadę, niż stoję. Poza tym te 3l/100 km mniej na trasie pokonywanej przez nas w weekendy ok. 250 km wystarczyłoby mi na pokrycie kosztów dojazdu na uczelnię przez kolejny tydzień  😜.
No i z dieselkami mam jakieś dobre wspomnienia. Nasze 2.9 TDI w samochodzie ważącym 2 tony paliło po mieście niewiele więcej oleju, niż Polo benzyny. Ale jak wiadomo nie ma co porównywać, bo klasy samochodów zupełnie inne no i automat też pali więcej niż manual.
Z wyżej wymienionych  Polo jest najrozsądniejszym wyborem. Ogólnie auta są wybrane trochę "od czapy" bo to zupełnie różne rodzaje aut. Chcesz małe kompaktowe auto? Duże dla całej rodziny? Wozisz ze sobą dużo rzeczy? 8 tys. to suma, jaką możesz przeznaczyć na zakup czy cały Twój budżet - przegląd, kupno, rejestracja, kolejny przegląd, ubezpieczenie?  😉

O np taki ładny golfik: http://allegro.pl/show_item.php?item=5347803213#ca2f885d58


Polo jest dla mnie za małe 🙂 Różne, dlatego że tak jak napisałam nie mam nic skonkretyzowanego więc szukam ogólnie. Nie chcę małego, kompaktowego auta - to jest pewne 😉 Dla rodziny też nie. Wożę ze sobą dużo rzeczy, oczywiście nie na co dzień, ale bagażnik pojemny jako tako być musi. 8 tys. mogę przeznaczyć na samo auto, ale nie ukrywam, że wolałabym się zmieścić w 7500, zawsze to 5 stówek więcej. Oczywiście później na przeglądy i ubezpieczenia będą pieniądze, lecz nie jestem pewna ile teraz mi wyjdą te opłaty dokładnie, więc wolę mieć jakiś zapasik, chociaż minimalny.
Golfik wygląda fajnie, ale taki chyba jednak za duży 😉

Gllosia ja za 7tys, kupiłam miesiąc temu renault Megane II,i jestem bardzooo zadowolona. Silnik 1.9dci,zwrotne,fajnie wyposażone (mam tą lepsza wersję xenon,panoramiczny dach,klima,podgrzewane fotele,el.lusterka i szyby,szyber dach,5drzwiówka,koła 17',fele  😎 . Na prawdę fajny samochód,może rozejrzyj się za takim?:-)


No to powiem ci, że fajnie trafiłaś 🙂

Ja na razie mam na oku Astrę z 2002r, mały przebieg, z polskiego salonu, jutro może się uda pojechać obejrzeć. Cena wstępna 8900, ale trochę na wstępie już utargowaliśmy^^ No i taka Astra myślę, ze była by dla mnie w sam raz na początek choć silnik słabiutki, bo 1.4 ale jest tak mały wybór, że już nie będę wybrzydzać, byle by był sprawny i służył 🙂
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
12 maja 2015 15:22
Tigra, Thalia i Carisma to są auta mniejsze od polówek  😉 Ogólnie thalii nie polecam, nigdy nie jeździłam równie niestabilnym autem, wchodzenie w zakręt to koszmar.
gllosia, Astry rdzewieją. wiem, bo mamy już drugą 😁 ale ogólnie fajne autka. może Volvo kombi 😁 ? na allegro jest dużo V40, 50 i 70 do 8tys. V40 to prawie to samo co S40, który też swoją drogą polecam, chociaż on raczej ciasny i z małym bagażnikiem 😉
Który rocznik macie? Moja I jak złom, ale kocham ją tak bardzo, że ciągnie mnie do III generacji... Ale fakt, nawet hatchbacki mają sympatyczne bagażniki.
smarcik, Thalie odradzają mi wszyscy i każdy mówi to samo - to kupa, a nie samochód xD Zależy czy polo w hatchbacku czy sedanie 😉 Bo chyba ani carisma ani thalia nie są mniejsze od polo hatchback, a tylko takie polo znajduję w ogłoszeniach. Zresztą polo brzydkie jest i koniec :P Natomiast fakt, Tigra jest maleństwem.

calore, a to też słyszałam akurat, i że ta którą jestem zainteresowana na bank była już szpachlowana, a nad kołami to 100%. Ale mimo wszystko chcę ją obejrzeć. Same Astry mam w sumie na oku i dwa Seaty - Leon i Toledo, ale to w drugiej kolejności. A tak to codziennie przeglądam ogłoszenia parę razy i może coś jeszcze się pojawi nowego.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się