PSY

smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
12 maja 2015 13:14
Zora ale ogolenie i tak niewiele Ci da w tym przypadku, to nie koń, nie poci się przecież  😉 Faktycznie musisz "trenować" i "zapierdzielać na zawodach" jeśli jest to ponad psie możliwości?  😉
Moja kudlata obcieta pierwszy raz (w ubieglym tygodniu) bardzo odzyla bez futra. A wczesniej nie chciala wyjsc z cienia. Modelka nie jest, ale wrzuce jakies foty przed i po 😉
Kastorkowa   Szałas na hałas
12 maja 2015 13:43
Pocić poci, ale przez opuszki u łap. Myślę, że w przypadku Twojego psa ogolenie dużo nie da, z psami jak z ludźmi nie każdy nadaje się do wyczynów w dużej temperaturze
smarcik a kiedy mam trenować? Tylko zimą? Są psy które dobrze znoszą upały, są takie które gorzej i to samo z zimnem. Z upałami mój pies nie jest odosobniony, bo na zawodach i treningach widok psa w derce chłodzącej nie jest niczym nadzwyczajnym. Wahałam się czy lepiej psa ogolić czy kupić derkę- poczytałam, popytałam i będę zamawiać derkę.
To jakby mówić o kuciu koni- kujemy, bo ich kopyta sobie "nie dają rady" ze stawianego im zadania- to lepiej nie kuć i dać sobie spokój? Jest to wspomaganie zwierzęcia, tak jak kucie tak i derki chłodzące dla psów.
Gdyby każdy dawał sobie spokój przy pierwszej napotkanej trudności to chyba nie istniałby żaden sport i sportowcy.  🙂
Alvika   W sercu pingwin, w życiu foka. Ale niebieska!
12 maja 2015 13:47
Z kimś się może widzę 20-21 czerwca w Gdyni na Kolibkach? Razem z 2-dniowymi zawodami agility jest też wystawa międzynarodowa, więc może kogoś spotkam między startami 😉
My się debiutancko pokażemy w szczeniakach.
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
12 maja 2015 13:47
Zora dlatego właśnie zapytałam. Po prostu dla mnie jest różnica między "napotkaną trudnością" a robieniem czegoś ponad psie możliwości, ale ja się nie znam.
Becia23   Permanent verbal diarrhoea
12 maja 2015 13:56
Alvika, coz to za cudak? 🙂 i jakie to szelki?

Zora, tak z ciekawosci, nie boisz sie trenowac w upaly, tzn. nie boisz sie ze serce nie wytrzyma?
Becia23 w takie mega upały to oczywiście nie trenujemy. Sama jestem przewrażliwiona na punkcie zdrowotnym psa, więc nie mam jakichś morderczych planów co do jego trenowania  😁
Becia23   Permanent verbal diarrhoea
12 maja 2015 14:16
Nie chodzilo mi oczywiscie o podejrzewanie Cie o planowanie morderstwa 😁 Zapytalam szczerze z czystej ciekawosci (sama tez jestem przewrazliwiona i zawsze mam dylemat czy pozwalac suce szalec przy cieplejszych temperaturach). Dzieki za odpowiedz  :kwiatek:
Wojenka   on the desert you can't remember your name
12 maja 2015 14:17
Becia, nie ma co popadać w paranoję jeżeli pies nie jest krótkonosy i nie ma chorego serca.
Moja suka regularnie trenowała ze mną konia do rajdów, w upały robiła nieraz 40 km. Dobrze jest mieć po drodze jakąś wodę i tyle.
Becia23   Permanent verbal diarrhoea
12 maja 2015 14:20
Pewnie tak, ale od kiedy ze dwa-trzy miesiace temu byla tu krotka dyskusja o zdrowych psach padajacych z przegrzania, zaczelam byc bardzo uwazna
Alvika   W sercu pingwin, w życiu foka. Ale niebieska!
12 maja 2015 14:58
Alvika, coz to za cudak? 🙂 i jakie to szelki? 
Szczenior ukochany marki chart polski 🙂 
A szelki to no-name, prezent od przyjaciółki.
honey o wow. Ja jestem fanką kudlatej wersji  😀 ale super, że jej jest lżej trochę
Widzac zdjecia na facebooku, myslalam ze biegliscie z psem do adopcji😉

Ale zmiana  👍 Moze tez ogole Toudiego  😀iabeł:
Mój mózg się buntuje, nie chce zaakceptować, że to ten sam pies.  😜
Wojenka   on the desert you can't remember your name
12 maja 2015 17:58
Becia, a to już co komu pisane 😉

honey, a Twoją to by wypadało wytrymować na krótko, a nie ogolić.
Ja mam golone briardzie dziadki

[img]https://scontent-fra.xx.fbcdn.net/hphotos-xft1/v/l/t1.0-9/10404518_893065164053592_4692255526491555916_n.jpg?oh=671d1ac6c547bf77b57d1909e0e272ab&oe=55D703F9[/img]

Nie demonizuję golenia...
I owszem- uważam, że dużo pomaga przy psich sportach i wydolności.
Zora90 Właścicielka tego psa( z tego co widzę) goli swojego bordera na całkiem bezpieczną długość, może napisz do niej na Facebooku? Pewnie ma już jakieś doświadczenie w tym temacie 😉
edit. dorzucę podkradzione zdjęcie
Wojenka   on the desert you can't remember your name
12 maja 2015 18:54
RaDag, rozumiem-stary pies, który nie ma już cierpliwości się czesać. Ale np. taki młody border?Niedobrze mi...Można sobie kupić krótkowłosego bordera i problem z głowy. A nie oszpecać  😵 Nigdy tego nie zrozumiem.
Golę raz, że stary i jak mówisz nie ma cierpliwości a dwa ze względu na wilgoć (częste spacery) i długość schnięcia brie vs artretyzmy i słabsza odporność.

Ale jakby nie było konie wyczynowe często się goli- przecież mają krótki włos... Jednak ma to wpływ na wydolność...
lusia722   poskramiacz dzikich mustangów i jednorożców
12 maja 2015 19:37
radag koń ma inaczej rozłożone gruczoły potowe, pies ma gruczoły potowe umieszczone między palcami.
Nie poci się więc na skórze i tym samym nie moczy sierści.
Golenie jeśli wpływa na wydolność to w nieznacznym stopniu, bardziej na estetykę, higienę i komfort człowieka.

joakul dzięki wielkie, ale już się zdecydowałam na derkę chłodzącą  🙂
honey nie poznałabym, że to ten sam pies!.
Mam mały kłopocik ze szczeniakami. Obecnie mają 8 m-cy i od jakiegoś czasu przez ok minutę szczekają normalnie jak psy a potem zaczynają wyć. Moja starucha zaczyna im wtórować a mnie cholera jasna bierze. To wycie może nie trwa długo, ale jest strasznie wkurzające. Czy jest jakaś szansa, że im to przejdzie? Czym takie zachowanie może być spowodowane i jak można ich tego oduczyć? Za wszelkie porady będę wdzięczna.
Alvika Ale piekny chart! Ach podobają mi się te wysokie, smukłe sylwetki, kieeeedyś sprawię sobie takiego dla samego faktu oglądania go, albo saluki 😍

honey Nie poznałabym, że to ten sam pies ale jak dokładnie ogolony😉 Choć faktycznie pewnie wytrymować też by się dało.

Ja też mam mieszane odczucia do golenia długowłosych ras, rozumiem, że czasem z praktycznych względów wygodnie skrócić włos na łapach czy brzuchu, ale golenie do 0 to chyba nie najlepsze wyjście. W sumie miałam psa trymowanego/golonego długi czas i szczerze mówiąć nie zauważałam żeby lepiej mu było z krótszą sierścią. Ten sam efekt był po wyczesaniu nadmiaru podszerstka, z tym, że jego i tak trzeba było trymować i usuwać martwy włos, a że tego nie znosił to czasami trymowałam pobieżnie a potem wyrównywałam maszynką 😡

Aż mnie na wspominki naszło i odkopałam takie wakacyjne zdjęcie z Denisem:


Pamiętam jak wtedy narzekałam, że trochę mało skupiony na mnie i interesuje się zapachami, że nad motywacją trzeba popracować. Ach co bym dała za takiego Dexia teraz 😜 ale fakt dążenia do celu też jest jak najbardziej satysfakcjonujący.
W ogóle to muszę zacząć regularnie zapisywać wnioski i obserwacje ze wspólnego życia z Deterem, na przyszłość się przyda. Teraz jak sobie próbuję przypomniec to wielu rzeczy nie pamiętam jak to było z Denisem, np. kompletnie nie pamiętam jak opanował schody w naszym domu. Dopiero po chwili namysłu przypomniałam sobie, że on również miewał ataki głupawki, a i wiele mnie kosztowało nauczenie go spokoju w obecności innych psów. Mam nadzieję, że trudności z Dexterem za parę lat też będą tylko mglistymi wspomnieniami.

Huzar Ale szczekają z jakiegoś powodu? Bo to, że przez minutę szczekają to też nie jest do końca normalne, ja bym po prostu przerywała takie akcje, odwracała uwagę, nagradzała ułamek sekundy gdy jest cisza. I raczej nie liczyłabym, że przejdzie samo bez jakiejkolwiek pracy z tym bo to raczej jest samonagradzające zachowanie.
Spoko, ja też jej nie poznałam 😉
Wojenka, specjalnie wrzuciłam najmniej wyjściowe zdjęcie w kłakach dla kontrastu, bo była zapuszczona w tamtym okresie jesienno - zimowym. I owszem była trymowana, ale ma bardzo bardzo gęsty podszerstek i skoro wiem, że lepiej się czuje bez kłaków (nie chciałam kompletnie na zero, ale mój facet się uparł), to nie widzę problemu 😉
A pod względem higieny samego psa i otoczenia też jest to nie zastąpione. Suka jest czysta, mieszkanie jest czyste (względnie, bo druga sypie wszędzie włosem okrywowym...), chętniej biega i wygląda jak brzydka cziłka na sterydach, a nie zaniedbany kudeł spod szafy. Nie zmienia to faktu, że bordera bym nie goliła.
Zostawiłam psy pod opieką przyjaciela i oto co mi zostało wysłane  😜 💘  :

https://www.facebook.com/Karmante/videos/10152939024229472/?pnref=story
biały mnie rośmieszył do łez 🙂
Blabladory rozczulają tą łapczywością z jaką rzucają sie na jedzenie
feno, super! Widze, ze mamy podobny zestaw. Do kompletu brakuje mi jeszcze zoltego 😀
feno fajne te labcie, takie szczupłe w dobrej formie. rzadko się takie widzi.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się