Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym

Ja mam 17 kg klocuszka, który chce na opa do mamusi! 😀 Przedwczoraj niosłam go chyba ze 2 km, od skm-ki w Gdyni, bulwarem nadmorskim, na plac zabaw przy plaży. 😵

Ja kąpię Gabulca prawie codziennie tylko dlatego, że ma to działanie usypiające, nie dlatego że jakąś fanką higieny jestem czy cuś. 😉
Jak jest zmęczony wieczorem, to wystarczy go zanurzyć na minutę w ciepłej wodzie i można go kłaść spać. 😀
Agata-Kubuś   co może przynieść nowy dzień...
21 maja 2015 10:46
Wróciliśmy od pediatry. Waga we wtorek 3326g, waga dziś 3425g
Je tylko moje mleko, za to staram się odciągnąć laktatorem. Wychodzi ok. 30 ml jeśli on ciągnie w tym czasie drugą pierś. Tak chcę ściągać ze 3 razy dziennie. Jak podsypia przy piersi to go rozbudzam i z butelki Medela Calma podaję to ściągnięte mleko  🙂

Dzięki wszystkim za rady, pomoc i wsparcie! Podejrzewam, że bez Was podałabym MM...
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
21 maja 2015 10:47
Julie podziwiam, moja ma raptem 12kg i kategorycznie odmawiam noszenia 😉 Mogę ją nawet cały dzień na kolanach trzymać, przytulać, ale nosić nie mogę, bo zaraz mi strzyka w kręgosłupie i wieczorem to odczuwam 😵

Ha, przechodzę chrzest bojowy. Siostra dziś w nocy wybyła na kilka dni do Szkocji, zostałam sama z 5 dzieciaków.
Dzisiejszy poranek super- wstałam raniutko, zrobiłam kisiel, dzieciaki zeszły ubrane o 8(tylko najmłodszej trzeba było pomóc), uczesałam, ogarnęłam, dałam owoce i o 8:40 byliśmy pod jeszcze zamkniętą szkołą 😜 😁 Poczekałam z nimi 10 min aż otworzą i podreptałam z Rajką na miasto 😉
No... jeszcze 5 dni, w tym weekend 😜 Ciekawa jestem, czy dam sobie radę.
maleństwo   I'll love you till the end of time...
21 maja 2015 10:57
Agata-Kubuś, czyli do przodu. Dzielna Mamcia z Ciebie!

CzarownicaSa, jacie, 5dzieciaków... Brrr 😉 Niech moc będzie z Tobą!
Moje oba są mańkuty i widać było od początku, odkąd nauczyły się po coś sięgać 🙂
Po mamusi  😎

Czarownica o rany powodzenia :P
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
21 maja 2015 11:14
Siostra zastanawiała się, czy mi Relanium nie kupić 😁
Ale nie jest źle, już szukam gier oraz zabaw i będę się bawić w animatora 😎 😁
Dziewczyny wpadam z pytaniem: jak wyregulować godziny jedzenia? Moje dziecko sobie jaja ze mnie robi. Je w nocy 3 razy a w dzień ciężko ją namówić.
Jest południe, a ona jeszcze nie jadła śniadania, poszła spać na głodniaka. Próbowałam dać kaszkę, ser biały, plasterek wędliny, chleb z masłem, jogurt z owocami, jajko - nic nie pasuje jej, czyli nie jest głodna.
Za to pewnie koło 16 zje posiłek, o 19 kaszka i mleko 23, 2, 5 nad ranem.

Chciałabym jej ukrócić te nocne jedzenie a zachęcić do stałych pór jedzenia w ciągu dnia.
na odsmoczkowanie polecam na lenia i na siety spokoj nie zmienac rozmiaru smoka. ja swojemu zapomnialam kupic wiekszy smok jak skonczyl 6 miesiecy i walilam glupa w ciagu dnia jak chcial starego, juz za malego smoka, ale nie upieralam sie- jak mocno sie domagal to dawalam. Ale za maly smok to juz nie bylo to samo i dziecko sie samo odsmoczkowalo. Lagodnie i bez rykow.  😉
bera7 przykrocic nocne karmienie  😉
Na początek jedno mleko zastąpić piciem... Przetrzymać.
W dzień np. śniadania nie urozmaicalabym tak bardzo - tzn. albo kaszka, albo ser, albo jogurt. Nie chce jeść? To NIE. Na następny posiłek dalabym porcje obiadu i tylko obiad bez innego wyboru. Żadnych przekąsek pomiędzy posiłkami. W końcu zglodnieje...
Wydaje mi się, że roczne dziecko juz nie powinno jeść w nocy.
co najwyżej przy kryzysie jakimś... Ale tak często?
leosky zwróć uwagę na kształty smoczków... Bo przy rozmiarach 6+ jest juz wybór  😉 poszukaj kształtu takiego samego jaki jest ten od urodzenia. Ja podawałam na zmianę ze starym smoczkiem, aż zechciał w końcu ten o rozmiar większy.
Nie pamiętam ile miał miesięcy jak zmienialiśmy rozmiar ale to chyba aż tak ogromnego znaczenia nie ma.
Witam wszystkie mamy , być może nie zostanę tu miło przyjęta albo odesłana w inne miejsce ale postanowiłam spróbować . Jestem mamą 9 miesięcznego Julka. Mam chwilowo dość skomplikowaną sytuacje.Z małym sami cały tydzień w domu . Sami plus dwa konie sześć psów i koty. Pomyślałam że może którejś mamie przestało być potrzebne nosidełko na malucha lub wymieniła by się na jakiś koński sprzęt który mi jeszcze został . Bardzo ułatwiło by nam to funkcjonowanie a niestety chwilowo zakup dobrego nosidełka jest dla nas nierealny :{ Z góry przepraszam jeśli mój post jest nie na miejscu .
Wizja   Skąd wziąć siłę do dalszej walki...?
21 maja 2015 12:23
Dzięki za wszystkie info 🙂
Ja niestety jakoś nie umiem wyregulować dziennych drzemek. Młoda mi zasypia jak jest po prostu śpiąca.I nieważne czy jest to fotelik w aucie, wózek, czy też moje ręce w kolejce do lekarza 😉 Za to wieczór mamy usystematyzowany od początku. Od pierwszego dnia kiedy wrócilyśmy do domu, mała jest kąpana o 19.30 / =/- 30 min /, potem jemy i idzie spać. Na początku pobudki co 2,5 h na karmienie. Później jedna o 4. Aktualnie śpimy ciągiem do 5.30 - 6 🙂 Potem jeszcze dosypia ze mną w łózku tak do 8-8.30.
Co do wózka, to może uda nam się jeszcze miesiąc w gondoli, a potem najwyżej przerzucimy się na spacerówkę. W końcu rozkłada się na płasko, więc powinno być ok.

leosky - przyszedł mój nowy fotelik samochodowy. Ale pomyliłam się co do modelu. Jest to Be Safe izi combi x4. Brałam ten, bo można go montować tyłem, jak i przodem w późniejszym okresie. Na pierwszy rzut oka wygląda bardzo porządnie. Nie mierzyłam jeszcze do samochodu, ale powinien się zmieścić na luzaka ( jeżdżę kia sportage ). Fajnie odchylane siedzenie do pozycji do spania. Moja młoda leży w nim super. Mam nadzieję, że starczy nam do 3 lat. Jest chyba do 18 kg z tego co pamiętam.
Jakby jakaś przyszła mam miała ochotę, to będę miała na sprzedaż fotelik cybex aton q ( do 13 kg ) z bazą izofix. Kolor Lollipop ( rożowo - fioletowy ).
kasiulkaa25, jak do tej pory nie było problemu. Kaszka koło 8-9 (zależy, o której wstała) koło 11 zupka, spanie, koło 14 obiadek, 17 owoce, jogurt itp,  19 kaszka i spać. koło 23 mleko na śpiocha i do rana spokój.

Od jakiegoś tygodnia tak daje popalić. Do tego wyje większość dnia, więc próbuję jej dać coś do jedzenia myśląc, że może marudzi z głodu.
bera7 nie pamiętasz, ale ja miałam takie jaja z Michałem. To był jakiś skok rozwojowy plus zęby. Masakra była, a teraz nie je zupełnie mleka w nocy, a wydawało się, że do 18 będę karmiła, wtedy doszło mi dodatkowe karmienie nocne i chodziłam jak zombie.
Z dnia na dzień mu się odmieniło.
Przetrzymaj!🙂

Ze smoczkami wydawało mi się, że małe są do 3mca a potem już podobne. W każdym razie 9 czy 18 dla mnie nie ma różnicy.
Mój ssie jak śpi i nie wiem jak z tego wybrnąć.
Lotoska, Skąd jesteś dokładniej? 🙂
leosky   im więcej wiem, tym bardziej wiem, że mało wiem.
21 maja 2015 14:58
kasiulkaa25 właśnie nie mogę znaleźć takiego zbliżonego kształtem.

Dziewczyny, może któraś mogłaby pożyczyć nosidło Lotosce?
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
21 maja 2015 16:03
Ja mam, to czerwone, ale ono malutkie... bardzo chętnie wyślę, tylko Lotoska napisz ile Twój maluch ma wzrostu 🙂
Ja mam tylko chustę do pożyczenia, nosidło użytkuje moja sis. Jeśli Lotosowa jesteś zainteresowana- pisz.
Mamy, takie pytanie: jak dziecie zbiera sie do raczkowania, to czy powinno miec proste plecki? Bo moje cwiczy pozycje czworaczna juz kolejny tydzien i plecki ma przewaznie wklesle.
nie wydaje mi się, żeby moi mieli proste plecki, ale głowy nie dam sobie uciąć.

edit: moje młodsze dziecko pierwszy raz nie spało dziś w dzień. ale za to usnął "na noc" w dokładnie 7 minut  😀.
nika77, przywracasz nadzieję 🙂
bera miałam załamke, bo chodziłam do roboty na 7:30.Młody wrzeszczał po nocach i spijał hektolitry mleka. Dziś śpi jak suseł, nie je po kolacji niczego do rana, jedynie zaczął wstawać o 8 i spać w ciągu dnia raz ok 2 godzin pod warunkiem, że nie zaśnie na 5 minut w aucie....Wyszły zęby, brakuje nam tylko 5 do pełnego garnituru. 😉
Gabryś dziś wstał o 7.00 i poszedł spać o 21.00. 😵
A do 20.45 dzielnie prowadził ze mną jazdę swojej babci i 10-cio letniej cioci.
Wykrzykiwał ze mną: Dalej! Gaaaa-lop! I do kłusa. Dobrze! Poklep! 😁
W pewnym momencie zażyczył sobie, że chce założyć kask i wsiąść na Rubina (nasz kuc feliński), więc ciocia Zuzia zsiadła i poprowadzałyśmy go chwilę. (Nie lubię, ale ulegam jak się upiera.)
Po chwili się znudził i powiedział: A teraz Zuzia. Załóż kask. Zuzia założyła, wsiadła... i zanim ja zdążyłam coś powiedzieć, zaordynował: No, dalej! Kłusem! 😁
dea   primum non nocere
21 maja 2015 21:36
Julie - Ty?... "zdąRZyłam"?..  😁
A Gabryś, jak zwykle, wymiata 🙂
Dzięki, poprawiłam. Mój nowy telefon wie lepiej ode mnie co chcę napisać i uparcie poprawiał na "zdarzyło", dlatego tak zostało. 😵
bera7 w takim razie chyba tylko cierpliwość uratuje 😉 pamiętam, ze Krzysio też miewał kryzysy, może nie tyle co z jedzeniem... Ale z nocnymi pobudkami i wrzaskami (czasami płakał od 4 do 7 prawie non stop), nie pozwalał się odlozyc/zabawic/ani nic.
Pewnie pojawi się w najbliższym czasie jakas nowa umiejętność u maluszka (albo zeby) 🙂
ash   Sukces jest koloru blond....
22 maja 2015 08:54
Wrzuciłam na bazarek otulacz SwaddleMe dla niemowląt. 🙂
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
22 maja 2015 09:04
Z cyklu "moje dziecko jest szatanem":
Wracamy ze szkoły, mijamy pastwisko, młode pyta:
- Mama, a co to jest?
- To są krowy.
Szok niezmierny na twarzy, panika w oczach.
- Krowy?! To nie są krowy!
- Tak, kochanie, to są krowy. Tylko takie Irlandzkie.
- To nie są krowy!!!
- Dlaczego?
- Bo nie da się ich zjeść!
😲
Olek ostatnio do mnie z politowaniem mówi:
"mama, przecież świnek się nie je"
ja się pytam skąd są kotlety, a on, że no jak to skąd, ze sklepu 🙂
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
22 maja 2015 09:26
No właśnie nie wiem, czym być bardziej przerażona. Tym, że według niej krowa nie jest krową jeśli się jej nie je.... czy tym, że ona doskonale wie, że krowy się je 😲 I skąd...? 😲
Ach, cudowne poranki z dziećmi... 😁
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się