Wybory 2015 i to co po wyborach.

Ano i tu jest pies pogrzebany  😉
[quote author=halo link=topic=97161.msg2364270#msg2364270 date=1432578330]
szemrana, i co? Ci ludzie zrobili ci jakąś krzywdę? Dlaczego naśmiewasz się z cudzych wierzeń?

Bo to jest tak żenujące, że aż śmieszne?
Blokowanie głównych arterii miast, często w godzinach wzmożonego ruchu, skazywanie tysięcy ludzi na tkwienie w rozgrzanych samochodach ( lato to cudny czas na pielgrzymki!), utrudnianie sprawnej komunikacji karetkom/wozom strażackim i tym podobnym- w imię wolności wyznania ?

[/quote]

Ale przecież karetka zawsze przejedzie, czy impreza masowa czy korek w mieście - każdy normalny człowiek robi wszystko by ją puścić, zresztą to jego obowiązek. I nie ma tu znaczenia czy ktoś jest pieszo, konno, na rowerze czy w aucie. Wręcz nieraz tłum się szybciej rozstąpi niż auta zjadą na pobocze.
Maratony, pochody, parady, pielgrzymki- to wszystko można zorganizować tak, aby nie paraliżować miasta . Bez względu jaka idea temu przyświeca, dla mnie jest to uprzykrzanie życia innym. Na niekorzyść pielgrzymek dodatkowo przemawia to, że zazwyczaj organizacja ruchu kuleje, nie ma odpowiednio wcześniej informacji dotyczących objazdów, ludzie po prostu wyruszają, mając wszystkich i wszystko w nosie. I tak jak sytuacja z maratonami i paradami się poprawia i można sobie wszystko wcześniej zaplanować, tak w tym przypadku- nie.
I tak- jestem wierząca.

branka niekoniecznie. Sama byłam świadkiem: infrastruktura drogowa nieprzystosowana do pojawienia się nagle tak znacznej ilości aut i ludzi zalegających dosłownie wszędzie. Sytuacje częste w drodze na i z półwyspu w okresie letnim.
szemrana, i co? Ci ludzie zrobili ci jakąś krzywdę? Dlaczego naśmiewasz się z cudzych wierzeń?
Na szczęście w tym kraju mamy wolność wyznania i mam głęboką nadzieję, że jeszcze przez setki lat polskimi ulicami będą chodzić procesje.


Mam niejasne przeczucie, że gdyby jednak okazało się po zliczeniu głosów, że jednak wygrał Komorowski (np 1% głosów) Ci ludzie niosący różańce, krzyże i wizerunek Matki Boskiej zrobiliby niezłą zadymę.
Oczywiście (bo, przecież znamy to wszyscy) wygrana Komorowskiego byłaby fałszerstwem, manipulacją i pretekstem do rozpierduchy na ulicy. Ten różańcowy korowód z pewnością pokojowy nie był.

Katolicy są cudownie zakłamani - najpierw do spowiedzi, potem komunia a potem piwko i wpier......dol dla żonki i dzieciaków.
Z Bogiem na ustach mordowano miliony.
Z Bogiem na ustach rozkradano co się dało wyrzynając tubylców.
Kto nie z nami ten przeciwko nam. 
I ja się tego boję. Tej radykalizacji i agresji.

Jeśli katolik tak wygląda, to ja nie chcę mieć z nimi nic  wspólnego.
I nie o Bogu piszę ale o ludziach niegodnych nazywania się katolikiem

Ale czemu wszystkich katolików łączysz z o.Rydzykiem...nie kumam teraz Cię  🤔
I czemu twierdzisz, że katolicy leją żony i dzieciaki ? Na jakiej podstawie? Bo nimi po prostu są?
A co złego w tym że katolik strzeli sobie piwko ?
Ale się jakobini rozdokazywali!

To jest ta słynna zgoda i co tam jeszcze Bromek proponował?
Rozumiem, co miał na myśli, jak wygłosił z emfazą, że będzie zatrzymywał falę nienawiści i agresji - widać, że za pomocą specjalnego jadu, wyhodowanego z materiału genetycznego warana z Komodo.

Czy wy naprawdę nie możecie swoim rodzinom i znajomym z departamentu IV MSW powiedzieć, że czasy się zmieniły?
Zamiast być wdzięczni, że im państwo płaci emerytury podnoszą jazgot per procura.
Pjona  👍
Kadyksowa
Ja tam nie wiem czy oni od Rydzyka czy nie.
Ja tylko wiem, że to ludzie którzy chodzą po świecie z Bogiem na ustach.

To z laniem żony, to ..........pewna przenośnia.
No bo katolik do kościoła chodzi, modli się, wierzy w Boga i z tej wiary jednocześnie wybiera sobie to, co mu pasuje.
Siedem grzechów głównych ? - co najmniej dwa popełnia w każdym tygodniu.
Niby w Boga wierzy ale seks przedmałżeński już takim grzechem nie jest.
Dupsko koleżance obrobi, nażre się słodyczy jak prosię, żonie przywali, męża zdradzi a potem oójdzie się wyspowiada i ma problem z głowy.
Chodzę po tym świecie tyle lat i jeszcze nie poznałam człowieka który jest godny nosić to miano.

Ja do Boga nic nie mam. Mnie się zakłamani katolicy nie bardzo podobają.

Niby w Boga wierzy ale seks przedmałżeński już takim grzechem nie jest.
Dupsko koleżance obrobi, nażre się słodyczy jak prosię, żonie przywali, męża zdradzi a potem oójdzie się wyspowiada i ma problem z głowy.

Ja do Boga nic nie mam. Mnie się zakłamani katolicy nie bardzo podobają.


Ale przecież to jest zapisane w naturze czysto ludzkiej o czym piszesz  😉
Ty ( z czego wnioskuję ) nie jesteś katoliczką ale z Twoją  ręką na Twoim  sercu - czy nie popełniłaś w życiu choć jeden jedyny z w|w przez Ciebie hmmm czynów  ❓
dempsey   fiat voluntas Tua
25 maja 2015 23:07
tak, masz rację szemrana
trudno być katolikiem a dobrym to w ogóle nie wiem czy możliwe
może momentami -  a potem słabości wracają
jednak nie jest to koło zamknięte, raczej spirala! w górę 🙂

ja nawróciłam się niedawno, kilka lat nie minęło nawet
a juz wiem, że nawracac się muszę codziennie od nowa a im bardziej mi się nie chce lub im bardziej mi się wydaje że nie potrzebuje - tym bardziej się mam ogarnąć

ostatnio usłyszałam taką definicję chrześcijanina:
"ktoś podchodzi do człowieka siedzącego powiedzmy w restauracji i mowi mu - ty złodzieju, oszuście, egoisto, lubieżniku.. itp. człowiek oburzony odpowiada - czego pan ode mnie chce, co za pomówienia, to skrajna bezczelność!!.
ten czlowiek to poganin
podchodzi do innego i to samo - ty zlodzieju, egoisto, pyszałku, itd.. a czlowiek na to odpowiada - bracie, masz dobre oko. to wszystko prawda. ale powiem ci coś: jest O WIELE gorzej niz mowisz....pomódl się za mnie.
ten drugi czlowiek to chrześcijanin"
trudne
ale wchodzenie w to jest jak dostawanie nowego życia

z  harcerskim pozdrowieniem
Pjona  👍
Obawiam sie, że czeka nas fala agresji (w wykonaniu sekty bolszewickiej) - niestety - bo lewica jest bardzo pobudzona, że straciła panowanie nad żyrandolem.

Okazało się, że "pan od żyrandola" jednak coś może - i że za bodajże rok będzie wnioskował do Sejmu o nowego prezesa NBP (wymóg ustawowy) - a papużki ćwierkają, że nie będzie to Marek Belka, oj chyba nie. Może być też tak, że Gazeta Wyborcza (organ Międzynarodówki Kapitalistycznej i Tęczowej Rewolucji w jednym) będzie cytowała prasę gadzinową z Niemiec - jakieś TagesZeitung, czy inny Zeitung, że "trzeci kartofel" demuluje europejskie finanse - i że robi to w porozumieniu z "kartoflem nr 2".

Marek Belka może dołączyć do partii, jaką służby jeszcze nie wiadomo jakie (niemieckiemu BND nie ufa już rząd USA, więc napiszmy, że BND) zakładają Leszkowi Balcerowiczowi.
Mam nawet wdzięczną i dobrze kojarzącą się nazwę dla partii tow. Balcerowicz Leszka - "Provident".
Kadyksowa
Katoliczką jestem bo mnie ochrzczono, kiedy g...o miałam do powiedzenia.
Mam maturę z religii - bo tak chciała moja matka.
Na tym mój katolicyzm się skończył. Za apostazją za dużo łażenia.

Oczywiście, że popełniłam i nadal popełniam grzechy w wielką radością.
Czego Wam katolikom robić nie wolno, to  mnie niewierzącej już tak 🙂
Mogę sypiać przedmałżeńsko, mogę żreć i obrabiać tyłek koleżance 🙂
Różnica tkwi w tym, że mnie nikt nie straszy piekłem. Jedyne co mogę mieć, to wyrzuty sumienia albo za gruby tyłek.
Rozmawiam ze sobą i rozliczam się przed sobą bez możliwości pójścia do spowiedzi, gdzie zostanie mi odpuszczone.

Seks przedmałżeński jest spoko 🙂 Używałam go ponad 17 lat zanim zdecydowaliśmy się na ślub.
Jak jeszcze dołożę brak kościelnego ślubu i parę innych niecnych czynów to z pewnością wyląduję w piekle.
Jestem uosobieniem grzechu, rozpasania i rozpusty wg. kościoła.
Wg. mnie jesteśmy zgraną, zaprzyjaźnioną ze sobą od 30 lat parą 🙂
Nestor, jak zwykle masz rację...Żyrandol tak łatwo nie popuści swojego korytka... Duda teraz będzie miał przechlapane - wszystkie szczekacze będą wisiały mu do jesieni  uczepione nogawki...
Pozdrawiam

szemrana, a ja i tak twierdzę, że to wszystko wywodzi się z natury ludzkiej  😀

Dobranoc  😉
Myślę, że w sprawie in vitro wypowiadają się katolicy mający dzieci, kobiety, które nie miały problemu z zajściem w ciążę.. Dla wielu par to jedyna szansa, a oni tego nie rozumieją. Osobiście jestem ateistką. Nie potrzebna mi nigdy w moim życiu była wiara w kogoś nade mną. Możliwe, że dla mnie też tylko in vitro będzie szansą na dziecko. Może dla kogoś kto dziś linczuje ruchy poparcia za 5 lat będzie to jedyna szansa aby urodzić. Trzeba być empatycznym. I znać umiar. W wierze też.
Polityką nie interesuje się. Aczkolwiek przeraża mnie tak wąski horyzont ex-prezydenta i ex-pierwszej damy. Zmień pracę, weź kredyt. Emigracja to szansa. Nie miałam 15 lat ojca żebyśmy mogli godnie żyć. Matka pracowała na dwa etaty. Opiekowała się mną babcia. Czy pani Komorowska oddam mi te stracone lata bez ojca? Teraz można powiedzieć - jest dobrze, bo udało się otworzyć firmę ale jakim kosztem.. I nie mówię tu wcale o tych pieniądzach..
Kadyksowa
I dobrze.
Bo mnie się chce zasady - żyj i daj żyć innym.
Nie ubliżam katolikom, nie śmieję się że, w głupoty wierzą.
Ale też nie chcę, żeby religia wchodziła z butami w moje życie.

Kiedy weszła religia do szkół moje dziecko musiało wybrać - religia czy etyka.
To on decydował.
Poszedł na religię ale po roku stwierdził, że zmienia na etykę.
Tak, tak - to były czasy, że nikt nikomu łachy lekcjami z etyki nie robił.
Da się ? Da się.

Moją przyjaciółkę (25 lat temu) zgwałciło 3 kolesi. To ona decydowała czy chce usunąć ciążę.
I usunęła - bez komisji, przesłuchań i załatwiania papierologii. Bez widzimisię chazanopodobnych.
Da się ? Da się.
Mogę sobie wyobrazić jaką traumę przechodzą kobiety przesłuchiwane na okoliczność gwałtu i usunięcia w jej wyniku ciąży.

Władze powinny działać reprezentując wierzących i niewierzących.
Nie zgadzam się, żeby religijne dogmaty rządziły także moim życiem.

Komorowski mnie wkurzał uczestnicząc w mszach.
Wkurza Duda, który potuptał natychmiast do jasnogórskiego klasztoru podziękować Matce Boskiej.
A powinien podziękować tak naprawdę Kaczyńskiemu i Macierewiczowi, że wleźli do dźwiękoszczelnej kabiny na czas kampanii wyborczej.
(...)
szemrana, a ja i tak twierdzę, że to wszystko wywodzi się z natury ludzkiej  😀


Na Allegro można kupić materiały pomocnicze dla aktywistów ZMP (młodzieżówka partii komunsitycznej z lat 50 XXw.) - nazywa się to "Notatnik prelegenta" - można sypać jak z rękawa - mądrościami jak Twoja interlokutorka.  Oni jeszcze się troche wstydzą, by cytować Lenina - że "religia to opium dla ludu" - ale tylko trochę i niedługo przestaną się wstydzić.
Gdyby nawet pozostać w konwencji tego opium, że jest nim religia - to lepsze opium, niż kokaina w końskich dawkach - co serwują nam naprawiacze świata spod znaku sierpa i młota.
Również pozdrawiam.

p.s. nie zaczepiaj tej pani, bo zaraz napisze, że w Polsce rządzi Watykan i że tam są wszytkie pieniądze, albo coś podobnego.
Żartuję, oczywiście, co do tego zaczepiania - co do tego, co zaraz napisze to nie.
Jak lubisz hardcore - to polecam np. portal lewica.pl - zgadnij, kto wg. nich jest największym zbrodniarzem wszechczasów.
(podpowiadam: Jan Paweł II, gorszy niż Hitler i Stalin razem wzięci, serio tak tam kiedyś napisali).
Chrzanicie Panie Nestor 🙂
Z sierpem i młotem też mi nie po drodze. I moim rodzicom też po drodze nie było.
Jak ktoś niewierzący to wcale nie znaczy, że był w dupodajnym partyjniakiem.
Świat naprawdę nie występuje tylko w dwóch skrajnych kolorach.

przeraża mnie tak wąski horyzont ex-prezydenta i ex-pierwszej damy. Zmień pracę, weź kredyt.

Vegonia
ale Komorowski dobrze gadał   🙂
Nie da się zarabiając 2 tysiaki miesięcznie wziąć kredytu na mieszkanie 😁
Trzeba zmienić pracę. Może się dokształcić albo dać d....y komu trzeba  😉
To żart rzecz jasna - w drugiej części mojej wypowiedzi  😀iabeł:
szemrana, nie występuje. I np. tak fajna osoba jak ty wypisuje to co wypisujesz.
Będę się o ciebie modlić. Gorąco.

Miliony, naprawdę miliony to wymordowali ci, którym "z dogmatami było nie po drodze". Podobnie twierdzili jak ty. I rozpalali krematoria, głodzili miliony tak, że kanibalizm nie ratował.
Ci, którzy (podobnie jak ty) uważali, że to oni sami mają pełne prawo decydować co jest dobre, a co złe (dla nich, jak sądzę).

Podobno boisz się mnie - bo jestem katoliczką.
Teraz ja boję się ciebie - bo skąd mam wiedzieć, czy nie uznasz nagle, że dobrze dla ciebie będzie mnie zamordować?
Ty sobie wybierasz co jest dla ciebie, wg. ciebie fajne, skąd mam wiedzieć czy masz jakiekolwiek granice?
Piszesz, że nie jest nią nawet prawo. Nie jest też szacunek dla życia.
Co stanowi o twojej moralności? Na jakiej podstawie nakładasz sobie jakiekolwiek ograniczenia (o ile nakładasz)?
I nie waż się pleść o "kochaniu ludzi" - bo elegancko wylewa się z ciebie nienawiść, np. do mnie (katoliczki).
(...)

Nie moja wina, że się Pani za późno urodziła.

Dzisiaj moja sąsiadka, emerytka z psem na spacerze podzieliła się refleksją na temat wyniku wyborów - mianowicie - że ona sie boi, że po nią przyjdzie ABW, bo wygrał PiS.
W sensie medycznym jest całkiem zdrowa - żadna demencja, czy inne takie. Ewentualne prawo, jakie mogłaby złamać - to wyrzucić "mokre" do "suchego" albo odwrotnie.
To jest właśnie siła propagandy - ludzie płakali jak Stalin umarł, a teraz boją się, że ABW aresztuje i będzie przesłuchiwać za to, że kradną kablówkę, czy wyrzucili baterie do śmieci.

Tak i z Tobą - brak związków formalnych - bardzo silny emocjonalny. Nawet nie masz rodziny i znajomych w resortowych kręgach - a murem stoisz po ich stronie.
Najwidoczniej liczysz na to, że Twoi czy moi czytelnicy są za głupi i za leniwi, by sobie sprawdzić i zrozumieć, co to był IV Departament MSW - i trochę poczytać, czym się zajmował.
Każdego z nas po pewnym czasie łatwo rozpoznać, jaki ma system wartości - i co powie w konkretnej sprawie.

p.s.
Z tą emerytką to ona może się bać, że jak pies narobi na trawnik, to za to ją ABW zgarnie - ale to musiała coś pomylić bo za pisie odchody na trawnikach, to Wojewódzki chciał ludzi do więzienia zamykać, a nie PiS.
Halo
No proszę Cię.  Pojechałaś......
Ale cóż.. jeśli to Ci pomoże to módl się za mnie 🙂

Wiesz... prawo się zmienia. Dziś pójdziesz do więzienia za coś co 10 lat temu karalne nie było lub
za 10 lat karalne nie będzie.
Pleciesz coś o mojej nienawiści do katolików a ja Ci mówię, że jej we mnie
nie ma. Nie boję się a jedynie proszę, żeby mi nie narzucać w co i czy w ogóle mam w coś wierzyć.
Moje mordercze zapędy skutecznie studzi świeckie prawo.
Nie zamorduję Cię 🙂 Dupnie mnie świecki wymiar sprawiedliwości i osadzi w miejscu w którym się nie da
pójść boso po trawie.
To skuteczniejsze niż tzw. kara boska.

Kojarzysz hasło "goott mit uns" ?
Obecność Boga nie gwarantuje braku wojen, obozów koncentracyjnych i bestialstwa wszelakiego.
Czy ja dobrze kojarzę, że w Jedwabnem czy Kielcach mieszkali katolicy ??
Czemu czesi znani z ateizmu nie wyrzynają się w pień każdego dnia ?
Europa latami mordowała heretyków. Jeśli ktoś ma się bać to raczej tacy jak ja.
Nie przepadam za płonięciem na stosie.

Człowieka przyzwoitego nie zepsuje obecność Boga. Nie zepsuje go też Jego brak.

Moim zdaniem moralne granice wyznacza dobro innego człowieka czyli prozaiczne :
Nie czyń drugiemu co Tobie niemiłe mając na uwadze także..... Nie czyń drugiemu co Tobie miłe. Być może macie różny gust  😁
chce mieć naród państwo religijne...trudno... niech ma... jakoś trzeba się będzie nauczyć żyć w tym wszystkim :/
Tak sobie wynotowalam, aby pamietac z czego się cieszyć, jaki dobrobyt mnie czeka wkrotce i moich bliskich  😍 😅 Otoz nasz prezydent wraz ze swoja partia obiecywal takie cudenka.

- doplata na każde dziecko 500zł
- nie dopuści do zamknięcia ani jednej kopalni i nie zwolni żadnego górnika
- reaktywacja Stoczni w Szczecinie
- przywróci poprzednie widełki wieku emerytalnego zamiast 67/67
- (ubranka dla dzieci chce 0 stawki VAT) czyli zlikwiduje VAT8% (przepisy unii ubranka muszą mieć nałożoną najniższą stopę VAT w danym kraju)
- obniży VAT do 22%,
- da prace młodym i mieszkania socjalne na start jeśli założy rodzinę
- dźwignie pensje pielęgniarkom i w samej służbie zdrowia przynajmniej x2
- przewalutuje frankowiczów,
- zwiększy 3 krotnie kwotę wolna od podatku,
- podniesie renty i zwiększy emerytury,
- podniesie najniższą krajową do poziomu UE,
- podwoi nakłady na polską naukę
- repolonizacja banków
- nowe opodatkowanie hipemarketów i banków
- lekarz i dentysta w każdej szkole
- darmowe przedszkola
- obniżenie CIT z 19 do 15% dla najmniejszych przedsiębiorstw zatrudniających min 3 osoby
- wycofanie się z pakietu klimatycznego
- stworzenie systemu obrony terytorialnej kraju z organizacji paramilitarnych
- likwidacja NFZ
- konstytucyjna ochrona lasów państwowych

😉
(...)
Nawet nie masz rodziny i znajomych w resortowych kręgach - a murem stoisz po ich stronie.
(...)

No właśnie to jest dziwne. Mam w bliskim otoczeniu taką osobę. Inteligent. Nauczyciel, z małego miasteczka na ścianie wschodniej. Praktykujący katolik. W typowej rodzinie. Mocno skrzywdzony reformami oświaty. Zepchnięty na margines sklepów z używaną odzieżą. Nigdy nie był członkiem (beneficjentem) PZPR. I wyznawca GW. Zapiekły, zaciekły.
Mam wrażenie, że wynika to z poczucia przynależności do "lepszego świata". Takiego "warszawskiego".
A ten świat, o który tak walczy w dyskusjach domowych, ma go w nosie. Buduje się na jego plecach. I on tego nie przyjmuje do wiadomości. Niepojęte.
Mnie wynik wyborow nie cieszy o tyle, ze nie ufam politykom, obawiam sie powrotu do IPNow, teczek, sreczek, masturbacji kto byl a kto nie byl czerownym, zielonym czy innym. Boje sie powrotu do szukania afer na kazdym kroku, maglowaniem Smolenska, stawiania polityki ze wschodem na ostrzu noza etc.

A z drugiej strony ciekawa w sumie jestem jak to sie bedzie nam zylo tutaj teraz, w takiej pieknej Polsce. W tym momencie mam sporo ironii w sercu, bo zwyczajnie nie wierze w ich ani jedno slowo.
A co znów złego w IPN?  👀
Czytasz czasami ich publikacje?
Absolutnie nic zlego, samo dobro. Czytam namietnie, zwlaszcza ich biuro lustracyjne, wszak musze wiedziec co kto i po co robil 40 lat temu.
Absolutnie nic zlego, samo dobro. Czytam namietnie, zwlaszcza ich biuro lustracyjne, wszak musze wiedziec co kto i po co robil 40 lat temu.

Wyczuwam ironię. Słusznie?  😉
safie   Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
26 maja 2015 07:06
Ludzie piszą, że ich znajomi, którzy głosowali na Bronisława Komorowskiego, popadli w coś na kształt psychozy. W realu koledzy z pracy są w rozpaczy, narzekają na ciemnotę i za-powiadają emigrację; w wirtualu mniej więcej to samo, tylko czasami ostrzej. W wielu przypadkach kończy się to zerwaniem znajomości z głosującymi na drugiego kandydata. Na Facebooku powtarzają się teksty jak z pamiętnego skeczu Kabaretu Moralnego Niepokoju – jak PiS dojdzie do władzy, to… Tyle że na poważnie.
Martwię się o was wszystkich, kochani przerażeni, sparaliżowani, oniemiali, ale myślę sobie, że takie opinie biorą się czasami ze zwykłej niewiedzy. Dlatego spieszę wyjaśnić.
Moi drodzy wyborcy Bronisława Komorowskiego (lub po prostu przeciwnicy Andrzeja Dudy i jego macierzystej formacji)! Uwierzcie, że wygrana kandydata PiS (oraz ewentualna wygrana opozycji w wyborach jesiennych) nie oznacza:
Że wejdą w życie ustawy, regulujące dopuszczalne praktyki seksualne.
Że homoseksualiści i inne mniejszości zostaną zamknięte w gettach.
Że Polska wypowie wojnę Ruskim.
Że po ulicach będą krążyć patrole złożone z policjanta, funkcjonariusza CBA i księdza.
Że wystąpimy z Unii Europejskiej.
Że niedzielna msza stanie się obowiązkowa.
Że dzieci poczęte z in vitro stracą prawa obywatelskie.
Że Antoni Macierewicz obejmie nowo utworzony Urząd Nadzoru Prawomyślności Na-rodowej.
Że zostaniemy wykluczeni z NATO, ONZ i Światowej Unii Klimatycznej.
Że na widok polskiego paszportu za granicą wszyscy będą parskać śmiechem.
Że nie dostaniecie pracy w urzędzie, nie przedstawiając świadectwa chrztu.
Że do kodeksu karnego zostaną wprowadzone nowe kary, takie jak publiczna chłosta, łamanie kołem i zamknięcie w dziewicy norymberskiej.
Że będzie można bić bezkarnie własne żony i dzieci.
Że na mieszkańców Miasteczka Wilanów zostanie nałożony specjalny podatek, z które-go finansowane będą comiesięczne wycieczki działaczy PiS do Smoleńska.
Myślę, że to są wasze najpoważniejsze obawy i autentyczne problemy, którymi żyjecie na co dzień. Mam nadzieję, że te strachy nieco ukoiłem. A teraz o paru sprawach dla was znacznie mniej istotnych, ale może też ciekawych, które się z kolei mogą zdarzyć (mogą – bo przecież prezydentura Dudy będzie podlegać normalnej ocenie i weryfikacji). Otóż może się zdarzyć:
Że nowy prezydent zawetuje ustawę, po raz kolejny podwyższającą podatki. Że znajdzie czas, żeby spotkać się z ludźmi reprezentującymi ważną społeczną grupę lub inicjatywę.
Że stworzy projekt ustawy zawierający rozwiązanie problemu kredytów frankowych.
Że jeżdżąc za granicę będzie w stanie odbywać poufne rozmowy bez pomocy tłumacza.
Że w tych rozmowach będzie miał do powiedzenia coś więcej niż recepta przygotowywania bigosu.
Że nie będzie przygotowywał projektów zasadniczych zmian (takich jak ordynacja wyborcza) na kolanie w ciągu jednej nocy.
Że nie będzie nazywał żadnej grupy obywateli radykałami, oszołomami ani sugerował, że to jego wyborcy postawili tamę niszczeniu Polski przez tych drugich.
Że nie będzie unikał żadnych mediów, również tych, które mu nie sprzyjają.
Że nie będzie się obawiał odpowiadać na żadne pytania.
Że w swojej kancelarii zatrudni ludzi z lepszym rozeznaniem we współczesnej rzeczywistości niż byli działacze Unii Wolności.
Zastanówcie się zatem, czy na pewno chcecie natychmiast emigrować. Poczekajcie trochę – może jednak da się w tej zmienionej nieco Polsce żyć, a siepacze Macierewicza nie będą wpadać do waszych mieszkań o 5 nad ranem.


Źródło
[quote author=zen link=topic=97161.msg2364506#msg2364506 date=1432619988]
Absolutnie nic zlego, samo dobro. Czytam namietnie, zwlaszcza ich biuro lustracyjne, wszak musze wiedziec co kto i po co robil 40 lat temu.

Wyczuwam ironię. Słusznie?  😉
[/quote]

Bardzo slusznie 😉 Ja mam inne spojrzenie, wychowalam sie w rodzinie dyplomatow i po prostu znam wiele z innej strony, pamietam odiwedziny w naszym domu roznych ludzi i z roznych powodow moi rodzice musieli opuscic Polske i z roznych powodow zostali zmuszeni, zeby do niej powrocic, chociaz nie chcieli. dlatego tak mnie strzela jak widze grzebanie w cudzych zyciorysach i to przez ludzi, ktorzy np. w latach '70 czy '80 co najwyzej srali w tetre lub byli dopiero w planach.
safie świetne! I przede wszystkim doskonale podsumowuje, czego większość osób się boi.

A co do wkurzania się, że Duda poszedł się pomodlić po wygraniu wyborów - nie ogarniam, dlaczego kogoś wkurza, że katolik się modli. Jeśli jest naprawdę wierzący, to chyba normalne, że się modli.
Podejrzewam, że miliony ludzi na świecie codziennie modlą się do różnych bogów - to też jest wkurzające, czy tylko jeśli robi to Duda?  🤔
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się