Kącik WEGE DZIECI oraz matek/ciężarówek myślących "alternatywnie" :-)

dempsey   fiat voluntas Tua
27 maja 2015 11:36
co do smaku to trudno mi stwierdzić że ta teoria jest prawdziwa, ale jeśli sadzić po zachowaniu dziecka karmionego, to raczej nie 😉
ja w okolicach 4mca ciąży byłam gotowa na odstawienie starszej i spodziewałam się właśnie z opisywaną zmianą smaku jakiejś zmiany z jej strony
moze nie tego, że nagle wypluje pierś z płaczem
ale że się zawaha, że coś zakomunikuje, że ogolnie coś się zmieni, np. w ilościach wypijanego mleka
ale bylo wręcz przeciwnie
w sumie to mogło oznaczać zmianę smaku na lepszy  😉
produkcja także utrzymała się na dotychczasowym poziomie do dnia porodu, a następnie została zmodyfikowana na potrzeby noworodka (siara itp) aby następnie uruchomić ilości odpowiednie dla dwóch gąb
🤣
slojma   I was born with a silver spoon!
27 maja 2015 12:05
Dziekuje dziewczyny :kwiatek: Czy stosowalyscie jakas extra diete by wspomoc laktacje I odzywiac lepiej maluszka w brzuchu.  Jakies specjalne postepowanie?
slojma Czyzby nr 2 w drodze??? 😉 😎
slojma   I was born with a silver spoon!
27 maja 2015 13:31
Nie jeszcze nie 😉
😉)))

Mam pytanie za 100 punktow- jak zlamac lniana chuste? 😎
slojma   I was born with a silver spoon!
27 maja 2015 16:20
Pandurska jak kazda inna: plec warkocze,  spij z nia,  siedz na niej,  motaj,  mozna hamak zrobic, etc.
Świetnie łamią się chusty gdy się je przeplecie między szczebelkami łóżeczka 🙂
Oo, suuper pomysly dziewczyny! Pierwszego Didka nie musialam w ogole lamac, bo to miekkosc w czystej postaci, ale didkowy len to juz inna bajka. Narazie sie pierze. Podobno stosunkowo latwo sie go lamie- no zobaczymy  😎
wasia   Goniąc marzenia!
27 maja 2015 17:49
Dziewczyny, potrzebuję porady bardziej doświadczonych mam, ponieważ ja już tak kombinuje, że aż głupieje  🙄

Mała ma 5 tygodni, a nasze ostatnie 2 tygodnie to mini koszmar bo to moje dziecko śpi tyle, co kot napłakał... Początkowo było super. Zjadała cycka, zasypiała i spała rozkosznym snem przez 3 godziny. A teraz zwrot o 180 stopni. Zasypia przy cycku między 23-24, śpi do 3-4 po czym zjada cycki 😉 i śpi do 7-8. I jeśli chodzi o spanie to byłoby na tyle. W ciągu dnia nie śpi w zasadzie wcale. Ucina sobie drzemki 15-20 minut przy czym ewidentnie widać, że drzemie, a jeśli zapadnie w głębszy sen to na bardzo krótko. Co gorsza nie ważne czy odłożona do łóżeczka, bujaczka czy pozwolę, żeby spała na mnie, ciągle kończy się na 20 min. Na spacerze dokładnie to samo. Czasem uda mi się ją ululać ponownie w wózku i zyskać kilka minut. Cycka ma oczywiście na żądanie i bardzo ładnie przybiera na wadze, w ciągu dnia jest pogodna, marudzic zaczyna po 17. Chwilami ewidentnie widzę, że jest śpiąca i poirytowana tym, że nie może pospać, wtedy cyckiem zazwyczaj gardzi, possie chwilę i zaczyna się szarpanina z brodawkami, co jest oczywiście dość bolesne dla mnie, a przy próbie usypiania oczywiście ryk i płacz, po czym czasem uda jej się zasnąć. Pytanie więc jak jej pomóc i czy i kiedy zacząć się niepokoić tym lekkim snem?
slojma   I was born with a silver spoon!
27 maja 2015 19:34
wasia ja I dea mamy takie osobniki. Moja rada przyzwyczaic sie I tyle. Z mojej strony moge powiedziec tyle ze Vivi od zawsze tak spala. Poprawilo sie troszke z wiekiem ale nie na dlugo.  Zawsze zazdroscilam mamom spiacych dzieci.  Zaakceptuj I tyle.
dea   primum non nocere
27 maja 2015 19:59
Ta, poprawia się... u mnie się tak poprawilo, że niegdysiejsza drzemka spacerowa zniknęła. Dodatkowo teraz jak wieczorem jest jasno to też nie śpimy. W zimie zasypiała między 19 a 20. Teraz okłada mnie żabą 😉
EDIT Senność widać tylko po tym, że nie mogę się oddalić i jeśli żaba albo kończyna gdzieś się zaklinuje, to natychmiast domaga się pomocy (w dzień radzi sobie sama). Ale humor generalnie dobry - widać, bo mi pisać pozwala :p

A u nas wspomaganie czworakowania od dwóch dni i już chwilami łapie. Myślę, że max tydzień i będzie sama zasuwać. Ale początki były niełatwe, protestowała na ustawienie w pozycji. Teraz już sama pada na 4 i rusza pierwsze kroki. Aportujemy żabę 😀

EDIT2 a w chuście? próbowałaś? jak gryzie, to bym przeywała karmienie i pakowała do chusty. Nawet jeśli nie zaśnie, to może się wyciszy i zregeneruje trochę.
dea, powiedz mi jak to cwiczycie? Moja zamiast ustawiac sie na kolanach to staje na calych stopach i wygina kregoslup w paragraf. Jak ja ustawiam na kolanach to rozjezdza sie na boki na zabe.
dea   primum non nocere
27 maja 2015 20:33
Moja odwrotnie - słaby brzuch, więc ma tendencję do prostowania nóżek i padu na brzuch (i wtedy protest). W ogóle odkąd usiadła, przestała ćwiczyć bujanie na 4, kładła się tylko z siadu na jednej łydce i sięgała tak daleko, jak jej ta noga wystarczyła.
Ćwiczymy tak, że utrzymuję nogi w odpowiedniej pozycji, ugięte. Ona zasuwa za żabą na rączkach, nogami początkowo sterowałam ja, teraz już w dużym stopniu robi to sama, ja tylko na wszelki wypadek podtrzymuję łydki i pomagam nóżce, jeśli się spóźni (bo jak już klapnie na brzuch, to nie da rady podgiąć tych nóg sama jeszcze).
dea, bobek
a dlaczego chcecie pomagać? Pytam bez "nagany", tylko się człowiek nasłucha o podążaniu za dzieckiem, nieprzyspieszaniu itp. Nie czekacie, aż same załapią, poczują potrzebę i wykombinują, jak to działa? Napiszcie, proszę  :kwiatek:
Przyspieszac nie chce bo ona juz wlasciwie chodzi po 2-3 kroczki na tych stopach, wolalabym jednak zeby chodizla po bozemu na kolanach bo to wyglada dosc niezdrowo. Kregoslup ma tak masakrycznie wygiety, ze mnie boli od patrzenia.
leosky   im więcej wiem, tym bardziej wiem, że mało wiem.
28 maja 2015 09:37
bobek u nas też problem z mocnym wygięciem, choć wasze dzieciątka starsze. Moje straszliwie wygina się w pozycji leżącej ,na boczku i w sytuacji noszenia. Milenka ma wzmożone napięci mięśniowe na obwodzie, a w centrum słaba (brzuszek).

dziś kolejne zajęcia z rehabilitantką

wasia   Goniąc marzenia!
28 maja 2015 15:02
Eh... liczyłam bardziej na "spokojnie, to minie"  😉 Póki co zaopatrzyłam się w chustę, którą szczerze błogosławię i nie wiem jak przez miesiąc mogłam bez niej żyć.
Wasia bo to może minąć ale jak mówi mój ulubiony bohater literacki "Miej nadzieję na najlepsze, bądź gotowy na najgorsze" 😉 Niemowlaki mają bardzo lekki sen, przechodząc z jednej fazy snu w drugą bardzo łatwo im się wybudzić i dopiero z czasem nabywają umiejętności zapadania w głębszy sen. Oczywiście jednym przychodzi to szybciej i łatwiej innym zajmuje to dłużej a nawet duuużo dłużej.
Bez chust nie ma życia. Moje dziecko teraz samo przybiega do mnie z wybraną chustą ze stosu i wskakuje na plecy  💘
wasia Moge ci podpowiedziec kilka technik, ktore u nas sie sprawdzaja. Po paru tygodniach z raczej niespiacego dziecka lub spiacego tylko w chuscie w dzien zrobil nam sie misiak, ktory jest w stanie sam odplynac. Nie twierdze, ze u was tez tak moze byc, ale co ci szkodzi wyprobowac?

-Hiciorem sa zgrane z YT na kom. odglosy z lona matki. Paulina budzi sie z wielkimi oczami ok.6 (idzie spac o 23  :icon_rolleyes🙂 i po jedzeniu, kupie, pieluszcze przy wlaczanych szumach kimamy jeszcze do 9- 9.30 (!!). Jak tylko wylacze, to od razu ma oczy jak 5 zeta.

-Oczywiscie chusta, ale o jej zaletach przekonalas sie sama 😉

- Kiedy teraz usypiamy np. przytulone, to mocno ja przyciskam do siebie, zeby czula moje cieplo. Newralgiczna okazala sie u nas glowka. Kiedy ma zrobiony walek z mieciutkiego kocyka m/w od uszka do uszka, to jest duzo spokojniejsza.

-No i co-sleeping rzecz jasna. Paulina ma zrobione gniazdko z mojej lewej strony i sobie w nim scisnieta spi. Probowalismy z lozeczkiem obok lozka, ale sie budzila duzo czesciej w nocy, niz na karmienia.

Powodzenia!  :kwiatek:

Idrilla Ale faaajnie! Na to tez licze w przyszlosci! A stosik pewnie masz bardzo pokazny z racji waszych sesji, co? 😉
wasia   Goniąc marzenia!
28 maja 2015 16:15
Dzięki dziewczyny za rady!  🙂
Problem jest jak dla mnie ewidentny w momencie wchodzenia w tę głębszą fazę snu oraz gdy już ma pierwsze odczucia, że jest śpiąca. Chciałaby usnąć w sekundę, a tu dupa. Wczoraj było kiepsko, dziś już w ruch poszła chusta i Gonia jest o niebo spokojniejsza chociaż wciąż, gdzie jak gdzie, ale najlepiej to przysypiać przy cycku  😉
wisia Sprobuj z szumami, mowie ci! Wiekszosc dzieci to wycisza! Byc moze zrobila sie teraz wrazliwsza na bodzce i nie moze sie wyluzowac. Poza tym macie skok rozwojowy u bram, wiec to moze byc tez to.


Zrobilam dzisiaj fote pt. czym skorupka za mlodu nasiaknie. Jak na dziecko joginki przystalo podczas tummy time szczegolnie interesujaca jest ksiazka o jodze  😉

Te rysunki z prawej wyglądają jak mojaleniwa joga. Co to za książka?
Teodora, to stary skrypt dla nauczycieli wg metody Iyengara.
No tak, przecież J. Lasater się od niego uczyła.
dea   primum non nocere
28 maja 2015 20:47
AN - nie przyspieszam, przekierowuję. Córa ma 9,5 m-ca, to nie za wcześnie na raczkowanie. Usiadła już chyba z miesiąc temu, siedzi bardzo pewnie. To jest czas na czworaki. A ona, zamiast ćwiczyć w tym kierunku - skręca się w bok. Klęka nie normalnie, tylko jedna noga stopą w kierunku drugiej, ta druga się prostuje na bok, takie cuda tworzy.
U mojej córy już w wieku miesiąca zauważyłam asymetrię dość konkretną i problemy z napięciem mięśniowym (wzmożone w pleckach, słaby brzuszek). Nie podkurczała nóżek jak inne dzieci, leżała wyprostowana lub wygięte w bok. Podejrzenia potwierdzone u fizjoterapeuty. Neurologicznie OK. Czekam, obserwuję, daję jej czas - ale czasem troszeczkę pomagam, np.wyrównując asymetrię (ćwiczyłam z nią obroty na gorszą stronę), angażując mięśnie brzuszka. Tutaj właśnie na to czas - pokazać, że ten brzuszek musi nogi zgięte utrzymać i wtedy się da poruszać. Ogólny kierunek nadany przez fizjoterapeutę. Na terapię nie chodzimy. Dlaczego - o tym pisałam wcześniej 😉 Jakby się mała zacięła w rozwoju i nie byłabym w stanie sama jej pomóc, to na pewno pójdziemy. Póki co, dajemy radę.
We wstawaniu pomagać nie zamierzam - niech jak najdłużej eksperymentuje z ruchem "nisko" - nauczy się lepiej swojego ciała i grawitacji. To jest kolejny powód, dla którego pomagam w czworakowaniu. Wspina się i wyglądało, że chce ten etap pominąć. A ja nie chcę, żeby pomijała. Bo tak jest bezpieczniej i zdrowiej.
slojma   I was born with a silver spoon!
29 maja 2015 06:35
dea pomijanie niektorych etapow wcale nie oznacza ze bedzie gorzej lub mniej bezpieczne.  W kontaktach z fizjo wiele razy slyszalam ze dzieci np. omijaja etap siadania lub raczkowania I nie wplywa to na dalszy rozwój.  Ja I moja siostra nigdy nie raczkowalysmy. Nie wplynelo to negatywne na nasz rozwój ruchu. 
Kupilam kolejna chuste z konopiami zobaczymy jak sie dogadamy. Na chwile obecna jest to jedyna opcja spacerowa. Vivi jak tylko widzi mo ta nie cieszy sie I skacze. 
maleństwo   I'll love you till the end of time...
29 maja 2015 07:12
dea, bobek
a dlaczego chcecie pomagać? Pytam bez "nagany", tylko się człowiek nasłucha o podążaniu za dzieckiem, nieprzyspieszaniu itp. Nie czekacie, aż same załapią, poczują potrzebę i wykombinują, jak to działa? Napiszcie, proszę  :kwiatek:


Ja tak od siebie. Nasz fizjoterapeuta też zaleca nakierowywanie dziecka na właściwy tor. Moja córka co prawda bez większych problemów, minimalna asymetria była, ale raz na miesiąc konsultujemy. Pan pokazał, jak zachęcać do prawidłowego czworakowania, wstawania bez koślawienia stopy, jak korygować stópki w klęczeniu (Kalina miała tendencję do ustawiania lewej stopy do środka, a prawej na zewnątrz). Nie nachalnie, w ramach zabawy, wyrabia się prawidłowe schematy.
dzięki, to rzeczywiście brzmi rozsądnie


Tak sobie myślę, że chyba warto byłoby wśród wizyt medycznych związanych z kontrolą wagi, ewentualnymi szczepieniami czy innymi "ogólnymi" sprawami standardowo dać obejrzeć dziecię sensownemu fizjoterapeucie właśnie. Żeby podpowiedział, zobaczył coś, co może rodzicom nie podpadać, a utrudniać dziecku optymalny rozwój. Chyba muszę poszukać.
slojma A co masz ciekawego w konopiach?? Ja sprawilam nam Didka Zauberwald Lein z nowej kolekcji  😜 Calkiem fajnie sie mota od poczatku!

slojma   I was born with a silver spoon!
29 maja 2015 20:34
Pandurska nowa Oscha z motywem konskim. Jeszcze fizycznie nie mam bo jest w uk 🙂 zobacze jak sie mota.  Na chwile obecna nosimy sie albo w bambusie na plecach albo w kaszmkirku z przodu.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się