Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym

leosky   im więcej wiem, tym bardziej wiem, że mało wiem.
29 maja 2015 10:16
Kasia Konikowa śliczny synuś 🙂 Fajnie że u was tak pozytywnie 🙂
dziewczyny czy kojarzycie może jakieś wyprzedaże/promocje/miejsca gdzie można taniej kupić oryginalne Crocs-y dla dziewczynki?
Jakie polecacie sandałki na lato i jakie buty do przedszkola?
biedrona?
iga07, gratsy 🙂 sliczna jest 🙂

gwash, widywalam tanie crocsy w TK maxxie.
Bobek o fajnie TKmaxx jest akurat w galerii gdzie mamy pokazy z Capo w weekend 🙂
Tylko jak ja tam wejdę.... a wypłata na koncie świeża 😀
Tam po prostu nie da się nic nie kupić, zwłaszcza dla małych dziewczynek..
Dziękujemy :kwiatek:
gwash, mam ten sam problem 😀
Kasia Konikowa   "Konie mówią...po prostu słuchaj..." Monty Roberts
29 maja 2015 20:37
iga07, gratulacje !!!  🙂

leosky, dziękuję  :kwiatek:

maleństwo, ano duży urósł  🙂 Dzisiaj ważony - 7400 g  😀 i nosi ubranka na 74, kurteczkę i bluzy na 80  😉

leosky   im więcej wiem, tym bardziej wiem, że mało wiem.
30 maja 2015 10:40
nie spałam dziś całą noc 🙁 dziąsła straszliwie rozpulchnione. Paracetamol średnio działa 🙁 Dziecko znerwicowane na maksa. Ja już wpadam w obłęd bo nie wiem czy to zęby, czy to znowu coś z układem moczowym, napięcie mięśniowe czy cholera wie co. Rzuca nogami, nerwowa sie napina, prostuje i zgina nogi, zaciska pięści z jednoczesnym darciem i jękiem, otrzepuje ją. Obecnie znowu na furaginie Milenka bo bakteriuria 10 do 3 wyszła znowu. Niby często sie to zdarza ale jednak to znak że bakterie są. A do cystografii musi być wynik ujemny. Więc lekarka kazała furaginę znowu dawać i zrobić wynik tym razem bezpośrednio w szpitalu gdzie ma być cystografia. 
A ja rozglądam się za żłobkiem dla Alicji. Wczoraj nie chciała wyjść od Małgosi z zerówki, już nie wspomnę o tym, że weszła tam nie zwracając uwagi na mnie, że zostałam z panią nauczycielką w innym pokoju, a Małgosia jeszcze na dole w szatni! hmmmm. Opiekunkę naszą kocham, ale jak się w wakacje przeprowadzimy to nie będę mogła jej tak wozić 25 km... Aż żal...
iga07 Gratuluję! Rozumiem, że cc nieplanowane. Jak się czujesz?
leosky, furagin "ma prawo" wywoływać bolesne kurcze mięśni.
iga07 gratulacje! 🙂
maleństwo bluza z uszkami  😍
Grafi nada dziękuję
CC to długa historia.W poniedziałek pojechałam do szpitala,ponieważ bóle kręgosłupa miałam tak mocne że wymiotowałam.Tam sami nie widzieli co robić,a że we wtorek miałam wizytę u gina to miałam się skonsultować co i jak.Po wizycie ustaliliśmy,że lepiej podjechać do szpitala i umówić się na cc.W szpitalu stwierdzili że możemy spróbować wywoływać,ale po kolejnej konsultacji stanęło na cc w czwartek.Przyjechałam w czwartek do szpitala i po rozmowie z anestezjologiem dowiedziałam się że on nie podejmie się podania mi zastrzyku w kręgosłup i że jedynie w piątek inny lekarz ale przy pełnej narkozie.I tak po długim tyg.przyszła na świat nasza córcia. 💃
maleństwo   I'll love you till the end of time...
30 maja 2015 18:42
iga07, najważniejsze, że się wszystko dobrze skończyło. Reszta mało istotna.

Grafi, ja uwielbiam bluzy z uszkami, sama bym chętnie w takich chodziła. A ten polar jest boski, bo jeszcze ma grochy, no i kaptur super leży.
malenstwo dokladnie tak jak napisalas.najwazniejsze ze malutka zdrowa🙂😉
leosky   im więcej wiem, tym bardziej wiem, że mało wiem.
31 maja 2015 06:42
halo ja wiem że furagina ma rożne skutki uboczne, mało tego nie zaleca się jej dzieciom. Ale niestety po szpitalu kazali dawać aż 10dni 3razy po pół tabletki i teraz znowu. Sama mam obawy jak na Milene działa. Ale z drugiej strony ryzyko ponownego ZUM jest duże. Sok pije żurawinowy 100procent, tłoczony. Dodaje jej do soczku gruszkowego i wody.
A jeszcze dodam że to zachowanie z napinaniem to niezależnie czy furaginę bierze czy nie.

Mało tego przy furaginie należy uważać z wit c, którą zaleca się w sumie brać przy furaginie, ale jej nadmiar sprawia że tworzą się toksyny.
Leosky pamiętam, że moja koleżanka zaczęła dawać furaginę swojej 4 miesięcznej córce i miała zalecenie podawać ją przez pół roku. Wszystko jest z małą w porządku, żadnych innych problemów nie ma, z układem moczowym też jest spokój a mała ma już 6 lat. Tak więc spokojnie, nie myśl o złych rzeczach bo je ściągasz na siebie.
Ja tylko - że może ją dodatkowo boleć. Może, przecież nie musi. A konieczny lek - to konieczny lek.
Jak musiałam brać, to brałam. Wyłam z bólu a brałam. Dziecko każdy ból odbiera jako uogólniony. Chodzi mi o tę świadomość - że jest malutki człowiek, którego "coś" boli - czyli Wszystko boli. Wtedy trochę łatwiej zdobyć się na cierpliwość i wszelkie możliwe wsparcie (przy całym ogromnym zmęczeniu) w kojeniu bólu.
Iga gratulacje!!! 🙂. 
Drogie Matki re-voltowe 🙂 trochę już wyrośliśmy z wątku, ale nie mogłam się powstrzymać 🙂 Junior nie jeździ z nami w długie trasy...bo się męczy, bo nas męczy pytaniami: długo jeszcze? dzisiejszy wyjazd 100km z dodatkowymi atrakcjami dla Bodzia był ok 🙂 wkręcam sobie,że Junior kodował, uczył się, widział jak pracuje Bogdan 🙂
Kasia Konikowa   "Konie mówią...po prostu słuchaj..." Monty Roberts
01 czerwca 2015 07:10
Wszystkim re-voltowym dzieciaczkom z okazji Dnia Dziecka zdrówka, radości i  uśmiechu  😀

Dziewczynki, możecie polecić jakieś mądre i sprawdzone artykuły o rozszerzaniu diety u niemowlaka? Co, jak i ile kolejno podawać, od czego zacząć itp. Będę wdzięczna  :kwiatek:
leosky,  spytaj się może, czy możesz zastąpić furagin urotrimem. Wydaje mi się, że jest łagodniejsze, a działanie to samo.
Na oddziale, gdzie bywałam z synem regularnie w użyciu dla mniejszych dzieci był właśnie urotrim.
W ogóle w problemach z pęcherzem moczowym/ nerkami trzeba bardzo uważnie wybrać specjalistę, który będzie dziecko prowadził.
Jak się okazało, że wada u mojego syna jest poważna to jedynie kontaktowałam się z nefrologiem, żadnych lekarzy pierwszego kontaktu czy zwykłych oddziałów.
Dołączam się do prośby Kasi Konikowej. Pewnie było o rozszerzaniu sporo, ale jak temat nie dotyczył to czytało się piąte przez dziesiąte.

Moje dziecie ma dopiero 4 miesiące i rozszerzać mam zamiar dopiero w sierpniu, ale chciałabym się jakoś przygotować. Muszę wrócić do pracy więc chciałabym by 1-2 posiłki w ciągu dnia mógł zjeść z opiekunką. Dalej chciałabym kp.

Zdziwiła mnie ostatnio koleżanka, która o 4 dni starszej od Staśka córeczce daje już kaszki, herbatkami przepaja, jakieś musy w słoiczkach serwuje, a walczy o kp bo od 3 miesiąca ma mało pokarmu. Hmmmm... czy jest jakaś granica kiedy warto zacząć rozszerzać? Chciałabym to zrobić z głową.

Dodatkowo podpytam o sprzęty do karmienia, jakie kubki niekapki lub inne, talerze, sztućce, miseczki na wynos itp. polecacie? Staś dostał dzisiaj kasę na dzień dziecka więc chciałabym juz kupić, bo kasa rozejdzie się na budowę  😀iabeł:


maleństwo   I'll love you till the end of time...
01 czerwca 2015 09:38
nada, w dzisiejszych czasach zaleca się rozszerzanie nie wcześniej niż po skończeniu 6 miesięcy dla dzieci karmionych piersią.

Ktoś tu kiedyś polecał tę stronę

http://www.osesek.pl/podstawy-zywienia-dziecka/co-kiedy-w-diecie-dziecka.html

Jednak moja w stosunku do tych wskazówek jest mocno zacofana 😉

a sprzęty? Moim zdaniem nie ma co szaleć. Kalina póki co ma plastikowe miseczki Tommee Tippee, łyżeczkę Canpol i druga w komplecie do miseczek, jednak używam tylko Canpol, bo jest maleńka, a większą ciężko jej jeszcze wziąć do dzioba i strasznie leci bokami. I już.

A, no i ja bardzo polecam śliniaki - fartuszki, takie z rękawkami. Daje mi to duzo luzu, bo perspektywa przebierania Linki całej po jedzeniu mi się nie uśmiecha - bo oznacza to porcję jęczenia, stękania i uciekania. A tak, ściągam fartuszek i już.
Kasia Konikowa   "Konie mówią...po prostu słuchaj..." Monty Roberts
01 czerwca 2015 10:36
nada, mój Misio skończył 6 miesięcy, ale jest wcześniakiem, te dodatkowe 5 tygodni daję mu jeszcze bez rozszerzania diety  😉 ale już też chcę się przygotować, rozeznać co i jak  😉 Nie spieszy mi się z rozszerzaniem diety, szczególnie że mam dużo mleka i Misiowi wystarcza, pięknie przybiera i się najada, no ale "godzina zero" wkrótce nadejdzie  😉 Cieszę się bo mam mądrą panią pediatrę która jest zdania, że później to lepiej. Tylko mnie teściowa do szału doprowadza bo ciągle się pyta kiedy zacznę już coś dawać, jakbym dziecku krzywdę robiła bo nie rozszerzam diety  😤

maleństwo, dzięki za linka  :kwiatek: Każde dziecko i tak indywidualnie pewnie się traktuje przy rozszerzaniu diety, ale podstawowe zasady chcę poznać.
leosky   im więcej wiem, tym bardziej wiem, że mało wiem.
01 czerwca 2015 10:42
Naboo tak tak mam zamiar poszukać dobrej poradni. Czekam natomiast na tą cystografię. Potem poszukam dobrego lekarza zwłaszcza że musimy zrobić dalsze badania w związku z tą nerką. Usg wykazało podejrzenie podwójnego UKM w prawej nerce.

z pozytywów - dzwoniłam do neurologa i zapis EEG nie wykazał nieprawidłowości. Być może jej zachowanie spowodowane jest włąśnie tym jej napięciem. Mamy chodzić na rehabilitację i obserwować Milenę.
malenstwo Niestety nie wszyscy lekarze podzielaja to zdanie. Pisalam w alternatywnym watku  🙁 Nasza pediatra (spec. neonatologia) wmawia nam rozszerzanie juz za 2 tygodnie! (Paulina bedzie miala 4 miesiace), bo popiera zdanie jakiegos tam niemieckiego stowarzyszenia. Szczerze mowiac zlapalam sie wtedy za glowe i oczywiscie zamierzam rozszerzac nie wczesniej, niz od 6 miesiaca, a najlepiej od 7 (jak kasia konikowa ze wzgledu na wczesniactwo). Cieszcie sie, ze w PL lekarze bywaja w wielu sprawach bardziej swiatli, niz w DE.
maleństwo   I'll love you till the end of time...
01 czerwca 2015 12:40
Pandurska, ha, ja wcale nie napisałam, że tak mawiają wszyscy lekarze w Pl. Niestety. Bardziej chodziło mi o wytyczne WHO. Mnie pediatra też chciała gadać o zupkach w 4. miesiącu, ale olałam. Zaczęłam w 7., a na dobre, jak usiadła, czyli w 9. miesiącu. A i tak nadal daleko jej do jedzenia trzydaniowych obiadów 😉
malenstwo Faktycznie, napisalas "w dzisiejszych czasach" i poczulam nutke zazdrosci, ze omija was chora propaganda rozszerzanie 4mc+. Ty nadal kp, prawda?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się