Czemu "naturalsi" wzbudzają tyle kontrowersji?

Met   moje spore
30 maja 2015 18:32
qara, ale klasyka na wysokim poziomie też jest przyjemna dla oka
dlaczego więc porównuje się rzeczywistość szkółkową do obietnic czarodziejów?

bo pierwszy lepszy naturals to porno bez cenzury

więc pytam po raz kolejny - co sprawia, że tak chętnie duszyczki biegną wypłacać pieniążki z bankomatów po obejrzeniu krótkiego spotu reklamowego?
i dlaczego nie odchodzą, kiedy bajka się kończy?

The Wunia jest wyjątkiem stanowiącym o regule
qara, ale klasyka na wysokim poziomie też jest przyjemna dla oka
dlaczego więc porównuje się rzeczywistość szkółkową do obietnic czarodziejów?

bo pierwszy lepszy naturals to porno bez cenzury

więc pytam po raz kolejny - co sprawia, że tak chętnie duszyczki biegną wypłacać pieniążki z bankomatów po obejrzeniu krótkiego spotu reklamowego?
i dlaczego nie odchodzą, kiedy bajka się kończy?

The Wunia jest wyjątkiem stanowiącym o regule

nie chcę zgadywać dlaczego inni ludzie zapisują się masowo na te kursy. ja swoje powody już tu podałam i mogę domyślić się że dla wielu droga była podobna. poza tym co by nie mówić natural umie sobie zrobić dobry PR - harmonia, brak przemocy, "naturalne porozumienie", "bądź liderem dla swojego konia" - takie hasła dobrze się sprzedają.
TheWunia nie jest chyba znowu takim wyjątkiem. pisano tutaj, że sporo osób odeszło od Makaca
Lepsze niż film są komentarze pod nim.Nic,tylko płakać w kącie.

U mnie w stajni 10-12 lipca będzie JNBT,dawałam tu zdjęcie ogłoszenia.Naprawdę muszę wyjechać na ten czas bo są trzy możliwości:
a) Nie wyrobię ze śmiechu
b) Zjedzą mnie za munsztuk i gwiazdki a konia zabiorą by ganiać bacikiem po kółku  😁
c) Padnę i nie wstanę.

Niezmiennie bawi mnie to początkowe ćwiczenie ty stoisz i koń też staje,bo każdy normalny koń,także trenowany tą złą klasyką,to zrobi.
DressageLife, eee tam, tobie kurs niepotrzebny, bo jak dasz ręce nisko, to twojemu kuniowi żadna łopatka nie opada 😎
bo konia może teraz kupić sobie każdy niektóre z nich są w cenie rasowego psa tylko potem jest gorzej więc perspektywa - szybkie czary mary i jest miły konik czytający w myślach  jest kusząca 😀iabeł:
Met   moje spore
30 maja 2015 20:11
ganasz, czyli mamy podobne odczucia
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
30 maja 2015 20:16
bo ludzie w koniach "nowi" nie ogarniają jakiego rodzaju to są zwierzęta. Myślą, że posiadanie konia to jak posiadanie psa/kota, tylko że można na nim jeździć. I koniś musi być miziasty, przytulasty i budzić nas rano całuskami. A potem można w harmonii i połączeniu galopować przez pola...
Strzyga bo to są często inspiracje do zakupu  🏇
"Czarny Książę" "Zebra z Klasą", Mustang z dzikiej doliny'
"Flicka""Flika 2" "Flika 3" itd...

Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
30 maja 2015 20:40
ganasz, a zaklinacz koni? oooo kochana 😀 sama nigdy nie obejrzałam, pewnie dlatego jestem złym klasykiem :F
Przypomniało mi się jak siostry płakały ze wzruszenia oglądając Flickę,że to taka harmonia,takie piękne.

Ku ich oburzeniu też płakałam.Ze śmiechu.
Bronze   "Born to chase and flee.."
30 maja 2015 20:43
Taa Flicka  🏇,Ganasz , to przeciez marzenia każdego kto marzy o czary -mary z koniem. Popatatajać na gołym koniu, w harmonii, bez stresu....tylko po jaka cholere do tego natural potrzebny to nie wiem  ❓
Zdjęcie z Flicki of course :-)
W sumie to żałuje,że nie mam żadnych zdjęć jak radosnie patatajam przez 3 miesiące na gołym koniu bo czekałam dość długo na dopasowane siodło.
O żesz...a mogłam zostac jakimś guru nowego nurtu arabsko-naturalistycznego hihi. Taki biznes, takie biznes...no nie odżałuję :-)
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
30 maja 2015 20:47
Mnie zawsze śmieszy w tych filmach, że konie cały czas rżą, nie ma nawet 5 sekund przerwy... tymczasem ja kocham konie właśnie za to, że to takie ciche zwierzęta. Chyba, że zbliża się czas jedzenia i wszystkie krzyczą "nakarm mnie pierwszego!!!"
i koński aktor ma kilku statystów - jeden rży, drugi "jeździ" trzeci daje się pomiziać
Bronze konie to taka skarbonka, że każdy biznes jest wskazany do łatania budżetu - "Nauka los oklepos w weekend"
Może ktoś wie czy to prawda, słyszałam że sam Makacewicz mówił kiedyś że zebrał z różnych szkół najlepsze elementy i połączył i tak powstało JNBT? Bo jeśli tak to nie dziwię się dlaczego mam tak wielu przeciwników.

ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
30 maja 2015 21:57
Może ktoś wie czy to prawda, słyszałam że sam Makacewicz mówił kiedyś że zebrał z różnych szkół najlepsze elementy i połączył i tak powstało JNBT? Bo jeśli tak to nie dziwię się dlaczego mam tak wielu przeciwników.




fakt JNBT to taka wykoślawiona kopia wszystkiego co najgorsze z innych naturalnych "szkół"
Ktoś tu wspomniał o strachu  i właśnie to był jeden z moich komentarzy jak wyszłam z tego kursu JNBT, że większość z uczestników powinna przesiąść się na rower bo wyraźnie im przeszkadzało, że koń żyje i wykonuje ruchy 🙂
Wiecie co, ale mam dla Was hita 😀
Jak ktoś zagląda w moje ogłoszenia to wie, że sprzedaje naturalsowe wędzidło. Zauważyła to też jedna znajoma z kursu (lat jakies 30-40) i się mnie pyta dlaczego. Zaznaczam, ze kobitka wie o całej akcji z Makacem. Rozmowa przebiega tak:

(Ona)Hej. Widze,ze sprzedajesz wedzidło? Nie pasuje Wam?

(Ja)Jest zdecydowanie za mocne na Drako, być może przez to, że jest za duże

(Ona)A które miałaś? Ja mam to z oczkami z lini comfort Ale na wędzidle jeżdże bardzo mało No i faktycznie tylko na luźnych linach

(Ja)To ja mam takie samo, przez jakiś czas też jedziłam na luźnej, ale jak porównałam fotki to od takiego wożenia się, a nie pracy to koń mocno spadł mi z mięśni szyi i grzbietu. A tego wędzidła bardzo się boi i nie ma mowy o pracy na kontakcie, prędzej przytknie łeb do klaty niż przyjdzie do ręki

(Ona)A to Drako nie zbierał się na tej luźnej?

(Ja )nigdy nie widziałam konia choćby dążącego do zebrania przy jeździe na luźnej wodzy Emotikon wink za to ganaszował się jak najbardziej, ale co mi po ładnie, wręcz idealnie ustawionej głowie, jak reszta nie pracuje



Koniec rozmowy. Widzicie to wszystko wina konia, bo on się po prostu powinien ZBIERAĆ na tej luźnej linie.. oporny jakiś egzemplarz mi się trafił
I tak mnie to ciągle zastanawia jak oni wierzą w te brednie. Przecież ja publicznie wytknełam JNBT wszystkie błędy, oni potem zjechali mnie prywatnie, a Ci kursanci dalej do niego lezą, a ja jestem ta zła, co zaczeła katować konia "zabawą w ujeżdżenie" i zniszczyłąm wszystko co osiągnełam...
TheWunia Najwyraźniej musisz oddać konia mistrzowi M żeby go naprawił i wtedy będzie się zbierał nawet na cordeo 😀
Po M to on będzie odbierał fale mózgowe i będziesz mogła mu telepatycznie przekazywać, że ma się zbierać. Zmarnowałaś mu życie. 🤬
Może ktoś wie czy to prawda, słyszałam że sam Makacewicz mówił kiedyś że zebrał z różnych szkół najlepsze elementy i połączył i tak powstało JNBT? Bo jeśli tak to nie dziwię się dlaczego mam tak wielu przeciwników.




za jakis czas zbiorę się, usiądę z materiałami i wam wypiszę dokładnie o czym była mowa na levelu 1 i 2. faktycznie mnóstwo rzeczy zerżniętych a to od monty'ego, a to od innych. moim zdaniem nie ma sensu płacić za kursy makacewicza, bo 90% tej wiedzy znajdzie się za darmo w internecie lub innych źródłach. reszta to przedziwne teorie, na które nie prezentuje się żadnych dowodów.

niepojętym cudem jest za to dla mnie sam jnbt-owski "dosiad" i sposób kierowania koniem. dla niewtajemniczonych - po to, żeby koń skręcił trzeba luźną lina pokazać mu w którym kierunku ma iść. im bardziej ma skręcić tym lina ma być bardziej prostopadła do jego pyska. wcześniej konieczne jest wiele ćwiczeń z ziemi, żeby koń zajarzył o co chodzi. naprawdę nie jest to łatwe, często trzeba się mocno nachylać do przodu (stąd fotelowo ustawione nogi), w terenie i podczas galopu mało efektywne i trudne do szybkiego wykonania. no i tak naprawdę - czy jest to bardziej naturalne i zrozumiałe dla konia niż dobry dosiad klasyczny i równoległe wodze na kontakcie? moim zdaniem nie
Ale boczne działanie wodzą jest jak najbardziej znane w klasycznym jeździectwie ("wodza otwarta"😉; używa się tego sposobu zwłaszcza przy ujeżdżaniu młodych koni. Natomiast bardzo silne odwodzenie ręki w bok, w celu wprowadzenia konia w zakręt, przy zwisającej wodzy ( czy tam linie, jak zwał tak zwał) to już wg mnie nadmierna komplikacja rzeczy w istocie prostej.
The wunia- widziałem nieraz konia zebranego na luźnej wodzy ( Nie, nie mylę zebrania z ustawieniem nosa w pionie), natomiast rzeczywiście jest raczej mało prawdopodobne uzyskanie "na skróty" zebrania poprzez włożenie nieprzygotowanemu koniowi ostrego kiełzna (co nawiasem mówiąc próbuje robić sporo westernowców)
Boczne i owszem znane,ale w ciągach i piruetach,i zdecydowanie nie po to aby skręcił,tylko żeby umożliwić zgięcie i uwolnić łopatkę w owym zgięciu,a już na pewno nie odstawiamy tej wodzy na kilometr od szyi jak Makacewicz...
Z działaniem otwartą wodzą, w celu wprowadzenia konia w zakręt spotkałem się wielokrotnie, u różnych trenerów, zarówno w praktyce , jak i w literaturze. Na pewno jest takie działanie u Fillisa, u Muselera, Skulicza, Paalmana, żeby wymienić tylko podręczniki wydane w języku polskim.
ciemny pastuch ale czy te konie były uczone zebrania na luźnej wodzy? Bo to o to się rozchodzi. Rozumiem sytuacje, gdzie koń jezdzony prawidłowo bez wodzy nagle nie stanie i nie będzie wiedział o co chodzi, a zrobi to co umie.
Ale tu jest sytuacja, że wodza nie może się napiac nigdy, bo to konia boli, ma być luźna i koniec, a koń ma się wtedy zbierać. Jak dla mnie jest to niemożliwe, a dodaj sobie do tego naturalny dosiad, klepanie tylkiem po siodle, wykrecanie się na boki w każdym zakręcie.. No way, nie wierzę, żeby jakikolwiek koń pomyślał w takiej sytuacji o prawidłowej pracy w zebraniu
Nie jestem wcale fanem pana A.M. co więcej widziałem ostatnio parę osób które pracowały chyba wg jego metody ( w każdym razie wyglądało to bardzo podobnie jak na zdjęciach z JNBT) i zdecydowanie mi się to nie podobało- za dużo agresji i w ogóle działań gwałtownych, natomiast sporo z tego co robi ma wg mnie sens- jakie jest praktyczne wykonanie to już inna sprawa 😉
Podobnie z tą pracą na luźnej wodzy (przy ciężkich wodzach z dość grubej linki koń odczuwa coś na kształt kontaktu w zasadzie cały czas). Widziałem podobną pracę na filmach (tzn nie było też tak, że wodza w żadnym momencie nie działa, ale nie ma też stałego kontaktu) m. in Halfpenny'ego i robiło to dobre wrażenie, co więcej konie wykazywały pewien stopień zebrania
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
31 maja 2015 11:30
ciemny pastuch, tylko, że odwodzenie wodzy w bok jest tylko elementem stosowanym po to, żeby pomóc zrozumieć młodemu koniowi o co go prosimy. To nie jest sposób jazdy.
A u A.M. to nie jest też tak ?
Przy okazji to wielu skoczków i to tych z górnej półki prowadzi konie otwartą wodzą - niedouczeni naturalsi jacyś ???
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
31 maja 2015 11:37
ciemny pastuch, jadąc parkur GP, nie podczas bronowania placu 😀
Nie wiem jak dokładnie to wygląda ale z opisu brzmi trochę jak początek jazdy na kantarku w PNH, tyle że okrojone i zmienione w 90%.
ciemny pastuch, jadąc parkur GP, nie podczas bronowania placu 😀

podczas bronowania też, tyle, że mniej wyraźnie. Jaki sens ma używanie innych pomocy na treningu a innych w konkursie??
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się