Interpretacja zdjęć- koń+jeździec :)

halo, ciekawa teoria, i wcale nie twierdzę, że nieprawdziwa, bo nie mam ku temu podstaw i cienki bolek w tym jestem. A czas jak zawsze zweryfikuje najlepiej 🙂 Jestem ciekawa co się stanie (a może nic się nie stanie?) z na przykład Valegro i resztą czołówki po upływie kilku lat.
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
03 czerwca 2015 14:23
widzowie oczekują harmonii jeźdźca z koniem a nie żadnych chorobliwych ruchów.
Sport wyczynowy nigdy nie był i nie będzie zdrowy.
Mozii   "Spełnić własną legendę..."
03 czerwca 2015 14:28
ElaPe, może widzowie znający się na tym co oglądają. "Ale "gawiedź" woli oglądać konia z machającymi przednimi nogami pod niebiosa, niż konia idącego w równych liniach, ale mniej efektownego 😉

EDIT: Pogrubienie 😉
właśnie.a Valegro jest trenowany najklasyczniej jak to możliwe,więc nie róbcie zamętu.
ElaPe, powinni, ale sama wiesz że nie zawsze (a właściwie dosyć rzadko) tak jest.
ciemny pastuch, no, w ujeżdżeniu sporo się porobiło. Ostatnio studiowałam sobie biomechanikę aparatu ruchu konia.
Jednoznacznie mi wyszło, że to, czego dziś oczekuje się od konia ujeżdżeniowego (takiego na 80 % +) po prostu Wyklucza, żeby ten koń był zdrowy. Po prostu zdrowe konie tak się nie ruszają/


Też tak uważam. widziałem 30 lat temu na żywo jeźdźców ze światowej czołówki- może chody nie były tak spektakularne, ale widać było współpracę jeźdźca z koniem. Rzadki to dziś obraz - a Valegro to akurat chlubny wyjątek, choć i tu miałbym się do czego przyczepić 🙂
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
03 czerwca 2015 14:33
ElaPe, może widzowie znający się na tym co oglądają. "Ale "gawiedź" woli oglądać konia z machającymi przednimi nogami pod niebiosa, niż konia idącego w równych liniach, ale mniej efektownego 😉

może i gawiedź wolałaby oglądać konia z 5 nogami na przykład.

jak dla mnie ten koń jest innym przykładem na super wyszkolonego konia a nie ma tych wspomnianych chorobliwych ruchów czy też machania łapami i jest doceniany jak najbardziej




ale widać było współpracę jeźdźca z koniem. Rzadki to dziś obraz - a Valegro to akurat chlubny wyjątek, choć i tu miałbym się do czego przyczepić uśmiech


taa, jassne. Może pooglądaj trochę jak obecnie jeżdżą zanim zaczniesz wygłaszać swoje teorie. Nie tylko Valegrem obecne ujeżdżenie stoi.
polecamy klacz Bella Rose,Damon Hilla i Parzivala.
Mozii   "Spełnić własną legendę..."
03 czerwca 2015 14:43
ElaPe, może i by wolała 😉 Nie mówię broń Boże, że wszystkie konie ujeżdżeniowe machają łapami etc. Ale nie oszukujmy się, jest ich znamienita większość w dzisiejszym ujeżdżeniu 😉
ElaPe, wydaje mi się, że błądzisz. Bo... byłaś szkolona wg dość zdrowych wzorców.
edit: obejrzałam film. Zdrowy koń nie buja się na boki i nie zaplata nogami.

Z tą mechaniką ruchu chodzi o to, że żeby uzyskać oczekiwany ruch trzeba... w drobiazgi rozwalić koniowi grzbiet. Kręgosłup. Konie chodzące na wysokie procenty mają ten kręgosłup rozwalony, i utrzymywany licznymi zabiegami w stanie niebolesności. Rozwój mięśni nie jest potrzebny do tego, żeby koń pięknie i zdrowo dla siebie się ruszał. Jest potrzebny, żeby połamany pinokio się nie rozsypał. Valegro ma non stop zabiegi rehabilitacyjne. Na rozum - gdy by był faktycznie zdrowy, po co mu tyle rehabilitacji?
Tak, takie wymogi sportu. I o tym mówię - o tych wymogach. O tym, że mamy z końmi sytuację podobną do chińskich gimnastyczek.
Halo, wydaje mi się że błądzisz 😉
Oblivion, przyjmę, gdy mi opiszesz jak wygląda mechanika ruchu zdrowego konia.
halo, rehabilitacyjne, czy po prostu utrzymujące konia w dobrej kondycji (profilaktyka)? Bo na masaże chodzi każdy poważny sportowiec, nie tylko chińskie gimnastyczki.
Po prostu praca ujeżdżeniowa jest skierowana na ochronę aparatu ruchowego, szczególnie kręgosłupa. A także rozwój mięśni które pozwalają nosić jeźdźca bez uszczerbku na końskim zdrowiu. Oczywiście zawsze znajdą się ludzie ( nawet topowi jeźdźcy) którzy potrafią urządzić piekło końskim plecom patologią treningową uzyskując przy tym cyrkowy ruch, na przykład.
Po obejrzeniu pierwszej minuty tego filmu już mnie plecy zaczęły boleć.....
Oblivion- zgadzam się- tak powinno być, tyle że dziś mało kto kto się tymi zasadami przejmuje
A niech się nie przejmują zasadami 😉 Przecież żyjemy w wolnym świecie.
Sport wyczynowy nigdy nie był i nie będzie zdrowy.


W przypadku ludzi jestem w stanie to zaakceptować, sam, mając pełną świadomość konsekwencji mogę świadomie podjąć ryzyko zrujnowania swojego własnego zdrowia dla poklasku lub kasy....
Konia niestety nikt się o to nie pyta.....
Jeżeli natomiast wykorzystuję konia dla zaspokojenia własnych ambicjii albo dla pieniędzy, to uważam za swój obowiązek  prowadzenie treningu tak, aby nie odbiło się to negatywnie na jego zdrowiu ( Oczywiście mogą się zdarzyć wypadki, ale ich ryzyko trzeba minimalizowac...)
A czy zdrowe są dzisiejsze owczarki niemieckie ,kłusaki,kladruby,wysoko mleczne krowy.Większość hodowli prowadzona w celu uzyskania jednej cechy prowadzi do wynaturzeń więc za nim sobie ktoś za ciężką kasę kupi jakiegoś sportowego łupa z zachodu do rekreacji to niech przemyśli temat czy stać go będzie później na weta. Halo jak widzisz Twoje przemyślenia też nie są tak bardzo kontrowersyjne ani odkrywcze 😉
Dlatego ja mam psa kundla a konia pełnej krwi 🙂 Oba są zdrowe 😉
Kłusaki akurat mają doskonałe zdrowie, podobnie jak folbluty 😉
Niesobia- nie psuj naszego męskiego image'u. Czepianie się to typowo kobieca cecha 😉


Dokąd ta dyskusja zmierza właściwie?
Co do stawów u kłusaków bym polemizował ale fakt że wszystkie jakie znałem były po torach.Też mam kundla i XX 🥂
Jutro wolne więc chłpaki już piją  🥂
Też mam kundla i xx 🤣

Oblivion, spróbuję wyjaśnić, może tak: też chciałam w to wierzyć, aż do tego roku. Owszem, zadziwiała mnie rozbieżność między przepisami a praktyką, między deklaracjami a codziennością itd. Nie bardzo wiedziałam o co chodzi. Ale ogólnie chciałam wierzyć, że to jedynie "niektórzy przeginają" a "prawidłowe" ujeżdżenie jest... (tu wszyscy wiemy, co można wpisać, o ogólnym znaczeniu zbawcze dla konia noszącego jeźdźca, harmonia etc.) Dopiero w tym roku nieco zgłębiłam temat. I zrobiłam tak  🤔 😵 🤔zczeka: Nie mieściło mi się w głowie, a nijak nie chciało być inaczej. Np. to, że słynny "falujący grzbiet" wcale nie jest objawem  zdrowia konia, wręcz przeciwnie, ani współczesne pojęcie "balansu". Że to wcale nieprawda, że koń ma nikłą elastyczność w żebrach a dużą w odcinku lędźwiowym. Itd. Wyszło, że aby uzyskać "współczesny" ruch dresażysty  musimy wprowadzać modyfikacje... w szkielecie, w całej motoryce. Na drodze hodowli (mutacje?) i/lub nieobojętnego (a już na pewno nie zbawiennego) ciężkiego treningu - wręcz rozbijania konia i skłądania go do kupy z powrotem. Kiedyś, dla uciechy tłumów, małe dzieci wsadzano w wazy, żeby rosły pokraczne, mogły zadziwiać i... zbierać kasę. Tak, współczesne konie są modyfikowane nie w stronę pokraczności, tylko w stronę ekspresji ruchu (i wielu innych cech, z których część jest naprawdę pozytywna rozwojowo, a część - absolutnie nie). Ale zasada ta sama: nie to ładne co dobre, tylko to, co się wielu podoba.
Nie sądzę, żeby dało się zawrócić z tej drogi. I wszyscy, którzy się oburzają i "chcą zmian", tak naprawdę czepiają się tylko szczegółów.
Halo,przecież ogólnie przyjęta poprawna budowa konia w żaden sposób nie przeszkadza uzyskać dobrego wyniku. Wytyczne odnośnie wykonywania elementów nie wymagają od koni nadludzkich zdolności i są wzięte z naturalnych zachowań koni. Jeśli ogr prezentujący się przed pannami bez problemu wykonuje te elementy to ja nie widzę tutaj nic sprzecznego z fizjonomią konia.
Nie zauważyłam też żeby władze ( PZJ, FEI) brały pod uwagę opinię gawiedzi na temat tego co chcą zobaczyć. Z tego co kojarzę to kiedyś można było wykonywać na przejazdach galopy do tyłu czy inne faktycznie nienaturalne triki, ale z tego zrezygnowano.

A jestem ciekawa co masz na myśli pisząc "falujący grzbiet", bo dobrze pracujący grzbiet faluje ( ugina się )  praktycznie niezauważalnie pod jeźdźcem. Chyba że chodzi ci o taki sprężynowy ruch kręgosłupa o dużej amplitudzie na wysokości lędźwi , który faktycznie wygląda patologicznie.

Żeby sprawdzić elastyczność żeber można zrobić test ołówkowy( ostrą końcówką ołówka przejedź mocno i szybko z góry na dół w 1/3 tylnej klatki piersiowej) wyniki mogą co niektórych zaskoczyć 😉.
Oblivion natura raczej nie przewidziała tej ilości "treningogodzin" jaką trzeba przeznaczyć żeby ten sam ogier co czasem pasażuje przed klaczą w rui, mógł pojechać 8 minutowy program dając wycisnąć z siebie wszystko co się da. Zaznaczam że dalej mówię o sporcie wyczynowym 🙂
Lepiej mi się ten wątek czytało jak nie wypowiadał się ani niesobia ani ciemny pastuch
choć pastucha jeszcze jakoś toleruję
Ale panowie zwyczajnie nic nowego do wątku nie wnoszą, a wydaje im się że mówią "niewygodna prawdę" niedouczonym koniareczkom dlatego są tak źle postrzegani.


Mi też się lepiej tu czytało, jak dziewczyny nie musiały ciągle prostować tych dwojga tylko dawały konkretne rady do konkretnych zdjęć, czy po prostu dyskutowały na jakiś temat. Wielka szkoda, że np. DressageLife i inne dziewczyny piszą tu tak mało albo wcale, a tych dwóch oszołomów ciągle się tu udziela.
Odchodząc od tematu - ja również bardzo często czytam posty na tym wątku. Odkąd ci dwaj panowie zabierają głos, skończyła się kulturalna dyskusja i wymiana opinii. Planowałam wrzucić zdjęcia ze swojej jazdy, ale na razie sobie podaruję...
Oblivion, poprawna budowa nie przeszkadza uzyskać dobrego wyniku. Przeszkadza w uzyskaniu Wybitnego.
Właśnie, co kto rozumie przez "falujący grzbiet". Ile osób (np. z grona sędziów, że nie wspomnę o widzach) ma świadomość, że jest tak jak piszesz?
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
04 czerwca 2015 14:01
Byłam uczona normalnie Halo, zgodnie z tym co uczą najlepsi jeźdźcy i trenerzy jak K. Kyrklund, U. Salzgeber, C. Hester, K. Balkenhol itd. 

To ty wymyślasz jakieś niestworzone historie o tym jak to całkowicie porozbijane i chore konie złożone do kupy za pomocą medykamentów i zabiegów medycznych robią doskonałe wyniki bo wykonują chorobliwe ruchy. 😲 🙄
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się