Interpretacja zdjęć- koń+jeździec :)

  halo  wiem o czym piszesz i mam takie samo zdanie  :kwiatek:
ElaPe to spróbuj taki okaz zdrowia końskiego utrzymać w formie i bez kontuzji  wypuszczając go na wybiegi z innymi końmi bez sztabu weterynarzy rehabilitantów nastrzykiwania odżywek i suplementów i czego tam teraz się w wysokim sporcie używa.  Kirian Kajpo i inne fruzie mam wasze odczucia w głębokim poszanowaniu dla waszego dobrego samo poczucia to by mi się palcem w bucie nie chciało kiwnąć bo wy po prostu jesteście zadufanymi w sobie palantkami którym wydaje się że zjadły wszystkie rozumy więc ja pisać będę do czasu aż mi się samemu nie znudzi .Nikogo do czytania nie zmuszam. 😜
[img]/forum/Themes/multi_theme/images/warnmute.gif[/img] No dobra, tylu zgłoszeń dotyczących jednej osoby dawno już tutaj nie było. Daję tydzień uciszenia, proszę przez ten czas się uspokoić, przypomnieć sobie nieco o podstawowych zasadach dobrego wychowania, przemyśleć wszystko jeszcze raz i wrócić, kiedy się będzie pewnym, że nie będzie się zaniżało poziomu dyskusji na tym forum.
Nie jestem zadufana w sobie, tylko nie komentuję czegoś, jeśli się na tym nie znam. Proste.
(...) Kirian Kajpo i inne fruzie mam wasze odczucia w głębokim poszanowaniu dla waszego dobrego samo poczucia to by mi się palcem w bucie nie chciało kiwnąć bo wy po prostu jesteście zadufanymi w sobie palantkami którym wydaje się że zjadły wszystkie rozumy więc ja pisać będę do czasu aż mi się samemu nie znudzi .Nikogo do czytania nie zmuszam. 😜
Kultura na najwyższym poziomie! 😵
Facella   Dawna re-volto wróć!
04 czerwca 2015 16:11
niesobia  🤔 i kto tu jest bezpodstawnie agresywny  🙄 wybacz, ale zgłosiłam Twój post, może uciszenie od moderatora da Ci trochę do myślenia.

Kirian, totalnie się tym nie przejmuj, zaprezentował właśnie na jakim jest poziomie i że nie warto na niego zwracać uwagi. Olej. Wstaw zdjęcia, a posty niesobii po prostu pomiń. Tu jest bardzo dużo osób wypowiadających się sensownie, merytorycznie, chcących pomóc, a nie udowodnić swoją wyższość. Na pewno się odezwą.
Ha ha szczyt hipokryzji fruzie mogą pisać ,,oszołom , kretyn, frustrat", ale jak ja im nawrzucam to w płacz i do moderatora a zgłaszaj sobie do samego Pana Boga. Kirian masz moje słowo że twoich zdjęć nie skomentuje po tym jak się zachowałaś bo mam na nie wy ....bane
Wskaż mi post w którym użyłam wobec ciebie takich określeń, na ten moment nie przypominam sobie. Ja odnoszę się z szacunkiem do innych ludzi.
Sam wystawiasz świadectwo o sobie.
Gillian   four letter word
04 czerwca 2015 20:15
niesobia, nie wiem co bierzesz, ale zażywaj połowę dawki.
Uwielbiam takie teorie spiskowe. Może te konie w ogóle bez kręgosłupów są? Hmm?
to teoria lepsza niż ta że hitler żyje i mieszka w portugalii.
niesobia, bardzo proszę o wrzucenie na luz i zaprzestanie obrażania wszystkich dookoła. Można na forum przekazać innym swoje własne zdanie, ale bez przesady.

DressageLife, nie w Portugalii, a w Argentynie 😉
Przyszłam na pożarcie 🙂 Od razu pytam nadal o to jak konia zwolnić kiedy nawet półparady nie działają. Ostatnie zdjęcie to fatalne wszystko właśnie wtedy kiedy zestresuje się i już ciągne bo w żaden sposób go zatrzymać nie moge.. /pomocy
Jako właścicielka niezatrzymywalnego przez pewien okres czasu konia mogę powiedzieć, że trzeba robić dokładnie co innego niż na zdjęciu. Tłumaczono mi to tak, że jak się pochylisz, czyli obciążasz bardziej koński przód niż zad, to tak jakby Ty była na czworaka i ktoś naciskał na Twój przód, wtedy odruchowo zaczynamy przyspieszać, żeby zachować lepszą równowagę. Dlatego zawsze jak coś się działo to przede wszytskim usiąść w siodło, żadna lewitacja 😉
Ale lepiej zaczekaj na tych co mają pojęcie, bo ja tylko mówię to co usłyszałam i stosowałam 🙂
TheWunia dziękuje. Właśnie mam ten problem, że już ze stresu ze będzie pędził odchylam sie do przodu i proboje go zatrzymac juz na chama bo wolty nie działają ani odpusc i przytrzymaj i wtedy jestem przerazona 😀
jemciasto, naucz konia i siebie ustępowania zadu od łydki. Będziesz miała kontrolę nad zadem, będziesz miała nad całym koniem.
jemciasto, naprawdę bardzo trudno jest wytłumaczyć komuś w jaki sposób ma przytrzymać konia, który przestaje reagować na pomoce i nie chce dać się przytrzymać.
Ale im luźniejsza pozostaniesz dosiadem, tym większe masz pole manewru. Postaraj się mieć w głowie, żeby w tym momencie być na koniu ciężka i nie napiąć ud, żeby się nimi przytrzymać siodła.
halo z internetu raczej się nie naucze i nie mam pojęcia jak to się robi oprócz czystej teorii.
Moona postaram się. Fakt faktem jak się wkurze, że nic na nimnie robie daje mu luźną przegalopuje dwa koła i sam się uspokaja do kłusa, ale co chce znowu zagalopowac nawet na luźnej rozpędza się i potem w galopie robi co chce. Koń ma 14 lat jest po wielu zawodach i umie wieeele rzeczy w tym galop ze stójnawet, ale ja nie potrafie go opanować i nie rozumiem dlaczego.
jemciasto mam ten sam problem. Kobyła się w galopie nakręca, trudno o jakąkolwiek kontrolę kierunku i tempa. Póki pracujemy w stępie i kłusie jest ok. Jak tylko zaczniemy galop to już mam po pracy- zaczyna się "walka" o skupienie konia na pomocach, bo klacz ciągle rozpędza się do galopu nad którym nie mam kontroli. Ale zauważyłam, że pochylanie się do przodu działa popędzająco. Wystarczy dobrze, głęboko usiąść i (mam wrażenie, że z powodu dyskomfortu) koń hamuje (co w moim przypadku oznacza tylko przejście do kłusa by po chwili znowu wyrywać się do galopu)
jemciasto ja bym Ci wydłużyła o jedną dziurkę strzemiona, przez co usiadłabyś głębiej i zrotowałabym Ci nogi  😉. A co do zatrzymywania konia, oprócz tego co mówią dziewczyny, to ja jeśli nie działa już nic, to podnoszę rękę do góry i wtedy zamykam kilka razy rękę. Sprawdzone na kilku koniach  😉
jemciasto, internet nie jest od tego, żeby uczyć. Taka prawda. Net może dać info, czego nie umiesz.
martinaa widze, że u mnie to samo stęp i kłus bardzo dobrze, ale galop pędzi i kłus po galopie też... Właśnie też tak myśle, że może jak usiąde to lepiej będzie. No nic pozostaje próbować nadal! Nie od razu Rzym zbudowano  😅

[b]julka177[/b] właśnie mam problem dopasowania nóg do tego siodła bo jechałam w nim i na tym koniu 4 raz 😀 Na bank wypróbuję z ręką!

Dzięki wszystkim za rady o 16 pójdę wypróbować i zdam relację 🙂😉
jemciasto  z ręką musisz wyczuć o co mi chodzi, bo nie umiem tego tak do końca wytłumaczyć  😉  😁
jemciasto a może dałabyś  filmik? bo można się tak naprawdę tylko domyśleć co z tym galopem nie styka  😉 akurat ustępowanie od łydki nie jest jakimś super trudnym ćwiczeniem, poproś kogokolwiek kto ogarnia w stajni żeby was  tego nauczył
Gillian   four letter word
12 czerwca 2015 10:42
koń raczej umie 🙂
JEMCIASTO na początek to musisz sobie odpowiedzieć na podstawowe pytanie czemu koń tak się zachowuje .Moim zdaniem przyczyny mogą  być dwie nie zależne .1 sprawdź czy koń nie ma jakiś problemów w pysku typu zęby ,dziąsła czy inny stan zapalny i czy kiełzno jest odpowiednio dobrane bo może takie zachowanie być spowodowane jakąś reakcją ucieczkową na ból.2... i twierdzę że raczej tu pies jest pogrzebany to Twój koń chyba lubi sobie pogalopować, a widać że maszyna z niego solidna i w dobrej kondycji a Ty raczej filigranowa i nie szanuje twojej ręki bydle 😉 .Wiec spróbuj zrobić tak jemu mniej owsa i jak masz możliwości znaleźć długą bezpieczną przecinkę w lesie lub kawał najlepiej zaoranego pola i kogoś zaufanego na drugim koniu do asekuracji to zagalopuj na chamie i ani go popędzaj ,ani go trzymaj niech galopuje swoim tempem i jak zacznie zwalniać to spróbuj zatrzymać , nie słucha to łyda  i do cwału,zwalnia  to znowu próbuj zatrzymać nie reaguje a piać to samo do skutku .Po takiej sesji myślę że przestaną głupoty  się go trzymać , pewnie za jakiś czas trzeba będzie powtórzyć  , ale w końcu skuma bazę i przestanie wychodzić przed szereg a zacznie szanować twoją rękę,Aha prosta to do takiej zabawy to minimum 10 km co byś gdzieś na szosę w pełnym cwale nie wypalantowała im koń w lepszej kondycji tym prosta dłuższa.Co do technik zatrzymania konia to przez neta nie będę Cię uczył no, ale na pewno odchylamy się do tyłu a nie do przodu usztywniamy dosiad i rękę ale nie ciągniemy na chama , jak koń się powiesił na wodzach oddajemy lekko rękę i znów lekko wybieramy pulsacyjnie  a nie na chama ciągniemy.Post JEMCIASTO jest skierowany do CIEBIE i jak skorzystasz to fajnie ,a jak nie to twoja sprawa ,ale pisze z góry że wszelkie arcy śmieszne i głupie komentarze od pożal się Boże specjalistek mam w pompie wiec niech sobie odpuszczą.
Gillian   four letter word
12 czerwca 2015 11:03
niesobia, jemciasto jeździ w szkółce, na szkółkowym koniu. Więc Twoje rady nie przydadzą się, bo wątpię, żeby ktoś ją samą puścił galopować na pole...
Ja miałam do czynienia z dwoma podobnymi przypadkami. Oba konie (też kasztany :hihi🙂 rozkręcały się w galopie i dodatkowym bonusem było uwalenie się na ręce tak, że żadne przepchnięcie łydką czy półparada nie robiła na nich wrażenia. Na oba zadziałało kręcenie stopniowo zacieśniających się wolt wraz z wstrzymującym działaniem dosiadu (tak jak pisały dziewczyny), nawet jeśli oznaczało to prawie kręcenie bączków. Z reguły na przesadnie ciasnym łuku koniom robi się na tyle niewygodnie, że przechodzą do niższego chodu.
niesobia pozwolę sobie odpowiedzieć na twój post bo mam ten sam problem co jemciasto.
Koń którego zatrzymać nie mogę więcej jeździ w teren niż na ujeżdżalni... i naprawdę dużo galopuje. I po długich leśnych prostych. I mimo, że kilka kilometrów potrafi przegalopować to i tak mam problem z zarzymaniem jej.
Co więcej: to właśnie takie dzikie galopy (moim zdaniem) wpływają na brak kontroli konia, które pędzi na złamanie karku mając w poważaniu pomoce jeźdźca.
Napisałeś też o sposobach hamowania konia. Napisałeś, że trzeba usztywnić dosiad. Moim zdaniem wręcz przeciwnie- im więcej się usztywniam tym mam mniejszą kontrolę i napinam konia.

xymenafaktycznie, ciasne wolty wyhamowują konia. Niestety działają tylko chwilowo. Po chwili koń i tak przyspieszy... a myśle, że jemciasto chodzi o to, co zrobić, żeby koń się tak nie nakręcał 🙁
edit: dopisek
safie   Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
12 czerwca 2015 11:21
martinaa, też właśnie mam podejrzenia, że "moja" kobyła właśnie po samych jazdach w terenie z osobą, która głównie galopowała ile fabryka dała, zaczęła się tak nakręcać na galop.

Już pisałam jemciasto na priv, że u mnie pomogła praca w samym stępie i kłusie, dużo przejść i stanowczość:
- ma być stój to stoimy
- ma być galop i przejście do kłusa, to kłus i nie ma dyskusji

Podejrzewam, że tutaj właśnie występuje brak stanowczości + brak doświadczenia (pochylenie do przodu, zamiast siąść w siodło) skoro inni na tym konie nie mają takich problemów.
martinaa, ja stosowałam patent z woltą za każdym razem gdy czułam, że koń się nakręca i ma mnie w poważaniu a ja tracę kontrolę 😉 Z reguły pod koniec jazdy, już było całkiem nieźle. Niestety nie tylko ja wsiadałam na te konie, więc nie byłam w stanie w pojedynkę problemu wyeliminować.
Powodem do nakręcania się konia w galopie, szczególnie szkółkowego może być utarty schemat jazdy: stęp, kłus, galop, stęp, koniec. Konie zaczynają chodzić maszynowo. Wiedzą kiedy będzie galop i często dodają wtedy do pieca mniej lub bardziej. Dobrym pomysłem będzie rezygnacja z tego schematu. Jak najwięcej przejść kłus-galop, galop-kłus, stęp-galop itp w różnych momentach jazdy. Niestety taka zabawa wymaga bardzo doświadczonego instruktora, lub jazdy indywidualnej..
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się