Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym

Jak już w temacie ciuszków. Wyjaśnijcie mi proszę różnicę między pajacem, śpiochami i rampersem. Słyszałam same pozytywy dot. rampersów, ale sama coś się nie mogę przekonać - nie lepiej mieć już stopki (skarpetki) w komplecie, jak w pajacu?

Jak dużo ciuszków trzeba mieć na początek? Po pięć różnych ( z długim i krótkim rękawem) wystarczy?
maleństwo   I'll love you till the end of time...
10 czerwca 2015 08:32
DoSia, ciuchy to naprawdę, co kto lubi. Musisz sama sprawdzić, co Wam pasuje. Wiele moich znajomych nie lubi śpiochów czy pajaców. Chyba najwygodniejsza opcja to body plus spodenki/ rajstopki/ legginsy/ półśpiochy. Te wszystkie pajace i rampersy musisz zakładać na całe dziecko, spodenki to tylko dół. Plus są różne rodzaje zapięć - przez środek, tylko jedna nogawka... Zwariować idzie. Ja używałam wszystkich typów, bo 90% ubranek miałam po kimś i były wszelkiego typu. Obecnie 99% body plus legginsy. Ja mam już stojące dziecko, bose stopy są ważne. Dla malucha polecam gorąco półśpiochy. Pamiętaj też, że jeśli planujesz chustować i nosić w nosidle, nie poleca się śpiochów ani półśpiochów, bo podwijają paluszki.

szafirowa   inaczej- może być równie dobrze
10 czerwca 2015 08:51
DoSia, rampersy letnie maja krotkie nogawki i rekawki 😉
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
10 czerwca 2015 08:52
Ja na początku najbardziej lubiłam pajace. Szczególnie na noc. Rampersy sprawdzają się dopiero teraz kiedy jest ciepło. Body plus półśpiochy też bardzo lubiłam. Za totalną pomyłkę dla noworodka uważam śpiochy, kaftaniki, bluzeczki i sukienki.
DoSia, dla mnie po 5 byłoby zdecydowanie za mało, chyba że chcesz codziennie robić pranie 😉
ash   Sukces jest koloru blond....
10 czerwca 2015 09:16
Pajac tylko do spania w zimę, teraz spi w rampersie. Na codzień body + spodenki dresowe, a na wyjścia jeansy.
U nas ogólnie raczej zimny wychow, dziecko bez skarpet 🙂 a weekend leżakował w samym pampersie 🙂

Dzis mamy szczepienie, juz mam przed oczami jego rozpacz :/
słuchajcie mojemu młodszemu dziecięciu coś się w główce poprzestawiało... dziś od rana sika na nocnik jak stary, były tylko 2 małe wpadeczki, kupsko też na nocnik 🙂. a jeszcze niedawno chyba pisałam że jest zero postępów. dziwne te dzieci. ale zła jestem, bo wieczorem będę musiała założyć mu pieluchę, bo mamy rodzinne wyjście którego nie da się przełożyć... cóż może się nie uwsteczni przez te 3 godziny  😉.
u nas na początku skarpetki były na dłonie, na nogi celem doubierania, bo zwyczajnie gumki się wpijają, albo zsuwają się skarpetki
No ale jak zakladamy spiochy to cos musi miec pod spod ( w zime) to co wtedy zakladac aby wlasnie nie bylo za goraco. Body z dlugim? Czy bluzeczke, kaftanik?
ja używałam body, pajacyków, śpioszków, bo miałam kilka sztuk "bluzeczek" i za każdym razem był rulon na plecach.
Co do ilości warstw, to zależy od temperatury w domu i tego jak dziecko ją znosi. Mój był skóra i kości i ciągle marmurek, więc miał 2x body(krótki i długi) i pół-śpiochy, albo śpiochy i body. Do spania dodatkowo śpiwór, a i czasem na to kocyk.
maleństwo   I'll love you till the end of time...
10 czerwca 2015 16:10
Moja zimą w domu nosiła body + coś. Jak wyjątkowo zimno, to body z krótkim rękawem i na to bluzę/ sweterek, czasem body z długim rękawem i na to t-shirt luźniejszy. Pod pajaca/ rampersa nigdy nic nie zakładałam.
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
10 czerwca 2015 19:20
Ja też nigdy nic nie zakładałam pod pajaca. Kiedy było bardzo zimno, a chciałam koniecznie pajacyk założyć, to zakładałam polarowy.
a moje wrześniowe dzieci często miały na sobie jako niemowlaki body z krótkim+pajac. śpiochów/spodenek starszy na sobie nie miał nigdy, młodszy owszem. to wszystko zależy od tego, co komu wygodniej założyć na noworoda.
Mojego wcześniaczka przez pierwsze 2 miesiące *styczeń, luty" ubierałam głównie - body z krótkim rękawem + pajac. W domu jednorodzinnym, temperatura ok. 20 stopni. Teraz na wyjścia t-shirty + spodenki, spodnie dresowe lub ogrodniczki jeansowe. Czasami body + podobny dół. Dzisiaj paradował w samym body z gołymi nogami i rękami.

Dziękuję dziewczyny za porady dot. stanika - przyszło caffe latte. Obwód baaardzo się rozciąga więc staniczek pasuje 🙂
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
11 czerwca 2015 19:29
Muszę się pochwalić 😉 Moja córka co prawda dalej nie zaczęła raczkować, ale za to dzisiaj zaczęła stawać na nóżkach 😀 Odkąd jej się udało staje co chwilę. Jestem zaaaachwycona 😀
maleństwo   I'll love you till the end of time...
11 czerwca 2015 19:42
Kurczak, gratulacje! To teraz czeka Cię spędzanie całego dnia na asekurowaniu 😉 Cyknij ją kiedyś i poka!
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
11 czerwca 2015 19:47
Co prawda to dopiero kilka godzin stawania, ale już zdążyłam zauważyć, że najbliższy czas będę spędzać właśnie tak jak piszesz... Genialne jest to stawanie, ale strach ją na sekundę spuścić z oczu, bo chwieje się strasznie na tych grubiutkich nóżkach, ale może dzięki upadaniu nauczy się w końcu siadać 😉
W weekend cyknę coś nowego, bo planujemy uroczyste rozpoczęcia sezonu basenowego, no a wcześniej musimy jej narobić zdjęć jak stoi.
Pisałam w wątku alternatywnym ale tu tez napisze.
Poszukuje dla mojego5 latka w Warszawie półkolonii lub klubiku. Najlepiej od 7 do 13.
Tak nam się plany urlopowe pozmienialy ze teraz na juz na szybko czegos potrzebuje
maleństwo   I'll love you till the end of time...
11 czerwca 2015 19:56
Kurczak, ja tak miałam - zaczęłam siadać właśnie w konsekwencji upadków na zadek 😉
Kalina z początku też strasznie niestabilna była, leciała do tyłu na odlew i to był mocno koszmarkowy czas. Teraz nauczyła się kucać, siadać, łapać równowagę - inna jakość życia. Pod tym względem, oczywiście. Bo tak, to zawsze coś. Pała wielką miłością do kabli i wtyczek, z pasją otwiera i zamyka szuflady, a ja tylko łapię, coby paluchów nie poucinała, wyciąga mi naczynia z szuflad w kuchni, usiłuje przełączać pralkę, staje przy fotelu obrotowym męża, przy złożonej drabince, wkłąda sobie psią miskę na łeb... Masakra.
Za to jak cudownie wrócić z pracy, a tu leci do ciebie taki pędrak z piskiem, mało nóg i rąk nie pogubi, wiesza ci się na szyi i tuli <3
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
11 czerwca 2015 20:02
Ja wczoraj zamówiłam zabezpieczenia do kontaktów, a przy okazji "na zaś" osłonki na narożniki. Nie wiedziałam, że tak szybko się przydadzą. Chcę jeszcze dokupić blokady na szafki i drzwi. Pralkę na szczęście mam z zabezpieczeniem przed dziećmi, a psie miski chowam po jedzeniu, bo Hania już raz jedną wylizała... Zresztą liże wszystko co się da i to jest koszmar.
maleństwo   I'll love you till the end of time...
11 czerwca 2015 20:06
No ba. Moja też liże, jak nie upilnuję, pożera gazety, kocha ciumkać nasze crocsy... Czubek.
A osłonki na narożniki odkleja. Także tego 😉
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
11 czerwca 2015 20:26
To mnie nie pocieszyłaś... Może Hania nie wpadnie na to, albo przynajmniej nie od razu 😉
U nas numerem jeden do lizania są nasze klapki.
wpadam z szybkim pytaniem fotelikowym
szukam czegoś wiekszego niż 9-18 bo L już ciasno, kupiłam cybexa 15-36 i porażka ze spaniem w aucie, więc muszę kupić coś 9-25
ma mieć 5 punktowy pas, rozkładać się do leżenia
ktoś coś wie? oglądałam coneco ale nie bardzo mi się widzi taka jakość
szukam czegoś, ale też nie za 1000 zł, bo kupiłam cybexa i wtopa jest
i też nie takiego szukam, co powyżej 15 kg demontuje sie 5 punktowy pas i przypinamy dziecko samochodowym;/
[quote author=maleństwo link=topic=74.msg2374504#msg2374504 date=1434048982]
Kurczak, ja tak miałam - zaczęłam siadać właśnie w konsekwencji upadków na zadek 😉
Kalina z początku też strasznie niestabilna była, leciała do tyłu na odlew i to był mocno koszmarkowy czas.
[/quote]
Niestety mam to samo, jak traci rownowage to sie prezy i leci do tylu na leb. MA-SA-KRA. Podpuszczam ja i rozkladam poduchy na podlodze, sa niskie i na nich jest w stanie podniesc sie do takiego pol-wyprostu i z tej pozycji leci na bok i dopiero wali lbem w parkiet. To w sumie nic takiego. Dzisiaj poleciala 3 razy, raz jak musialam na moment wyjsc do kuchni i 2 x razy przy mezu (a pojechalam tylko do dentysty). Ale to nic, jak stanie przy kanapie, polkach albo takiej kuchence Jagody, to stoi prosto, a ja mam z przeproszeniem serce w d.. Z Jagoda mialam luz bo jak zaczela stawac na nozki to juz super stabilnie siedziala i wywrotki praktycznie sie nie zdarzaly.
Sznurka ja kiedyś szukałam takiego fotelika dla Kazika i poległam. Musiałam przesadzić w ten zwykły 15-36 i niestety musiał przyzwyczaić się do kimania na pionowo, lecenie głowy i niewygody :/
Z tym że Kazik starszy był prawie 4 lata miał.
Może teraz jest coś nowego w temacie do 25kg z własną uprzężą. Sama jestem ciekawa?

EDIT: Wrzucam teraźniejszą Nelkę z wczorajszego pikniku w przedszkolu i Kazimierza ze swoją rekordową banią 😀



leosky   im więcej wiem, tym bardziej wiem, że mało wiem.
12 czerwca 2015 13:17
dziewczyny znowu proszę o kciuki bo mój tata przed chwilą spadł z rowera (urwał sie pedał) i uderzył głową w beton. Była karetka. Wezwałam. Zabrali go do szpitala. Jest przytomny tylko niedobrze mu było i byl blady i krwiaka z tyłu głowy ma 🙁 Szczęście w nieszczęściu że się to stało obok domu, a wrócił z 10km trasy z apteki. Jakby tak na drodze sie stało to masakra. Cała jestem roztrzęsiona. Na szczęście mąż uśpił Mili. Ja siadłam do kompa chyba by myśli zająć.

Najgorsze że nie ma pewności czy w tym szpitalu zrobią mu tomografię.
bez tomo strata czasu 🙁
Leosky, kciuki są


Sznurka, o-25 jest mój, ale wiem, że tyłem odpada...
leosky   im więcej wiem, tym bardziej wiem, że mało wiem.
12 czerwca 2015 19:38
tata miał tomografię. Wszystko ok. Dzięki za kciuki
Agata-Kubuś   co może przynieść nowy dzień...
13 czerwca 2015 09:45
Mam pytanie:

Wyjeżdżam z dzieckiem na Mazury. Chciałam kupić jakiś balsam/mleczko przeciwsłoneczne. Ku mojemu zdziwieniu wszystkie, poza Mustelą, są powyżej 6 m-cy. Możecie mi polecić coś od pierwszego dnia życia lub od 1 m-ca?
Agata-Kubuś, dla takiego malucha to zostają Ci chyba tylko kremy mineralne.
Niestety drogie ale warte swojej ceny.
Jednak tak się zastanawiam czy w ogóle sa potrzebne. Taki naleśnik i tak będzie sobie leżał w cieniu.
Bo nie sadze ze będziesz dziecko wystawiać na jakies mega słońce.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się