Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym

Agata-Kubuś cień też opala 🙂 ja bym smarowała kremem z dobrym składem. Lepszy dobry skład niż byle g..wno dedykowane przez producenta dla jakiegoś wieku
http://www.srokao.pl/2012/04/filtry-dla-dzieci-analiza.html
Ja mysle, ze nie ma co przesadzac. Slonce jest potrzebne i zdrowe. Moze nie ma co opalac celowo niemowlaka, a juz zwlaszcza nie mozna dopuscic do oparzen ale smarowanie dziecka przebywajacego w cieniu (zwlaszcza w Polsce) jest w mojej opinii przesada. Wyjatek moze stanowic jakies nietypowe otoczenie, gdzie slonce sie od czegos odbija. To jest marketing, wydziwianie, kremy, ciuchy z filtrem (nietanie), a potem suplementacja witamina D, ktorej tez za darmo nam nie daja. Z wlasnego doswiadczenia, a bywalam z dziecmi w "cieplych krajach" po pierwsze trzymac niemowlaka w cieniu, to chroni tez przed przegrzaniem. Jak na slonce to krem mineralny 50. Super sprawa, sa ubrania plocienne z lnu albo bawelny bo tez chronia przed przegrzaniem i poparzeniem ale dla malych dzieci trudno dostac, dopiero gdzies tak na 9-cio miesieczniaki widywalam. Z kremow moge polecic tylko mustele bo innych nie uzywalam.
Agata-Kubuś, Polecam rossmannowski Sunozon Kids faktor 50.
Sroka chwali, a do tego bardzo przyjemna cena: 16,99 zł. 😀
http://www.rossnet.pl/Produkt/Sunozon-krem-do-opalania-dla-dzieci-SPF50-150-ml,116343,4808,6038
Agata-Kubuś   co może przynieść nowy dzień...
13 czerwca 2015 17:15
Dzięki dziewczyny. Kupiłam dwa kremy Linomag Linuś faktor 30 i tym smaruję dziecię oraz Chicco faktor 50 ale jak przeczytałam w necie jakie on ma świństwa niby w sobie to boję się użyć 😉
Szukam mleczka lub balsamu bo kremy mają niefajną konsystencję.
Najbardziej lubię kosmetyki Nivea ale niestety nie mają nic dla takich maluchów.
Dzieki za opinie o foteliku🙂 przejrzałam sieć i jest słabo, jest jakis casualplay w zasadzie chyba tylko
Udało mi sie ciut lepiej ustawić cybexa, ale chyba po prostu powinnam była wybrać inny, bo sa takie 15-36 odchylane do tylu z lepsza pozycja spania
Ale kupując wiedziałam ze nie bede jezdzic po 400 km a raczej krótkie trasy i nie wydawało mi sie to w ogole istotne, ważniejszy był isofix i kwestie bezpieczeństwa;/
Nauczy sie, ale na razie średnio mnie wybór zadowala🙁
Ktoś ma Maxi cosi rodi xr? Bo on ponoć sie odchyla
Jest jeszcze taki odchylany całkiem fajnie Jane ale kosztuje niestety duzo, biorąc pod uwagę ze juz jeden kupiłam;(
sznurka, A co u Lewciaka? 🙂
Napisz parę słów. Brakuje mi tu Was. Zaglądam czasem na Twojego bloga i podziwiam, ale to nie to samo. 😉
Mazia   wolność przede wszystkim
13 czerwca 2015 20:59
Agata - Kubuś przecież takie niemowlęta leżą głównie w gondoli i są osłonięte od słońca, więc nie ma konieczności smarowania, no chyba że wystawisz na słońce, ale to kiepski pomysł. Z mojego doświadczenia do 6-8 m-cy w ogóle krem mi się nie przydał, bo podczas upałów dziecko było zawsze w cieniu.
zulu   późne rokokoko
13 czerwca 2015 21:09
Melduję się z moim maleństwem, bagatela, po trzech miesiącach 🙂 Można powiedzieć, że macierzyństwo mnie wessalo całkowicie 🙂
Helenka ma juz 10 tygodni i zdążyła się ogarnąć ze światem. Rośnie na cycu jak na drożdżach - w zasadzie łatwiej ją przeskoczyć niż obejść  😲 Nóżki ma jak ludzik z reklamy Michelina. W nocy śpi sześć, osiem godzin, a ja muszę odciągać pokarm. W dzień się ciągle śmieje, ewentualnie złości jak jest głodna. Kolek nie było. Szczepienia bezproblemowo (zdecydowałam się szczepić świadomie, po przeanalizowaniu wszystkich za i przeciw).
No więc i  ja się powoli szykuję do powrotu do pracy, a Hela zostanie z ojcem.

Szczerze? Nie sądziłam, że będzie tak dobrze 🙂 (wiem, wiem, jeszcze da mi popalić, ale po co się stresować na zapas 🙂😉 I dziwna rzecz: nagle zaczęłam planować w perspektywie lat dziesięciu i dwudziestu...

A tu fota z długiego weekendu. Mąż się śmiał że to "ostatni szeryf w miescie" 😉

ekhem... przyszłam się pochwalić  😀
dziś czwarty dzień spontanicznego odpieluchowania- pierwsza sucha noc i tylko jedna wpadka sikowa w ciągu dnia 😀.
mam poczucie, że jestem kolejny level do przodu. jak Stach pójdzie do pkola to już w ogóle uznam dzieci za "odchowane" i zacznę bajeczne życie (tak sobie wmawiam)  🤣
sznurka ja chcę kupić Filipowi jane montecarlo, polecała mi Ana a wierzę w jej opinie 😉 on podobno odchyla si3 do spania. Jeszcze go nie oglądałambo Filip nadal jeździ w takim samym foteliku jak Adaś  od 9 do 18 kg.
Trochę martwię się że on taki drobny. Byle nie poszedł wzrostowo w rodzinę mojej teściowej...modlę się o to.
zulu, Przecudna Hela! 😍
I miło, że się rozkoszujesz, niech tak zostanie. 😀

kurczak_wtw, Odpieluchowanie mówisz... 😵
Mój malutki, 17-sto kilowy, ponad metrowy syneczek ani myśli. 😁
A ja nie cisnę, bo przeprowadziliśmy się do naszego nowego domku, ale jeszcze nie mamy łazienki.
Mam plan "pójść na całość" jak tylko będzie gotowa.
Człowiek, który wybiera sobie książki typu "Encyklopedia bezkregowców" dla 6-cio latków, zamiast "Zwierzątka na farmie" dla dwulatków, wie że orka, delfin i humbak nie są rybami, tylko ssakami, a największą rybą jest rekin wielorybi... chyba powinien ogarnąć temat. Mam nadzieję. Powstrzymuje mnie obecnie tylko perspektywa mycia gada w zlewie kuchennym, tudzież napełnianie za każdym razem plastikowej wanienki. 😉
maleństwo   I'll love you till the end of time...
13 czerwca 2015 21:34
Julie, mnie to w ogóle masy dziewczyn brakuje. Szkoda, ale widocznie jak dzieciaki podrastają, to tak się dzieje.
Ja jestem ciekawa, co tam u Diakonki, też przestała się odzywać. Że nie wspomnę o dawnych dziejach- anie, Białej, gacek...

zulu, super Helenka i super, że taka bezproblemowa.
Jeszcze dopiszę, że  z dnia na dzień jestem coraz bardziej przerażona tym, że najpóźniej za rok Gabryś będzie mądrzejszy ode mnie.
On mnie pyta co robi zimorodek i gdzie mieszka mors, a ja w popłochu sprawdzam w necie jakie zwierzęta żyją na biegunie północnym, a jakie na południowym... Liczyć nie umiem, mam dyskalkulię...
Pomijam pytania typu "Co robi kosmos?" i ""Co robi cień?" 😵
Pomyśleć, że kiedyś, w perspektywie bycia matką, najbardziej przerażające były dla mnie pieluchy, kolki  i ryki z nieznanych przyczyn. 😁
Julie, to się dopiero zaczyna.
Od kiedy moje dziecko poszło do przedszkola wujek google jest moją wyrocznią :P
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
13 czerwca 2015 22:06
U nas jest na odwrót, to ja młodej zadaję pytania i słucham potoku myśli skaczących z tematu na temat jak naćpany kucyk 😁
zulu, ale śliczna kruszynka 🙂

kurczak_wtw, Gratsy. Ja tez odpieluchowuje starsza, juz drugi raz bo jak sie urodziła młoda to mieliśmy regres i postanowiliśmy wrócić do pieluch. Na razie idzie rożnie, raz lepiej raz gorzej.
leosky   im więcej wiem, tym bardziej wiem, że mało wiem.
14 czerwca 2015 05:48
sznurka wiem ze się powtarzam ale urzekł mnie twój dom i otoczenie prezentowane w programie o ucieczce na wieś 🙂 No absolutnie moje klimaty 🙂 Powtarzają program wielokrotnie z waszym udziałem i widziałam go już kilka razy .)
Dylemat: co lepsze doula czy opłacona w szpitalu położna?
thaya, Ja bym chyba wybrała położną. Żałuję, że będąc w ciąży zmieniłam kilka razy lekarza prowadzącego i stanęło na najdroższym... zamiast zainwestować w położną. 😉
zulu   późne rokokoko
15 czerwca 2015 10:16
Julie, malenstwo, bobek, dzięki 🙂

thaya , zdecydowanie położna, jeśli chcesz rodzić sn. Lekarz, jeśli cc. Doula to miły dodatek.
Wchodzę czasem do tego wątku pomimo, że tak jak już pisałam w konkurencyjnym antydzieciowym - entuzjastką niemowlaków i potencjalną matką raczej nie jestem ale miło zobaczyć, że pojawiają się tutaj zadowolone z macierzyństwa dalej lub bliżej mi znane osoby 🙂
Zulu fajnie widzieć Ciebie jako tę bliżej znaną 🙂 Piękne imię wybraliście, jedno z moich ulubionych - klasyczne, eleganckie. Wszystkiego dobrego na tej nowej drodze  :kwiatek:
slojma   I was born with a silver spoon!
15 czerwca 2015 18:52
Hej dziewcyzny jak to jest z wymiankowym forum? Chciałam wrzucić dwie pary butów na bazarek i nie mogę.
slojma, Musisz sobie nabić 5 postów, jest tam gdzieś do tego wątek.
maleństwo   I'll love you till the end of time...
15 czerwca 2015 19:31
Chyba 3 wystarczą, jest specjalny wątek.
slojma   I was born with a silver spoon!
15 czerwca 2015 20:03
Dziekuje jutro poszukam  :kwiatek:
BASZNIA   mleczna i deserowa
15 czerwca 2015 20:31
Nie wiem czy było, nie bijcie prosze, bo nie sledze watku, ale fajne zdjecia karmiacych mam 🙂
http://www.artfido.com/blog/photo-series-highlights-the-beauty-of-breastfeeding-in-public/

BTW Marciocha wczoraj 9 lat, Julia 7 dwa tyg temu, a pamiętam jak tu przyszłam poniżej 10 tc z Julą...
BASZNIA foty!!!!! pamiętam Twoje dziewczyny z czasów kiedy sama jeszcze w ciąży nie byłam.
a zdjęcia na prawdę przepiękne.
maleństwo   I'll love you till the end of time...
16 czerwca 2015 05:45
Haha, ja też pamiętam, jak któraś (nizmierna?) wpadła i wielkimi literami napisała "Basznia rodzi!".
To ciekawe, tyle lat temu to ja jeszcze totalnie anty-dzieciowa byłam, chyba w ramach masochizmu czytałam :p
BASZNIA, Wszystkiego najlepszego dla dziewczyn! :kwiatek: :kwiatek: :kwiatek:
thaya, Ja bym chyba wybrała położną. Żałuję, że będąc w ciąży zmieniłam kilka razy lekarza prowadzącego i stanęło na najdroższym... zamiast zainwestować w położną. 😉


Lekarza zmieniałam, mam teraz z docelowego szpitala. Dylemat jest bo niby położna może być opłacona, ale np. czytałam, że może sobie pójść do domu jak poród wyjdzie poza jej dyżurem i przekazać innej koleżance. 2 tyś piechotą nie chodzą  🤔
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się