Sesja/Studia i t d ;)

U nas też są w weekendy :/ Zostały mi 2 egaminy w tym jeden mega ważny a tak nie ma weny  😵 Jeszcze na mikrobiologię ogarniam, ale na fizjologię to chyba będe kuć dniami i nocami, żeby zdązyć w ogóle to przeczytać chociaż raz  😂
U nas było tak: na zajęciach - "ja się do was dostosuję."
Dwa dni później: "Jedyny termin to niedziela o 12, bo wtedy zaoczni będą pisać."

Edit: literówka
zonk-łączę się w bólu, podręcznika nie mam szans nawet przeczytać, niedawno zaczęłam się uczyć fizjo z zestawów... Brawo ja :/ . A przedmiot ciekawy.

Sesję kończę za miesiąc, ale przynajmniej już nie mamy zajęć 🙂 . W zeszłym roku była makabra, zajęcia i poprawy do ostatniego momentu przed egz z anaty i histo
Ech czemu ten egzmain  histo musi być opisowy, w każdej innej formie wolałabym go zdać nawet ustnie, a tak to trzeba pisać czyli nie dośc, że umiec wszystko to jeszcze pamiętać by o tym napisć i by miało to sens logiczny i w ogóle a czasu mamy niecałe 1,5 godziny.
Mam teraz dylemat ogromny czy postawić teraz na histologię a część z embrilogi zdac na drugim terminie - ale wtedy ryzyko czy zdam teraz histo, czy jednak probować ogarnąć wszystko ale też ryzyko ze nie zdam nizego a czasu coraz mniej wrrr, ale dzisiaj trochę zrobiłam szczególnie tych końcowych tematów, których już na cwiczenia się nie uczyłam, jutro reszta.
madmaddie   Życie to jednak strata jest
14 czerwca 2015 11:35
UDAŁO SIĘ,  jestem dopuszczona  do jutrzejszego  egzaminu  😅
robakt   Liczy się jutro.
15 czerwca 2015 09:05
Błagam o kciuki o 13:45  :kwiatek:
Boże, jak można zawalić angielski? 😵 😵 😵
Nie wiem, może i zdam, ale kurczę, nie czuję się dobrze. A przecież to ANGIELSKI. 😵

edit. hahahah
[img]https://scontent-fra3-1.xx.fbcdn.net/hphotos-xta1/v/t1.0-9/11403260_921470271224399_4160356521967064357_n.jpg?oh=ee3aeb12c59bd7d595a99522c2cf542a&oe=55FE70AC[/img]
😁 😁 😁
madmaddie   Życie to jednak strata jest
15 czerwca 2015 13:07
też miałaś egzamin kończący lektorat?

mi się wydał podejrzanie prosty. pewnie uwaliłam
Taa. I nie wiem czy był trudny czy ja jestem taka głupia. 😜
ja cos czuję, że jutro polegnę na tej histologii, mój mózg już nie ogarnia a teraz niby powtarzam ale tego jest tyle, że nie bardzo wiem za co sie zabrać i jak dokładnie bo i tak nie zdążę ze wszystkim, ech
Ja mam jutro praktyczny angielski (do którego miałam być niedopuszczona, więc i tak jest nieźle 😁 ) Ale słownictwo to jest jakiś kosmos, czuję się jakbym musiała nauczyć się całego słownika. Do tego gramatyka, która jest zmorą naszego rocznika. Angielski prawniczy mam powtórzony, bo się uczyłam do poprawy kolokwium, a pisanie no to i tak nic z tym nie zrobię.
Uwielbiam te maratony z praktycznej nauki, jutro 11:30-16😲0 z 15-minutowymi przerwami 😀
a my czekamy na wyniki praktycznej, i tak dadzą nam przed ustnym żeby móc się napawać rozpaczą studentów 👿
drabcio, u nas jest dokładnie to samo. Dzisiaj na gramatyce niemieckiej prowadząca mówi, że sprawdzi najpóźniej do jutra, więc my zdziwieni, że tak szybko, a ona mówi, że to nie od niej zależy, kiedy te wyniki dostaniemy. Pytamy się, czy może nam wysłac mailem, to się nie zgodziła, bo "ona tak nie może". Rok temu z angielskiego nam wysyłali cząstkowe wyniki, widocznie rok temu mogli 😁
Trzymajcie za mnie mocno kciuki jutro, bo mam bardzo ważne kolokwium, od którego wiele zależy
A ja wpadam na szybko, na razie jestem ze wszystkim na czysto, zostały 3 egzaminy do końca!
W tym chyba najgorszy z tzw. ,,chłodków" w czwartek. Właśnie drukuje materiały, pytania...Taa znajomość wszystkich technik i aparatów zamrażalniczych, umiejętność rysowania ich schematów, to jest to o czym zawsze marzyłam !  😁

Powodzenia wszystkim !
robakt   Liczy się jutro.
16 czerwca 2015 09:15
Wczoraj chyba jakoś poszło, czekam na wyniki, trzymam kciuki za potrzebujących, proszę dla mnie na 14  :kwiatek:
Trzymam kciuki i sama też proszę  :kwiatek:
Ale mnie wkurzyła prowadząca z angielskiego.  👿 Napisałam do niej dwa maile z prośbą o przesłanie wyników piątkowych kolokwiów i cisza.. Napisała koleżanka i odpisała jej, ze poda je dopiero na jutrzejszych zajęciach.  😵 No jak ona sobie to wyobraża? Jutro jest ostatni dzien semestru, ja jestem w domu , bo na angielski nie miałam zamiaru jechac (chyba, ze musiałabym poprawiać). A teraz nic nie wiem. Nie mam pojęcia jak ona sobie to wyobraża, kiedy chce zrobić poprawę ... Nie wiem czy sie pakować dzisiaj na pociag... Co za kretynka..  👿
Nic tak w sesji nie wkurza, jak przesuwanie terminów wyników :/ Miały być dzisiaj, a będą PRAWDOPODOBNIE w czwartek.
U mnie bezpiecznie mówią, że sprawdzą jak najszybciej, nie podając konkretnego terminu  😎.
madmaddie   Życie to jednak strata jest
16 czerwca 2015 14:46
biblioteka wydziałowa leci se w kulki.
książki można było odbierać do 15 czerwca do godziny 7 rano.  😵
to jest do cholery FILOLOGICZNY i sesja trwa do 30 czerwca.
Ja bardzo proszę o kciuki na jutro, bo idę zaliczać 4 przedmioty jeden po drugim.😀
flygirl będę trzymać  🙂
ja może zmienię trochu temat , jest tu jakaś dobra duszyczka , która pomoże mi z jednym zadaniem z ekologii ?
robakt   Liczy się jutro.
16 czerwca 2015 18:07
Wczorajszego nie zaliczyłam, czeka mnie już wrzesień. Po dzisiejszym mam mieszane uczucia, a tak ogólnie czuję się okropnie. W 5 minut mogą opaść totalnie wszystkie siły?
robakt, niestety mogą. Ja po napisaniu dermy codziennie mam takie bóle głowy, że szok. Uczę się już na resztkach sił, nie wiem co mi jest. Pierwszy raz tak tragicznie sesje znoszę.  A wysypiam się, uczę się jak zwykle z przerwami.
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
16 czerwca 2015 19:30
Nie ma to jak popieprzyć najłatwiejsze końcówki i czasy w chorwackim. Będę szczęśliwa jak na koniec będę mieć 4, bo na 5 na pewno nie mam co liczyć. Nosz.....
Chyba mi się zwoje mózgowe rozprostowały po dzisiejszym maratonie 😀 😀
W sumie 5 godzin na najwyższych obrotach, sama przyjemność.
Ostatnia część pisanie, półtorej godziny na esej 450-500 słów, prowadzący nie sprawdza prac, w których są skreślenia, więc trzeba wszystko przepisywać na czysto. Wszyscy się spieszą, a mniej więcej w połowie prowadzący mówi: "czy mogę państwa prosić o pół sekundy uwagi?". Panika, wszyscy podnoszą przestraszony wzrok znad kartek, a on milczy przez chwilę... i nagle mówi: "nie zmarnujcie państwo swojego życia" 😁
busch   Mad god's blessing.
16 czerwca 2015 21:02
"nie zmarnujcie państwo swojego życia" mówi człowiek, który każe wam przepisywać prace bez jednego skreślenia  :oczopląs: 😁
madmaddie   Życie to jednak strata jest
16 czerwca 2015 21:08
ja bym powiedziała: "ma pan profesor rację" i wyszła. tylko nie wiem, czy tak bezczelne zachowanie nie zamknęłoby mi drogi do kariery naukowej  😁


Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się