dodatki witaminowe, mineralne, odżywki itp

Macie jakiś sposób na zamaskowanie smrodu Chevinalu? To moje pierwsze opakowanie i cuchnie okrutnie, koń się wypiął.. spróbuję dodać mięty, bo u niego to zazwyczaj działa, ale może macie jakieś inne triki?  :kwiatek:
xequus   Miłość na dwa serca i sześć nóg...
04 czerwca 2015 21:46
Fokusowa moje  jeden pogrymasił 1 dzień,a drugi tydzień i potem jadły już bez problemu. Tylko musiałam porządnie mieszać, bo jak nie było wymieszane to nie było opcji, żeby zjadły tą część paszy, która była polana 😉
Czyli konsekwentnie podawać i tyle? Francuski piesek mi się zrobił  😵
Fokusowa, serio? Mój od pierwszego dnia o Chevinal się zabijał. Uwielbiał i tuptał w kółko jak go czuł. Ja zresztą też uwielbiam ten zapach 🙂
epk mój kręci nosem  🙁
Nic, najwyżej będzie głodował aż się skusi na żarcie z Chevinalem, jego masa na tym zbytnio nie ucierpi  😁
a propo chevinala - jaki on ma termin przydatności? gdzieś zapodziałam butelkę i nie bardzo mam jak sprawdzić, a zastanawiam się jakie teraz witaminy zakupić i czy w ogóle wchodziło by w grę kupno 5-litrowej butli dla jednego konia
xequus   Miłość na dwa serca i sześć nóg...
05 czerwca 2015 12:28
any u mnie chevinal miał długą datę, a dla jednego konia na spokojnie dawała radę data ważności.


A ze strony producenta: Termin ważności:
2 lata od daty produkcji.
any, mi 5l kanister  dla jednego konia  wystarczył  na jakieś  9 miesięcy.  Z tym, że  na początku  dawałam  25 ml,  a w okresie  startowym  zaczęłam  dawać  50 ml dziennie  (5/6 x w tygodniu )
dzięki za odpowiedzi  :kwiatek: bałam się, że jest jakiś dopisek w stylu 'po otwarciu zużyć w przeciągu... (i tu jakiś krótszy termin)'
z dawkowaniem też mam drobną zagwozdkę - bo koń lekko pracujący, ale duży (zimniak) no ale to jakoś najwyżej wypośrodkuję 😉
xequus   Miłość na dwa serca i sześć nóg...
08 czerwca 2015 14:52
any ja bym dała najwyższą dawkę jak zimnokrwisty. Bo to wielki koń, a dawki są ustalane dla pasy przeważnie ok. 500kg
Co polecacie dla dwulatka?
Dostaje owies, matstall complete i siano (nie ma dostepu do pastwiska chyba ze z nim wyjde czyli ok 4-5godz tygodniowo)
Melduję, że koń marudził ze dwa dni, teraz wcina z dziką rozkoszą  😁
Pilnie potrzebuje pomocy w wyborze odpowiedniego środka/suplementu uspakajającego kobyłę. Zjadła już 2kg magnezu z Nutri Horse ale efekt - 0, equanimity - 0 efektu.
Kobyłka nigdy nie była kryta. Zachowania ma falowe ale generalnie jest złośnicą i wydaje się jakby nie panowała nad tą złością.

Zastanawiam się nad:

http://www.animavet.pl/equipur-tryptomag-1000-g.html Equipur-tryptomag
http://www.animavet.pl/equipur-relax-1000-g.html         Equipur-relax
http://www.horseline.pl/product.php?id_product=317     Relax me

Bardzo proszę o pomoc. Co pomogło waszym kopytnym? Wyciszyło nerwy i pozwoliło osiągnąć lepsze efekty i porozumienie na treningu?
Zbilansowanie paszy, ograniczenia pasz energetycznych, pastwisko / wybieg - kilkanascie / dziesiąt godzin dziennie, systematyczny trening dostosowany do możliwości psycho-fizycznych. I żadne suplementy nie będą konieczne. Koniowi, który się "spalał" na zawodach podawałam Pavo Nerv Control. Dawało efekt połączeniu z powyższymi punktami.
_atez dokładnie tak jak pisze _Gaga Jak z padokowaniem tej kobyły?
Ja tez dawałam pavo nerv control i daje efekty, najbardziej jesli kon ma niedobór. Nie podaje stale, robie krótkie 'kuracje' po jakims okresie stresu (zmiana stajni, powrót do treningu, czy strachy które kon sam sobioe wymysla) i wtedy serio widze efekty. Ale są sytuacje których nie zmienisz zadnym suplementem, mój jak nie wychodził na padok to bałam sie o własne zycie. Teraz  chodzi 12 h padok i czasem sie  nakręci ale np płochliwosc, z takiej skrajnej, ustąpiła do 0.
Kobyła chodzi codziennie 6-7h na padoku. Nie dostaje w ogóle owsa tylko siano + 1/2 miarki wysłodków buraczanych niemelasowanych. Kobyła codziennie chodzi pod siodłem. Jeden trening wygląda tak, że jest spokojna da się wszystko zrobić i przede wszystkim panować nad spokojnym koniem.  Następne trzy pod rząd widać, że kobyła jest ewidentnie "wkurzona wściekła i zła" - nie dzieje się tak tylko w okresie grzania.

Po jakim czasie stosowania Pavo Nerv Control widziałyście pierwsze efekty?

I nie jest tu raczej kwestia: pogody, grzania się etc. Zęby ma ok, układ ruchu rownież, siodło jedno cały czas - sprawdzone jest ok, wędzidło podwójne łamane, jeden jeździec itd. Jednak jest to problem typowo psychiczny - niezdrowa, nerwowa ekscytacja, która czasem naprawdę bywa trudna do opanowania i koń przestaje reagować na wszelkie pomoce - na które wcześniej odpowiadał prawidłowo .
6 godzin na wymbiegu i 18 w boksie... Zaczęłabym od odwrócenia tych liczb.
Na chwilę obecną nie ma takiej możliwości ze względu na to, że kobyła musi chodzić sama na padoku - bo właśnie na padoku z drugim koniem (każdym) dochodzi do ataków z jej strony. Drugi koń nic nie robi ale ona atakuje - gonienie i seria strzałów + zdecydowanie bardziej jest nerwowa w boksie i w obejściu - relacja od właścicieli stajni.
Rudzik   wolę brzydkiego konia, niż piękną sukienkę
17 czerwca 2015 10:12
Atez jak ci 2 kg magnezu nie pomogło to pavo nerv control tez nie pomoże, kasę wyrzuciła w błoto. Dlaczego ludzie nie mogą zrozumieć, ze najskuteczniejszym i najtańszym sposobem uspokojenia nerwusa jest zaspokojenie jego podstawowych potrzeb życiowych tj: padokowanie, odpowiednie żarcie, stado i regularny trening. Nawet jakbyś miała zmienić stajnię.
Byłam w poprzedniej stajni i kobyła była padokowana 24h dzień w dzień przez 7 dni w tygodniu. Przez 3 miesiace. Na początku dogadywała się ze stadem ale tak jak w chwili obecnej fala nerwowości i spokoju były napływowe - raz tak raz tak, jednak bez konkretnego czynnika pogodowego, stanu fizjologicznego czy innego mi znanego.  Na początku dogadywała się ze stadem (3 konie) jednak potem znów był atak - młody, stary obojętne. Te ataki były na tyle silne, że potem sama miała kontuzje.
Rudzik   wolę brzydkiego konia, niż piękną sukienkę
17 czerwca 2015 10:49
Pozostaje pytanie, czy pozostałe warunki tez były spełnione. Mam na myśli żarcie (czy dieta dobrana do wieku, treningu i kondycji, czy siana wystarczająco dużo żeby starczyło dla wszystkich koni) oraz trening (rownież z ziemi, bo może kobyla po prostu niewychowana). Może za mało siana / trawy było i konie musiały miedzy sobą walczyć?
dawał ktoś z Was FORAN CHEVINAL Extra Pellets 4kg  ? jak wrażenia?
atez, a robiłaś jej krew? Chyba bym od tego zaczęła.

Rudzik   wolę brzydkiego konia, niż piękną sukienkę
19 czerwca 2015 07:46
dawał ktoś z Was FORAN CHEVINAL Extra Pellets 4kg  ? jak wrażenia?


ja daję od 3 tygodni. Zadowolona jestem, chętniej zjadany niż ten płynny. Wcześniej dawałam pavo multivit 15 i chyba działają podobnie. Za krótko jeszcze, żeby oceniać. Plus za wydajność, duże wiadro a dawkowanie malutkie, w paszy niewyczuwalny.
dawał ktoś z Was FORAN CHEVINAL Extra Pellets 4kg  ? jak wrażenia?


ja też go podaję - a raczej właśnie mi się kończy moje pół opakowania /brałam na spółkę/
koń nie wybredzał, wygodny w dawkowaniu, ale co do efektów na koniu to ciężko powiedzieć bo dodatkowo zaczęłam też podawać paszę mniej więcej w tym samym czasie
Burza - właśnie czekamy na badanie jajników i pobranie krwi na badania hormonalne... Bo albo to właśnie problem tej natury albo behawioralny mocno
Super - właśnie chciałam zamówić Chevinal w płynie, ale kobyła mi wybrzydza a granulat zje.. chociaż ten w płynie lepiej zaopatrzony, hmm
Wiecie może ile maks można dawać suplementów do jednego posiłku?
kpik   kpik bo kpi?
22 czerwca 2015 10:38
karoszata,  żeby ilość suplementów nie przewyższyła masy żarcia? żeby były faktycznie jako dodatek a nie równoważnik posiłku? Trzeba zachować zdrowy rozsądek, bo co koń przeżuje musi potem przetrawić - tego nie widać, ale system trawienny musi odwalić kawał roboty bezsensownie go obciążając nie wiemy, czy w takim natłoku wszystko strawi i przyswoi.
Dziwne pytanie, bo suplementów nie podaje się nigdy na ilość, tylko według potrzeby.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się