Pasieka, pszczoły, pszczelarze

bobek, a matka przyszła?😀

u nas dwa ule stoją teraz trzeba by sie zabrać na drutowanie ramek i zatapianie węzy
ale wieczorami padamy na nosy przez małego trola!

Zazdroszcze pasieki pod domem. My musimy jechac godzine w jedna strone. Malz ma bardzo duzo pracy i nie moze byc tak czesto jakby chcial wiec wszystko idzie jak krew z nosa. Ta matka z ostatniego filmiku nie przyjela sie niestety. A ramki zbijal i wtapial wezy jednej nocy w garazu i poszly juz do uli kilka dni temu. Z tego tez filmik wrzuci, jak bedzie mial wolna chwile 😉

Słuchajcie, znalazłam osłabioną pszczołę w pokoju. Złapałam ją do miseczki, przykryłam siatką i dałam miodu. Pszczoła natychmiast wyjęła trąbkę i zaczęła go jeść. Następnie się ożywiła i zaczęła chodzić w kółko po siatce, więc myślałam, że może powinnam ją wypuścić, ale na dworze od razu opadła na trawę. Więc przyniosłam ją z powrotem. Jak jej pomóc? Kiedy powinnam ją wypuścić?

edit. dałam pszczołę po lampkę, po chwili się strasznie ożywiła, biega po siatce i zaczyna pobzykiwać! Teraz np. wisi na siatce trzymając się tylko przednimi kończynami i wygląda na to, że się myje i grzeje.

Meise, ostatnim szczeblem kariery w zyciu pszczolki jest latanie po pozytek. I przy ktoryms przelocie jest po prostu game over. Byc moze twojej pszczolki juz sie nie da uratowac bo skonczyla juz swoja misje w ulu. Mozesz dac jej jeszcze wody i sprobuj wypuscic, moze odleci.

Meise, ostatnim szczeblem kariery w zyciu pszczolki jest latanie po pozytek.


Co to znaczy?  🙂
Pszczółka pojadła jeszcze miodku, wymyła dokładnie odwłok, nogi i głowę i pogrzała się pod lampką. Była już bardzo ruchliwa, a jak ją niosłam korytarzem, to zaczęła bzyczeć jak wściekła. Chyba wiedziała co się święci, bo jak tylko uchyliłam siatkę, to wypełzła i pofrunęła w siną dal  🙂 Może to nie był jeszcze jej ostatni rejs..
Ale mega ciekawa była obserwacja, jak pożywia się miodem! Dałam jej odrobinę, ale nie wierzyłam, że cokolwiek z nim zrobi, a ta natychmiast wyjęła tą bordową trąbkę i zaczęła wcinać  😀

Fajnie, ze jej pomoglas 🙂 Latanie po pozytek, to zbieranie nektaru i znoszenie go do ula.

Dzięki za odpowiedź, super terminologia, muszę sobie zapamiętać  🙂

oj super 🙂. Ja się własnie nosze z zamiarem postawienia w przyszłym roku ze trzech uli. Mam nadzieje, że po kurach i kozach ogarne i pszczoły 🙂😉. a wtedy nic mi już do szczęścia nie będzie wiecej potrzeba: własne sery, jajka od "wsiowych" kur i miód 🏇

Jak ktos chce zobaczyc na czym polega miodobranie to polecam:

wrzuciłam na bloga efekty miodobrania pierwszego
http://folkmyself.blogspot.com/2013/11/miodem-pynace-dni.html

mmmm, sznurka, rewelacja!!! 😍

Czy taki 'swoj' miod Lew moze zjesc bezpiecznie? Jak to jest?

sienka, generalnie mowi się że dzieciom do roku nie wolno dawać, ale miodbranie było już po urodzinach Lwa więc powoli dawalismy a teraz je aż uszy mu się trzęsą!
W przyszłym roku masz u mnie słoiczek! Bo w tym roku niestety juz nie da rady🙁

Ojej, dziekuje! Bedzie mi bardzo...pysznie 🙂

Z taką nieśmiałością zapytuję:
mam sobie wiszący rój na jabłoni z plastrami i pszczołami.
Co z nim zrobić?
No muszę mieć ul. Coś jeszcze na początek?
Czy ul styrodurowy jest ok?
Zostanie ten rój w tym ulu, czy sobie odleci?
W jakim miejscu postawić ul, osłoniętym od gigawiatrów czy nie ma znaczenia?
Wlotem w którym kierunku świata?
Bobek, polecisz jakąś sensowną stronkę, takie kompendium wiedzy dla początkujących?

Zapytalam malza, on mowi, ze to dziwne, ze sie pobudowaly wiszaco na jabloni. Na youtube mozna znalezc sporo filmow jak zebrac roj do ula. Generalnie chodzi o to, zeby w ulu znalazla sie matka, ktora siedzi w srodku roju albo na plastrach. Zeby zebrac roj najlepiej jest go spryskac woda, mokre skrzydelka uniemozliwiaja latanie. Na pewno ul powinien stanac w miejscu oslonietym od silnego wiatru.

wiedziałam, że na re-volcie znajdę odpowiedni wątek 🙂 Mam pytanie do miłośników pszczół. Sąsiad postawił ule na działce obok i wczoraj w południe, kiedy zrobiło się bardzo ciepło, pszczoły wyleciały i opanowały moją działkę w poszukiwaniu wody. Jest dopiero marzec, boje się, co będzie, jak zaczną kwitnąć na mojej działce krzewy i drzewka owocowe. Syn jest uczulony na pszczoły. Czy jest jakiś naturalny sposób na zniechęcenie pszczół do przylatywania na mój teren, np. jakaś roślina, której zapach je odstraszy?

Nie slyszalam o niczym co by skutecznie odstraszylo pszczoly niestety. Na pewno kusza je zapachy kwiatowe wiec lepiej nie uzywac perfum. Ciemne kolory i wlosy je denerwuja wiec warto miec je pod czapka albo chusteczka, kolor stroju bialy wskazany. Jezeli masz drzewa owocowe to beda przylatywac w okresie kwitnienia. Na trawnik jezeli cos zakwitnie tez wiec warto kosic. Jezeli rzeczywiscie przylatuja do ciebie po wode, to trzeba zeby sasiad wystawil jakis zbiornik z woda np beczke, one leca tylko tak daleko jak musza. W ogole pogadaj z nim, powiedz, ze masz problem z dzieckiem. Chodzi o to, zeby trzymal lagodne pszczoly hodowlane, dzikie i mieszance moga byc agresywne. Kolejna rzecz to zywoplot, a zanim wyrosnie to dosc gesty plot. Powinien byc dosc wysoki, to daje tyle, ze jak beda leciec na pozytki przez twoj teren to beda sie musialy wzniesc i na tej wysokosci juz przeleca. W zasadzie nie wiem, czy to nie jest obowiazek pszczelarza w okreslonych przypadkach ale reki nie dam sobie uciac.

Dzięki za odpowiedź. Pogadam z nim, jak się pojawi. Na razie wystawiłam miskę z wodą koło uli. A one nie powinny mieć jakiś poidełek w tych ulach?

Te "poidełka" które sie wkłada do Uli zawierają syrop cukrowy. Po wodę pszczoły latają na zewnątrz. U nas to było tak, ze stała beczka z woda i one na tej beczce niekiedy całymi stadami siadaly. Jeżeli woda jest blisko Uli to nie beda sie wybierały po nią wybierały na twój teren.

Jak one piją z tej beczki ? Nie potopią się ?

Mam nadzieję że odpowiedni watek 🙂

Chcę zrobić nalewke propolisową, ale nie wiem jaki spirytus bedzie najlepszy; w większości przepisów podaja że 90% ale czy takie silne stęzenie nie wybije  w propolisie tego co najlepsze?
Kompletnie sie na tym nie znam, może macie jakieś doświadczenie w tej kwestii?

Majowa, w beczce pływa kawałek listewki drewnianej i one na tym siadają i piją 🙂

Na nalewkach sie nie znam niestety.

Czy jeśli roje były słabe, być może nie zgromadziły zapasów, powinno się im teraz położyć w ulach pokarm?

bobek, pszczoly zbieraja pokarm kiedy sa pozytki (kwitna rosliny miododajne), zeby przetrwac okres kiedy tych pozytkow nie bedzie. One musza sie zadekowac na zime w ulu i caly czas ten ul ogrzewac skrzydelkami. Potrzebuja na to mnostwo energii, a czlowiek im przeciez caly czas podbiera te zapasy. Dlatego na zime trzeba im oddac to co sie zabralo i robi sie to podajac im cukier pod postacia syropu albo ciasta.

edit: nie wiem czy dobrze zrozumialam, pytasz czy dokarmic teraz? Na wiosne dokarmia sie w zaleznosci od rodzaju pozytkow, czy sa wczesne czy nie, slabe rodziny tez mozna dokarmic, generalnie robi sie to, zeby jak juz beda pozytki to zaczely odkladac zapasy i nie przeznaczaly zbiorow na odchowanie mlodych pszczol.

Majowa, w beczce pływa kawałek listewki drewnianej i one na tym siadają i piją 🙂


Ja do miski włożyłam taki duży kamień, żeby miały na czym usiąść, bo też się zastanawiałam, czy się nie potopią.

Łowcy miodu potrzebują wsparcia!  😀
https://polakpotrafi.pl/projekt/Lowcy-miodu

Jak tam u Was prace przygotowawcze do nowego sezonu i co na to wasze konidła ?