Co mnie wkurza w jeździectwie?

wkurza mnie używanie patentów tylko po to żeby koń był grzeczny  🙄 sie konia dobrze nie ujeździło, a potem ...
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
17 czerwca 2015 22:41
anil22, o żesz. Podziwiam ludzką inwencję...
widziałam już gdzieś to zdjęcie... zastanawia mnie też pomysłowość bo o ile dobrze widzę to linka jest przymocowana oboma końcami do siodła, a przez kółka wędzidłowe jedynie przewleczona - ok nie blokuje konia na boki, ale przy napieraniu na wędzidło wolała bym sobie nie wyobrażać co się dzieje w pysku konia...
wstawiałam w patenty. Ja po prostu wymiękam 😵
ludzka pomysłowość nie zna granic
Moon   #kulistyzajebisty
18 czerwca 2015 10:25
Mnie tam już nic nie zdziwi - Kiedyś, kieedyś w niemieckim sklepie jeździeckim widziałam wędzidło, które w miejscu gdzie kąciki pyska dotykają wędzidła, była... żyłka. Naprawdę, żyłka, o grubości tej wędkarskiej. Można? można.
👿 ja nie rozumiem czemu ktoś ma takie pomysły. Widziałam też sznurek przechodzący przez pysk konia zapięty jak to co wyżej. Kiedy koń chciał wyciągnąć wędzidło nadziewał się na ten cienki sznurek. Dobrze, że język ma do dzisiaj. BTW to ta sama satjnia.
Mnie denerwuje traktowanie osób pomagających w stajni jak niewolników. Przynieś, podaj, pozamiataj, ok w zamian są jazdy ale ludzie miejcie trochę wyobraźni! 👿 Przykład, do naszej stajni trafił koń prywatny, ok zawsze pomogę radą, czy przy czyszczeniu kopyt, bo kobyła się wierci i nie podaje nóg, ok ale wywalanie za kogoś obornika spod jej konia, branie nie swojego sprzetu bez pytania i rzucanie nim, gdzie popadnie??!! No cos tu nie halo jak dla mnie. To że pomagam w zamian za jazdy, nie znaczy, że mam wszystko robić za kogoś, tylko dlatego, że płaci za pensjonat 🤔 🙄, do tego ktoś wywalił duże pieniądze za sprzęt, a ktoś go weźmie i na koniec walnie w największą końska kupę lub błoto! Czy takie osoby jak ja jesteśmy gorsze od innych jeźdźców?? Chyba zasługujemy na równe traktowanie i nasz sprzęt zasługuje na to samo....??? Mylę się??
Facella   Dawna re-volto wróć!
18 czerwca 2015 16:52
Rozumiem, że masz kogoś nad sobą? Kierownika stajni, stajennego, trenera? Zgłoś takie zachowanie tej osobie, powiedz, że Ci się nie podoba to, że używa nie swojego sprzętu i go nie szanuje. A jeśli ta osoba będzie chciała, zebyś coś za nią zrobiła, to się nie zgadzaj. Też pracuje za jazdy, ale jak ktoś przegina, to mu nie pozwalam się  wykorzystywać. Minimum szacunku no!
Facella zgłaszałam , ale nic to nie dało, a do tego patrzyli na mnie jak na ufo, "bo przecież tylko pożyczyła strzemiona, nic im się nie stało, bo to metal". Albo użyczyli sobie czapraków i owijek, bo dziewczynki chciały sobie zrobić sesję, a rzeczy da się przecież wyprać!"
Zostałam uznana za stajennego paranoika i sknerę....ale ja nie dostałam wszystkiego od rodziców ani nie spadło mi z nieba, a zarobiłam na to, ale już czasem wymiękam i nie mam sił sie kłócić, ale nie chcę któregoś dnia zajść do stajni i dowiedzieć się, że mój czaprak sie poplamił od dziegieciu, bo koleżanka wrzuciła go w miejsce, gdzie smarowała wcześniej kopyta, albo że ogłowie sie urwało, bo ktoś na siłę chciał założyć coba na xfulla 😤 😤 😲 🙄
Przy próbie wyrażenia swojego zdania jestem bezczelnie uciszana....bo one płacą a ja nie....nie wiem już jak mam wyegzekwować swoje prawa....
Amalltea, ja bym niestety na twoim miejscu uciekała jak najdalej z miejsca, gdzie cię nie szanują. Wcześniej czy później albo nie wytrzymasz albo coś odwalą i tylko będziesz się niepotrzebnie bardziej denerwować.
Raczej, zacznij szanowac najpierw siebie - znajdz dla siebie wlasciwie miejsce.
Facella   Dawna re-volto wróć!
18 czerwca 2015 18:13
Amalltea, jeśli nie możesz/nie chcesz zmienić stajni, to 1) trzymaj swój sprzęt pod kluczem/w domu i przywoź wtedy, kiedy jest TOBIE potrzebny, 2) nie pozwalaj się wykorzystywać! Odmawiaj robienia rzeczy, które wykraczają poza Twój zakres obowiązków i już! To, że nie płacisz, nie oznacza, że jesteś gorsza czy masz ograniczone prawa! Musisz tylko zawalczyć o szacunek do siebie. Ja nigdy np. nie wywalam gnoju spod prywatnych koni, bo ja pomagam Trenerowi, nie prywaciarzom, którzy opłacają pensjonat i stajennego (bo od tego jest ich stajenny), nigdy im nie czyszczę, siodłam koni, bo niby dlaczego? Jak ktoś mnie poprosi (bo potrzebuje drugiej osoby do pomocy np. przy wecie, bo mu się bardzo spieszy i nie może czekać 2 godzin do karmienia, żeby podać lek itd.), to oczywiście pomogę, ale nie pozwalam sobie na nadużywanie tego, czyli "zrób przy nim to, to i tamto i jeszcze wyprowadź na padok, a ja jadę już do domu" <- o nie, nie, nie.
Wkurza mnie, że wszystkie sensowne siodła pasujące pod mój aktualny budżet są w rozmiarach M.
Przy koniach grubych, pogrubianych powinna być kartka: NIE kupuj mnie jeśli nie możesz mi uszyć siodła na miarę.  😵
Facella   Dawna re-volto wróć!
27 czerwca 2015 14:24
Jak to czasem potrafi się ludziom w d...ch poprzewracać od nadmiaru kasy  🙄 strasznie mi szkoda mojej koleżanki, która jest teraz na OOM, sama, bez trenera, z nie-końskimi rodzicami i koniem, który rok temu nie potrafił normalnie chodzić, którego zrobiła praktycznie sama, a teraz została na zawodach zgnojona przez pewnego ojca, który swojemu dziecku kupił gotowego konia za kupę forsy, jeżdżonego ciągle przez różnych trenerów i przywiózł ze sobą cały sztab specjalistów... Już nie chodzi o to, czy ktoś sobie może pozwolić czy nie, ale o samo zachowanie  😤 nawet jeśli nie poszło jej wybitnie, to jak można dziecku powiedzieć, że powinno wracać do domu, bo nie ma najmniejszych szans i po co w ogóle przyjechało  😵 dziewczyna strasznie się przejęła, można powiedzieć załamała, musiałam ją odwodzić od wycofania się z zawodów...
I moim zdaniemt o nie powinien być pewien ojciec tylko ciul wymieniony z imienia i nazwiska  😤
Facella   Dawna re-volto wróć!
27 czerwca 2015 14:32
Nie wymienię na publicznym forum, nie chcę mieć potem problemów  🙄 po prostu bardzo mnie wkurzyła ta sytuacja, mimo że nie byłam świadkiem - dziewczyna napisała do mnie wiedząc, jak bardzo ją wspieram. A ja już nie wiem jak mam ją pocieszać  🙁
Tacy ludzie to zera, jak po kaczce to po niej nie spłynie, ale jak sobie to uświadomi to będzie łatwiej, na tych OOM jest jedna dziewczyna  której też nie poszło śpiewająco ale jakby się odezwał do jej matki to by już się nie odezwał do nikogo. Nie zgłasza się takiego niesportowego zachowania sędziom? Co jak co ale to chyba jeszcze dzieci (nie do końca wiem jaka tam jest średnia wieku)
Facella   Dawna re-volto wróć!
27 czerwca 2015 14:45
Nie wiem, nie ma mnie tam na miejscu, a ciężko żeby 15-latka sama wiedziała, czy może coś takiego zgłosić.
Żeby to jeszcze tak się odezwał do jej rodziców. Powiedział to w sumie "w powietrze", ale tak, żeby ona usłyszała... Przy czym wcale nie zrobiła tragicznego czworoboku, jest w połowie stawki, a tam różnice w wynikach są niewielkie. Tylko trzy pary zrobiły wynik poniżej 60%, a najlepsza w tym półfinale - 64%, czyli poziom bardzo wyrównany.
Nic by mnie to nie ruszyło, gdyby ktoś tak powiedział mi, ale tu chodzi o bardzo fajną dziewczynę, pracowitą, ambitną, tylko ograniczoną możliwościami finansowymi. Przykre jest jak diabli to, że ludzie bez kasy, jak bardzo by się nie starali, prawie wcale się nie liczą w tym sporcie.
Portal świat koni i dziennikarstwo i PR żałosnych lotów, lizodupstwo, opiniotwórczość a nie relacjonowanie itd.
Ostatni przykład (nie ostatni ale ostatni, który odważę się publicznie skomentować)- śmierć konia na CSI w Poznaniu - info wciśnięte w tekst o super występach Polaków tam... no żesz K. mać- tak się nie robi!!!
Gdy coś takiego się dzieje to się od razu informuje opinię publiczną, daje się artykuł o koniu (jego wynikach poprzednich rodowodzie itd), o jeźdźcu.
Największe zachodnie magazyny nie miały kisielu w gaciach żeby napisać o tym wydarzeniu, nawet wywiad z zawodnikiem tam na miejscu przeprowadziły i opublikowały, wyszperały z sieci filmy z koniem i zmontowały "tribute to". A u nas nie, u nas siedzą stare dziadki i kasują komentarze i nie daj boże się ktoś dowie (tak jakby ludzie nie wiedzieli i się takie rzeczy nie roznosiły w światku pocztą pantoflową) bo się sponsorzy obrażą (ta, akurat) i kaski nie będzie, bo jeszcze jakaś kontrola wpadnie itd.
Pełno było artykułów o tym... Na świecie koni też na jakiś natrafiłam..
Mozii   "Spełnić własną legendę..."
30 czerwca 2015 12:14
Sonkowa, nie było na Świecie koni osobnego artykułu. Dziwne to o tyle, że chociażby jakiś czas temu po wypadku na crossie zawodnika z Hiszpanii bodajże , tego samego dnia po południu już było info.
Pełno było artykułów o tym... Na świecie koni też na jakiś natrafiłam..


Nie, nie było, były wzmianki w tekstach.

W ogóle jak kogoś szkolimy to u mnie KP to ulubiony przykład casów na "jak nie pisać informacji", "jak nie pisać artykułu", jak nie pisać notki prasowej itd.
[quote author=Sonkowa link=topic=885.msg2384902#msg2384902 date=1435658480]
Pełno było artykułów o tym... Na świecie koni też na jakiś natrafiłam..


Nie, nie było, były wzmianki w tekstach.

W ogóle jak kogoś szkolimy to u mnie KP to ulubiony przykład casów na "jak nie pisać informacji", "jak nie pisać artykułu", jak nie pisać notki prasowej itd.
[/quote]

Ooo tak, tak, po trzykroć tak! Wkurza mnie to tak że już praktycznie żadnej polskiej prasy branżowej nie czytam. Zdarzyło mi się kilka razy zabłądzić do działu 'Publicystyka' na ŚK i mimo że nie jestem dziennikarzem - a tylko edytorem - z wykształcenia, to mi wszystko opadło. Jak nie przepychanki starych pryków, to blogaskowe wypociny jakiejś idiotki 😵
Orzeszkowa, jeśli pisząc o blogaskowych wypocinach masz na myśli artykuły tego typu to kamień z serca, że nie tylko mnie przeraża taki poziom wypowiedzi prasowej...
Niestety również przestałam sięgać po polską prasę jeździecką... serwisy www przeglądam tylko w celu znalezienia propozycji czy wyników... 🙁

edit poprawiony link
kujka   new better life mode: on
30 czerwca 2015 14:30
To piateczka dziewczyny! Dawno przerzucilam sie na angielskojezyczne portale i gazety.
Biczowa   tajny agent Bycz, bezczelny Bycz
30 czerwca 2015 17:29
Pani Gago brawa dla Pani 🙂 Bardzo trafne komentarze 🙂
Zdarza mi się popełnić od czasu do czasu artykuł lub notkę ale ostatnio padłam po przeczytania zdania ze jezeli masz niestabilna lydkę to zapisz sie na kilka jazd dosiadowych, a potem koniecznie zainwestuj w ostrogi  😂
A konskich gazet z reguly nie czytam gdyz - wiekszosc to relacje z zawodów, co mnie nie interesuje - 3/4 ŚK, za hodowcow etc sie nigdy nie wziela, w koniach i rumakach chyba nie widzialam niczego ciekawego, a gallop no.. sorry z gazet typu barbie wyrosłam trochę temu 😉
drabcio - widze, że nie jestem jedyną, która w taki sposób postrzega gallop  😁 Kompletnie nie rozumiem szału, bo już rubryka dla dzieci w KP była utrzymana na wyższym poziomie.
W sumie odkąd zmienił się wydawca KP kilka lat temu, to również nie ruszam polskiej prasy jeździeckiej.
_Gaga, si, aż mną telepie jak jej wypociny czytam. Nie dość ze styl koszmarny i brak warsztatu, to jeszcze quoniarkowe poglądy z dupy wzięte. Ale wydaje mi się ze mamy ogólną tendencję spadkową jeśli chodzi o poziom prasy w ogóle - przerzucam czasem Krakowską i aż sie przykro robi. A nasz dodatek lokalny to już w ogóle temat-rzeka, mnie takie kwiatki by nie przeszły na polskim w liceum, a tutaj wychodzą spod pióra redaktorów.

Pjona dziewczyny 😀 Z zagranicznych papierowo nie czytam nic bo nie bardzo się orientuję co i w jaki sposób warto zaprenumerować, natomiast mam polajkowane na fb różne wydawnictwa i niby jest lepiej, ale np. czytając newsy w H&H czuję się trochę jakbym przeglądała Fakt czy inny Superexpress 🙄
A co powiecie na artykuł w Świecie Koni o pani komunikującej się telepatycznie z końmi i innymi zwierzętami ( rozmawiała  min. ze swoim kotem)
To było ... najgorsze , naj naj , co spotkałam w prasie końskiej . Ktoś pewnie płaci jej za dojazd , za usługę . Po tym artykule pewnie takich osób będzie więcej. Wkurza mnie to , to jest zupełnie jak wróżbita Maciej dzwoniący na komórkę do mojej mamy - i  tak jakby przeczytać artykuł o Macieju Wróżbicie w... Gazecie Prawnej.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się