praca

To chyba zależy gdzie polecamy - u mnie w korpo nie ma zasady odpowiedzialności za kogoś z polecenia - taka osoba przechodzi przez normalny proces rektutacyjny, więc jeśli okaże się niewypałem, to wina leży wyłącznie po stronie rekruterów/managerów robiących interview. Do prywatnej firmy - na zasadzie ktoś za kogoś - to co innego.
Witam, pracuję na umowie o pracę, okres próbny do 30 czerwca. Od lipca zmieniam  miejsce pracy (firmę). Czy w takim razie muszę złożyć wypowiedzenie (mam 2 tygodniowe) czy wystarczy, że nie przyjmę następnej umowy. Po okresie próbnym można po prostu nie przyjąć kolejnej? Do tej pory nikt mi nie powiedział co dalej a pojawiła się szansa na lepszą pracę.  😉
nie musisz składać wypowiedzenia 🙂
możesz poinformować obecych szefów, że nie jesteś zainteresowana przedłużaniem umowy, ale też nie jest to twoim obowiązkiem. powinni sami się zainteresować tematem...
desire   Druhu nieoceniony...
18 czerwca 2015 13:42
mundialowa, :kwiatek:
jednak stacja. znów. 😁
chyba moim życiowym celem stanie się kariera na stacji.  😂
ale mogę sobie na to na szczęście pozwolić. 🙂 większe plany co do siebie i 'kariery' mam w przyszłym roku, wtedy będę próbować rozwijać skrzydła w tym co lubie.
no i system - 15 dni wolnego w miesiącu jest niezwykle dla mnie korzystny.  🤣
Dziękuję za odpowiedź Martuha  :kwiatek:
Poczytalam Wasze odp dziewczyny na poprzedniej stronie i postanowiłam pogadać z HRem dziś o tym Hongkongu. Dzięki za otuche i rady, koniary to jednak odwazne baby są 😉

Btw dostałam dziś ofertę pracy w Krakowie. 7000 brutto i umowa o pracę od zaraz. Znaleziono mnie na linkedinie. Atrakcyjna oferta tylko czemu ten Kraków... 🙂

U mnie w firmie jest konkurs rekrutacyjny. Polecam dużo osób, bo potem dostaję za to premię 🙂😉
Dawaj do Krakowa! 🙂
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
19 czerwca 2015 08:57
Czy osoba prywatna może wystawić fakturę firmie? :kwiatek:
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
19 czerwca 2015 09:51
Nie.
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
19 czerwca 2015 09:52
Dzięki :kwiatek: Czyli musiałaby założyć działalność gospodarczą?
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
19 czerwca 2015 09:56
Tak i być na vacie, bo nie każdy, kto ma działalność jest vatowcem.
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
19 czerwca 2015 09:58
Ok, jeszcze raz dzięki za info :kwiatek:
Dawaj do Krakowa! 🙂


Hehe, dzięk, ale ja lubię Kraków tylko na weekend raz na 3 mce :P nie mogłabym tam żyć... no i życie droższe, przypuszczam, że by mi zostawalo tyle co teraz.

Ile kosztuje wynajem kawalerki i miesięczne jedzonko, środki do życia dla jednej osoby?
O rany... ciezkie pytanie, to moze byc kwota od sasa do lasa, w zaleznosci od lifestyle'u 🙂
Tak i być na vacie, bo nie każdy, kto ma działalność jest vatowcem.


Nie trzeba być vatowcem żeby wystawić fakturę. Od stycznia 2014 fakturę może również wystawić przedsiębiorca zwolniony z Vat.
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
19 czerwca 2015 14:42
W takim razie przepraszam. Nie wiedziałam, że coś się zmieniło.
Ile kosztuje wynajem kawalerki i miesięczne jedzonko, środki do życia dla jednej osoby?


mój brat ostatnio wynajął kawalerkę niedaleko centrum (przystanek od awf i ze 3 przystanki od uek) za 1300 + czynsz i opłaty 😉 także myślę, że w okolicach 1500 musisz liczyć kawalerkę. Jedzenie jak kupujesz w Biedrze, to tak jak w każdej chyba :P im więcej masz kasy, tym więcej wydajesz 😉
kujka   new better life mode: on
21 czerwca 2015 13:59
Wczoraj o 2 w nocy zakonczylam maraton!
W tym tygodniu bylam organizatorem dwudniowej konferencji, pomagalam skladac projekty za miliony monet, zostalam dziewica i puszczalam wianki po Narwi. W KONCU JADE DO KONIA!!  😜 i wracam do codziennosci. Ufff!
A ja mam jeszcze przed soba 1,5 dnia pracy i... 7 tygodni urlopu 🏇 🏇 🏇 🏇 🏇 🏇 😜 😜 😜
A ja chyba awansowałam.
No i szukam nowej pracy.
kujka   new better life mode: on
21 czerwca 2015 14:30
szam, jaki w koncu werdykt? Przejmujesz stery w starym sklepie?
kujka, a jakże, ale sposób w jaki moja firma to przeprowadziła- żenujący.
Za mną trzecia rozmowa. Coraz bardziej zazdroszczę tym, którzy wiedzą, co odpowiadać na pytanie "gdzie widzi się pani za 5 lat?", którzy podążają obraną ścieżką kariery i dla których każda kolejna praca jest etapem do osiągnięcia celu. Celu, który sami sobie wybrali. Moja ścieżka kariery to w zasadzie kilka przypadków, dzięki którym zaczyna mi się klarować, co chcę w życiu robić. Ale to się dopiero klaruje. A czasem mam wrażenie, że pracodawca chce dostawać gotową odpowiedź, która oczywiście będzie się pokrywać z tym, co on oferuje.

Ale muszę też pochwalić podkarpacki rynek pracy. Gdy w zeszłym roku byłam rekrutowana, ani razu nie padły magiczne słowa "oferujemy umowę o pracę". Obecnie mam za sobą trzy rozmowy i każda firma oferuje taką umowę. Najczęściej za najniższą krajową, ale mimo wszystko jest postęp, bo nikt nie zaproponował mi śmieciówki. 🙂

W środę pierwsza decyzja. Trzymajcie kciuki. :kwiatek:
mundialowa - dla pracodawcy takie pytanie jest dość istotne.
Nie wymaga się dokładnie określenia co się będzie chciało robić - ale bardziej toku rozumowania.

Warto wiedzieć czy pracownik chce się rozwijać czy nie, co go interesuje, czy w ogóle jest "kumaty".
Jak przesłuchuję ludzi a oni nie wiedzą co chcą robić - to sorry - będą także nie wiedzieć jak pracować i po co.
Jak sie nie ma celu w życiu i żyje z dnia na dzień - to o czym mamy rozmawiać.

Jak mi przyszły pracownik mówi że za 5 lat chce prostować banany w Kambodży to przynajmniej wiem, że ma fantazję, i wie gdzie jest Kambodża.
O, to następnym razem odpowiem "Za 5 lat widzę siebie leżącą na Karaibach i popijającą drinki z palemką". 👀
Czy w ten sam sposób funkcjonuje pytanie "czy chce pani kontynuować swoją karierę w x?" (x = wybrana dziedzina, dział)?

mundialowa, Trzymam kciuki, trzymam :kwiatek:
PS: kiedy ostatni raz byłam na Podkarpaciu, zostałam w szoku - jakie rozbudowy! 😀 I chyba samych ofert pracy też trochę więcej...?

Heh, po ostatniej rozmowie kwalifikacyjnej się zdenerwowałam, a potem podłamałam. Mam chyba jakiegoś pecha ostatnio.
safie   Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
22 czerwca 2015 20:16
mundialowa, nie znoszę takich pytań  😵

Z mojej perspektywy (szukającej pracę) takie pytania są straszne, bo wiem, że jestem nudna i ... lubię pracę dla niej samej. Chce pracować, żeby móc się realizować poza pracą i jest mi ciężko stwierdzić, czy rekrutujący chce usłyszeć, że za 5 lat chce mieszkać na swoim, dalej być z moim facetem, mieć psa i konia i schudnąć 10kg  😵

Tak samo traumatyczne dla mnie jest pytanie "czemu akurat nasza firma?" - bo wasza firma akurat wystawiła ogłoszenie i zadzwoniliście- tylko tego nie wypada powiedzieć  😵
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
22 czerwca 2015 20:20
safie, proste, żebyś wiedziała do jakiej firmy w ogóle aplikujesz. A zdarza się, że ludzie nie wiedzą.
safie   Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
22 czerwca 2015 20:41
Strzyga, akurat zawsze sprawdzam firmę, czytam opinie o samej firmie i jako pracodawcy, ale nie wiem czy oni chcą wyklepanych formułek.
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
22 czerwca 2015 20:56
safie, na zasadzie: idziesz pracować do księgowości w masarni, a jesteś wojującą weganką.
Albo cenisz sobie ciszę, spokój i wychodzenie z pracy o 16, a idziesz pracować w audycie w korporacji należącej do wielkiej czwórki...

Oni chcą wiedzieć, czy zdajesz sobie sprawę co to za firma, czy wiesz gdzie aplikujesz, czy zgadzasz się z misją i wizją firmy.
mundialowa, nie znoszę takich pytań  😵

Z mojej perspektywy (szukającej pracę) takie pytania są straszne, bo wiem, że jestem nudna i ... lubię pracę dla niej samej. Chce pracować, żeby móc się realizować poza pracą i jest mi ciężko stwierdzić, czy rekrutujący chce usłyszeć, że za 5 lat chce mieszkać na swoim, dalej być z moim facetem, mieć psa i konia i schudnąć 10kg  😵

Tak samo traumatyczne dla mnie jest pytanie "czemu akurat nasza firma?" - bo wasza firma akurat wystawiła ogłoszenie i zadzwoniliście- tylko tego nie wypada powiedzieć  😵


rekrutującego nie interesuje życie prywatne (chyba, ze w znaczący sposób wpływa na pracę)

Mnie trochę przeraża to co piszecie - zawsze wydawało mi się, ze aplikując na dane stanowisko do danej firmy człowiek ma pojęcie co i dlaczego chce robić.
Może dlatego ja nigdy nie miałam problemu ze znalezieniem pracy. I to dobrej.
Bo po prostu potrafiłam odpowiadać logicznie na takie właśnie pytania.

Co za problem przygotować się do rozmowy? To przecież podstawa - bazowe przygotowanie.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się