M jak mieszkanie czyli wszystko o urzadzaniu:)

Dzięki dziewczyny!  :kwiatek: Pewnie będzie to dłuuuugo trwało bo będę robić na bieżąco bez kredytowania a niestety trzeba tu włożyć niemałą sumkę bo już nie chcę żadnych prowizorek tylko wszystko na tip-top 😉 
Pewnie wizja w trakcie remontu zdąży mi się zmienić sto razy, nawet nie wiem jeszcze czy chcę je zostawić dla siebie czy pod sprzedaż 😉
strzemionko   w poszukiwaniu szczęścia przemierzamy cały LAS ;)
25 czerwca 2015 14:08
Hexa o rany! Jak ja uwielbiam białe meble, białe wnętrza. Bosko  😍
Co do pieców kaflowych... myślę, że renowacja będzie bardziej opłacalna. Ostatnio sąsiadka robiła remont kuchni i sprzedała taki stary, kaflowy piec. Nie dopytywałam za ile ale jakiś tam robotnik oferował jej 5 tysięcy.
Taka cena za stary, używany. A nowy...?
Mamy wstępna pozytywną z bzwbk  💃
Witam się, bo jestem po raz pierwszy w waszym wątku😉

Szukam miejsc , gdzie tanio kupię poduszki w celu dekoracji łóżka. Poduszki lub poszewki. Ostatnio udało mi się upolować całe poduszki 40x40 + poszewka za 8zł , liczę na to , że może jeszcze coś uda mi się znaleźć. Kolory : przede wszystkim szarości, oprócz tego fiolety, ew biały.
w Pepco ostatnio sa wyprzedaze i Home&U, widzialam fajne poszewki. W Ikei czesto poduszki sa tanie.
Dzięki za rady dziewczyny, trochę remont mnie teraz przygniótł i nie byłam w stanie odpisać od razu.
halo, tak jak mówisz nad krzesłami się zastanowię żeby nie były w ciągu a mała wyspa na środku dałaby miejsce gdzie mogłabym wykładać rzeczy z lodówki i piekarnika.
Niestety stare domy mają swój urok i swoje problemy. Kuchnia by była super gdyby nie taka ilość drzwi 🙂 Na ścianie, niby pustej, tej koło lodówki i piekarnika, (na lewo od drzwi na dole) muszę jeszcze wcisnąć kaloryfer. Zobaczę jeszcze czy da się wcisnąć zlew bliżej płyty albo jak ustawie te kartony w obecnym pomyśle czy to będzie za daleko czy nie.
Ja nie rozumiem przenoszenia zlewu jak najbliżej płyty kuchennej. Dla mnie ta przestrzeń to główna przestrzeń robocza. Blat ma w tym miejscu około 1 m i żałuję, że nie jest dłuższy przynajmniej o połowę.
abre, dokładnie, mam te same przemyślenia. Wynajmowałam mieszkanie z płytą obok zlewu i nie umiałam się po tej kuchni poruszać.
Ava, ja bym zlewu na styk nie robiła z płytą, wg mnie to nie jest funkcjonalne, wolałabym tak by z półobrotu móc odcedzać. Większy mam problem z odstawianiem, blatem roboczym itp niż odcedzaniem. Za to zdecydowanie nie chciałabym gonić do piekarnika.
A nie da się zrobić słupka z piekarnikiem obok lodówki, przedzielić wąskim cargo? Będzie lita ściana. Czemu nie może być zlew pod parapetem? Okno jest za nisko? Wtedy wyspa z funkcją jadalną z krzesłami?
Też odradzam zlew tuż obok płyty. Jest to totalnie niefunkcjonalne i niewygodne.

Jak wrócę do domu(za jakiś tydzień) mogę zrobić zdjęcia kuchni rodziców, nie dalej jak miesiąc temu robionej.
Pomieszczenie, a co za tym idzie i rozłożenie mebli, jest bardzo podobne  😉
Tez mam zagwostke kuchenna bo w aneksie narożnym 2,2 x 1,6m musze zmieścić duża lodówkę, piekarnik i zmywarkę 😉
Zlew obok płyty to zło! Pomiędzy powinna być spora przestrzeń - robocza. To miejsce na obrobke wszystkiego co się w tym zlewie myło itp. Ja niestety zrobiłam ten błąd i klne codziennie przy zmywaniu i polerowaniu płyty po rozchlapanej ze zlewu wody grrrr!
yegua, Dzięki,  w międzyczasie udało mi się znaleźć 🙂
Moim zdaniem to bardzo indywidualna sprawa- ja we wszystkich wynajmowanych mieszkaniach miałam zlew obok kuchenki i przy projektowaniu swojej kuchni ustawiłam tak samo- dla mnie jedyna opcja, blaty robocze mam po obu stronach zlewu i płyty i jeszcze z boku i za plecami na "półwyspie" (ustawienie w podkowę), kiedyś w czeluściach wątku chyba wklejałam zdjęcie. Zlew jednokomorowy z ociekaczem między komorą a kuchenką. Mnie taki układ pasuje.
Ja się broniłam przed ustawieniem tego obok siebie, ale nie bardzo miałam jak zrobić to sensownie inaczej. Musiałabym zrobić dużą przerwę pomiędzy, wrzucając piekarnik na drugą ścianę (kuchnia w "L"😉 i drastycznie zmniejszając sobie blat roboczy robiąc dwa.
Przebolałam i... w sumie nic się nie dzieje. Może dlatego, że wielkie mycie jest w zmywarce, a płyta gładziutka, więc i przetrzeć można bez najmniejszych problemów.

Kiedyś, w przyszłości mam jeszcze inny plan na kuchnię, wtedy to pewnie porozbijam, ale też taka pewna nie jestem.

Teraz mamy długi blat roboczy zakończony "za zakrętem" płytą, za nią zlew, za nim zmywarkę i na końcu lodówkę.
buyaka,, bardzo chętnie bym zobaczyła jak to wygląda u Twoich rodziców.
nika77,, niestety okno jest za nisko, zlew się tam nie zmieści.
Więc chyba zostanie taki plan jak jest teraz. Z tym, że rozmiar wyspy dobiorę dopiero jak wstawię "podstawowe" meble, będzie mi łatwiej określić jaka wielkość nie będzie przeszkadzać a pomagać. Nienawidzę polerowania a zachlapana płyta pewnie by mnie doprowadzała do wściekłości.
ava - zdecydowanie przesunąć zlew bliżej lodówki jak się da (może jednak zmieści się pod okna - przy oknie to dobre miejsce dla zlewu przy którym bądź to bądź nawet w czasach zmywarek spędzamy dużo czasu). Zmniejszyłoby Ci to kluczową odległość pomiędzy lodówką a zlewem.  Ja mam z kuchnią na tyle dobrze, że moja mam jest architektem i specjalizuje się w projektowaniu właśnie kuchni.
Mam w telefonie takie zdjęcia tylko.
Idą w od lewej do prawej, zabudowane są dwie ściany, ostatnie zdjęcie to spiżarnia.
Nie widać dobrze płyty, okap jest schowany w szafkach. Oświetlenie jest w podwieszanym suficie.
Generalnie uważam, że wyszło całkiem zgrabnie  😉




bardzo fajnie, choć mnie brakowałoby miejsca do odstawienia czegoś z lodówki 🙂
teraz mając 30 między lodówką, a płytą, zakupy/wyjęte rzeczy odstawiam na płytę...aż ją uszkodzę.
płytę i zlew dzieli narożna szafka i to jest OK
sąsiedzi mają na jednej ścianie zabudowę pod sufit - lodówka, piekarnik, carga, za zakrętem niski blat i wiszące szafki z okapem i płytę, zlew  i następny zakręt to szafko wyspa. Bardzo fajnie to wygląda

edit-> oczywiście nie wyspę, a blat wysunięty tak by dało się krzesła dostawic
nika77 ale będzie wyspa na środku więc będzie na czym postawić graty z lodówki.

ava ale czemu ma Ci się zlewozmywak nie zmieścić? wg mnie dużo lepiej jest przesunąć zlewozmywak na wysokość okna, a w tą szafkę gdzie obecnie jest zaprojektowany zlewozmywak, usytuować zmywarkę (albo przygotować miejsce pod zmywarkę).
Wg mnie przyda ci się tam więcej miejsca roboczego, bo jak bedziesz coś robić to na pewno w tym kącie.
adriena, może dlatego, że okno jest niżej? U mnie np. są duże okna i w kuchni nie dałoby się zrobić zbyt użytkowego blatu pod oknem, nie wspominając już o zlewozmywaku.
Ava, znam ból, mam 4 drzwi w kuchni 🙁 I okna niziutko. Tylko ja mam ścianę bliżej 4 - 4,5 m, nie 3,5. U mnie 1.5 komorowy zlew tuż przy płycie, ale płyta w rogu (plan podobny do twojego), więc dookoła sporo miejsca na odstawianie garnków itd., wylewka (kran) skierowana na dużą komorę, sporo rzeczy robię NA zlewie (np. kroję na desce), a bliskość wody i płyty oszczędza mi biegania.
Lodówkę mam w lewym górnym rogu wg twojego rysunku, słupek piekarnika na "dolnej ścianie" - tam są w rogu 2 pary drzwi, właśnie piekarnik i obok stół. Między drzwiami na lewej ścianie mieści się kredens.
Łaski przyszłam sie poradzić:-)
Zastanawiam sie czy dołożyć szafki w kuchni, mam problem z pomieszczeniem wszystkiego, ale nie wiem czy nie zrobi sie za topornie...
Jest tak:

Po dołożeniu:
Julita, kuchnia już istnieje? Na wymiar jest czy np. Ikea? Jaką masz wysokość kuchni?
Istnieje juz, gotowiec BRW.
Ale zastanawiam sie czy nie dorobić tych dodatkowych szafek w jakiejś innej firmie wlasnie na wymiar i nie dociągnąć ich do sufitu. Tylko jeszcze nie mam pomysłu jakby to miało wyglądać. Te wizualizacje zrobiła mi babka z BRW na szybko z ich szafkami pasującymi do tych co mam.
Julita, w górę zawsze można lecieć dość bezkarnie dla odczucia przestrzeni, a dodatkowe miejsce do składowania w kuchni zawsze się przyda, nawet trudno dostępne.
Ja mam na jednej ścianie szafki do sufitu - jakbym mogła dołożyłabym na wszystkich. Wygląda nieźle i miejsca jest sporo. Nie mówiąc już o tym, że niecierpię szafek na których jest możliwość gromadzenia się tłustego kurzu.
Julita ja bym dokładała, wygląda to ok a miejsce do chowania gratów na pewno przyda Ci się.
Julita, ja robię szafki do sufitu

1) nie zbiera się kurz, brud
2) można tam upchać rzeczy, które używa się raz na rok typu: waza do rosołu
3) można tam upchać rzeczy niekoniecznie kuchenne typu młotki i inne

Kuchnia wg. mnie wygląda bardziej elegancko


EDIT: u mnie praca wre, wykończeniówka, czekam na meble, wieszają lampy, stawiają szafki itd.
Mam już meble w garderobie.
Czekam na kuchnię, łózko do sypialni itd

Kwestia 2-3 tygodni
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się