Szczotki i inne akcesoria do czyszczenia

horse_art takim
milkiwaj, to właśnie grzebień do przerywania 🙂
_Gaga  😡 się nie znam 😉 rzadko przerywam, bo nie lubię więc wolałam graficznie przedstawić 😉


moim zestawem ostatnio jest MB i ryżowa z długim włosiem
no i do pyska używam szczotki do butów :P, takiej z mięciutki włosiem na zewnątrz i wzmocnionym w środku, siwy uwielbia być nią czyszczony  😉
dzieki dziewczyny, i ta metode sprawdze 🙂 choć tą do rzepów (wiecie jaka? takie metalowe zakrzywione cienkie druciki) jest super, a dodatkowo genialnie rozczesuje owczane pady, nakładki, podkładki i odświeża zamsz 😉

w temacie mb - moje uwielbiają. nawet reszta nauczyła się nastawiać, duży odgania inne i każe drapać sie po glowie - szczególnie uszach i w uszach. poluje na nia cały jak kot na glaskanie/drapanie 😉 pad  tez sie dobrze czyści:p
horse_art ja teraz dopiero dowiedziałam się, że ta szczotka służy równiez do czyszczenia rzepów
u mnie w domu jest to ukochana szczotka mojego syberyjskiego kota  😎
hehe 😀 ja ją sobie sprawiłam  z planem do wyciagania rzepów i siana z .....rzepów :P a tak była to odrzepowywania persa 😉
Zakupiłam MB, tak każdy je zachwala. A dla nas służy jako drapaczka. Konisko nie miał długiej sierści i lepiej z wychodzeniem sierściucha radzi sobie zwykłe gumowe zgrzebło. Jedynie lepiej jest wyczyścić nogi MB jak zwykłym iglakiem. Zobaczymy jak będzie latem.  😉
dla mnie mb na linienie to porażka.

Nie lubię jak włosie lata, trzeba je wygrzebywać...

moim nie-markowym furminatorem leci w sekundę. wyczesuję kłaki i mam kępy albo na koniu, albo na nim, które po prostu zdejmuję, nie muszę ich wyczesywać z głębin szczotki. mb jest nabita po jednym przeciągnieciu, z furminatora nawet nie muszę wyciągać, bo kępy same odpadają. jak dla mnie - nie ma lepszej opcji na linienie.
Kurcze, ja nie mam z mb problemu. Owszem, włażą kłaki, ale wytrzepuję o podłogę, wyciągam placki i jadę dalej. Na jedno czyszczenie wytrzepuję szczotkę z 2 razy. Ale z drugiej strony koń nie zarósł mocno i jak w jeden dzień sypały się kłaki gęsto i wyczesałam kupkę, to na drugi już niewiele poleciało.
xequus   Miłość na dwa serca i sześć nóg...
10 maja 2015 14:25
Mam pytanie do użytkowników szczotek Haas 🙂 Jest jakaś różnica pomiędzy szczotką Military a Lipizzaner? Ta druga faktycznie lepiej nabłyszcza, czy raczej są porównywalne?
Obiecałam dodać opinię na temat szczotki HAAS dedykowanej dla koni siwych. Szczotka zrobiona z połączenia włókna kokosowego z syntetycznym, jest dość twarda, dobrze zbiera brud, piach i kurz z sierści aczkolwiek jakiegoś efektu WOW nie zauważyłam  😉 Na pewno jest znacznie lepsza od Magic Brusha, którego mój koń nienawidzi.
Kochani, wiem, ze Libeerte wstawila link z neonowymi szczotkami, ale za chiny nie chce mi sie otworzyc ta strona..  😤
Czy ktos moglby potwierdzic, ze to ten produkt?
http://www.amazon.co.uk/Magic-Brush-Equine-Grooming-Brushes/dp/B00IF6V14U
Dziekuje!
Jeanne, tak, to są te 😉
Ode mnie dwa słowa o Magic Brushu 😉 Mój koń wprost go nie cierpi. Te igiełki go tak drażnią, że gdy go choć lekko przeczesze, to od razu widzę jak się cały napina.
Innymi szczotkami mogę go szorować i nic go nie drażni. Tylko niestety MB nie przypadł mu do gustu 🙁
Ode mnie dwa słowa o Magic Brushu 😉 Mój koń wprost go nie cierpi. Te igiełki go tak drażnią, że gdy go choć lekko przeczesze, to od razu widzę jak się cały napina.
Innymi szczotkami mogę go szorować i nic go nie drażni. Tylko niestety MB nie przypadł mu do gustu 🙁



U mnie jest z kolei zupełnie na odwrót, gdy używałam zwykłego plastikowego zgrzebła Blaki się strasznie wiercił, od kiedy zmieniłam na MB stoi spokojnie, jak widać co koń to inne preferencje 🙂  :kwiatek:
Wiecie może czy są gdzieś tańsze zamienniki Magic brusha? Bo komplet 3 za 70 zl mi niepotrzebny :p
Teraz co druga firma ma magicbrushy. Ja ostatnio kupowałam bodajże z yorka za szalone 6zł, działa tak samo jak magic brush, który już swoje przeżył  i przyszedł czas na zmianę 😉
Teraz co druga firma ma magicbrushy. Ja ostatnio kupowałam bodajże z yorka za szalone 6zł, działa tak samo jak magic brush, który już swoje przeżył  i przyszedł czas na zmianę 😉



Ooo, to musze ją wypróbować, nawet nie wiedziałam, że York też je ma 🙂
Misskiedis   Jeździj nocą, baw się i krzycz na całe gardło!
21 grudnia 2015 20:23
HKM też ma, z flagami różnych krajów, nazwali to Wonder Brush 😉
Ja dopiero na Cavaliadzie w Poznaniu kupiłam MB i jestem bardzo zadowolona, praktycznie innych szczotek nie potrzeba, koniom też pasuje  🙂
aniapa   Niedobre zwierzę wierzchowe nieznanego gatunku.
22 grudnia 2015 09:16
HKM też ma, z flagami różnych krajów, nazwali to Wonder Brush 😉


HKMowe są do niczego - twarde, sztywne włosie, zupełnie nie podobne do MB, bałabym się z tym zbliżyć do konia. York wygląda podobnie do MB, ale nie testowałam. MB wprowadził także Fair Play pod nazwą Smart Brush - są już dostępne, jutro powinnam mieć dostawę, to przetestuję 😉
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
22 grudnia 2015 11:06
Wiecie może czy są gdzieś tańsze zamienniki Magic brusha? Bo komplet 3 za 70 zl mi niepotrzebny :p


Można kupić równiez pojedynczo.
Ja sie pochwale nowymi szczotkami Oster




Od roku uzywam szczotki tej firmy do rozczesywania grzywy i ogona. Dalej wyglada jak nowa, rozczesuje sie latwo, raczka jest ergonomiczna i nie wyslizguje sie z reki.
Te dwie z kolcami juz wyprobowane, fajnie masuja i wygrzebuja brud ze skory. Szczczotka twarda wyczesuje tyle kurzu, ze kon z karobrazowego zrobil sie szary  🤣
Euforia_80   "W siodle nie ma miejsca dla dupków!"
30 stycznia 2016 20:32


Można to u nas kupić?
Tak, tutaj.
xequus   Miłość na dwa serca i sześć nóg...
30 stycznia 2016 21:49
Co to za cudo 😉?
Bardzo drogie ustrojstwo do zbierania zimowej sierści. 😉 Działa chyba na podobnej zasadzie, co psi Furminator - a podróbki tego ostatniego są o jakieś 2/3 tańsze (i działają równie dobrze).
Wczoraj-przedwczoraj krążyło jeszcze po facebooku inne urządzenie do zbierania zimówki - z materiału, który na oko wyglądał podobnie do tego w matach do ćwiczeń... Raczej się już nie dokopię do tamtego filmiku (chyba, że znowu wypłynie), ale może ktoś go widział - nie wiecie czasem, z czego to coś było zrobione? Wyglądało ciekawie. A sierść wyciągało tak samo dobrze, jak SleekEZ... Wiosna idzie, moje zgrzebło spiralne ledwo żyje, można by się zaopatrzyć w jakiś inny patent - bo sierści do zbierania będzie, oj będzie...
xequus   Miłość na dwa serca i sześć nóg...
31 stycznia 2016 04:12
Właśnie mi się wydawało, ze to coś na podobnej zasadzie. Ale brzydkie to ustrojstwo jak nie wiem... 😉
Gniadata   my own true love
31 stycznia 2016 07:39
Wczoraj-przedwczoraj krążyło jeszcze po facebooku inne urządzenie do zbierania zimówki - z materiału, który na oko wyglądał podobnie do tego w matach do ćwiczeń... Raczej się już nie dokopię do tamtego filmiku (chyba, że znowu wypłynie), ale może ktoś go widział - nie wiecie czasem, z czego to coś było zrobione? Wyglądało ciekawie. A sierść wyciągało tak samo dobrze, jak SleekEZ...


Nie wiem jaki to materiał, ale dzisiaj mi migneło coś takiego: https://m.facebook.com/striphair/. To to?
Tak, to. 🙂
Swoją drogą znalazłam wczoraj filmik porównujący działanie furminatora i tej "szczotki" SleekEZ... I teraz się zastanawiam, czy to, że jednak jest różnica, wynika z tego, że furminator zbiera sierść tak, że trzeba wywalać i nie ma tego efektu wow, bo nie widać tej góry sierści w jednym miejscu... 😉 Czy z tego, że on jednak zbiera mniej. 🤔 Kształt ząbków jednak nieco inny (furminator ma dłuższe). Hm. A ja potrzebuję coś zamówić, bo co prawda jeszcze koń włosa nie gubi, ale wszystkie konie dookoła już tak, więc pora się przygotować na kataklizm. 😁 I się zastanawiam, czy jednak nie zaryzykować i nie wziąć tego SleekEZa, tylko w rozmiarze dla psów...
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się