Kto/co mnie wkurza na re-Volcie? Reaktywacja ;)
Gaga ja w ten sposob zlamalam IV i V kosc srodrecza, wiec ciesz sie ze zlozonej szczotki w ofierze 😀
kajpo, ale wiesz kości się zrastają, a szczotka się nie zrośnie 😁
Żartuję oczywiście, spora ulga że ta wielka łapa to tylko krwiaki, nie złamania. Zła jestem że póki co słabo mi się korzysta z prawej łapki - ani jeździć, ani zakupów robić... no nic tylko "leżeć i pachnieć" mi zostało 😂
Zdaję sobie sprawę z faktu, że więcej miałam szczęścia niż rozumu 😉 następnym razem nich se "gupi koń" łeb urwie - w nosie go mam...
No to łączę się w bólu, ja też nic załatwić nie mogę bo od majówki chodziłam 4 tygodnie w ortezie i o kulach, potem dwa tygodnie względnego powrotu do formy, żeby dowiedzieć się, że konieczna będzie operacja i 6 tygodni o kulach 😁 Więc znów drastycznie wzrośnie ilość moich postów na re-volcie za co z góry przepraszam 😁
o rany , mam dość tematu -DZIECI 😤 czy za mało jest tych wątków ze gdzie się nie wejdzie to po kilka stron tylko o nich ? wchodzę na kącik porad prawnych a tam dwie strony 😀iabeł:
Norma. W "nie ogarniam" czy "kto/co mnie wkurza" co rusz się pojawiają.
Przecież nikt nie broni zaczynać innych tematów?
W przeciagu kilku dni mialam dwie propozycje kupna sprzetu, osoby byly zdecydowane na 200%, prosily o dane do przelewu po czym kontakt sie urywal 😵 No nie rozumiem po co w ogole d zawracac? Przez to kilku osobom musialam odmowic sprzedazy bo bylam pewna, ze czekam na przelew i dane do wysylki 😤
larabarson hehe tez to mialam w konsekwencji nadal bujam sie z rzeczami.
wkurza mnie podział na ludzi miejskich i tych gorszych wiejskich, dziwi mnie też fakt że ludzie z miasta przeprowadzają sie na wies i nadal uważają sie za miastowych- lepszych, a reszta to wiejska ciemnota, od których należy sie ilozować , wkurzają mnie też teksty że ludzie robią sobie drugie dziecko, zeby ich pierwsze miało sie z kim bawić, bo nie chcą żeby sie zadawało z wiejskimi dziećmi zza plota
eee... i to się dzieje na revolcie? 👀
Tak się porobiło w wątku dzieciowym... Nic więcej nie dodam bo jestem wieśniaczką ze wsi
Ja też jak to przeczytałam, to szczęka mi opadła 🤔 Nie mam słów, jak można w ogóle coś takiego napisać 🤔
Ja też jak to przeczytałam, to szczęka mi opadła 🤔 Nie mam słów, jak można w ogóle coś takiego napisać 🤔
Można, można ale czy warto sie przejmować ?
Dziewczyny, spokojnie. Wcale nie musiało chodzić o to o czym myślicie 😉
Ja w zasadzie mogłabym napisać podobnie, chociaż byłby to duży skrót myślowy, ale chodziłoby o to, że w mojej wsi dzieci w wieku mojego jest jeszcze dwoje i każde z nich pochodzi z mocno patologicznych rodzin. Nie wyobrażam sobie, żeby moja córka jako maluch miała gościć w tych domach, czy jako już starsze dziecko mieć kontakt z tymi ludźmi. Normalne rodziny oczywiście też tu mieszkają, ale dzieci mają sporo starsze od mojego, więc w przeciągu najbliższych kilku/kilkunastu lat ta różnica się nie zatrze i o wspólnych zabawach też nie może być mowy.
Yyyy... aż poleciałam, żeby poczuć nową aferkę w powietrzu, a tu w jednym wątku o wenflonach, a w drugim o robakach 😁. Coś przeoczyłam czy jest jeszcze trzeci wątek dzieciowy? :P
busch, no pewnie, że jest i trzeci hihihi 😀 Ale to było akurat w tym głównym 😉
Rzuci ktoś linkiem? Nie mogę się przez te wenflony przekopać 😂
Stronę w tył. Całe dwa posty o wiejskich dzieciach :P
busch, Facella, post uzytkowniczki tajnaa, musicie sie cofnac o jakas strone. w tym najstarszym dzieciowym
kujka, dzięki 😉. Przeoczyłam bo spodziewałam się czegoś bardziej widowiskowego 😀
Mnie to wkurza.....wrzucanie do jednego wora, uogólnienia i zerowa próba pomyślenia przed napisaniem,
sontiax Ty chyba jesteś z moich okolic. O których stajniach piszesz (może być PW)? Ja sporej częścil udzi u nas nie ogarniam (m.in. przez takie akcje jak piszesz). Ale pojechałam pod Warszawę to od razu ciśnienie bardziej skoczyło 😁.
Pojechałam na weekend do przyjaciół pod Warszawę. Przy okazji dogadałam się z pewną osobą, z pewnej prestiżowej stajni (jak ktoś zainteresowany to da się wyszperać z moich poprzednich wiadomości która), na przymiarkę mojego siodła. Od przyjaciół do wspomnianej stajni było 40 km w jedną stronę. Jechałam dużą terenówką, więc spalanie wiadomo jakie. Oczywiście na mój koszt - a jakże 🙂.
Na miejscu okazało się, że zainteresowana jest jeszcze jedna osoba (była w tym czasie w stajni). Dostałam od niej reprymendę, że nie zostawię siodła do testowania na weekend (siodło kupione za ponad 9 tysiaków, nikogo nie znam w tej stajni) i że nie chcę jutro znów tracić czasu i paliwa na przyjazd po nie (wtedy zrobiłabym 160 km i 4 h w plecy, a tak tylko 80 km i 2 h w plecy).
Wyjaśniłam powody takiej decyzji (przyjechałam do przyjaciół, a nie na handel). Pani się wielce oburzyła moim zachowaniem i straszyła, że tak to ona nie kupi 😁.
Moja wizyta była zapowiedziana kilka dni wcześniej, więc nie musiała kąpać konia w tym czasie i mogłaby je przymierzyć.
A przyjaciele ostrzegali "warszafka, uważaj". Mieli rację 😉.
Muchozol
a może ta Pani, to był Słoik z Lublina 🙂
Oni bywaja bardziej warszafkowi od warszafki.
Swoją drogą czego się można spodziewać po lubliniance. Znajomi ostrzegali, że tam disco polo się słucha. Mieli rację. 😁 😁
Nie znoszę tego typu tekstów. Przecież ludzie są chamami niezależnie od miejsca urodzenia/ zamieszkania. I jednak wybaczcie, ale jednak to całe mówienie o "warszafce" jak dla mnie świadczy o jakiejś potrzebie rekompensowania sobie czegoś 😉
Ja w ogóle nie kumam, co niby to ma znaczyć ta mityczna "warszafka" jak tutaj większość ludzi jest i tak napływowa 😁.
Averis
nie podskakuj byś Ty z warszafki 🙂 i rekompensować sobie nie musisz 😁
Podobno warszafka z chamstwa słynie.
Podobno, bo ja chodząc po ulicach w różnych miastach trafiam na nią to tu, to tam. W warszafce także...
Zawsze zastanawiam się jakby odbierali i jak reagowali ludzie z różnych (innych) stron Polski na takie obraźliwe teksty.
Tak łatwo "trafić" bzdurnymi różnościami nie najmądrzejszymi.
Ooo...Averis to jeszcze gorzej, bo "warszafka napływowa" 😁
Warszawiacy sa mili serio.
A to ze Warszawa przyciąga przyjezdnych , to juz inna sprawa.
Jezeli spotykam sie z chamstwem wobec mojej osoby , to z reguły od przyjezdnego co sie uważa za super hiper bo mieszka w Warszawie.
Jezeli spotykam sie z chamstwem wobec mojej osoby , to z reguły od przyjezdnego co sie uważa za super hiper bo mieszka w Warszawie.
Albo w Markach, ale wszystkim mówi, że jest z Warszawy. 😉
Wkurza mnie, że niby dorosłe kobiety i matki dzieciom a ogarnięcie tak prostego wyrazu jak WENFLON okazuje się za trudne.
Gillian, mnie to bawi 😁 chociaż welflony, weflony i welfrony to pikuś w porównaniu z fenflonami 😁 nie wytrzymałam i parsknęłam śmiechem przy pacjencie jak zarzucił takim cudem 😉